PDA

Zobacz pełną wersję : Kultura pracy silnika 1.4 16V 95KM



Strony : [1] 2

nofix
18-11-2016, 20:57
Witam
Odebrałem swojego Tipola 10.11 o ogólnie jestem całkowicie zadowolony z auta. Jedyna rzecz jedynie mnie nurtuje ,mianowicie czy Macie wrażenie że silnik 1.4 pracuje szorstko w średnim zakresie obrotów i podczas przyspieszania? tzn. czuć lekkie drgania i słychać pracę rozrządu? taki mały grzechotnik... :-[ Mam nadzieję że nie szukam dziury w całym ale odgłos pracy silnika mógłby być bardziej "japoński"
pozdrawiam

marnyd4d
18-11-2016, 21:10
Ja nic takiego nie zaobserwowałem oprócz tego że silnik na wolnych obrotach trochę się trzęsie :smile:

ak11
18-11-2016, 21:59
Silnik ten jeszcze ma za malo kilometrow , napewno pierwsze wrazenia sa , ze jest tepy , wolny z czasem z dotarciem znika to wrazenie, to nie jest jak silnik z turbo ale umiejetnie zmieniajac biegi uzyskasz zadowolenie , co do dragan moj zaczyna lekko wibrowac np: jak stoje na swiatlach i wcisne hamulec ma wiekszy pobor pradu , jest spadek napieci i spadaja lekko obroty , co jednoznacznie przenosi sie na wibracje male silnika , male drgania na kierownicy, pozatym jest ok.

hubek
19-11-2016, 06:19
u mnie auto na światłach nawet nie drgnie. Nie wiem czy mam auto włączone czy nie. Jak jest radio wyłączne to efekt jest naprawdę mocny. Natomiast jest jednak trochę głośny jak się wkręca na te ~3 tyś i więcej przy rozpędzaniu i zmianach biegów. Jak się już jedzie na 5 biegu to jest względnie cicho. Szóstki jeszcze nie włączałem :-)
Mój ma przebieg 100km

chrabol
19-11-2016, 12:19
Ja nie zaobserwowałem żadnego trzęsienia, a zjawisko jest mi dobrze znane z VW Polo, gdzie czasem silnik lubił wejść w drgania

Dźwięk silnika mi bardzo odpowiada, ładnie mruczy. Przy otwartej klapie dopiero słyszę rozrząd i alternator.

Tipex
19-11-2016, 13:00
Tez muszę napisać, że mruk silnika jest bardzo przyjemny. Jedyny mankament jak dla mnie to bardzo krotka 1.

ZAFFERANO
19-11-2016, 13:21
Jedyny mankament jak dla mnie to bardzo krotka 1.

Mnie trochę przypomniała Malucha ;-) Ale myślę że idzie się przyzwyczaić. Po kilku startach w korku i na światłach "nauczyłem" się już jej (tej jedynki) ;-) A wiele nie jeździłem bo miałem auto do dyspozycji 40 minut.

dziadeck
19-11-2016, 13:23
No ta jedynka im się nie udała, może z dwójki od razu [emoji12]

Tipex
19-11-2016, 14:35
Osobiście to 5 w ogóle nie używam od razu 6.

mis888
19-11-2016, 20:08
Jedynka jest w "starym" stylu czyli: krótka tylko do ruszenia, jak sie autko chociaż toczy to 2 wystarczy

slawcio74
19-11-2016, 20:34
Ja nic takiego nie zaobserwowałem oprócz tego że silnik na wolnych obrotach trochę się trzęsie :smile:

Ja też zauważyłem , że jak jest jeszcze nie w pełni rozgrzany silnik, to jak go za mocno obciążę radiem , ogrzewaniem tylnej szyby , to na jałowym zaczyna trochę poszarpywać , lekko falować , tak jak by się troszkę ratował przed zgaśnięciem, ale to trwa tylko chwilkę, jak się troszkę rozgrzeje to już trzyma ładnie obroty , i w zasadzie na jałowym to go nie słychać jakbym miał wyłączony silnik. Po starym dieslu to mam wrażenie że mi ukradli silnik ;-).
Co do 1 biegu to rzeczywiście jest tylko do ruszania. Jestem w szoku jak elastyczny jest ten silnik, w zasadzie piątkę włączam już ok. 60-70 km / h . Na trasie na 6 piegu można spokojnie podróżować od 70 km/h i wyżej. Faktycznie silnik zaczyna być słychać ok. 130 km /h ale jest to przyjemny dźwięk. Szybciej nie pędziłem bo staram się nie przekraczać 3,5 tyś. obrotów ....

DamianoZaw
19-11-2016, 21:45
U mnie czasem, np na manewrach na parkingu, gdy b.powoli toczę się na jedynce i dodaję gazu to nie reaguje od razu. Dopiero po chwili zaczyna przyspieszać. Na drugim biegu też jest tak moment gdy normalnie ruszam na 1 spod świateł, potem wrzucam 2 i też jest taka chwilą bez reakcji. Na 1 dochodzę do około 2500-3000 obe i wrzucam 2. Nie są to jakieś duże wady. Uwzgladniając dostępną moc to jestem zadowolony z silnika. Przy jeździe że stałą prędkością do 120-130 jest nienajgorzej.

marnyd4d
20-11-2016, 11:11
U mnie czasem, np na manewrach na parkingu, gdy b.powoli toczę się na jedynce i dodaję gazu to nie reaguje od razu. Dopiero po chwili zaczyna przyspieszać. Na drugim biegu też jest tak moment gdy normalnie ruszam na 1 spod świateł, potem wrzucam 2 i też jest taka chwilą bez reakcji. Na 1 dochodzę do około 2500-3000 obe i wrzucam 2. Nie są to jakieś duże wady. Uwzgladniając dostępną moc to jestem zadowolony z silnika. Przy jeździe że stałą prędkością do 120-130 jest nienajgorzej.

U mnie jest dokładnie to samo z tym chwilowym brakiem reakcji na pedał gazu.

manio20
20-11-2016, 14:10
mi się wydaje, że na takie zachowanie silnika wpływa elektroniczne sterowanie przepustnicą, która nie otwiera się natychmiast po naciśnięciu pedału gazu, w moim grande punto jest to samo, silnik reaguje z pewnym opóźnieniem i przyznam, że jest to najbardziej wkurzająca cecha tego auta, wszystko inne jest raczej na plus. W przypadku tradycyjnej linki od gazu reakcja jest natychmiastowa. Kiedyś jeździłem kilkoma autami na jeździe próbnej m.in Hyundaiem I20, I30, z tradycyjnymi silnikami i tam reakcja na gaz jest natychmiastowa, ciekawi mnie tylko jak Hyundai rozwiązał sprawę sterowania: czy jest to linka czy elektronika, bo jeśli elektronika to Fiat się nie bardzo popisał na tym polu. A najbardziej byłem zaskoczony Skodą z TSI tam po prostu naciskasz gaz i auto rwie jak szalone.
P.S piszę ten post na podstawie jakichś tam zasłyszanych informacji i nie wiem czy tak faktycznie jest z tym sterowaniem :)

JackTheNight
20-11-2016, 15:26
a ja wciskam gaz i od razu reaguje auto, takze zupelnie nie wiem o czym piszecie. Czy to jedynka czy dwójka, czy inny bieg to auto reaguje od razu na dotknięcie nogą gazu

pawka
20-11-2016, 16:02
a ja wciskam gaz i od razu reaguje auto, takze zupelnie nie wiem o czym piszecie. Czy to jedynka czy dwójka, czy inny bieg to auto reaguje od razu na dotknięcie nogą gazu

U mnie od początku dokładnie tak samo

marnyd4d
20-11-2016, 17:52
U mnie jest taka chwila bez reakcji gdy jadę na jedynce bez gazu i chcę przyśpieszyć dość szybko to wtedy jest chwila zastanowienia

Andy1111
20-11-2016, 18:22
Witam.
Dokładnie to samo miałem w pierwszej Pandzie i strasznie mnie to wkurzało, samochód startował spod świateł z minimalnym opóźnieniem. W drugiej i obecnie w Punto tego nie mam.
Liczę na to że w Tipo teź tego nie będzie bo bardzo się zwiodę
Długo wtedy kombinowałem co to jest i ponieważ linka gazu steruje tylko potencjometrem a nie przepustnicą doszedłem do wniosku że to błąd oprogramowania lub coś z elektroniką.

