Kup potem używane auto... Patrząc na olej zebrany na bagnecie nie tylko można sprawdzić jego poziom, ale wygląd. Osobiście nie widze problemu w tym, aby przy otwieraniu maski np. z powodu dolewki płynu do spryskiwacza, sprawdzić bagnet.
Ja też, to taki sam odruch jak za przeproszeniem podcieranie tyłka. Ale wielu ludzi problem widzi, bo dziś w miarę jak auta stały się ogólnie dostępne dla każdego jeżdzą nimi różne rośliny które nic nie wiedzą na temat tego czym się na co dzień posługują. Nie wiedzą gdzie sprawdzić olej, jeżdżą na dziennych w mgle i śnieżycy a najważniejsze jest dla nich podłączenie smartfona.

najważniejsze jest dla nich podłączenie smartfona.
Żeby tylko, niestety za często widuję ameby umysłowe, które coś piszą i czytają w czasie jazdy... Ostatnio zainteresowałem się osobnikiem, obok którego na światłach stanąłem. Po zatrzymaniucsię delikatnie chciałem podjechać, żeby sprawdzić co ciekawego tam na ekranie ma :food: Typ w postaci ameby umysłowej uznał wtedy, że ma zielone... Dobrze, że zatrzymał się w połowie przejścia dla pieszych, nikogo nie potrącił i nie wjechał na ruchliwe skrzyżowanie.

jeżdżą na dziennych w mgle i śnieżycy

... albo na przeciwmgielnych przednich i tylnych a mgła ledwo co, mniejsza niż smog u mnie w miejscowości. Widoczność 300m a pruje taki oświetlony jak pickup na bezdrożach Alaski.

Wracając do tematu - u mnie - Fiat Tipo Sedan 1.4 95km, instalacja LPG Tartarini, skonsumował między 0kkm a 15kkm 2 litry oleju, pomiędzy 15kkm a 30kkm 1,5 litra. W mojej ocenie nie jest to jednak niestety oznaka, że się konsumpcja uspokoiła, raczej kwestia tego, że w tym pierwszym okresie jeździłem częściej dłuższe trasy autostradą - sprawdzając poziom oleju po takich przelotach widziałem ubytki. Myślę, że gdyby nie jazda autostradowa, byłbym w stanie zejść do 1 litr na 15kkm, co jest już do zaakceptowania.

4950 km - oleju jak bylo tak jest. Ostatnio czesciej w korkach (wiadomo, deszcz ciemno itp, wiecej stluczek wiecej apaczy) ale tez byla traska 2x100km po beskidach. Oby tak dalej!

U mnie wyglada to tak:
Tipo 1.4 95km bez lpg.
Jazda 80% miasto 20% trasa.
Styl jazdy mieszany bo lubie pojezdzic powyzej 4tys obrotów jak i do 3.5tys.
Na autostradzie jezdze 130-150 max.
Przebieg:13.000
Przy przebiegu 3.000 dolałem 200ml
Olej wymieniony przy 8.000
Teraz 13.000 i moglbym dolac max 100ml z tego co widze po miarce...
Wnioski sa takie ze u mnie od zalecanego przez aso przegladu do przegladu (co 15.000) spala 300ml.

4950 km - oleju jak bylo tak jest. Ostatnio czesciej w korkach (wiadomo, deszcz ciemno itp, wiecej stluczek wiecej apaczy) ale tez byla traska 2x100km po beskidach. Oby tak dalej!

6800 km -> zero ubytku oleju. i miasto i trasa. póki co mnie to cieszy

6800 km -> zero ubytku oleju. i miasto i trasa. póki co mnie to cieszy

A jak pierwsze km jezdziłeś?

A jak pierwsze km jezdziłeś?
Pierwsze 4k km nie przekraczałem 3,5 tys obrotów. W sumie to teraz też bardzo rzadko mam potrzebę go piłować wyżej jak 3k obrotów - mam tu na myśli codzienne dojazdy do pracy (2x30km). Zdarzały się jednak też dłuższe trasy czy to nad morze czy w inną część PL i autostradą normalnie jeżdzę mniej więcej 130 kmph - obroty wtedy są pod 4k. Po mieście praktycznie nie przekraczam 3,5

Ja mam przebieg 82 000 km . 90% autostrada. Średnia prędkość 140-160 km/h. Wymieniam olej co 15 000 km. Gaz King. Dolewam około 1 litra oleju między przeglądami. Średnie spalanie okolice 10 litrów gazu.

Ja mam przebieg 82 000 km . 90% autostrada. Średnia prędkość 140-160 km/h. Wymieniam olej co 15 000 km. Gaz King. Dolewam około 1 litra oleju między przeglądami. Średnie spalanie okolice 10 litrów gazu.

Czyli zadowolony użytkownik tipo lpg. Przypuszczam że 1,4 95 hp i głowica nie ruszana.

Ja mam przebieg 82 000 km . 90% autostrada. Średnia prędkość 140-160 km/h. Wymieniam olej co 15 000 km. Gaz King. Dolewam około 1 litra oleju między przeglądami. Średnie spalanie okolice 10 litrów gazu.

Średnia prędkość 140-160 km/h i spalanie 10 l gazu :fiufiu:

Wg pomiarów na autocetrum, przy 140km/h jest 7,6litra benzyny.
https://m.autocentrum.pl/nasze-pomiary/fiat/tipo/fiat-tipo-ii-sedan-silnik-benzynowy-1-4-95km-od-2015-przyspieszenie-spalanie-3592/

Mówimy o średniej prędkości.
7,6 miałem w dieslu przy prędkości około 150 km/h.

Średnia prędkość 140-160 km/h i spalanie 10 l gazu
Żeby na sensownej długości odcinku uzyskać średnią 160km/h, to trzeba starać się utrzymywać prędkość bliską 200km/h, więc od razu widać, że to lipa :lol:

Po wymianie oleju na niby wypas: Millers ee Long life 5w40, i przejechaniu około 3k km - ubyło około 1/3 na wskaźniku oleju.
Jeśli od min do Max jest 1 litr to wychodzi ubytek około 100ml na 1000km.
Względem selenii zużycie oleju na pewno się nie zmniejszyło.
Jeśli chodzi o inne odczucia po zmianie oleju na millers to na razie nie zauważyłem raczej żadnych tzn cichsza praca silnika, lepsza dynamika ;p

Na miarce jest 500ml

Po selenii zalałam dokładnie tym millersem,miałem identyczne odczucia.

To teraz pytanie. Którego i ile mniej pije ten wielbłąd pod maską tipo?
Piszcie na co warto zmienić, i ile mniej pije do seleni na 1000

Motul 5w40 x-Clean . Mam 21 tys , po 3 tys zmieniłem potem po 12 i teraz przy 22 będę zmieniał. 0,5 litra dolewam na 10tys.- Co daje wynik poniżej 100 ml / 1000km.

Skoro czysty to znaczy ze slabo czysci silnik wiec bym sie tym nie cieszył.

Nie ma z czego czyścić bo silnik nowy. Raz musze dolać między przeglądami. Motulowi nie spotkałem sie żeby ktoś zarzucił że silnik brudzi.

Czegokolwiek byście nie lali, silnik po 100.000 km i tak będzie do remontu.

Czegokolwiek byście nie lali, silnik po 100.000 km i tak będzie do remontu.

Na lpg na pewno, na samej benzynie wytrzymac powinien dluzej

Wytrzyma 150.000 km, więc jaki sens mają te wszystkie dyskusje o olejach, jakościach, mililitrach, dolewkach, ubytkach, itd.

Wytrzyma 150.000 km, więc jaki sens mają te wszystkie dyskusje o olejach, jakościach, mililitrach, dolewkach, ubytkach, itd.

A skad wiesz?

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Nawet jezeli ma wytrzymac 150k km to jest to ok 8 - 10 lat dla zwyklego uzytkownika. Gdybanie za ile km padnie motor jest jak wrozenie pogody na nastepne lato

Jeśli na gazie silniki 95 KM wytrzymują do 100.000 km bez względu na serwis olejowy, to kto z was zamierza jeździć 10 lat jednym samochodem, by zamartwiać się wymianą oleju?

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Ale mnie zastanawia, po co ta cała dyskusja o oleju.

Jeśli na gazie silniki 95 KM wytrzymują do 100.000 km bez względu na serwis olejowy, to kto z was zamierza jeździć 10 lat jednym samochodem, by zamartwiać się wymianą oleju?

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Ale mnie zastanawia, po co ta cała dyskusja o oleju.

Nie kazdy kupuje nowe auto do zajezdzania na taxi.

To tym bardziej dziwi mnie ta troska o olej, zużycie, itd. Po co? Dla przebiegu 50.000 km? Tyle na mineralnym z Orlenu przejedzie.

Jeśli na gazie silniki 95 KM wytrzymują do 100.000 km bez względu na serwis olejowy, to kto z was zamierza jeździć 10 lat jednym samochodem, by zamartwiać się wymianą oleju?

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Ale mnie zastanawia, po co ta cała dyskusja o oleju.

Bo to jest taki fetysz, opowieści o samochodach typu : mój to nie bierze oleju i pali 5l na 100km, a mój pali 4,9876 na setkę i jest lepszy itp. Mój dziadek 30 lat temu takie pierdoły z sąsiadem porównywał i wszystko skrupulatnie spisywał i przeliczał. Oglądał jeszcze rurę wydechową i mówił,że jak siwa i sucha to znaczy, że silniczek jak pszczółeczka.:smile:

No, właśnie. A czas stracony na takie dywagacje, czynności i zabiegi można spożytkować racjonalniej.

No, właśnie. A czas stracony na takie dywagacje, czynności i zabiegi można spożytkować racjonalniej.

Najlepiej na jakieś hobby. Tylko nie na kobiety, bo to nie hobby. Tak kiedyś w jakimś filmie ktoś powiedział.;-)

Jeśli na gazie silniki 95 KM wytrzymują do 100.000 km bez względu na serwis olejowy, to kto z was zamierza jeździć 10 lat jednym samochodem, by zamartwiać się wymianą oleju?
Może ja? Poprzednim samochodem zrobiłem 170kkm w 10 lat. Kolejny właściciel nadal zadowolony...

Czyli "dbałeś" o samochód, żeby kolejny właściciel był zadowolony, rozumiem.

Bo to jest taki fetysz, opowieści o samochodach typu : mój to nie bierze oleju i pali 5l na 100km, a mój pali 4,9876 na setkę i jest lepszy itp. Mój dziadek 30 lat temu takie pierdoły z sąsiadem porównywał i wszystko skrupulatnie spisywał i przeliczał. Oglądał jeszcze rurę wydechową i mówił,że jak siwa i sucha to znaczy, że silniczek jak pszczółeczka.

Śmiejcie się śmiejcie. Kiedyś naprawdę tak było. Pamiętam te stare czasy kiedy auto było luksusem, i mógł je posiadać dygnitarz partii (na talon lub z rozdziału z centrali) ksiądz, i może jeszcze prywaciarz dobrze prosperujący (wtedy uważany za "bambra" dorobkiewicza).
kartki na paliwo też były: tankowanie auta o pojemności 1500ccm 3 razy w m-cu po 15L jednorazowo, mniejsza pojemność 10 lub 12 L 3 razy w m-cu. Komarek 3x po 2litry, a motor 3x3litry.
To były czasy. Więcej się przy autach grzebało niż jeździło, bo niby za co miało się jeździć. A i oszczędności się robiło, np mała górka, to można auto zgasić i na luzie 1 km przejechać. I już w baku coś zostało....
Trochę te czasy pamiętam, trochę wiem z opowiadań.
Ale życie toczyło się wolniej, alkohol był wszędzie i u wszystkich, mniej zmartwień, "0" inetrnetu, ryjbuków, i temu tam [podobnych profili- po prostu wszystko wolniej spokojniej, jak nie dziś to zrobi się pojutrze itp.....
A teraz??? sami sobie odpowiedzcie. Ma być zrobione na dziś, na tera, na wczoraj.... Czy to jest normalne? za tym idzie zawał, wylew, w najlepszym razie sraczka i alkoholizmmm:redface:

Ale długość życia się zwiększa, nie zmniejsza.

