Witam. Od jakiegos czasu miewalem problemy z odpalaniem mojej Bravy. Rozrusznik krecil ladnie, ale auto łapało dopiero z drugim /trzecim razem i trzeba bylo go przegazowac (dusil sie).
Ostatnio zgasł mi po krotkiej jezdzie i kiedy probowalem go znowu urochomic, po przekreceniu kluczyka nie bylo slychac tego charakterystycznego dzieku pompki. Tylko krecil - nie odpalil.
Po kilku probach przekrecania kluczyka pompka sie urochomila / odpalil, ale po krotkiej jezdzie zgasł.

Aku jest ok, rozrusznik kreci, swiece byly wymieniane miesiac temu.

Co moze byc przyczyna?

Wydaje mi sie, że pompka sie wiesza, ale dlaczego? Przekaznik jakis czy moze juz jej koncowka?
Gdzie ten Przekaznik mozna znalezc, ewentualnie jak sprawdzic?

Bravka jest z 99, ma instalacje lpg.

spr. czy na gazie odpali,możesz sciągnąć przewód paliwowy i spr. czy jest paliwo (łatwe dojście ) bedziesz wiedział na 100% czy pompka

Jak w układzie jest ciśnienie, to wydaje mi się, że jest taka możliwość, że pompa się nie załączy po przekręceniu kluczyka.

Dzieki chłopaki za odp

Marcij
Problem w tym, ze ona czasem nawet przy pierwszym podejsciu nie załącza ( przynajmniej nie slychac). Dopiero po kilku probach przekrecenia kluczyka.

No i czemu pozniej gasnie? Podczas jazdy.

Asykom15
Sprobuje na tym gazie odpalic

Na przewodzie paliwowym moze nie byc paliwa z tego wzgledu, że np przekaznik jest walniety i nie załącza pompki (albo ze raz załącza A za chwile juz nie).

Wie ktos gdzie sie znalezc ten Przekaznik? Czy da sie go sprawdzic jakos?

A moze jeszcze inna przyczyna?