DamianoZaw
20-11-2016, 20:06
To co napisałem parę postów wczesniej, o lekkim opóźnieniu reakcji na gaz, nie zdaża się za każdym razem. Raczej od czasu do czasu i tylko na 1 i 2 biegu i nie jest to jakaś uciążliwość.

marnyd4d
20-11-2016, 21:07
Zgadzam się nie za każdym razem występuje to opóźnienie

ZAFFERANO
20-11-2016, 21:18
A co na to serwis ? Czym to tłumaczą ? Bo skoro się powtarza u większości to albo jest jakiś błąd oprogramowania albo jakiś cel lub przyczynę to mieć musi ? :)

marnyd4d
20-11-2016, 21:25
Nie zgłaszałem tej przypadłości w serwisie bo myślałem że tak ma być ale może rzeczywiście jest to jakaś usterka. Z drugiej strony wolę żeby mechanicy z serwisu nie grzebali za dużo w aucie bo jeszcze coś gorzej mogą namieszać

kjk
21-11-2016, 09:53
A co na to serwis ? Czym to tłumaczą ? Bo skoro się powtarza u większości to albo jest jakiś błąd oprogramowania albo jakiś cel lub przyczynę to mieć musi ? :)
Taki już chyba urok znacznej części samochodów z potencjometrem zamiast linki gazu. Mechaniczne otwarcie przepustnicy daje natychmiastowy efekt. W nowszych samochodach, w uproszczeniu, elektronika musi chwilę "pomyśleć" o co chodzi użytkownikowi i jak to zrealizować bez wypuszczania czarnej chmury spalin (normy ekologiczne...).

ZAFFERANO
21-11-2016, 10:56
Taki już chyba urok znacznej części samochodów z potencjometrem zamiast linki gazu.

Wiesz co, ja w Lancii mam potencjometr i nigdy nie spotkałem się z efektem opóźnienia. Jedynie zdarzyło się coś takiego gdy uszkodził się czujnik odpowiadający za przesyłanie dodatkowej informacji do kompa czy pedał sprzęgła jest wciśnięty czy nie. Wymiana czujnika, 50 zł i wszystko wróciło do normy :) Natomiast w służbowym VW Caravelle jest takie odczucie że ułamek sekundy jest opóźnienia po wciśnięciu sprzęgła, natomiast jakoś nigdy nie odbierałem tego w kategorii wady! Tak ma być i już :)

Jaxon
26-11-2016, 20:29
Powiem tak że 1 jest do ogarnięcia ale z tą 2 to też tak zauważyłem że jest taki moment zawachania . Może za kilka tyś km ten maluśki mankament sam zniknie ;)

krowka1978
26-11-2016, 21:02
Witam.
Dokładnie to samo miałem w pierwszej Pandzie i strasznie mnie to wkurzało, samochód startował spod świateł z minimalnym opóźnieniem. W drugiej i obecnie w Punto tego nie mam.
Liczę na to że w Tipo teź tego nie będzie bo bardzo się zwiodę
Długo wtedy kombinowałem co to jest i ponieważ linka gazu steruje tylko potencjometrem a nie przepustnicą doszedłem do wniosku że to błąd oprogramowania lub coś z elektroniką.

Nie ma żadnej linki gazu, tym bardziej sterującej potencjometrem :!: W Grande Punto też występuje minimalne opóźnienie przy naciskaniu na gaz, w 500X w Multi Air przepustnicy już nie ma, opóźnienia nie czuć.

Andy1111
27-11-2016, 17:10
W moim 3-letnim Punto i 5-letniej Pandzie 1,2 nie ma ŻADNEGO opóźnienia. W Pandzie 1,1 było opóźnienie i jest potencjometr - sam go sprawdzałem (sam naprawiam swoje auta).
Pozdrawiam.

JackTheNight
27-11-2016, 17:32
Auta, gdzie gaz jest na linkę też posiada potencjometr :) Linka otwiera przepustnicę do której osi przyczepiony jest potencjometr, natomiast kąt otwarcia liczony jest przez komputer wtrysku na podstawie potencjometru. A to że linka otworzy przepustnice to jeszcze żadnego przyśpieszenia nie uczyni, bo
dopiero komputer wtrysku na podstawie potencjometru wyliczy jaka ma być dawka paliwa.
Podobnie mamy w Tipo z tym, że nie ma linki, tylko silniczek elektryczny otwiera fizycznie przepustnicę, a nie linka.

ksys
28-11-2016, 08:06
Ja jadę z tym na serwis, bo ostatnio jak już pisałem w innym wątku, ruszyłem na rondo, wbijam 2 i stoję:) prawie mnie gość rozjechał. Więc jest to dla mnie ogromna wada, a myślałem, że się uspokoi z przebiegiem. mam 1500km i dalej to samo. dowalę do 2k i jadę na wymianę oleju to zgłoszę od razu ten mankament.
I nie przemawia do mnie kompletnie argument, że elektronika musi pomyśleć. Elektronika ma taki przesył danych aby myśleć kilka razy szybciej niż kierowca z pasażerami razem wzięci. jeździłem wieloma autami i teraz nie stosuje się praktycznie linki i nie było problemu w żadnym. albo jest uszkodzony czujnik i podaje złe informacje albo jest błąd oprogramowania. nie widzę możliwości, że tak specjalnie zrobili.
pozdrawiam

Damian1988
22-12-2016, 16:55
Ja jadę z tym na serwis, bo ostatnio jak już pisałem w innym wątku, ruszyłem na rondo, wbijam 2 i stoję:) prawie mnie gość rozjechał. Więc jest to dla mnie ogromna wada, a myślałem, że się uspokoi z przebiegiem. mam 1500km i dalej to samo. dowalę do 2k i jadę na wymianę oleju to zgłoszę od razu ten mankament.
I nie przemawia do mnie kompletnie argument, że elektronika musi pomyśleć. Elektronika ma taki przesył danych aby myśleć kilka razy szybciej niż kierowca z pasażerami razem wzięci. jeździłem wieloma autami i teraz nie stosuje się praktycznie linki i nie było problemu w żadnym. albo jest uszkodzony czujnik i podaje złe informacje albo jest błąd oprogramowania. nie widzę możliwości, że tak specjalnie zrobili.
pozdrawiam
Czekamy z niecierpliwością co ci na serwisie powiedzą.

largo
23-12-2016, 10:24
u mnie przy zapaleniu czasem silnik wibruje,tak jakby zachwile chciał zgasnąć, niewiem czy to minie z dotarciem,jak dodam troche gazu obroty sie normują, mam samochód na lpg

ksys
23-12-2016, 10:35
Mnie póki co powiedzieli, że elektronik jest obłożony a mechanik nie znalazł problemu. po nowym roku umówię się z elektronikiem na serwisie, niech zabiera sprzęt do auta i pojeździmy z pół godziny. po zebraniu danych powinno się wiele wyjaśnić.
Pierwsze pytanie dot. problemów było : "a jest założone LPG?"
Myślałem że padnę... Zaczyna się szukanie wymówek, ale ja nie odpuszczę, bo ja auta jak kupuję to pozbywam się ich potem tylko jako złom, więc jeździć tak to tragedia- historia z dzisiaj - wyjeżdżam pod górkę z podporządkowanej w prawo powoli bo ślisko, i dodaję gazu a tu nie ma reakcji żadnej oprócz szybkiego bicia serca widząc szybkie zbliżanie się auta za mną:) jeździć tak się nie da.