Temat oleju jest stary jak świat, bo na tej podstawie dawniej kupowało się maluchy czy polonezy. Nie oceniam ile w tym prawdy, ale jeżdżąc różnymi autami nigdy nie miałem potrzeby sprawdzać co 4tys poziomu oleju. Jeździło się od wymiany do wymiany i jeśli auto olej brało znaczyło że jest silnik złom. Jednego miałem właśnie w takim stanie i on brał 2litry na 10tys. km, ale po 2latach poszedł na żyletki.
Z tego prawdopodobnie jest to ciągłe dopytywanie, i porównywanie zużycia oleju w nowych autach, bo wielu tutaj się udzielających nie miało pojęcia, że sprzedając starego diesla kupi nowe co będzie brał 3-4razy więcej oleju niż w starociu.
Pomyśleć wystarczy jakby skończył tipo, gdyby każdy kupujący podchodził jak do wcześniejszego auta - czyli leje paliwo i jadę?
Mój by pewnie skończył w ASO na wymianie silnika. Ponieważ ja wcześniej nie musiałem dolewać oleju cytuję "litr na3tygodnie".
Pozdrawiam

Czyli "dbałeś" o samochód, żeby kolejny właściciel był zadowolony, rozumiem.

Nie rozumiesz. Dbałem, żeby te 10 lat / 170kkm przejeździć bez niepotrzebnych przestojów w serwisie i mieć samochód, do którego w każdej chwili mogę wsiąść i pojechać np. na Bałkany, bez specjalnych przygotowań. Inna sprawa, że zadowolenie nabywcy (dość bliska rodzina) też ma swoją wartość.

Kiedyś było takie powiedzenie: jeśli silnik jest "styrany" (wykończony znaczy) to od zmiany do zmiany wypije dwie zmiany. Czyli od jednej zmiany oleju do następnej zmiany trzeba wlać do niego ilość oleju podwójną jak przy wymianie oleju. Np silnik ma pojemność miski ok 5L, wymiana oliwy co 10000 km, to spali przez ten okres 0k 10 Litrów oleju... Czyli jakiś litr na 1000 km......
Proste??:lol::lol:

Kiedyś było wiele rzeczy i w większości są już one nieaktualne a mimo to wciąż pokutują w społeczeństwie...

Nie rozumiesz. Dbałem, żeby te 10 lat / 170kkm przejeździć bez niepotrzebnych przestojów w serwisie i mieć samochód, do którego w każdej chwili mogę wsiąść i pojechać np. na Bałkany, bez specjalnych przygotowań. Inna sprawa, że zadowolenie nabywcy (dość bliska rodzina) też ma swoją wartość.

To Ty nie rozumiesz, bo 170.000 km to można przejechać na trzech - czterech wymianach oleju bez awarii wynikającej z braku zmiany oleju. Mówię o Tipo, bo innymi samochodami przejedziesz na przykład ten dystans na jednej - dwóch wymianach. A silnik w Tipo padnie wcześniej z innego powodu i tak, bo to tani badziew jest. Droga na Bałkany to jest dystans, jaki wiele osób Tipo przejeżdża co drugi dzień.

To Ty nie rozumiesz, bo 170.000 km to można przejechać na trzech - czterech wymianach oleju bez awarii wynikającej z braku zmiany oleju. Mówię o Tipo, bo innymi samochodami przejedziesz na przykład ten dystans na jednej - dwóch wymianach. A silnik w Tipo padnie wcześniej z innego powodu i tak, bo to tani badziew jest. Droga na Bałkany to jest dystans, jaki wiele osób Tipo przejeżdża co drugi dzień.

A świstak siedzi i zawija...

Po pracy, czyli po 16, @travi nie będzie trolował :tongue Zacznie jutro około 8.

mamy nowego trolla @travi smieci tez we dziale 500L

On juz chyba nie trawi tego co je...

Byli już tacy mistrzowie . Najpierw był jak dobrze pamietam : tanioazpadnie potem bohemex a teraz ten. Wszyscy mieli podobne zeznania

Wracając do meritum - czy ktoś z jeżdżących z instalacją LPG zauważył zmniejszenie zużycia oleju po zmianie oleju na jakiś dedykowany dla silników z LPG? W czasie serwisu wymieniają mi zawsze na normalną Selenię, może warto byłoby zmienić na tą Multipower Gas?
U mnie nie ma jeszcze chyba dramatu - zużycie pomiędzy przeglądami było dotychczas mniej niż 2 litry pomiędzy 0 a 15kkm, 1,5l pomiędzy 15kkm a 30kkm, teraz mam 35kkm i dolałem od ostatniego przeglądu mniej więcej 0,5 litra, czyli tendencja 100ml na 1kkm się utrzymuje.

Oleje "dedykowane do gazu" to wytwór marketingowy olejarzy, żeby przyciągnąć gazoli do konkretnego produktu, chyba nikt rozsądny w to nie wierzy.

Mimo wszystko chyba jednak skład się czymś różni, dlatego pytam o opinię, bo może ktoś zmienił i pomogło.

A to jest jakiś problem, że silnik zużywa litr oleju na dziesięć tysięcy kilometrów? Taki to kłopot?

Z całym szacunkiem kolego, już wyraziłeś swoją opinię, szanuję ją, ale pozwól się wypowiedzieć innym.

Odpowiem jednak - tak, trochę problem, bo jednak trzeba pamiętać aby regularnie pod maskę zajrzeć, zwłaszcza po dłuższej trasie. Ubytki nie następują bowiem równo po 100 ml na 1000km, czasami kilka razy co ok. 1-2 kkm sprawdzam i na bagnecie jest podobny stan, a potem przejadę w warunkach autostradowych dłuższą trasę i nagle widać ubytek. Jeśli za cenę parunastu złotych za litr oleju więcej dałoby się kupić święty spokój to byłbym zainteresowany, dlatego pytam :)

Mimo wszystko chyba jednak skład się czymś różni, dlatego pytam o opinię, bo może ktoś zmienił i pomogło.

Co do seleni to podobno jest przecietnym olejem w wysokiej cenie.
Z lepszych masz castrol różne opinie motul x clean podobno b. dobry i teraz dowiedziałem się że valvoline mst c3 obniża zużycie oleju potwierdzone na egzemplarzu który łykał około 0,6 l / 1000km zmniejszyło się do takiego zużycia na 3000km. Jest shell hx7ect i liqui moly top tec i jeszcze kilka innych tak wiec do wyboru do koloru. Prawda jest taka że te silniki słyną z tego z piją oliwę zwłaszcza na lpg.

Więc czegokolwiek byś nie wlał, i tak będziesz zaglądał ciągle pod maskę i nigdy nie będziesz miał świętego spokoju z zużyciem oleju, nie tylko za cenę paręnastu złotych więcej za litr oleju, jak się wyraziłeś, ale za żadną cenę.

Ja już miałem brać ten valvoline, choć to podobno też hc. Nie mieli w sklepie.wiec zaleje castrol edge bo już to wcześniej kupiłem,to się wypowiem czy zmniejszył się apetyt.rozwamialem na temat prawdziwych syntetykow z pao. To niby xado,eneos,mitami,ravenol, amsoil, millers.millers miałem-porażka.tez to bral

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Oczywiście mam na myśli tylko 5w40 z normą c3

Byli już tacy mistrzowie . Najpierw był jak dobrze pamietam : tanioazpadnie potem bohemex a teraz ten. Wszyscy mieli podobne zeznania

Dodam jeszcze DRUCIKFIAT. Styl pisania identyczny. Przecież łatwo sprawdzić IP.

A ten nowy to chyba nie taki nowy ;-). Obstawiam kolejne wcielenie
Czyli nie tylko ja tak myślę? ;-)

A propos benzynowego silnika i log. Jak byłem wymieniać wytarta uszczelkę i dywaniki gumowe to zapytałem o lpg i wypalanie zaworów. ASO zna problem i potwierdził że obecne silniki to już nie to samo co poprzednie motory sprzed kilku czy kilkunastu lat. Zatem jak ja się cieszę że nie mam gazu :)

Przecież łatwo sprawdzić IP.
O ile nie nadaje ze zmiennego. Przy zmiennym trzeba zwrócić się o pomoc do dostawcy neta.

A propos benzynowego silnika i log. Jak byłem wymieniać wytarta uszczelkę i dywaniki gumowe to zapytałem o lpg i wypalanie zaworów. ASO zna problem i potwierdził że obecne silniki to już nie to samo co poprzednie motory sprzed kilku czy kilkunastu lat. Zatem jak ja się cieszę że nie mam gazu :)

A pytałeś się w aso czy obecnie montuje lpg do tipo?

Travi, bohomex3 i drucikfiat to jedna i ta sama osoba - już zbanowani :)

K.wa mam zadatki na detektywa :-)

Co z tego jak za jakis czas wroci...

Najlepiej na jakieś hobby. Tylko nie na kobiety, bo to nie hobby. Tak kiedyś w jakimś filmie ktoś powiedział.;-)

Dokładnie to powiedział że chodzi o jakieś hobby oprócz kobiet bo to ma każdy.
Prawie trafiłeś w sedno tarczy ;-).
Ale nadal pamiętam jedno zdanie które gdzieś przeczytałem "Robienie fetyszu z masowo produkowanego, przeciętnego samochodu jest domeną społeczeństw krajów słabo rozwiniętych". Coś w tym jest a z drugiej strony jakieś zabawki trzeba w życiu mieć. Kiedyś to był magnetowid i kolekcja kaset na półeczce. A odnośnie nowego-starego kolegi nadal zachodzę w głowę jak można walić takie przebiegi i jednocześnie siedzieć na 4 literach od 8 do 16 w jak wynika w jednym miejscu. I niezmienie mnie dziwi jak można porównywać masowe tanie auto za średnią roczną pensję do auta typu stary mercedes na które kiedy były nowe trzeba było pracować kilkanaście lat. Który tyle kosztował i miał może lepszą kierownicę ale nie miał połowy kosztownych gratów które ma teraz nawet auto miejskie.

Dobrze, że koleś zbanowany. Dla mnie samochód to nie fetysz, ale lubię Tipka i nazywanie go tanim badziewiem jest dla mnie nie do zaakceptowania.
I to ciągłe podnoszenie pod niebiosa starych wypierdzianych modeli.
Przez rok delegacji korzystałem służbowo z Lux Taxi (tylko mercedesy), do tej pory mam po prostu wstręt do starego premium

Ja też wstręt do starzyzny choćby nie wiem jak premium zwłaszcza do diesli które przesiąknięte są swoim własnym smrodem. To tak jak mega markowe ciuchy z lumpeksu.
Co innego jakiś odrestaurowany oldtimer

Szczególnie u nas w mieście kremowe puchatki przywiezione z raichu (tam jeździły jako taksówki) w niby dobrym stanie z paląca się choinka na desce rozdzielczej i czarną taśmą by owe kontrolki nie świeciły po oczach kierowcy

To chyba są zaszłości z komuny. Nic nie było wszystko szare i byle jakie. Pamietam jak pierwszy raz w życiu jadłem marsa przysłanego z niemiec. Papierek trzymałem z dwa lata jako zakladkę do ksiażek. Niektórym to zostało do dziś, dla nich prestiżem jest nadal 1.9 tdi, bo to zachodnie. Tylko nie patrzą, że te auta już korea wyprzedziła. Mam takich kolegów co mówią fiata kupiłeś ? Ja mam to generalnie w du...ie . Zycie weryfikuje sprawność tych ich 15 letnich igiełek, jak jedziemy w trasie, to wychodzi jakie mają cuda i kombinacje . Jedna wielka rzeźba.

Ja lubie tipo i podoba mi się bardzo. Jest to moja zabawka i rzecz która sprawia mi przyjemność. Przyjmuje to auto z jego wadami i zaletami tak jak ładną kobietę,

Ja lubie tipo i podoba mi się bardzo. Jest to moja zabawka i rzecz która sprawia mi przyjemność. Przyjmuje to auto z jego wadami i zaletami tak jak ładną kobietę,

Ładne podsumowanie, tylko co do kobiety mam szczere wątpliwości

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Po skromnej analizie, doszedłem do wniosku, że uszczęśliwienie kobiety nie jest trudne...

A. Należy tylko być :
1. przyjacielem
2. partnerem
3. kochankiem
4. bratem
5. ojcem
6. nauczycielem
7. wychowawcą
8. spowiednikiem
9. powiernikiem
10. kucharzem
11. mechanikiem
12. monterem
13. elektrykiem
14. szoferem
15. tragarzem
16. sprzątaczką
17. stewardem
18. hydraulikiem
19. stolarzem
20. modelem
21. architektem wnętrz
22. seksuologiem
23. psychologiem
24. psychiatrą
25. psychoterapeutą.

B. Ważne też są inne cechy. Należy być :
1. sympatycznym
2. wysportowanym ale
3. inteligentnym ale
4. silnym
5. kulturalnym ale
6. twardym ale
7. łagodnym
8. czułym ale
9. zdecydowanym ale
10. romantycznym ale
11. męskim
12. dowcipnym i
13. wesołym ale
14. poważnym i
15. dystyngowanym
16. odważnym ale
17. misiem ale
18. energicznym
19. zapobiegawczym
20. kreatywnym
21. pomysłowym
22. zdolnym ale
23. skromnym i
24. wyrozumiałym
25. eleganckim ale
26. stanowczym
27. ciepłym ale
28. zimnym ale
29. namiętnym
30. tolerancyjnym ale
31. zasadniczym i
32. honorowym i
33. szlachetnym ale
34. praktycznym i
35. pragmatycznym
36. praworządnym ale
37. gotowym zrobić dla niej wszystko [np. skok na bank] czyli
38. zdesperowanym [ z miłości ] ale
39. opanowanym
40. szarmanckim ale
41. stałym i
42. wiernym
43. uważnym ale
44. rozmarzonym ale
45. ambitnym
46. godnym zaufania i
47. szacunku
48. gotowym do poświęceń i, przede wszystkim,
49. wypłacalnym.

C. Jednocześnie musi mężczyzna uważać na to, aby:
a) nie był zazdrosny, a jednak zainteresowany
b) dobrze rozumiał się ze swoją rodziną, nie poświęcał jej jednak więcej czasu niż danej kobiecie
c) pozostawił kobiecie swobodę, ale okazywał troskę i zainteresowanie gdzie była i co robiła
d) ubierał się w garnitur, ale był gotów przenosić ją na rękach przez błoto po kolana i wchodzić do domu przez balkon, gdy ona zapomni kluczy, lub gonić, dogonić i pobić złodzieja, który wyrwał jej torebkę, w której przecież miała tak niezbędne do życia lusterko i szminkę.

D. ważne jest aby nie zapominać jej :
1. urodzin
2. imienin
3. daty ślubu
4. daty pierwszego pocałunku
5. okresu
6. wizyty u stomatologa
7. rocznic
8. urodzin jej najlepszej przyjaciółki i ulubionej cioci.

Niestety, nawet najbardziej doskonałe wykonanie powyższych zaleceń nie gwarantuje pełnego sukcesu. Kobieta mogłaby się bowiem czuć zmęczona obecnością w jej życiu idealnego mężczyzny oraz poczuć się zdominowaną przez niego i uciec z pierwszym lepszym menelem z gitarą, którego napotka.

A teraz druga strona medalu. Uszczęśliwić mężczyznę jest zadaniem daleko trudniejszym, ponieważ mężczyzna potrzebuje:
1. seksu i
2. jedzenia

Większość kobiet jest oczywiście tak wygórowanymi męskimi potrzebami mocno przeciążona. Zaspokojenie tych potrzeb przerasta siły naszych pań.

Wniosek :
Harmonijne współżycie można łatwo osiągnąć, pod warunkiem, że mężczyźni wreszcie zrozumieją, iż muszą nieco ograniczyć swoje zapędy i pohamować swoją roszczeniową postawę!

W sumie dobre porównanie. Lepsza młoda choćby sekretarka niż milionerka-dzidzia piernik.

A odnośnie nowego-starego kolegi nadal zachodzę w głowę jak można walić takie przebiegi i jednocześnie siedzieć na 4 literach od 8 do 16 w jak wynika w jednym miejscu.

Gdzie on tam jeździ. Chyba do roboty autobusem. Siedzi tam na infolinii i nagabuje staruszki przez telefon na spotkania, gdzie pokazują cudone garnki, albo lecznicze kołdry z owcy.

To tak powracając do tematu wątku. Pierwszy przegląd przy 15K zrobiłem 12 grudnia. Wymusiłem wymianę oleju plus kupiłem litr Selenii na ewentualne dolewki. Silnik utrzymuje tendencję malejącą zużycia oleju i po przejechanych 2200 km od przeglądu (głównie zimowe miasto, korki plus parę razy trasa 100-130km/h) zużycie jest minimalne, może 10-15% wskaźnika bagnetu. Jak na zimowe miasto gdzie motor sporo pracuje na niedogrzaniu to moim zdaniem bardzo dobry wynik. Przypominam, że w okresie dotarcia był moment, że żarł mi 70% stanu przez niecałe 2kkm. Silnik bez LPG, aktualnie 17700km przebiegu, oryginalna Selenia.

albo lecznicze kołdry z owcy.
To nie kołdry tylko koce z australijskich merynosów....
hehe

Ładne podsumowanie, tylko co do kobiety mam szczere wątpliwości

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Po skromnej analizie, doszedłem do wniosku, że uszczęśliwienie kobiety nie jest trudne...

A. Należy tylko być :
1. przyjacielem
2. partnerem
3. kochankiem
4. bratem
5. ojcem
6. nauczycielem
7. wychowawcą
8. spowiednikiem
9. powiernikiem
10. kucharzem
11. mechanikiem
12. monterem
13. elektrykiem
14. szoferem
15. tragarzem
16. sprzątaczką
17. stewardem
18. hydraulikiem
19. stolarzem
20. modelem
21. architektem wnętrz
22. seksuologiem
23. psychologiem
24. psychiatrą
25. psychoterapeutą.

B. Ważne też są inne cechy. Należy być :
1. sympatycznym
2. wysportowanym ale
3. inteligentnym ale
4. silnym
5. kulturalnym ale
6. twardym ale
7. łagodnym
8. czułym ale
9. zdecydowanym ale
10. romantycznym ale
11. męskim
12. dowcipnym i
13. wesołym ale
14. poważnym i
15. dystyngowanym
16. odważnym ale
17. misiem ale
18. energicznym
19. zapobiegawczym
20. kreatywnym
21. pomysłowym
22. zdolnym ale
23. skromnym i
24. wyrozumiałym
25. eleganckim ale
26. stanowczym
27. ciepłym ale
28. zimnym ale
29. namiętnym
30. tolerancyjnym ale
31. zasadniczym i
32. honorowym i
33. szlachetnym ale
34. praktycznym i
35. pragmatycznym
36. praworządnym ale
37. gotowym zrobić dla niej wszystko [np. skok na bank] czyli
38. zdesperowanym [ z miłości ] ale
39. opanowanym
40. szarmanckim ale
41. stałym i
42. wiernym
43. uważnym ale
44. rozmarzonym ale
45. ambitnym
46. godnym zaufania i
47. szacunku
48. gotowym do poświęceń i, przede wszystkim,
49. wypłacalnym.

C. Jednocześnie musi mężczyzna uważać na to, aby:
a) nie był zazdrosny, a jednak zainteresowany
b) dobrze rozumiał się ze swoją rodziną, nie poświęcał jej jednak więcej czasu niż danej kobiecie
c) pozostawił kobiecie swobodę, ale okazywał troskę i zainteresowanie gdzie była i co robiła
d) ubierał się w garnitur, ale był gotów przenosić ją na rękach przez błoto po kolana i wchodzić do domu przez balkon, gdy ona zapomni kluczy, lub gonić, dogonić i pobić złodzieja, który wyrwał jej torebkę, w której przecież miała tak niezbędne do życia lusterko i szminkę.

D. ważne jest aby nie zapominać jej :
1. urodzin
2. imienin
3. daty ślubu
4. daty pierwszego pocałunku
5. okresu
6. wizyty u stomatologa
7. rocznic
8. urodzin jej najlepszej przyjaciółki i ulubionej cioci.

Niestety, nawet najbardziej doskonałe wykonanie powyższych zaleceń nie gwarantuje pełnego sukcesu. Kobieta mogłaby się bowiem czuć zmęczona obecnością w jej życiu idealnego mężczyzny oraz poczuć się zdominowaną przez niego i uciec z pierwszym lepszym menelem z gitarą, którego napotka.

A teraz druga strona medalu. Uszczęśliwić mężczyznę jest zadaniem daleko trudniejszym, ponieważ mężczyzna potrzebuje:
1. seksu i
2. jedzenia

Większość kobiet jest oczywiście tak wygórowanymi męskimi potrzebami mocno przeciążona. Zaspokojenie tych potrzeb przerasta siły naszych pań.

Wniosek :
Harmonijne współżycie można łatwo osiągnąć, pod warunkiem, że mężczyźni wreszcie zrozumieją, iż muszą nieco ograniczyć swoje zapędy i pohamować swoją roszczeniową postawę!

Wszyscy dźwigamy ten krzyż.;-)

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


To tak powracając do tematu wątku. Pierwszy przegląd przy 15K zrobiłem 12 grudnia. Wymusiłem wymianę oleju plus kupiłem litr Selenii na ewentualne dolewki. Silnik utrzymuje tendencję malejącą zużycia oleju i po przejechanych 2200 km od przeglądu (głównie zimowe miasto, korki plus parę razy trasa 100-130km/h) zużycie jest minimalne, może 10-15% wskaźnika bagnetu. Jak na zimowe miasto gdzie motor sporo pracuje na niedogrzaniu to moim zdaniem bardzo dobry wynik. Przypominam, że w okresie dotarcia był moment, że żarł mi 70% stanu przez niecałe 2kkm. Silnik bez LPG, aktualnie 17700km przebiegu, oryginalna Selenia.

wracając do tematu nie wiem czy widzieliście https://www.youtube.com/watch?v=0MnUMGZdZoA Lampa alladyna

Jazda z obrotami do 3000-3500 praktycznie zero zużycia ale jazda "sportowa" tj. kręcenie go do 5000-5500 albo ciągła jazda na poziomie 4500 obrotów to u mnie 0,4 -0,5 l. na około 2000 km.