Panek84
12-02-2017, 11:32
Znalazlem cos takiego, prawdopodbnie temat dotyczy wszystkich silnkow benzynowych z elrktronicznie sterowana przepustnica....

Czujesz, że Twój pedał gazu reaguje z opóżnieniem? mamy na to rozwiązanie - Sprint Booster!!! (http://44tuning.pl/sprint-booster-polpsza-reakcje-pedalu-gazu-zwieksza-przyspieszenie)

"...W samochodach w których występuje układ pedału gazu w pełni elektroniczny ETC komputer kontroluje wielokrotnie poziom otwarcia przepustnicy (fizycznej w silnikach benzynowych) czy elektronicznej (w silnikach diesel). Z tego tytułu wielokrotnie naciskając pedał gazu „do podłogi" komputer sterujący silnikiem „dozował" w rzeczywistości pedał gazu po swojemu. Dlatego wielokrotnie czułeś, że samochód mimo wciśniętego gazu do końca słabo przyspieszał. Takie sytuację można zauważyć w wielu samochodach gdzie wciskając pedał gazu od niskich obrotów silnik „zastanawia się co robić" mając wielokrotnie słabszą reakcję niż Ty potrzebowałeś...



100% Gwarancji Satysfakcji
100% Gwarancji Satysfakcji
To już przeszłość gdyż teraz z pomocą przychodzi urządzenie o nazwie Sprint Booster które montowane w układ pedału gazu przyspiesza znacznie jego reakcję pozwalają abyś to Ty decydował jak otworzy się „przepustnica w Twoim silniku". Dla wielu samochodów Sprint Booster wyposażony jest w zdolność programowania reakcji pedału gazu co umożliwia poprzez naciśnięcie przycisku wybranie charakterystyki seryjnej, dynamicznej oraz sportowej..."

bravaj
20-02-2017, 18:20
Nie wiem czy tak ma być ale dziś jeździłem bez włączonego radia i podczas delikatnego przyspieszania tak do 3,5 tyś. obrotów na 2 i 3 biegu słychać z pod maski jakby takie dzwonienie czy coś . Poza tym na wolnych obrotach jak stanę przed samochodem słychać taki dźwięk jak pracujących wtryskiwaczy lpg którego nie mam. Też to słyszycie, ten silnik tak pracuje ?

slawcio74
20-02-2017, 19:22
Chyba będzie lepiej jak nagrasz ten dźwięk.
Ja z kolei słyszę na III biegu takie charakterystyczne , ciche , ale słyszalne "miałczenie" tak jakby łożysko w skrzyni. Tak samo miałem dawno temu w Seicento 1.1 Fire i to było normalne , tak po prostu miał . Ciekawe czy tu też tak po prostu ma ?

ZAFFERANO
20-02-2017, 19:35
Też zauważyłem że lubi pomiaukiwać :) Chyba TTTM ;)

slawcio74
20-02-2017, 19:39
Chyba nie ma co za bardzo się wsłuchiwać , ten silnik to nie jest szczyt techniki ....

ZAFFERANO
20-02-2017, 19:53
ten silnik to nie jest szczyt techniki ....

I dlatego będzie służył długo i bezawaryjnie :)

Łowca_j
20-02-2017, 20:16
Czy ktoś trafił gdzieś na wykres momentu i mocy silnika 1.4 95 KM?

bravaj
21-02-2017, 09:45
Nie wiem czy tak ma być ale dziś jeździłem bez włączonego radia i podczas delikatnego przyspieszania tak do 3,5 tyś. obrotów na 2 i 3 biegu słychać z pod maski jakby takie dzwonienie czy coś . Poza tym na wolnych obrotach jak stanę przed samochodem słychać taki dźwięk jak pracujących wtryskiwaczy lpg którego nie mam. Też to słyszycie, ten silnik tak pracuje ?



Chyba będzie lepiej jak nagrasz ten dźwięk.

Wczoraj nagrałem czy ten silnik tak pracuje, zauważyłem jeszcze że silnik ma lekkie drgania



https://www.youtube.com/watch?v=ECNLxOQphNw

kjk
21-02-2017, 15:17
Wczoraj nagrałem czy ten silnik tak pracuje
Bez urazy, ale na tego typu historie proponuję wydzielić specjalne subforum dla paranoików :powieszony:

krowka1978
21-02-2017, 15:19
Sprawdźcie jak wygląda odpowietrznik skrzyni biegów :tongue Już widzę te kolejki do ASO :food:

slawcio74
21-02-2017, 18:14
Sprawdźcie jak wygląda odpowietrznik skrzyni biegów :tongue Już widzę te kolejki do ASO :food:
Możesz coś bardziej przybliżyć temat ?

marnyd4d
21-02-2017, 18:18
Sprawdźcie jak wygląda odpowietrznik skrzyni biegów :tongue Już widzę te kolejki do ASO :food:

Chyba miałeś na myśli odpowietrzenie skrzyni korbowej tzw. ODMY????

krowka1978
21-02-2017, 18:48
Chyba miałeś na myśli odpowietrzenie skrzyni korbowej tzw. ODMY????

Nie, odpowietrznik skrzyni. Jest coś takiego.

slawcio74
21-02-2017, 19:25
Wczoraj nagrałem czy ten silnik tak pracuje, zauważyłem jeszcze że silnik ma lekkie drgania
Mój pracuje tak samo . Chyba musisz więcej radia słuchać , albo czegoś z pendrive. Albo jedź do aso , powiedzą Ci że TTTM .

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Nie, odpowietrznik skrzyni. Jest coś takiego.
No i ... ? Mamy je pozapychane przy przebiegu 1800 km czy zapomnieli je turasy zamontować ?

AdamStilo
21-02-2017, 20:41
Moje stilo z tym samym silnikiem i przebiegiem 116 tysi pracuje tak samo :) A o co chodzi z tym odpowietrzenie skrzyni begów?

krowka1978
21-02-2017, 20:45
Napisał krowka1978
Nie, odpowietrznik skrzyni. Jest coś takiego.
No i ... ? Mamy je pozapychane przy przebiegu 1800 km czy zapomnieli je turasy zamontować ?

Możecie mieć już zapocony grzybek odpowietrznika :tongue

AdamStilo
21-02-2017, 20:55
Ok ale co to ma wspólnego z kulturą pracy silnika?

krowka1978
21-02-2017, 21:23
Ma tyle wspólnego, że macie nowy temat do czepiania się wszystkiego w aucie :tongue

ZAFFERANO
21-02-2017, 21:46
macie nowy temat do czepiania się wszystkiego w aucie

haha haha haha

ksys
22-02-2017, 10:56
haha haha haha

Zaiste powód do śmiania. W aso mieli ostatnio kilka pand, wszystkie z silnikiem 1.2 i jedna pracowała tak, że były drgania, lekkie falowanie obrotów. Nie doszli czemu pomimo wymiany połowy osprzętu. Reszta pand pracowała prawidłowo, i co ma powiedzieć teraz właściciel tej pandy? Ma stwierdzić HAHAHA mam nowego szrota na podjeździe?
Pozdrawiam

mis888
22-02-2017, 11:15
Diesel po odpaleniu na mrozie ma "drgania"

marnyd4d
22-02-2017, 11:56
Mój silnik też dość mocno drży ale jak zwykle fachowcy z aso nic na to nie poradzili. I nie ma tu powodu do śmiania!!!!!!!!!

krowka1978
22-02-2017, 13:04
Może Tipo też ma chorobę prawej poduszki silnika, podobnie jak 500X i Renegade? Jeśli wibracje przenoszą się na nadwozie, kierownicę to ma. Może dodatkowo skrzypieć.

Swoją drogą oczekujecie, że te silniki nie będą miały żadnych wibracji :?: Jeśli tak, to nie ten typ ustawienia cylindrów, lub zbyt duże wymagania. W takim razie proponuję szukać czegoś z silnikiem typu boxer.