:) no to u mnie tak...na 1-szy przeglad(11tys.km. po roku) olej swoj motul...jak pamietam na bagnecie jakies 60% stanu(nic nie uzupelnialem przez ten caly okres)...dzis 2-gi przeglad...w uzyciu motul...i to samo...60% stanu na bagnecie i wym. na ten sam olej motul...(20tys.km.obecnie)...czyli zrobione 9tys.km.przez rok zagladajac pod maske od czasu do czasu czy co by jaki kot tam nie spi :)...jazda 90%trasa(dojazdy do pracy) a 10%miasto i to tak z zapasem...styl jazdy na mohera lub Kubice w zaleznosci od sluchanej muzyki np.AC/DC lub BONEY M :)... lub panujacych war.drogowych :)...ale zawsze z rozwaga i zachowaniem szczegolnej ostroznosci...

Zazdroszczę tym którzy nic nie dolewają.ja dziś przy przebiegu 68800 zmiana na castrol edge.wiem że to nic specjalnego,zwykły hc.ale zobaczę.nastepny będzie ten motul.u mnie maska obowiązkowo co ok.3 dni w górze.

:) no to u mnie tak...na 1-szy przeglad(11tys.km. po roku) olej swoj motul...jak pamietam na bagnecie jakies 60% stanu(nic nie uzupelnialem przez ten caly okres)...dzis 2-gi przeglad...w uzyciu motul...i to samo...60% stanu na bagnecie i wym. na ten sam olej motul...(20tys.km.obecnie)...czyli zrobione 9tys.km.przez rok zagladajac pod maske od czasu do czasu czy co by jaki kot tam nie spi :)...jazda 90%trasa(dojazdy do pracy) a 10%miasto i to tak z zapasem...styl jazdy na mohera lub Kubice w zaleznosci od sluchanej muzyki np.AC/DC lub BONEY M :)... lub panujacych war.drogowych :)...ale zawsze z rozwaga i zachowaniem szczegolnej ostroznosci...

Z tym olejem nie masz powodu do mruczenia, co gorsza szalu ni ma. Ja przez 1.5 roku i 31k km dolalem~ 700ml selenii. Gdybys zrobil tyle km to ~500ml musialbys dolac.

Nie wiem czy to okres zimowy i wolniejsza jazda, częściej zimny silnik, ale wydaje mi się że troszkę zużycie oleju spadło przy moich nakręconych 30000km.
Jeśli to zużycie się zachowa na wiosnę i latem, to śmiem twierdzić że silnik się układa przez długi okres czasu- nawet w okolicach tych 30000 km....

Machnij pare tras po 120-140 km/h i za 2-3 tys dolejesz z pół litra...

Machnij pare tras po 120-140 km/h i za 2-3 tys dolejesz z pół litra...

No i ustawiłeś mnie na właściwe tory. Trasa ok 300km z większą prędkością po autostradzie, i widzę różnicę poziomu na bagnecie. Nadzieja matką głupców: łudziłem się że apetyt na oliwę osłabł, atu g***o prawda....:mad::food:

Panowie. Co wy tam wiecie o zużyciu oleju. Mój na 5120 km łykał 2,75 litra z jedną wymianą całej oliwy. Jazda typowo miejska dużo krótkich odcinków. To dopiero jest masakra.

Jazda z obrotami do 3000-3500 praktycznie zero zużycia ale jazda "sportowa" tj. kręcenie go do 5000-5500 albo ciągła jazda na poziomie 4500 obrotów to u mnie 0,4 -0,5 l. na około 2000 km.

Przykro czytać, ze musicie dolewać olej w nowym aucie. Tyle samo albo więcej dolewałem w pełnoletnim Focusie MK1 i znam dobrze to uczucie. Zawsze miałem literek oleju na dolewki w bagażniku. W Tipo mam przejechane tylko 16Kkm i na razie nic nie dolewałem. Ostatnio zrobiłem trasę 650 km , w tym 350 po S-kach i autostradach. Dałem mu wycisk, jechałem z maksymalną dozwoloną (przez siebie) prędkością. Poziom oleju się nie zmienił i mam nadzieje, że ten stan się utrzyma jak najdłużej. Pozdrawiam.

Przykre jest to że ludzie nie czytają internetów że 1.4 fiata silnik od lat bierze olej, ale pożytecznym idiotom ciężko coś szukać oni muszą mieć wszystko niezawodne za grosze i wymagają idioto odpornego instruowania. Normalnie rzygać chce się po czytaniu takich komentarzy które gówno wnoszą do dyskusji. Ludzie czytać fora ze zrozumieniem !!!!!!!!!!!!!!!!!

Przykre jest to że ludzie nie czytają internetów że 1.4 fiata silnik od lat bierze olej, ale pożytecznym idiotom ciężko coś szukać
I od lat jest świetny do gazu. I ASO Fiata zawsze było tanie względem konkurencji. I auta były równie trwałe jak konkurencja. Szukali na forach, przeczytali na tym forum o zadowolonych OCH ACH OD LAT PANIE ŚWIETNY! LEPSZY NIŻ PASSERATI. Poszli, kupili i teraz denerwują klubowiczów swoimi problemami :D

No przykre. Przykre. A te komentarze zbędne takie jak ten cytowany wyżej. Wulgarne, nic nie wnoszące po za nienawiścią. Tak. "Rzygać się" chcę.

Można też przestać bywać :)

Mam 16 tyś. przebiegu i nie dolałem ani ml oleju. Cały czas w silniku olej SELENIA. Stan na dziś 1/2 bagnetu i 3 przegląd w sierpniu.

Mam 16 tyś. przebiegu i nie dolałem ani ml oleju. Cały czas w silniku olej SELENIA. Stan na dziś 1/2 bagnetu i 3 przegląd w sierpniu.

Czyli co ? "jak sie dba to tak sie ma " no i sie eksploatuować umia haha :lol: u mnie podobnie tylko kilometra trocha mniej hehe :partyman::badgrin:

Raczej sposób eksploatacji. Jak nim pracowałem i chodził 10h/dobę, brał 300-500ml/1000km. Ciągle coś się sypało w zawieszeniu. Miałem jazdy z elektroniką. Silnik o dziwo nie tykany. Za to reduktor Tartarini wymieniony przy 20 tyś?

Od pół roku jeździ nim żona "wokół komina". W porywach 100 km/tydzień. I nic. Oleju nie bierze. Inne auto.

Do jezdzenia do kościoła czy na działkę to się nadaje. Jak ktoś nie jest wymagający. Dusterem w takich samych warunkach zrobiłem bardzo podobny przebieg. 0 (słownie: ZERO) jakichkolwiek problemów. Ori zawias, nic oleju nie dolane (a to diesel), przegląd pierwszy (30 tysięcy) połowę taniej niż za Tipo.

Tipo warto będzie brać z drugiej ręki po gwarancji.

Raczej sposób eksploatacji. Jak nim pracowałem i chodził 10h/dobę, brał 300-500ml/1000km. Ciągle coś się sypało w zawieszeniu. Miałem jazdy z elektroniką. Silnik o dziwo nie tykany. Za to reduktor Tartarini wymieniony przy 20 tyś?

Od pół roku jeździ nim żona "wokół komina". W porywach 100 km/tydzień. I nic. Oleju nie bierze. Inne auto.

Do jezdzenia do kościoła czy na działkę to się nadaje. Jak ktoś nie jest wymagający. Dusterem w takich samych warunkach zrobiłem bardzo podobny przebieg. 0 (słownie: ZERO) jakichkolwiek problemów. Ori zawias, nic oleju nie dolane (a to diesel), przegląd pierwszy (30 tysięcy) połowę taniej niż za Tipo.

Tipo warto będzie brać z drugiej ręki po gwarancji.

Widzisz. Tipo tipu nie równe. Ja na 5200km juz wlalem 3l oliwy a użytek prywatny i delikatnie jezdzone.

Moj w czerwcu konczy dwa lata , na razie na blacie ~ 33300 km, oleju nie dolalem od 17tys (wczesniej tak ale filtr byl walniety) żona kręci 80 km dziennie. ZERO problemów.

Bahamut, Ty masz opening edition, co nie?

Nieee zwykly lounge

Już 50500 km , około 10000 po autostradach i przez ten czas 1L na dolewki zużyłem . Lubię przycisnąć 140 - 150 a nawet więcej ;) lecz robię to spokojnie a nie tak jak niektórzy że tylko noga gazu w podłodze a wajcha biegu woła o pomstę he he . Mam wrażenie że niektórzy powinni kupić auta z automatyczną skrzynią biegów bo PO PROSTU zapominają że trzeba redukować biegi , hej ;) :)

No bo ogolne przekonanie jest ze jak nie ma turbo i wiecej jak 95k to nie przyspiesza,nie wyprzedza, jedzie wolniej niz tir haha

Panowie dramat 1300 km i pierwsza dolewka olej zszedł już na część chropowatą bagnetu. Samochód traktowany delikatnie nigdy nie przekroczone 150 km/h nigdy nie był kręcony powyżej 4000 r.p.m. Docierany w większości na autostradach spokojną jazdą oraz w cyklu mieszanym. Jestem realistą i nie wierzę w zapewnienia że jak minie 5000-6000 km nagle wszystko się samoczynnie unormuje i przestanie w cudowny sposób pić olej. Taki egzemplarz się trafił jak wielu innym. Szkoda że taka występuje dysproporcja jeden nie dolewa nic a drudzy po 3 litry zanim stuknie pierwsze 15000 km.

Panowie dramat 1300 km i pierwsza dolewka olej zszedł już na część chropowatą bagnetu.....

Eee .. o ile pamiętamto część "chropowata" bagnetu to właśnie ta na której powinien stać olej ... muszę sprawdzić ...

Panowie dramat 1300 km i pierwsza dolewka
Sprawdzaj co 500km. Zawsze powyżej połowy. Naucz się z tym żyć:) Docierany na benzynie czy na LPG?

No chyba jednak nie. Powinno być na części płaskiej bagnetu powyżej tej chropowatej.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Docieram tylko i wyłącznie na benzynie żadnego gazu.

Czesc chropowata to min i max wiec jak juz to masz oleju za duzo chyb ze cos pozmieniali z bagnetem w tipo

Nie będę się kłócił bo nie mam pewności ale z tego co pamiętam bagnet jest dzielony na część chropowatą dolną- później jest część płaska i znowu część chropowata górna. Wczoraj patrzyłem dziś już nie pamiętam.

Jak się mieści na chropowatej - przy najmniej u mnie to jest w normie. Chyba że są jakieś nowe bagnety z płaską powierzchnia między max a min.

No chyba jednak nie. Powinno być na części płaskiej bagnetu powyżej tej chropowatej.

Masz chyba jakiś inny bagnet.
35188
Przy okazji co do mitu, że zużycie oleju z czasem w nowym silniku powinno się zmniejszyć to faktycznie to nie mit. Mi się uspokoiło, choć dalej wciąga jakieś 50-100ml /1000 zależy od stylu jazdy, temperatury.

Zapoznam się z bagnetem dokładnie i się odezwę bo nie pamiętam.

35189
Takie coś jest w naszych gruzach.

Kliknij w obrazek, aby zobaczyć większą wersję Nazwa: IMG_20190319_112259__01.jpg Wyświetleń: 8 Rozmiar: 2.45 MB ID: 35189
Takie coś jest w naszych gruzach.