ZAFFERANO
22-02-2017, 13:30
Zaiste powód do śmiania.

Zaiste :D Mnie to już tylko śmieszy! Muszę przeglądnąć pozostałe fora na FKP czy tam też są takie skupiska kanapowych histeryków!!! Jak zacząłem korzystać z tego forum w listopadzie to było w miarę OK. Teraz po prostu zmasowany atak histerycznych mechaników kanapowych!!! Każdy wie wszystko najlepiej i zna się bardziej od ASO i producenta ale żaden jakoś nie otwarł jeszcze najlepszego w Polsce warsztatu !!! Lekarstwo jest jedno i pisałem to kilkakrotnie!!! SPRZEDAĆ TURECKIEGO PARCHA I KUPIĆ BMW !!!!
A to puka a to stuka a to się rucha!!! Drży, wibruje i faluje!!! KU..wa!!! Chyba wy wcześniej samochodów nie mieliście !!! Albo co najwyżej takie z plastiku bo one dźwięków nie wydają !!! Bo te na baterie to pewnie też pukają i falują !!! Mam to samo auto co wszyscy na tym forum, ba! Nawet gorsze bo w biedzie dla beneficjentów 5oo+ !!! U mnie jakoś wszystko jest OK !!! Pewnie dla wyborców PiS były lepiej robione!!!!! A to zajadły włosko turecki parch - wszystko działa jak trzeba !!! Włączcie sobie jeden z drugim radio muzyczkę otwórzcie szybkę podziwiajcie widoki z nowego samochodu a nie wschłuchujcie się w każde pierdnięcie w fotel czy gąbka dobrze rezonuje po kapuście a czy lepiej po grochówce !!! A jak nie to proponuję rower albo MPK !!!! To Wasze biadolenie napierdalanie i lamentowanie nad nieistotnymi rzeczami już nawet nie jest śmieszne!!! To stało się żałosne. Posprzedawali 20 letnie fury klasy premium i kupili sobie budżetowego nowego Fiata i żądają jakości Bentleya haha !!! Dramat !!! Takie typowe polactwo-cebulactwo !!! Niektórzy nie dorośli do posiadania samochodu !!! Ciężko zrozumieć że to bardzo złożony i skomplikowany mechanizm ? Jak coś nie gra to jedzie się do ASO i rozwiązuje problem ale 95% tu płaczących nawet dupy nie ruszyło żeby czymś się zająć więcej jak sranie głupot po forum! Deliberujecie nad pukaniem i stukaniem już 4 miesiąc i nikt nic nie zrobił!

dario123
22-02-2017, 14:15
Zaiste :D Mnie to już tylko śmieszy! Muszę przeglądnąć pozostałe fora na FKP czy tam też są takie skupiska kanapowych histeryków!!! Jak zacząłem korzystać z tego forum w listopadzie to było w miarę OK. Teraz po prostu zmasowany atak histerycznych mechaników kanapowych!!! Każdy wie wszystko najlepiej i zna się bardziej od ASO i producenta ale żaden jakoś nie otwarł jeszcze najlepszego w Polsce warsztatu !!! Lekarstwo jest jedno i pisałem to kilkakrotnie!!! SPRZEDAĆ TURECKIEGO PARCHA I KUPIĆ BMW !!!!
A to puka a to stuka a to się rucha!!! Drży, wibruje i faluje!!! KU..wa!!! Chyba wy wcześniej samochodów nie mieliście !!! Albo co najwyżej takie z plastiku bo one dźwięków nie wydają !!! Bo te na baterie to pewnie też pukają i falują !!! Mam to samo auto co wszyscy na tym forum, ba! Nawet gorsze bo w biedzie dla beneficjentów 5oo+ !!! U mnie jakoś wszystko jest OK !!! Pewnie dla wyborców PiS były lepiej robione!!!!! A to zajadły włosko turecki parch - wszystko działa jak trzeba !!! Włączcie sobie jeden z drugim radio muzyczkę otwórzcie szybkę podziwiajcie widoki z nowego samochodu a nie wschłuchujcie się w każde pierdnięcie w fotel czy gąbka dobrze rezonuje po kapuście a czy lepiej po grochówce !!! A jak nie to proponuję rower albo MPK !!!! To Wasze biadolenie napierdalanie i lamentowanie nad nieistotnymi rzeczami już nawet nie jest śmieszne!!! To stało się żałosne. Posprzedawali 20 letnie fury klasy premium i kupili sobie budżetowego nowego Fiata i żądają jakości Bentleya haha !!! Dramat !!! Takie typowe polactwo-cebulactwo !!! Niektórzy nie dorośli do posiadania samochodu !!! Ciężko zrozumieć że to bardzo złożony i skomplikowany mechanizm ? Jak coś nie gra to jedzie się do ASO i rozwiązuje problem ale 95% tu płaczących nawet dupy nie ruszyło żeby czymś się zająć więcej jak sranie głupot po forum! Deliberujecie nad pukaniem i stukaniem już 4 miesiąc i nikt nic nie zrobił!

Zafferano zgadzam sie z Toba w 100%, tez mam bieda tipo biały sedan z lpg i jest ok, do ruszania i przechodzenia z1 na 2 juz sie przyzwyczailem. Autko po przejsciu z Doblo 1,9 multijet jest mega wygodne, komfort jak w mietku :redface:

kmlnvm
22-02-2017, 14:38
tipo to budżetowe auto, mam bieda Tipo i jeździ mi się świetnie nie zamierzam się doszukiwać dziury w całym
na przejechane 500km nie widzę żadnego problemu

marnyd4d
22-02-2017, 20:13
Posprzedawali 20 letnie fury klasy premium i kupili sobie budżetowego nowego Fiata i żądają jakości Bentleya !!! Dramat !!! Takie typowe polactwo-cebulactwo !!!

No właśnie zmieniliśmy używane auta wyższej klasy na TIPO po to żeby nie mieć problemów i cieszyć się nowym autem. Niestety rzeczywistość pokazuje że te używane 20 letnie auta są lepiej dopracowane w wielu aspektach niż NOWE TIPO więc nie wychwalaj tak tego FIATA bo niejedno używane stare auto od Niemca bije nasze nowe nabytki na głowę. Z tego co pisałeś wynika że większość aut jakie miałeś to były fiaty więc może dla ciebie TIPO to cud techniki ale jak ktoś jeździł innymi markami aut to wie że jest całkowicie inaczej i nie trzeba być CEBULARZEM żeby mieć takie zdanie na ten temat lecz mieć trochę obycia z innymi markami i użytkować je przez dłuższy okres

ZAFFERANO
22-02-2017, 20:39
To po co kupiłeś Fiata ? Wiedziałeś na pewno jaką ma obiegową opinię! Trzeba było kupić Toyotę! Nie zauważyłem żeby w moim TIPO było cokolwiek niedopracowane, wadliwe czy uszkodzone! Nie mówię że jesteś cebularzem tylko mówię że niektóre zachowania (nie wskazałem palcem) są cebulakowe :) To Ty teraz wyskoczyłeś z szeregu :P Widziałeś filmiki doszukujące się wad silnika ? No śmiech na sali! Ten cały cyrk z rozrusznikiem czy rzekomym zamulaniem na 1 i 2 biegu. Doszukiwanie się zgrzytów podczas kręcenia kierownicą itd. Jeździłem 4 różnymi TIPO w tym swoim już 1000 km i co ? I gówno! Jeździ, skręca i hamuje, wszystko dobrze pasuje! Jeżeli komuś się coś przytrafiło poważnego to trudno. Tak bywa w każdej marce! Jest gwarancja serwis itd. Czy to Fiat czy Mercedes wszędzie może się przydarzyć problem. Mnie wkurwia tylko doszukiwanie się na siłę nieistniejących problemów! Pracuję w obsłudze klienta w dużej firmie więc wiem jacy są ludzie i co niektórzy tu się zachowują identycznie! Po prostu typowe kołtuństwo! Zamienił wypasioną furę na Tipo i wyżywa się bo nie kupił sobie wypasionej nowej! I akurat teraz nie chodzi wcale o Ciebie :P Jeździłem Lancią Lybra w full wypasie która w 2002 roku kosztowała 2,5 raza to co ja zapłaciłem teraz za Tipo! No ale sorry! Porównywanie Lybry na wypasie do Tipo w biedzie (oczywiście trzeba wziąć poprawkę na lata) to tak jak bym porównywał Cinquecento do Tipo :) Jak się nie ma miedzi to się na dupie siedzi! Nie stać mnie było na auto porównywalne klasą do Lybry a nie chciałem 10 letniego wypasionego to kupiłem sobie Tipo ale nie napierdalam że jest słabiej wygłuszone, że ma twardsze zawieszenie że słabsze i gorzej wyposażone! Miałem świadomość co kupuje i wiedziałem czego się spodziewać od Fiata! Rzuciliście się na cenę to teraz sprzedawajcie i kupujcie 10 letnie beemki :) Piszesz o obyciu z innymi markami! To czemu Ci go zabrakło w przypadku Fiata ??? Nie chce mi się już więcej o tym gadać .... Możemy podyskutować na zlocie przy wódce i grillu :D