No sam bym tak ładnie i obrazowo tego nie przedstawił.
Ale w ASO osobiście o to pytałem, i po sprawdzeniu kilku aut w salonie wszędzie olej był w granicach max na pokazanym wyżej obrazku. Więc najwyraźniej jest to skala odniesienia poziomu ilo.ści oleju w silniku.....
THE END

Nie on pierwszy, nie ostatni. ASO namiętnie w tych silnikach wlewają 3L przy przeglądach. I jest ponad tym "chropowatym":D

Sprawdzaj co 500km. Zawsze powyżej połowy. Naucz się z tym żyć:) Docierany na benzynie czy na LPG?

Ja docierałem na benzynie do 1400 km delikatnie i wpierdala oleju tyle ze hej.

Tzn ile na ile

Tzn ile na ile

Obecnie pół bagnetubna 600km

No chyba jednak nie. Powinno być na części płaskiej bagnetu powyżej tej chropowatej.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Docieram tylko i wyłącznie na benzynie żadnego gazu.

Zrób fotę i wrzuć ją tutaj to obaczymy bo chyba coś ściemniasz ? ,bo powyżej części "chropowatej" to już nadmiar !!! No chyba żeby coś Fiat znowu na modził ????:roll::roll::roll:

Nie on pierwszy, nie ostatni. ASO namiętnie w tych silnikach wlewają 3L przy przeglądach. I jest ponad tym "chropowatym":D

Dokładnie mi tak zrobili. Patałachy.

Do tjeta też wlali tylko 3 litry jak byłem na pierwszym przeglądzie [emoji16]

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Do tjeta też wlali tylko 3 litry jak byłem na pierwszym przeglądzie [emoji16]

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

A ile wchodzi to 1.4tjeta? Planuje przy 20kkm wymienić olej.

A ile wchodzi to 1.4tjeta? Planuje przy 20kkm wymienić olej.3,4 litra

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

3,4 to pojemność pustego układu z filtrem pustym. Po spuszczeniu jak wleją więcej niż 3,1 to raczej już przekroczą max. Mi po odessaniu wlali 3,4 i było sporo ponad max... zawsze zostaje coś w silniku...

Mi jak wlali 3 flaszki i auto oddali to było ledwo nad minimum

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Może nie wlali 3 a za 3 policzyli...

Może nie wlali 3 a za 3 policzyli...Policzyli za 4 [emoji23][emoji23]
Dlatego jak zgłosiłem usterkę silnika, że na 150km wypił litr oleju to dostałem "wołszer" na robociznę gratis i 20% na części przy drugim przeglądzie

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

1.4 tjet tyle ile Ci spalił oleju?

Tyle nie spalił.
To było działanie z premedytacją.

Tyle nie spalił.
To było działanie z premedytacją.Dokładnie tak jak piszesz.
Wlali mi tylko 3 litry i nawet nie dostałem tej 4 zafakturowanej flaszki.
Powiedziałem, że silnik jest walnięty, bo przecież ASO nie mogło mnie oszukać i wlać mniej [emoji23]

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Powiedziałem, że silnik jest walnięty, bo przecież ASO nie mogło mnie oszukać i wlać mniej
Zagranie szachisty ��

Dobrze to rozegrałeś:smile:

Jechałem dzisiaj chwilę za Tipo sedan oklejony jakimiś firmowymi reklamami i co chwilę puszczał niebieskie bączki. Jeżeli to było spowodowane spalaniem oleju, to nie wróży dobrze na przyszłość temu silnikowi, albo już jest za późno.

Pewnie jakaś katowana służbówka pierwsza z pod świateł i żadnego krawężniki się nie boi, i pewnie jeszcze pierwsza wymiana oleju zgodnie z zaleceniami producenta po 30k...

Dzisiaj przy myciu auta dolałem odrobinę oleju, tak żeby było ok. 80% bagnetu i w sumie stwierdzam, że mam przejechane 22.000km, a jeszcze nie skończyłem pierwszego opakowania oleju na dolewki, czyli zaokrąglając (i jeśli tendencja się nadal utrzyma), wyjdzie mi gdzieś 1L oleju na dolewki na 25.000 przebiegu. Czyli stwierdzam, że chyba... jest w miarę w porządku :rolleyes:

- olej jak na razie był zmieniany przy 5.000 i 15.000 km,
- od samego początku Selenia 5W40,
- auto użytkowane 40% trasy, 40% mieszany, 20% miasto,
- na autostradzie najczęściej okolice 110-120 km/h,
- brak LPG,
- styl jazdy raczej spokojny i dziadkowaty, ale przy wyprzedzaniu lubię go przeciągnąć pod 5-6 tys. obrotów.

Jeżeli przez te 25 tyś km zmieniałeś 2 x olej, to Twoje wyliczenia dolewanego oleju, to taka trochę kreatywna księgowość ;-)

Hmm no jak sam napisałem moje wyliczenia są mocno "na oko", z tym że niektórzy wspominali że im ten silnik pije 1L oleju na 2-3 tys. km przejechane ;)

ja u siebie nie zauważyłem nadmiernego zużycia oleju, kontroluje to często i nie chleje oleju jak co niektórzy piszą. pierwsza wymianę zrobiłem po 11 tys km, jak wyjechał z salonu z polowa oleju na bagnecie tak po tych 11 tys miał nieco ponad minim, to samo przy drugiej wymianie oleju.

ja u siebie nie zauważyłem nadmiernego zużycia oleju, kontroluje to często i nie chleje oleju jak co niektórzy piszą. pierwsza wymianę zrobiłem po 11 tys km, jak wyjechał z salonu z polowa oleju na bagnecie tak po tych 11 tys miał nieco ponad minim, to samo przy drugiej wymianie oleju.

Samo kontrolowanie nie wystarczy, mając na uwadze przygody niektórych użytkowników tego forum z tym silnikiem i rady kierownika ASO sugerowałbym Ci jednak dolewkę i pilnowanie, aby stan oleju był raczej bliżej full niż minimum...

Dlaczego ma byc blizej max niż min? Ma sie miescic w tej granicy ani mniej ani wiecej a czemu sadzisz ze ma byc max?

Dlaczego ma byc blizej max niż min? Ma sie miescic w tej granicy ani mniej ani wiecej a czemu sadzisz ze ma byc max?

Ma być miedzy min. a max. To teraz wyobraź sobie jak w dupe dostaje 2 a 3 litry oleju tak przeciętnego jak selenia kpe. Ja zawsze mam zasadę w każdym silniku min połowa bagnetu na zimnym.
Tyle ode mnie

Ja trzymam zawsze 3/4 bagnetu lub więcej ... Pod max prawie....

Tipo ma tak małą pojemność oleju w silniku że trzeba go lać pod górną kreskę na bagnecie:smile:

Panowie T-jet 120 KM .....186tyś - turbo pierdzidełko jeździ dalej......i powiem tak....chętnie kupie taki samochód T-jet 120 max do 60 tyś przejechane,l najchętniej z 2014 roku ..ze skrzynią fiatowską a nie oplowską, od 1-szego właściciela z Polski .. info na priva

Tipo z T-jet dopiero produkowali od 2017r.

Tipo z T-jet dopiero produkowali od 2017r.
kolega Tjet120 coś pomylił pojęcia, może chodzi o bravo

2014 roku ..ze skrzynią fiatowską a nie oplowską
Masz w podpisie Bravo z 2011 roku, czyli powinieneś wiedzieć/może nie, że od 2010 roku, od lipca, jak mnie pamięć nie myli od dnia 10, w żadnym aucie od FCA nie uświadczy się skrzyni od GM. Na jej miejsce weszła FPT C635.

W ciągu 2000km przejechałem z ponad 700km drogami A i S z prędkościami głównie 130, czasem więcej. Na początku miałem 2mm poniżej max poziomu, tak teraz po tych 2k km mam 2mm powyżej min. Przy normalnej jeździe tyle oliwy nie bierze. Od ostatniej wymiany minęło 11k i dolalem przez ten czas 1,2 litra.
Olej to millers ee longlife nanodrive - 200PLN za 5litrów. Jakichś "cudownych" efektów z jego używania nie zauważyłem.

Zawsze mnie zastanawia to podawanie 2mm, 5mm ,10mm mierzycie to miarą? Krawiecką czy budowlaną?
Zmiana oleju nie wiele daje tylko mniej kasy na przyjemności.

Zawsze mnie zastanawia to podawanie 2mm, 5mm ,10mm mierzycie to miarą? Krawiecką czy budowlaną?
Zmiana oleju nie wiele daje tylko mniej kasy na przyjemności.Pisząc o mm prawdopodobnie przedmówcy chodziło o mm na bagnecie :)

.. a zmiana producenta oleju przy zachowaniu klas lepkości i norm dla danego silnika nie powinno zauważalnie zmieniać parametrów pracy silnika. Więc zmiana producenta oleju ma w tym przypadku bardziej znaczenie psychologiczne w odniesieniu do realnych korzyści w zmniejszonym zużyciu oleju, kulturze pracy czy przyroście mocy silnika.

Wysłane z mojego S2 przy użyciu Tapatalka

Pisząc o mm prawdopodobnie przedmówcy chodziło o mm na bagnecie :)

.. a zmiana producenta oleju przy zachowaniu klas lepkości i norm dla danego silnika nie powinno zauważalnie zmieniać parametrów pracy silnika. Więc zmiana producenta oleju ma w tym przypadku bardziej znaczenie psychologiczne w odniesieniu do realnych korzyści w zmniejszonym zużyciu oleju, kulturze pracy czy przyroście mocy silnika.

Wysłane z mojego S2 przy użyciu Tapatalka

Wiem że chodziło o bagnet ale tam nie ma podzialki w mm dlatego pytałem 😂

Wiem że chodziło o bagnet ale tam nie ma podzialki w mm dlatego pytałem ��

Kolega opisywał orientacyjnie wielkości na bagnecie. Zawsze określenie 2mm, lub 5mm w jakiś sposób obrazuje apetyt auta na "olywę"
Ja osobiście trzymam na bagnecie poziom pod MAX zawsze. Ktoś kiedyś ładnie na forum napisał, że pojemność miski olejowej = pojemności słoika z flakami z biedronki, i to mi się bardzo spodobało. Więc ilość pod max zabezpiecza silnik przed nagłym chlupaniem oleju w misce np. przy nagłym hamowaniu, lub szybkiej jeździe w ostrym zakręcie (duże przeciążenie boczne). A przy okazji jest przydatne przy hydraulice zaworowej....

odnosnie poziomu oleju. U mnie w 1.4 benzyna idealnie odmierzone 3l po wymianie filtra i spuszczeniu starego oleju - daje 100% pojemnosci czyli caly zakratkowany plaski element pokryty olejem.

U mnie też ale po 2 miesiącach jazdy po mieście 20% bagnetu ubyło... Motul 5w40 x clean

Co wy wiecie o braniu oleju przez silnik :wink:

Od 9:40'

https://youtu.be/VAsKLRRuSPI?t=581

Co wy wiecie o braniu oleju przez silnik :wink:

Od 9:40'

https://youtu.be/VAsKLRRuSPI?t=581

Widziałem takiego klienta w takiej Audicy na stacji paliwa, po zatankowaniu paliwa otworzył maskę wyciągnął bankę 5l oleju dolał zapłacił i pojechał:lol:

Czy ktos wie ile ml oleju sie miesci miedzy min a max na bagnecie?
1.4 95

Wg mnie 0,7 l

Już był o tym temat... Ok 0,6L

Tylko 0.6? Dziwne bo po 1500 km wlałem 0.3 litra oleju a była trochę więcej niż połowa na bagnecie. Na następny dzień jak sprawdziłem to jeszcze do MAX brakowało z 1mm.

Standardowego litra nie ma napewno

po 3tys jazdy na motulu niestety pobór identyczny jak na selenii... a moze nawet wiekszy. Sprawdze po zimie ile jeszcze zejdzie. Na selenii od nowosci do pierwszego przeglądu po 10tys 0,5L brakowało. Teraz po 3 tys na motulu 200ml...

Witam.
Wiecie dlaczego we Fiacie nie montują wzkaźnika poziomu oleju..???
- Bo non stop by świecił...hehehe

Tak na poważnie jeżdże na Valvoline, oleju bierze mi około 125 ml/1000km .Stosuje filtry Sędziszów. Powiem krótko obecnie 55tyś, auto super.

Wiecie dlaczego we Fiacie nie montują wzkaźnika poziomu oleju..???
- Bo non stop by świecił...hehehe

Montują, kontrolkę niskiego stanu np. w MultiAir i non stop nie świeci, osobiście widziałem tylko podczas testu zegarów :tongue

Panowie jak komuś znika oliwa w wiekszych ilosciach to proponuje zmienić olej na 5w50 rowe który jest rekomendowany przez PRODUCENTA OLEJU jeśli w instrukcji podane są następujące wymagania Fiat 9.55535-S2/T2.

Zmiana oleju na nic zda się.

Zmiana oleju na nic zda się. jesteś pewien. Juz w sumie 4 osoby to zrobiły i zużycie znacznie spadło

Luźnego pasowania tłok/cylinder olej nie uszczelni, ewentualnie miód [emoji38]

Ogar uszczelni

5W50 ma większą lepkość [grubszy film olejowy] w temperaturze roboczej, nie mylić z gestością:tongue Za to teoretycznie ma większe opory. Możliwe że zużycie oleju będzie na takim oleju mniejsze.

Zyskacie na oleju stracicie na paliwie. Lepiej opracować wzór wydłużający interwały wymiany w zależności od zużycia oleju ;-). Bo każda dolewka to trochę świeżego, wprawdzi szybciej się degraduje po zmieszaniu ze starym ale na pewno ogólnie na plus.

No tak, dolewka świeżego ale filtr oleju stary... wydłużenie interwału wymiany nie służy filtrowi oleju

Dziś na fb gość napisał o tipo 95hp lpg 150000 km bez problemów plus 3l oleju na 15000km.

Tomaszo możesz podać dokładny symbol oleju valvoline

Tomaszo możesz podać dokładny symbol oleju valvoline

olej Valvoline 5W40 MST C3

w sklepie Play jest aplikacja Valvoline na podstawie niej można dobrać olej

Zamówiłem 1 L oleju SELENIA K PURE ENERGY 5W40 w cenie 44.64 zł. Sklep WAZCAR wazcar.pl
Samochód ma przejechane około 3000 km. Na bagnecie widoczny poziom to około 1/3. Narazie bez dolewek.

https://www.petrostar.pl/oleje/oleje-silnikowe/selenia/k_pure_energy/selenia-k-pure-energy-5w40#w174429261
Chyba szło taniej i nawet z pewniejszego źródła. Akurat jestem na czasie bo zbliża mi się roczny.

Czy często dolewałeś olej przed przeglądem rocznym?

Witam.

Panowie na jaki moment jest dokręcany korek spustowy oleju w T-jet i jaki jest nr orginału? Nie mogę wejść do eper, nie widzi mojego auta.

Dzięki.

Witam.

Panowie na jaki moment jest dokręcany korek spustowy oleju w T-jet i jaki jest nr orginału? Nie mogę wejść do eper, nie widzi mojego auta.

Dzięki.

Nie wejdziesz bezpłatnie do Eper-a jeśli chodzi o Tipo, także jest problem. Osobiście korek dokręcam z wyczuciem, nigdy nie wymieniałem a przerobiłem trochę takich wymian w różnych autach. W 1.4tjet z tego co pamiętam jest uszczelka płaska na korku. pozdrawiam

Dzięki za info.
Pracując w automotive w jakości, weszło mi w nawyk kontrola części z godnie z wymaganiami rysunkowymi, ale w tym przypadku będę musiał postąpić tak jak piszesz.
Pozdrawiam.

Witam.

Panowie na jaki moment jest dokręcany korek spustowy oleju w T-jet i jaki jest nr orginału? Nie mogę wejść do eper, nie widzi mojego auta.

Dzięki.

Moment dokręcenia 18-22Nm.

Co do numeru części/szczelki miedizanej, to KEYePER na belce strony i szukanie nie po VIN, a po modelu i silniku, jeżeli po VIN nie znajduje :!:

Pierwsza dolewka oleju

Selenia 5w40 MultiAir
Stan na bagnecie 1/3
Ilość dolana 0.5 L
Stan na bagnecie Max
Przebieg 3039 km

Witam, u mnie po 6 miesiącach od zakupu i przejechaniu 30 000 km ( poważnie - sporo nakręciłem) :) dolewka to 1l oleju Selenia KPE 5W50. Wychodzi , że zużycie od serwisu gwarancyjnego do serwisu to 0,5 l na 15 000 km. Nie montowałem gazu - jazda 85% miasto.

5w50? Mi tez tyle bez gazu bierze ale 5w40

Witam, u mnie po 6 miesiącach od zakupu i przejechaniu 30 000 km ( poważnie - sporo nakręciłem) :) dolewka to 1l oleju Selenia KPE 5W50. Wychodzi , że zużycie od serwisu gwarancyjnego do serwisu to 0,5 l na 15 000 km. Nie montowałem gazu - jazda 85% miasto.

Jak nie jezdzisz na taxi (wnioskuję po braku LPG) to całkiem sporo jak na miasto (nawet na 50% trasy 60k rocznie to sporo) - musisz bardzo kochać Tipo i się z nim nie rozstawać. Takich ludzi nam trzeba na forum:) Witamy:)

5w50? Mi tez tyle bez gazu bierze ale 5w40

Oczywiście pomyłka - to chyba z radości, że mało bierze miało być 5W40 :)

Czy można lać do tego 1.4 95km 5w50?

wg instrukcji nie. Ja leje Shell Helix HX7 ECT 5W-40. Nie chleje tego oleju w porównaniu do Selenii.

Dziś zmieniony przy przebiegu 117.350km na valvoline 5w50vr1 ,jestem ciekaw czy ubytki będą mniejsze.

Dziś zmieniony przy przebiegu 117.350km na valvoline 5w50vr1 ,jestem ciekaw czy ubytki będą mniejsze.

Jak tam na tym oleju?

Cześć wszystkim, po 2 tygodniach na Shell HX7 5W-40 potwierdzam - tego oleju nie bierze niemal w ogóle. W dwa tygodnie robię koło 1000 km. Mój pojazd to Tipo z tzw "fabrycznym gazem" czyli tartarini, przebieg ca 120 tys. Sprawdzałem w danych producenta i ten olej ma najwyższą temperaturę zapłonu na rynku, tj. 242 stopnie C. Większość 5w40 typu Selenia czy Mobil ma około 200 stopni. To spora różnica. Rzeczywiście po ok. 1000 km niewiele na bagnecie się zmieniło. Może ubyło z 2mm. Na Mobilu już musiałbym dolać z 250ml, bo byłoby minimum lub ciut poniżej.
I ja dolełem tego Shella do pełnego stanu do niedawno zalanego Mobila. Gdybym zmienił ten olej całkiem, to zużycia nie byłoby wcale prawdopodobnie.
Ja kupiłem akurat w InterCars zaplombowaną butlę 4L. I radzę uważać na tzw. oryginały z alle?ro. Może 15 zł tańsze, ale przychodzi w otwartych, niezaplombowanych butlach, a potem sprzedający się tłumaczy że leją z beczek to co zamawialiśmy. Leją, tylko że pewnie cokolwiek popadnie. Poczytajcie sobie ich komentarze.

Skoro tartarini jest tzw. Fabrycznym to fabryczny jest jakim? Eurol ma 229 stopni dla przykładu, tylko co to zmienia. Ten parametr w ogóle nie ma wpływu na "branie" oleju.

Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka

Skoro tartarini jest tzw. Fabrycznym to fabryczny jest jakim?

Fabrycznym,tureckim, autoryzowanym, najlepszym, nietuzinkowym... moglbym tak wymieniac haha ;)

Fabrycznym,tureckim, autoryzowanym, najlepszym, nietuzinkowym... moglbym tak wymieniac haha ;)Eeeee, na szczęście jest włoskim z polską butlą i ma wady [emoji28]

Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka

Fabrycznym,tureckim, autoryzowanym, najlepszym, nietuzinkowym... moglbym tak wymieniac
Tak mi mów :-) miód na moje uszy :-)

odnośnie brania oleju, to w związku z faktem, że się nie znam, więc się wypowiem, wklejam taki oto artykuł:
https://gazeo.pl/poradniki/eksploatacja/Auto-z-LPG-bierze-wiecej-oleju,artykul,10231.html

Cześć wszystkim, po 2 tygodniach na Shell HX7 5W-40 potwierdzam - tego oleju nie bierze niemal w ogóle. W dwa tygodnie robię koło 1000 km. Mój pojazd to Tipo z tzw "fabrycznym gazem" czyli tartarini, przebieg ca 120 tys. Sprawdzałem w danych producenta i ten olej ma najwyższą temperaturę zapłonu na rynku, tj. 242 stopnie C. Większość 5w40 typu Selenia czy Mobil ma około 200 stopni. To spora różnica. Rzeczywiście po ok. 1000 km niewiele na bagnecie się zmieniło. Może ubyło z 2mm. Na Mobilu już musiałbym dolać z 250ml, bo byłoby minimum lub ciut poniżej.
I ja dolełem tego Shella do pełnego stanu do niedawno zalanego Mobila. Gdybym zmienił ten olej całkiem, to zużycia nie byłoby wcale prawdopodobnie.
Ja kupiłem akurat w InterCars zaplombowaną butlę 4L. I radzę uważać na tzw. oryginały z alle?ro. Może 15 zł tańsze, ale przychodzi w otwartych, niezaplombowanych butlach, a potem sprzedający się tłumaczy że leją z beczek to co zamawialiśmy. Leją, tylko że pewnie cokolwiek popadnie. Poczytajcie sobie ich komentarze.

Shell helix hx7 czy hx7ect?

Shell helix hx7 5W-40 leję od 6 lat do żony I20 1.2 PB i rzeczywiście nie dolewam ani grama oleju pomiędzy wymianami, nawet na bagnecie nie widać ubytku jakiegokolwiek. Zalałem taki bo taki zalewała 1 właścicielka auta w ASO, może to zasługa oleju ale zawsze twierdziłem że ten silnik nie bierze oleju a nigdy nie zalewałem mu innego oleju.

Hx7 ECT ma norme Fiat S2

Hx7 ECT ma norme Fiat S2

Zgadza się tylko trudno dostępny

Miałem w planach go kupic jako nastepny

Ostatnio zmieniłem na Shell Helix HX7 ECT 5W-40 i niestety nie widzę jakiegoś zmniejszonego zużycia - chyba tylko 5w-50 pozostaje. Oczywiście nie ma tragedii ale drugie tyle trzeba wlać między wymianami. Na razie najmniej chyba mój wziął Valvoline 5w-40.