marnyd4d
22-02-2017, 21:07
No właśnie chciałem sam przekonać się czy opinia o fiacie jest słuszna czy wyssana z palca. Ja na swoje tipo nie narzekam jakoś szczególnie oprócz kłopotów z hamulcem ręcznym ale zauważam też usterki które występują u innych użytkowników w swoim egzemplarzu i nie wiem co dalej z tego wyniknie. Chciałem mieć nowe auto po to żeby nie mieć z nim kłopotów przez kilka lat ale obawiam się że może nie być tak różowo:smile:

kmlnvm
22-02-2017, 21:08
jakie masz problemy z hamulcem ręcznym?

marnyd4d
22-02-2017, 21:23
Zamarza i żeby ruszyć muszę 30min grzać bęben hamulcowy suszarką do włosów:mad: DRAMAT!!!!!!!!!!!!

kmlnvm
22-02-2017, 21:33
to dosyć spora usterka, strasznie mnie to denerwowało w poprzednim aucie, niestety dopiero pewnie pod koniec roku będę wiedział czy moje tipo też cierpi na taką przypadłość, bo w tym roku raczej mrozów już nie będzie

slawcio74
22-02-2017, 21:39
Jeżdżę tipcio od 10 listopada, samochód nie garażowany , nie wiem co to zamarznięty ręczny . Jedź chłopie do pana Zdzisia , za kilka złociszy Ci temat załatwi albo napierdal ..j tych panów z aso , bo coś musisz mieć zużyte, źle spasowane , skręcone , nie wiem nie znam się ale zobacz ile tu ludzi jest juz na tym forum a w zasadzie jesteś jedyny z tym. Ktoś tam raz coś wspomniał ale to jakiś sporadyczny był przypadek

marnyd4d
22-02-2017, 21:41
No nie mam teraz czasu żeby to zgłosić ale jak znajdę chwilę to zrobię z tym porządek

slawcio74
22-02-2017, 21:50
Marnyd4d z fiacikiem to jest trochę tak jak z małym dzieckiem. Za młodu swoje się wychoruje a później będzie medale z zawodów przynosił . Spójrz na to z innej strony , zobacz ile Ty już o nim wiesz ?? Po gwarancji większość będziesz sam w nim robił , za grosze , a pomyśl jaka satysfakcja ! :smile:

ZAFFERANO
22-02-2017, 23:12
No właśnie chciałem sam przekonać się czy opinia o fiacie jest słuszna czy wyssana z palca.

No to masz brachu kupę odwagi bo ja na własnej skórze bym nie sprawdzał obiegowej opinii o na przykład Dacii :)
Sam przyznajesz że Twoje auto jest OK ale ... No właśnie ale masz JEDEN problem i nic z tym nie robisz tylko co jakiś czas przypominasz że go masz :P
Nie stawaj po stronie histeryków od drgawek i arytmii obrotowej tylko zacznij cieszyć się z auta a opinie i bzdety olej :) Naucz się Fiata i przejdź na jasną stronę mocy !!! Bycie właścicielem włoskiego auta jest zajebiste i wyjątkowe :) Pozdrawiam i mam nadzieje że do zobaczenia i napicia się wspólnie :)

krowka1978
22-02-2017, 23:14
Nie wiem o co chodzi w tym filmiku z silnikiem. Dopiero teraz obejrzałem z dźwiękiem. Domyślam się tylko co by było, gdyby uzyszkodnik miał MultiAira... Pierwsze słowa "Dramat, gra jak diesel...".

Mateusz6782
23-02-2017, 00:52
To po co kupiłeś Fiata ? Wiedziałeś na pewno jaką ma obiegową opinię! Trzeba było kupić Toyotę! Nie zauważyłem żeby w moim TIPO było cokolwiek niedopracowane, wadliwe czy uszkodzone! Nie mówię że jesteś cebularzem tylko mówię że niektóre zachowania (nie wskazałem palcem) są cebulakowe :) To Ty teraz wyskoczyłeś z szeregu :P Widziałeś filmiki doszukujące się wad silnika ? No śmiech na sali! Ten cały cyrk z rozrusznikiem czy rzekomym zamulaniem na 1 i 2 biegu. Doszukiwanie się zgrzytów podczas kręcenia kierownicą itd. Jeździłem 4 różnymi TIPO w tym swoim już 1000 km i co ? I gówno! Jeździ, skręca i hamuje, wszystko dobrze pasuje! Jeżeli komuś się coś przytrafiło poważnego to trudno. Tak bywa w każdej marce! Jest gwarancja serwis itd. Czy to Fiat czy Mercedes wszędzie może się przydarzyć problem. Mnie wkurwia tylko doszukiwanie się na siłę nieistniejących problemów! Pracuję w obsłudze klienta w dużej firmie więc wiem jacy są ludzie i co niektórzy tu się zachowują identycznie! Po prostu typowe kołtuństwo! Zamienił wypasioną furę na Tipo i wyżywa się bo nie kupił sobie wypasionej nowej! I akurat teraz nie chodzi wcale o Ciebie :P Jeździłem Lancią Lybra w full wypasie która w 2002 roku kosztowała 2,5 raza to co ja zapłaciłem teraz za Tipo! No ale sorry! Porównywanie Lybry na wypasie do Tipo w biedzie (oczywiście trzeba wziąć poprawkę na lata) to tak jak bym porównywał Cinquecento do Tipo :) Jak się nie ma miedzi to się na dupie siedzi! Nie stać mnie było na auto porównywalne klasą do Lybry a nie chciałem 10 letniego wypasionego to kupiłem sobie Tipo ale nie napierdalam że jest słabiej wygłuszone, że ma twardsze zawieszenie że słabsze i gorzej wyposażone! Miałem świadomość co kupuje i wiedziałem czego się spodziewać od Fiata! Rzuciliście się na cenę to teraz sprzedawajcie i kupujcie 10 letnie beemki :) Piszesz o obyciu z innymi markami! To czemu Ci go zabrakło w przypadku Fiata ??? Nie chce mi się już więcej o tym gadać .... Możemy podyskutować na zlocie przy wódce i grillu :D zgadzam sie z tobą. Tipo to auto tanie i nie mozna od niego wymagać żeby był jak 10 letnie auto klasy premium które przy zakupie kosztowało 4 razy tyle. To tak jak by zamienić 40 letnią żone Polke na 20 letnią Niemke i oczekiwać że ta będzie ładniejsza:))) nie możliwe prawda... a ja też miałem problem z obrotami ale Pan z aso zrobił inicjalizacje przepustnicy i jak ręką odjoł... tak wiec tipek jak za 50 tys to fajna furka i nawet dość dynamiczna:))

ksys
23-02-2017, 12:38
Tu nie chodzi o dramatyzowanie, ale zmieniłem starego 10letniego parcha właśnie dla tego, bo nie chciało mi się i nie miałem czasu jeździć po serwisach, czy Panach Zdzisiach. A jak mówię Panu w serwisie , że obroty latają jak w starej zagazowanej padlinie, to stwierdza, że to auto na wtrysku i musi tak chodzić:)
Więc nie chodzi tu o biadolenie na forum jaki to ja nieszczęśliwy, ale właśnie jakbym chciał olać temat obrotów, olać temat, że czasem trzyma ręczny, czy olać temat braków w nawigacji, to nie płaciłbym tyle pieniędzy, tylko naprawił za te 3tysiące tego starego parcha, który aż takich problemów nie miał mimo 400tys nalatanych. I o dziwo mam jeszcze Pandę i tam nie mam problemów takich więc które jest złe? nowe bo falują, czy panda na warsztat, bo obroty nie falują?
Co do falowania obrotów, to tematów na forach wszelakich marek jest multum, bo na starość w każdym aucie tak będzie bo świece nikt nie zmienił chociażby, więc jest to usterka, ale w starym aucie jest do przyjęcia bo płacisz przy 10letnim nie takie pieniądze.
Więc nie zgadzam się zupełnie, że skoro kupiłem fiata to nowy może być gorszy od starego auta premium. przecież my nie rozmawiamy, że ze starości się kierownica przetarła, albo przestało radio działać, ale chodzi o nowy silnik spalinowy. Nie mam prawa aby auto było sprawne bo to fiat?
BTW, jutro chyba pojadę na serwis po raz kolejny, bo ciepło na dworze a dzisiaj prawie nie ruszyłem z powodu zablokowania hamulca tylnej osi. i co? też mam nie ruszać bo to fiat?i tak może się dziać?
pozdrawiam

Regicide1
23-02-2017, 12:50
Jak ci faluje to do aso bo mi nic nie faluje. Albo sprzedaj i problem z głowy.

marnyd4d
23-02-2017, 17:04
Widzę że kolega ksys jest inteligentnym człowiekiem i też rozumie że nowe auto ma byś bezawaryjne i BASTA a nie wkurwiać użytkownika jakimiś awariami bo to jest fiat i nie ma co wymagać od niego bezawaryjności takiej jak w kilkunastoletnim aucie klasy i marki premium. Jak bym chciał jeździć po mechanikach to zostawił bym swoje stare auto i nie narzekał że coś się psuje bo wiedział bym że auto jest stare i ma prawo coś niedomagać ale w nowym aucie wszystko ma być sprawne i gotowe do użycia w każdych warunkach.

Rafal79
23-02-2017, 17:32
Przychylam się do marnyd4d i ksys
Tak na marginesie forum jest własnie po to aby czasami ponarzekać;-) i szukać wsparcia u innych użytkowników. Nie którzy chyba mało mieli do czynienia z fachowcami z ASO a może się z nimi sympatyzują:wink:.
Muszę przyznać rację
Bycie właścicielem włoskiego auta jest zajebiste i wyjątkowe ......ale wymaga od użytkowników wiele cierpliwości i wybaczenia. Prawda jest taka, że czytając wpisy forumowiczów dotyczące usterek czy to Tipo czy 500L można dojść do wniosku że Włoskie faktycznie auta ładne ale jakość to to inna bajka.
A co do samego silnika...to siermiężna to konstrukcja pamiętająca lata 80-te, jest sprawdzono a awarie nieskomplikowane....ale kultura pracy tj. głośność, wibracje, drgania - to typowa "uroda" tej jednostki - daleko jej do dzisiejszych jednostek benzynowych

marnyd4d
23-02-2017, 17:40
Rafal79 no ja też wychodzę z założenia że forum jest po to żeby mówić też o wadach danego modelu i jego niedociągnięciach a nie tylko wychwalać i ukrywać przed wszystkimi że ma się jakiś problem bo nie wypada narzekać na nowe auto a tym bardziej na fiata któremu wszystkie wady można wybaczyć

ZAFFERANO
23-02-2017, 18:43
Marny! Jak mogę mówić o wadach i usterkach skoro mój egzemplarz ich nie ma ? Dlatego właśnie nienawidzę takich for jak to bo muszę się denerwować pierdoleniem o szopenie w koło Macieju. Nie chce mi się już nawet o tym pisać więcej :) Na forach skupionych na jednym modelu np. BBTP.PL czy LKP albo EKIPAPOLUDNIE po prostu nie wchodziłem nawet na działy techniczne żeby się nie denerwować :) Zawsze jak mam problem z autem to pierwsze co robię to próbuję sobie sam z nim radzić, potem konsultuje z mechanikiem i na koniec rozwiązuje ten problem! Nie widzę powodu pastwienia się nad czymś w tysiącach głupawych postów i dyskusji. Fora motoryzacyjne traktuję jako rozrywkę i formę spędzania czasu. Tu widać się nie da bo albo lament albo hejt za to zero pomyślunku i samodzielności tylko oczekiwanie aż ktoś coś wymyśli i poradzi a ja w tym czasie sobie ponapierdalam :) A z reguły poza Jackiem to nikogo konkretnego do technicznych dyskusji niema!!! Bo większość rżnie specjalistów a w rzeczywistości reprezentują opcję NIE ZNAM SIĘ WIĘC SIĘ WYPOWIEM oraz CZEGO NIE ZROBI TO OPOWIE :)

Pozdrawiam! Ja się już z Waszych dyskusji wyłączam ;)

marnyd4d
23-02-2017, 19:04
No skoro nie masz tych usterek to tylko możesz się cieszyć:smile: ale jeśli ktoś ma problem z autem to jak najbardziej forum jest odpowiednim miejscem na dzielenie się tymi usterkami i mówieniem o nich GŁOŚNO żeby inni byli świadomi jakie usterki mogą nękać ten konkretny model auta. Skoro nie lubisz czytać narzekań na BEZAWARYJNE TIPO to unikaj tych tematów w których ludzie piszą o usterkach tego modelu i będziesz zadowolony że kupno tipo to była dobra decyzja:cool:

ZAFFERANO
23-02-2017, 20:13
Dlatego korzystajcie z forum i dalej się dzielcie swoim nieszczęściem posiadania najbardziej nieudanego i wadliwego samochodu na świecie! Dzielcie się i narzekajcie, dalej napierdalajcie nie zapominając żeby przypadkiem nic nie zrobić w kierunku usunięcia NIEDOCIĄGNIĘĆ i DROBNYCH AWARII bo jak się skończą, albo ASO je usunie to nie będzie na co napierdalać !!! Sens Waszego bycia na forum oraz posiadania TIPO skończy się wtedy!!!! A tak to możesz się cieszyć i być spełnionym :) Pozdrawiam wszystkich!!! Dobranoc!!!

Mateusz6782
23-02-2017, 20:39
Ja z falującymi obrotami byłem w ASO 5 razy i w końcu im się udało jak zostawiłem im tipo na 6 h i odpalali zimny podpięty pod kompa i wyszło że przepustnica dziwnie steruje dawką zimnego silnika i jak zrobili inicjalizacje przepustnicy od nowa i pomogło. Także faktycznie płakanie na forum nie ma sensu zgadzam się to jest nowe auto i Aso nie robi łachy że je naprawi prawda?

ZAFFERANO
23-02-2017, 21:21
Mateusz ale umówmy się że to co u Ciebie było to nie jest wada czy awaria! To co zrobiło ASO to nie jest naprawa tylko regulacja czy kalibracja pewnych parametrów pracy silnika! Pracuję w gazownictwie od 20 lat i nowe kotły CO czasem się reguluje i ustawia kilkukrotnie po montażu a jakoś nikt nie mówi że są zepsute czy wadliwe :D Z samochodem jest tak samo! Dostroją raz drugi poprawią parametry wgrają inne oprogramowanie i będzie cacy.