Ostatnio zmieniłem na Shell Helix HX7 ECT 5W-40 i niestety nie widzę jakiegoś zmniejszonego zużycia - chyba tylko 5w-50 pozostaje. Oczywiście nie ma tragedii ale drugie tyle trzeba wlać między wymianami. Na razie najmniej chyba mój wziął Valvoline 5w-40.

Jakie różnice między zużyciem?

Przejechałem ok 2k od wymiany, wlałem resztę z butelki czyli ok 200ml i z nowej już dolałem też coś - po jakiś 5k będę mógł stwierdzić czy jakaś różnica jest - na razie widać że co 1k-2k muszę zaglądać w bagnet - więc jest to samo co do tej pory czyli selenia, castrol, valvoline-tego chyba najmniej jak na razie (ale to też może być temat typu 0,5l między wymianami). Dodam że mam lpg tartarini.

Skoro tartarini jest tzw. Fabrycznym to fabryczny jest jakim? Eurol ma 229 stopni dla przykładu, tylko co to zmienia. Ten parametr w ogóle nie ma wpływu na "branie" oleju.

Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka

Jak to nie ma wpływu? Odpowiedziałeś sobie sam. 229 stopni to nie 242. Blok silnika w którym są cylindry jest chłodzony cieczą. Ma zazwyczaj poniżej 100 stopni. Co oznacza że powierzchnia cylindra wewnątrz ma zdecydowanie więcej podczas suwu spalania. Ile więcej nie wiemy - to badania laboratoryjne - jest to jakaś wypadkowa tych temperatur, ale skoro Twój Eurol ma temperaturę zapłonu 229 stopni to w ciągu tych kilku milisekund trwania suwu pracy spali się go więcej na tej rozgrzanej powierzchni cylindra niż tego co ma temperaturę zapłonu 242 stopnie. Dalej potwierdzam, mój bierze zdecydowanie mniej tego HX7 niż kilku innych wcześniej próbowanych. I nie pracuję w shell'u. Więc wnioskuję Szary83, że temperatura zapłonu jednak ma znaczenie dla zapłonu czyli spalania.
Te silniki nie biorą oleju przez odmę - rozbierałem i nie ma oleju w kolektorze ssącym, (nie mam turbo), tylko jakieś śladowe zatłuszczenia. Uszczelniacze zaworowe wymieniałem bo musiałem robić głowice po 120 tys (wypalony zawór). Zatem biorą przez pierścienie. Innej drogi nie ma. Nie wiem czemu, może zła konstrukcja tłoka jak w VW FSI albo jeszcze coś innego, albo gówniane ścierające się pierścienie olejowe. Te silniki 843A1000 już dość dawno były w stilo i właściciele też narzekali że biorą olej niemal od nowości.

Lałem ten tańszy, HX7

Ktory to zalałeś HX7 czy HX7 ECT?

Jak to nie ma wpływu? Odpowiedziałeś sobie sam. 229 stopni to nie 242. Blok silnika w którym są cylindry jest chłodzony cieczą. Ma zazwyczaj poniżej 100 stopni. Co oznacza że powierzchnia cylindra wewnątrz ma zdecydowanie więcej podczas suwu spalania. Ile więcej nie wiemy - to badania laboratoryjne - jest to jakaś wypadkowa tych temperatur, ale skoro Twój Eurol ma temperaturę zapłonu 229 stopni to w ciągu tych kilku milisekund trwania suwu pracy spali się go więcej na tej rozgrzanej powierzchni cylindra niż tego co ma temperaturę zapłonu 242 stopnie. Dalej potwierdzam, mój bierze zdecydowanie mniej tego HX7 niż kilku innych wcześniej próbowanych. I nie pracuję w shell'u. Więc wnioskuję Szary83, że temperatura zapłonu jednak ma znaczenie dla zapłonu czyli spalania.
Te silniki nie biorą oleju przez odmę - rozbierałem i nie ma oleju w kolektorze, (nie mam turbo), tylko jakieś śladowe zatłuszczenia. Uszczelniacze zaworowe wymieniałem bo musiałem robić głowice po 120 tys (wypalony zawór). Zatem biorą przez pierścienie. Innej drogi nie ma. Nie wiem czemu, może zła konstrukcja tłoka jak w VW FSI albo jeszcze coś innego, albo gówniane ścierające się pierścienie olejowe. Te silniki 843A100 już dość dawno były w stilo i właściciele też narzekali że biorą olej niemal od nowości.

Zalej 5w50 i po problemie

Zmieniłem selenie na motula. Dalej bierze. A co ma dawać?;-)
Taki urok chyba.
Za to po 45 tys żadnych usterek. To mi rekompensuje. Nawet żarówki nie wymieniałem.

Przejechałem około 5tyś od wymiany na shellu - w tym czasie dolałem resztki z butelki (ok200ml) i prawie całą butelkę litrową (zostało ok 150ml) czyli bierze nadal około 1litra na 5tysięcy. Na valvoline było mniej.

Bo zmieniamy na oleje o tej samej klasie lepkości i nawet z tą normą S2 więc raczej tutaj za wiele nie ugramy

Bo zmieniamy na oleje o tej samej klasie lepkości i nawet z tą normą S2 więc raczej tutaj za wiele nie ugramy

A czy ten silnik w ogóle jest spokrewniony ze starymi jednostkami fiata które jeździły na 10w bądź 15w

A ja teraz wlałem olej motul 5w40 x-cess czyli bez normy C3, normę c3 posiada x-clean.
Bo tak naprawdę norma C3 oznacza mniej popiołów i jest zalecana dla silników z filtrami cząstek stałych, a my w 95km nie mamy filtra cząstek stałych.

A ja teraz wlałem olej motul 5w40 x-cess czyli bez normy C3, normę c3 posiada x-clean.
Bo tak naprawdę norma C3 oznacza mniej popiołów i jest zalecana dla silników z filtrami cząstek stałych, a my w 95km nie mamy filtra cząstek stałych.

Wszyscy twierdzą ze mamy katalizator twc czy jakoś tak

Tez po zmianie na motul u mnie pobor jest taki sam. Tyle tylko ze wychodzi taniej. 120zl za 4L czyli literek akurat na dolewke od wymiany do wymiany.

Eurol, jedyny spełniający specyfikacje fiata do lpg fabrycznego (bo fiatowa selenia nie spełnia, ma sm a wymagane sn), 11000 po wymianie i nic nie musze dolewać. Jazda z różnymi prędkościami, dużo po 140-180, dużo po mieście... jestem pozytywnie zaskoczony... i 25zl za litr...

Taki to pożyje..... ;)

Eurol, jedyny spełniający specyfikacje fiata do lpg fabrycznego (bo fiatowa selenia nie spełnia, ma sm a wymagane sn), 11000 po wymianie i nic nie musze dolewać. Jazda z różnymi prędkościami, dużo po 140-180, dużo po mieście... jestem pozytywnie zaskoczony... i 25zl za litr...

Nie spełniający tylko rekomentowany przez producenta oleju bądź spełniający specyfikację. I w dodatku nie tylko.

No mi Eurol już jedzie do paczkomatu [emoji41]

Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka

Hej. To jest to?:
https://allegro.pl/oferta/olej-eurol-fluence-5w40-5l-vw-505-01-mb-229-51-7586576893

Hej. To jest to?:
https://allegro.pl/oferta/olej-eurol-fluence-5w40-5l-vw-505-01-mb-229-51-7586576893Tak, Eurol Fluence, bo jest też inny

Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka

Cześć, kupiłem Tipo poleasingowe od Fiata z licznikiem 14 tyś km. Przez rok dolałem 1 litr (14 tyś km przejechałem). Po gwarancji wlałem olej MOTUL 8100 X-Clean C3 5W40 i założyłem LPG. W tej chwili przejechałem 8 tyś. Dolewałem parę dni temu - do tej pory wlałem 0,5 l oleju, czyli chyba w normie. Używam Motul też do Colta ale X-Cess 5W-40

Dzis mechanik ktory zmienial olej pytal czy sprawdzalem ostatnio bagnet bo jak dla niego to nic z silnika nie wylecialo. Srawdzalem dzien wczesniej i byla polowa bagnetu i powoedzialem ze tu malo wchodzi bo niecałe 3L to moglo mu sie tak wydawac ze nic nie zlecialo. Tak sie zastanawiam dlaczego te silniki pracuja na tak malej ilosci. Na bagnecie polowa byla i w filtrze ze 100ml czyli brakowalo ok 400 wiec jak wchodzi ok 2900 to zeszlo 2500 to rzeczywiscie nic w porownaniu z innymi autami...

O specyfikacji oleju, spalaniu i normach można książkę napisać.

Fiat produkował Doblo i bliźniaka combo D dla opla w tej samej budzie, są tam te same silniki benzynowe 1,4 95KM i 1,4 120KM t-jet. W fiacie instrukcja mówi o oleju selenia k.p.e. 5w40 kwalifikacja 955535-S2 (str.247) zużycie/spalanie oleju fiat ma chyba 0,4L 1000km, w instrukcji oplu jest zalecany olej dexos2 0w40 kwalifikacja GM-LL-A-025 (str.167-168) zużycie/spalanie oleju 0,6L 1000km.

Ten sam producent silnika inne wartości i dopuszczenia 5w40 vs 0w40


Właśnie doczytałem, że nacisk pionowy na hak w combo to 75kg (str.127) a w Doblo 60kg (str.244) :)

Panowie, czy używa ktoś z Was Olej Selenia Multipower GAS Pure Energy 5w40 w tipku 1.4 95 z gazem? W instrukcji widać, że T-JET z fabrycznym LPG jest nim zalewany? Jak sie on ma do SELENIA K P.E. 5w40? Cena praktycznie taka sama jak tego K P.E.

Panowie, czy używa ktoś z Was Olej Selenia Multipower GAS Pure Energy 5w40 w tipku 1.4 95 z gazem? W instrukcji widać, że T-JET z fabrycznym LPG jest nim zalewany? Jak sie on ma do SELENIA K P.E. 5w40? Cena praktycznie taka sama jak tego K P.E.

Jak ci biere okej to tylko zmiana gęstości na większą

Ja multipowergas miałem w tjet z gazem, teraz mam eurol... polecam zmiane jak ci bierze dużo selenii na eurol...

Kolega swego czasu miał takie droższy model Audi i ten pojazd brał olej fabrycznie .Za poradą forum Audi nie zmieniał lepkości itd tylko zastosował olej Lotosa (zgodny ze specyfikacją ) .Zużycie oleju było promilowe w stosunku do wcześniejszego .

Eurol, jedyny spełniający specyfikacje fiata do lpg fabrycznego (bo fiatowa selenia nie spełnia, ma sm a wymagane sn), 11000 po wymianie i nic nie musze dolewać. Jazda z różnymi prędkościami, dużo po 140-180, dużo po mieście... jestem pozytywnie zaskoczony... i 25zl za litr...

Eurol Fluence jest już passe.
https://www.oilclub.pl/index.php?threads/eurol-fluence-5w-40.173/

Eurol Fluence jest już passe
No jeszcze nie jest, wyglada, ze zmieniono bazę... ja mam jeszcze 4 litry na wymianę sprzed zmiany bazy we wrześniu, póki to wyjeździe to może zostanie przebadany ten po zmianie i będzie wiadomo coś więcej... i tak jest lepszy od selenii...