Mateusz6782
23-02-2017, 21:49
Mateusz ale umówmy się że to co u Ciebie było to nie jest wada czy awaria! To co zrobiło ASO to nie jest naprawa tylko regulacja czy kalibracja pewnych parametrów pracy silnika! Pracuję w gazownictwie od 20 lat i nowe kotły CO czasem się reguluje i ustawia kilkukrotnie po montażu a jakoś nikt nie mówi że są zepsute czy wadliwe :D Z samochodem jest tak samo! Dostroją raz drugi poprawią parametry wgrają inne oprogramowanie i będzie cacy. ja nie muwie że to awaria. Sam pracuje w GKN a wiec w firmie która produkuje napędy do samochodów wiekszości marek i wiem jak to wygląda. Szkoda ze do tipko nie my robimy, z fiata tylko do pandy 1.2

marnyd4d
23-02-2017, 22:14
muwie :red_kartka::red_kartka::red_kartka::red_kartka:

Mateusz6782
23-02-2017, 23:39
:red_kartka::red_kartka::red_kartka::red_kartka:
Przepraszam :(

ksys
24-02-2017, 08:20
Panowie, nie chodzi o awarię, bo w moim domyśle awaria to moment w którym dzwonimy na assistance.
Ale właśnie o to chodzi, aby ktoś się podzielił rozwiązaniem, jak dwie osoby w problemie obrotów. Obie powiedziały, że przepustnica do adaptacji, i problemu nie ma.
Mnie aso powiedziało, że silnik na wtrysku tak pracuje:)
Czy z każdym problemem mamy sami sobie radzić bo jak się na forum opowie, to już jest płacz i lament i jesteśmy "cebularze" ?
Forum właśnie jest po to aby chociażby porównać pracę aso w rejonie, bo jak widać, co serwis to inna kultura, i próby rozwiązania problemów.
I tutaj jeden problem został rozwiązany w obu przypadkach tak samo, więc będzie możliwość zwrócenia uwagi w ASO , że silnik na wtrysku tak nie ma jednak mieć:)
pozdrawiam

Loczek30
24-02-2017, 11:13
Jak widać forum ma wielu czytelników Astra 5 vs Inne Auto? - Strona 38 - Astra5Klub.pl (http://astra5klub.pl/astra-5-vs-inne-auto-t30-555.html)

Na przekór

Akcje Serwisowe, Akcje Naprawcze, Zlokalizowane Problemy - Astra5Klub.pl (http://astra5klub.pl/akcje-serwisowe-naprawcze-f17.html?sid=7aa94e283e985ccfc73cd0eaca6689fb)

Wszystkim życze, żeby byli zadowoleni ze swoich samochodów, niezależnie od marki

Rafal79
24-02-2017, 11:39
Poczytałem trochę te forum Astry i powiem wam.....że też nie tak różowo u nich;-).
Ps. A miałem kupić zamiast 500L właśnie Astrę k:lol:

Tybek
24-02-2017, 11:39
Brawo oni ... sami mają wątków z awarią od groma i trochę ..."Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz?"

Nie bronię żadnej strony!

Ja wybierając nawet nowe auto (nawet gdyby to nie było TIPO) Wychodziłem z założenia, że WSZYSTKIE się psują - pytanie tylko jak są skomplikowane i ile będzie kosztować naprawa ... Wybrałem w MOIM MNIEMANIU tańsze auto w zakupie, z tańszymi częściami i prostsze w naprawach, gdyż jak chcę nim jeździć np 8 czy 10 lat to na takich sprawach również skupiłem swoją uwagę przy wyborze auta.

Inna sprawa, jak dbamy tak mamy, a po gwarze na tyle na ile będę mógł to sam sobie będę naprawiać auto.

Rafal79
24-02-2017, 12:01
Dokładnie ....jak dbasz tak masz - ta maksyma mi od lat przyświeca.

ovoc
05-03-2017, 10:27
Ja jadę z tym na serwis, bo ostatnio jak już pisałem w innym wątku, ruszyłem na rondo, wbijam 2 i stoję:) prawie mnie gość rozjechał. Więc jest to dla mnie ogromna wada, a myślałem, że się uspokoi z przebiegiem. mam 1500km i dalej to samo. dowalę do 2k i jadę na wymianę oleju to zgłoszę od razu ten mankament.
I nie przemawia do mnie kompletnie argument, że elektronika musi pomyśleć. Elektronika ma taki przesył danych aby myśleć kilka razy szybciej niż kierowca z pasażerami razem wzięci. jeździłem wieloma autami i teraz nie stosuje się praktycznie linki i nie było problemu w żadnym. albo jest uszkodzony czujnik i podaje złe informacje albo jest błąd oprogramowania. nie widzę możliwości, że tak specjalnie zrobili.
pozdrawiam

Czy byłeś już w serwisie z tym problemem? Przy zmianie z jedynki na dwójkę i delikatnym dodaniu gazu nic się nie dzieje, a jak innym razem przy zmianie biegu depnę mocniej to... też nic się nie dzieje, a po sekundzie auto nagle wyrywa do przodu. Od 27 lat jeżdżę różnymi autami, przy czym 80-90% przebiegu to ruch miejski ale z takim czymś jak w moim Tipo jeszcze się nie spotkałem.

chrabol
05-03-2017, 17:03
Czy byłeś już w serwisie z tym problemem? Przy zmianie z jedynki na dwójkę i delikatnym dodaniu gazu nic się nie dzieje, a jak innym razem przy zmianie biegu depnę mocniej to... też nic się nie dzieje, a po sekundzie auto nagle wyrywa do przodu. Od 27 lat jeżdżę różnymi autami, przy czym 80-90% przebiegu to ruch miejski ale z takim czymś jak w moim Tipo jeszcze się nie spotkałem.

ja czegoś takiego nie zaobserwowałem, więc to raczej nie jest sprawa typu TTTM, trzeba reklamować

ksys
05-03-2017, 17:19
Nie byłem, nie mam kiedy podjechać. Może w tym tygodniu się uda, bo muszę to załatwić, ale wszystko zależy od czasu. Nawet umawiałem się z jednym forumowiczem, że podjadę do niego, ale też czasu nie mam od grudnia :(

Celnik
14-05-2017, 21:30
Czy byłeś już w serwisie z tym problemem? Przy zmianie z jedynki na dwójkę i delikatnym dodaniu gazu nic się nie dzieje, a jak innym razem przy zmianie biegu depnę mocniej to... też nic się nie dzieje, a po sekundzie auto nagle wyrywa do przodu. Od 27 lat jeżdżę różnymi autami, przy czym 80-90% przebiegu to ruch miejski ale z takim czymś jak w moim Tipo jeszcze się nie spotkałem.
Mam bardzo podobnie. Czasem myślę sobie ze ludzie obok myslą że jakiś głupek jedzie. Rusza spkojnie, potem wyrywa i przy trójce znowu normalnie... czasem znowu przy prawie kazdej zmianie biegu jakbym nie umiał trafić w obroty, a przecież sam wrzucam biegi. Samochodami jeżdżę ponad 16 lat, codziennie, a w Tipo czasem jakbym siedział pierwszy raz... mialem kiedys Seata Cordobe z falującymi obrotami to jechalo sie podobnie, przy zmianie biegów nie szło trafić w obroty. Dodam że na wolnych Tipek nie faluje...

andwoj
15-05-2017, 10:13
Witam!
Zauważyłem to już w czasie jazdy próbnej przed zamówieniem samochodu. W swoim egzemplarzu mam to samo, więc wygląda na to, że "ten typ tak ma". Nie mam problemów z "trafieniem w obroty" prz zmianie biegów, wyjątkiem jest tylko przejście z jedynki na dwójkę - tutaj występuje około sekundowe opóźnienie w reakcji silnika na dodanie gazu. Jeśli jest to celowe, nie wiem czym można to wytłumaczyć. Może jest to zachęta do spokojnej jazdy, bo sądząc po miękkości zawieszenia i zestopniowaniu skrzyni do takiej właśnie Tipo został stworzony :).