Marketing działa, klienci chwycą na wędkę a my w miedzy czasie cyk zmienimy bazę w celu cięcia kosztów.

Niestety, już nie będzie taki dobry ale i nie taki najgorszy... po prostu będzie teraz przeciętny...

Dolałem 1 litr na 7800 km, wymieniłem olej. To daje zużycie ok. 130 ml/1000km, w nowym samochodzie. To 4 mój fiat ale najgorszy jeśli chodzi o zużycie oleju.

Dolałem 1 litr na 7800 km, wymieniłem olej. To daje zużycie ok. 130 ml/1000km, w nowym samochodzie. To 4 mój fiat ale najgorszy jeśli chodzi o zużycie oleju.

buhahahahaha


a Opla ty miałeś ?

buhahahahaha


a Opla ty miałeś ?
Ja miałem Astrę G, a wcześniej Corsę B. Oleju nie dolewałem :-) W tipo też nie dolewam :-)

Ja miałem Astrę G, a wcześniej Corsę B. Oleju nie dolewałem :-) W tipo też nie dolewam :-)

Bo nie miałeś pewnie Ecotec-a :)

To samo można powiedzieć o 1.8 tsi, lubi olej żłopać :wink:

Bo nie miałeś pewnie Ecotec-a :)
W astrze był Ecotec :-) W corsie nie jestem pewien, ale chyba też

ale diesel czy benzyniak ?
Bo diesle nie mialy problemu za to benzyniaki... mialem fabrycznie nową astrę G - żarła, VC - żarła, Zafcię - żarła .

Miałem eco tec z16xep i od wymiany do wymiany bagnet starczał oprócz jazdy z prędkościami powyzej 160 wtedy ttzeba było dolewać. W tipo niestety trzeba zalewać non stop okolo 300 na 1000 przy lpg a motula raczej żre wiecej niż selenia

ale diesel czy benzyniak ?
Bo diesle nie mialy problemu za to benzyniaki... mialem fabrycznie nową astrę G - żarła, VC - żarła, Zafcię - żarła .
Benzyna Z14XEP :-)

Benzyna Z14XEP :-)

Najwięcej brały starsze Ecotec-i na paskach zamiast łańcucha.

no tak, u mnie to bylo Z16XEP i Z18XE

Hej wszystkim,
podepnę się do tego tematu choć akurat mój silnik to 120kM. Zastanawiam się ostatnio nad podmianą oleju. Auto ma zaraz 3 lata i będzie 3 raz w ASO na wymianie wszystkich filtrów. Rozmawiam z ludźmi którzy trochę siedzą w motoryzacji i nie polecają by lać oleje Selenia dalej tylko zmienić na coś innego. Jakie są wasze odczucia ? Jeździcie dalej na Seleni, zmieniliście już na coś innego ? I tak - 120kM - też zjada olej jak wściekły w stosunku do 18 letniego Uno które miałem wcześniej :D
Dzięki za wszystkie odpowiedzi :D

Hej wszystkim,
podepnę się do tego tematu choć akurat mój silnik to 120kM. Zastanawiam się ostatnio nad podmianą oleju. Auto ma zaraz 3 lata i będzie 3 raz w ASO na wymianie wszystkich filtrów. Rozmawiam z ludźmi którzy trochę siedzą w motoryzacji i nie polecają by lać oleje Selenia dalej tylko zmienić na coś innego. Jakie są wasze odczucia ? Jeździcie dalej na Seleni, zmieniliście już na coś innego ? I tak - 120kM - też zjada olej jak wściekły w stosunku do 18 letniego Uno które miałem wcześniej :D
Dzięki za wszystkie odpowiedzi :D

Ile Ci bierze oleju ten 1.4tjet? Auto z lpg? Ja od 50kkm tankuję Amsoil-a 5W-40 C3, dolewam ~0,5l/15kkm silnik 1.4tjet z lpg. Super oszczędnie nie jeżdżę. Dla mnie zużycie oleju pomijalne.

Hej,
auto nie jest z gazem. Jest to typowy benzyniak. Powiem Ci, że mi zjadł też z 0,5l ale na 10-11kkm. Dla mnie to "dużo" w stosunku do Uno które na tym samym dystansie brało 100-150ml. Może to dziwne dla niektórych, ale mnie takie zużycie w nowym aucie dziwi :) Może trochę przesadziłem z sformułowaniem jak wściekły - za to przepraszam :)

A przyznać mi się tu szybciutko kto wymienił olej po 2, 3 tyś. km. Czy był ktoś taki ? pytam bo za chwilę mam 2 tyś. km i mój aso zasugerował że jak samochód ma być na lata to można by zlać olej po 2 - 3 tyś. km , tak dla pewności .... Kurde , jest sens ? Piszcie co o tym myślicie, wiem że temat był omawiany , ale mam niedosyt .


Witam
Wymieniałem olej w swoim Tipo 1.4 95KM z 2019 r., po 2,2 tyś km. Świadomie. Cena oleju do ceny auta...żaden. Będę wymieniał tak często w kolejnych latach. Decyzja należy do pana. Pozdrawiam

Hej,
auto nie jest z gazem. Jest to typowy benzyniak. Powiem Ci, że mi zjadł też z 0,5l ale na 10-11kkm. Dla mnie to "dużo" w stosunku do Uno które na tym samym dystansie brało 100-150ml. Może to dziwne dla niektórych, ale mnie takie zużycie w nowym aucie dziwi :) Może trochę przesadziłem z sformułowaniem jak wściekły - za to przepraszam :)

chodzi o to ze nie ma się czym przejmować przy tak niewielkim zuzyciu oleju. Miałem różne auta i im młodsze tym barrdziej sobie lubią chlapnąć. Zona całkiem niedawno jezdzila jeszcze mercedesikiem Aklasą ,1.7diesel, 2000. Nei chciała zadnego innego auta bo jej sie fajnie , wysoko siedziało. Auto miało prawie 380tys km zanim się rozleciało. Oleju nie brał do końca - w kazdym razie w widocznych gołym okiem ilościach. Mielismy dwa seciento - 0,9 i 1,.1 - też nie było problemu. Ople - jak pisałem wyżej. Wspolczesne silniki są dosc luzno spasowane i pewne neiwielkie zużycie jest normalne - musisz bowiem wiedzieć ze kazdy silnik ten olej zużywa - chociaż nie każdy w widocznych ilościach. Przejmować to się trzeba wtedy gdy na dystansie 1000km wciągnie Ci z pół litra. Ja tak mialem z VectrąC kombi - cudowne, zajebiste auto. Dość czesto jezdzę do Iławy i 3Maista. Gdy na takiej trasie ( Zabrze - Iława - 3Maisto - Zabrze) w sumie dolałem prawie 2 litry oleju - no to byl juz koniec. W normalnej jezdzie (wokoł komina) wciagał juz z 0,5l/1000km. To juz bylo dla mnie nieakceptowalne.
Fiat Bravo II z tym samym w zasadzie silnikiem ( auto nowe z salonu) od poacztku mi bralo mniej wiecej 0,1l/1000. Tipek mniej wiecej tyle samo. Dla mnie to ilości pomijalne. Zauważ również że ubytek na bagnecie moze być mylący - w przeciwieństwie do większosci aut gdzie na magnecie między min a max jest okolo 1 litra oleju, tak w tym silniku jest ok 0,5 litra - co moze dawac niepokojące wrazenie że dosc duzo go spala.
Luz, chłopie, jezdzij i się nie przejmuj.
Aha, w firmie mam mercedesa V-klasę, kupionego jako nowy. Zgadnij ile lubi wciagnac oleju :) A to byl samochód za 250tys zł :)

Cześć @jacekviola,
czy ja dobrze właśnie przeczytałem, że bagnet w Fiat Tipo między min a max to 0,5l a nie 1l ?? Wiesz co no myślę, że ten Merol będzie brać z 1l/5000km ??

Cześć @jacekviola,
czy ja dobrze właśnie przeczytałem, że bagnet w Fiat Tipo między min a max to 0,5l a nie 1l ?? Wiesz co no myślę, że ten Merol będzie brać z 1l/5000km ??

dokładnie. Między min a max jest ok 0,5 l. Informacja na podstawie własnych dosiwadczen oraz informacji z dwóch ASO Fiata.
Zresztą również gdzieś na którymś forum ktos o tym pisał

Merolek bierze, w zaleznosci od stylu jazdy , między 0,2 a 0,4 litra na 1000 km. :) Jest sprawny, 80 tys km przebiegu, zadnych wycieków. kupiony przez firmę jako nowy :)


tu masz odpowiedz z ASO Ganinex - Pan Lesław Grabowski. Email jest służbowy i ogólnie dostępny więc chyba się na mnie nie pogniewa.
Podobną odpowiedz otrzymalem z ASO Partner

39362

Dzięki za ten post, byłem jakoś przekonany, że między min i max jest niecały litr. Teraz wiadomo precyzyjnie. W moim Tipo też już dolewałem olej, trochę tym jestem rozczarowany, bo spodziewałem się, że w nowym samochodzie nie będę musiał w ogóle tego kontrolować. No ale z tego co koledzy piszą, problem dotyczy wielu marek.

@jacekviola
Bardzo dziękuje za odpowiedź - teraz będę spokojniejszy gdyż myślałem, że zdecydowanie więcej tego oleju "znikło" w czeluściach silnika - teraz jestem spokojniejszy :) A powiesz coś na temat tej
Seleni ?

@jacekviola
Bardzo dziękuje za odpowiedź - teraz będę spokojniejszy gdyż myślałem, że zdecydowanie więcej tego oleju "znikło" w czeluściach silnika - teraz jestem spokojniejszy :) A powiesz coś na temat tej
Seleni ?

niestety, poza pierwszym zalaniem w nowym aucie - nie uzywalem tych olejów. I to nie ze miałem jakieś złe doświadczenia czy się naczytałem złych opinii - nie, po prostu przewaznie lałem inne. W Bravo lałem motula i pozniej millersa, w oplach najpierw kombinowalem ale pozniej i tak lałem lotosa. Wczesniej, do wczesniejszych fiatów, aklasy, yarisa, golfa V czy innych aut przewaznie lotosa. Jutro jadę na wymianę tipolcem i pewnie wleję motula bo go wiekszość tutaj poleca. Moim zdaniem olej zgodny ze specyfikacją i wymiana co 10 tys km = i będzie dobrze.

Po 45kkm na Selenie skończyłem z przeglądami w ASO i zalałem coś innego. Zgodnie z sugestiami z forum olejowego zdecydowałem się na EUROL Fluence 5W40 i muszę przyznać, że przez ostatnie 2kkm z silnika nic nie ubyło...

o, tego oleju nie znam. Muszę o nim poczytać.

Ja Zalewem jak narazie Selenia. W GP uzywalem Selenii i nic się nie działo . Dziś odebrał puszkę 1L Selenii na dolewki . Jak na razie na Selenie nie narzekam

dokładnie. Między min a max jest ok 0,5 l. ...
Czy ktoś z Kolegów orientuje się czy tak samo jest w silniku 1.4 T-jet ?

Czy ktoś z Kolegów orientuje się czy tak samo jest w silniku 1.4 T-jet ?
Ubiegles moje pytanie, ile jest w tjet między min i max :-)

Ja już drugi raz zalałem eurol fluence.

Czy ktoś z Kolegów orientuje się czy tak samo jest w silniku 1.4 T-jet ?

~0,7l pomiędzy max. a min. na bagnecie.

Dziekuje :-)