jaszy
05-06-2017, 23:48
Jaką tipo rozwija prędkość na 6. biegu przy 3.000 obrotów a jaką przy 3.500 ?

krowka1978
06-06-2017, 11:33
Zapewne MJ, na pewno T-Jet, przy 3500 ma większą prędkość niż dozwolona polskimi przepisami :tongue

brylancik13
06-06-2017, 13:49
Przy 3.000 jest ok 115 km/h 3500 to ok 125-130 km/h

krowka1978
06-06-2017, 13:59
Przy 3.000 jest ok 115 km/h 3500 to ok 125-130 km/h

To jest przy wolnossaku 16V?
Zapewne tak, temat wątku, ehh...

brylancik13
06-06-2017, 15:03
1.4 16v 95 km N/A

marx30
08-06-2017, 17:44
Mapowanie przepustnicy:
http://fiatklubpolska.pl/silniki-benzynowe-tipo-534/po-gwarancji-moze-maly-chip-tunning-1-4-16v-36849/2

Odnośnie kultury pracy: w mito mam przebieg 145 tysięcy na gazie i ostatnio wiozłem właściciela BMW 5 f10 w dieslu. Na światłach on do mnie: silnik ci zgasł, po czym patrzy na obrotomierz i zonk bo normalnie chodzi.Zero drgań na kierownicy i gałce biegów. Oczywiście jak rozgrzany itp. No ale to BMW pewnie jakieś trefne było bo trzesło budą.
Ogólnie silnik fajny ale do auta segmentu B , tipka raczej w T-Jecie widzę (miałem próbę wiąząc nadprogramowe 200 kg i trochę się męczy).

jaszy
16-06-2017, 21:04
Był ktoś może na hamowni? Ciekawi mnie jaką rzeczywistą moc ma ten niby 95 konny silniczek. Często jest tak, że producenci nieco zaniżają liczbę koni...

andre92
03-07-2017, 21:41
Czekamy z niecierpliwością co ci na serwisie powiedzą.

I co poradzili coś na to?? bo własnie kupiłem i mam identyczny problem - trochę mnie to wkurza

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Ja jadę z tym na serwis, bo ostatnio jak już pisałem w innym wątku, ruszyłem na rondo, wbijam 2 i stoję:) prawie mnie gość rozjechał. Więc jest to dla mnie ogromna wada, a myślałem, że się uspokoi z przebiegiem. mam 1500km i dalej to samo. dowalę do 2k i jadę na wymianę oleju to zgłoszę od razu ten mankament.
I nie przemawia do mnie kompletnie argument, że elektronika musi pomyśleć. Elektronika ma taki przesył danych aby myśleć kilka razy szybciej niż kierowca z pasażerami razem wzięci. jeździłem wieloma autami i teraz nie stosuje się praktycznie linki i nie było problemu w żadnym. albo jest uszkodzony czujnik i podaje złe informacje albo jest błąd oprogramowania. nie widzę możliwości, że tak specjalnie zrobili.
pozdrawiam

I co poradzili coś na to?? bo własnie kupiłem i mam identyczny problem - trochę mnie to wkurza

brylancik13
03-07-2017, 21:52
Jak macie ten problem próbujcie trochę "płycej" wciskać sprzęgło przy zmianie z 1 na 2 wtedy nie występuje to opóznienie

jaszy
04-07-2017, 00:24
A sprzęgło na tym nie ucierpi?

marx30
04-07-2017, 07:37
Zobaczcie w sąsiednim wątku o chptuningu. Są kontrolery przepustnicy które z założenia mogą rozwiązać ten problem.
Ale im więcej osób zgłosi sie z tym do ASO tym większa szansa że zmienią to badziewne oprogramowanie, bo to tylko kwestia programu ECU.
Nawet w T-Jecie da się to wyczuć

brylancik13
04-07-2017, 08:43
Nie chodzilo mi o zmienianie biegow ze zgrzytem przy noedocisnietym calkiem sprzegle ale nie wciskanie go do oporu

f.lukas
05-07-2017, 18:09
Byłem dziś na przeglądzie po 43kkm i u mnie wszystko jest ok. Porozmawiałem z Panem z obsługi i powiedział, że były u nich już dwa przypadki jeden po 16, a drugi po 20kkm, z zajechanym silnikiem podobno przez gaz, ale potem dodał, że jeździły na sucho. Mój bierze 100ml/1kkm, podobno przy delikatnej jeździe nic nie bierze, ale mieli przypadki, że szło niemal 1l/1kkm. Silniki te w Doblo latały po 500kkm i na przykład tylko raz trzeba było zrobić uszczelkę pod głowicą, a w Tipo Fiat coś przyoszczędził i zepsuł silnik. Byłem też u klienta kupili do firmy 5 egzemplarzy i na razie są zadowoleni chodź w jednym po miesiącu padł alternator.

ZAFFERANO
05-07-2017, 18:45
dodał, że jeździły na sucho.

Co znaczy "na sucho" ?

rafal.benitez
05-07-2017, 18:49
W obecnym samochodzie tez dolewałem po 300ml/1k km aż gdzieś do przebiegu 130k km. Teraz się ustabilizowało i nic nie dolewam. Także dolewki to nic strasznego, ale żeby nie sprawdzać i jeździć na sucho....nic dziwnego że silnik padł. Wątpię że to przez gaz. Jak to się mówi : jak dbasz tak masz.


Sent from my iPhone using Tapatalk

WojnA00
05-07-2017, 19:52
Co znaczy "na sucho" ?

Pewnie, że tylko gaz i zero benzyny. W Szczecinie też kilka przypadków ze zjechanym silnikiem, wszystko taksówkarze...

ksys
05-07-2017, 20:27
Nie byłem bo nie mam kiedy, ale ciekawostka;) Przy zmianie z pierwszego na trzeci bieg zauważyłem że jest prawie nie wyczuwalne. Przy tych samych obrotach na drugim biegu potrafi czasem przyhamować, że na kierownicę człowiek leci:)
Niestety, mimo że nie robię dużo km, to nie mam czasu podjechać do serwisu z nim.

tox88
05-07-2017, 20:39
Nam na jeździe próbnej sprzedawca powiedział, że fiat nie zaleca do 1.4 16 v gazu , jedynie przy t-jet gdzie fabryka go montuje. Dlatego przedłużenie gwarancji na gazie jest drogie, bo coś musi być nie halo.

pelikan1
05-07-2017, 21:35
W Fokusie też nie zalecali a 130K na gazie zrobił i nie od nowości. Pod 300K miał jak to sprzedawalem. Ale to BRC było. Teraz mam Tartarartam i trochę się tego obawiam.

brylancik13
05-07-2017, 22:25
Nam na jeździe próbnej sprzedawca powiedział, że fiat nie zaleca do 1.4 16 v gazu , jedynie przy t-jet gdzie fabryka go montuje. Dlatego przedłużenie gwarancji na gazie jest drogie, bo coś musi być nie halo.

Pierwsze słysze, jeden z lepszych silnikow do gazu i prosty jak dupcenie :)

marx30
05-07-2017, 22:35
Pierwsze słysze, jeden z lepszych silnikow do gazu i prosty jak dupcenie :)
Potwierdzam, u mnie prawie 150 tys przelatane i brak jakichkolwiek negatywnych objawów. Zmierzone ciśnienie sprężania i jest ok, zawory na hydraulice więc nie da się ocenić stopnia zużycia ale nic nie wskazuje żeby im coś dolegało. Lpg zarobiło na czysto ok 18 tys zł.
W tipku silnik jest jeszcze prostszy niż mój bo bez wariatora fazy(nie wierzylem ale faktycznie go tam nie ma)

Joozwa
05-07-2017, 23:02
Nam na jeździe próbnej sprzedawca powiedział, że fiat nie zaleca do 1.4 16 v gazu , jedynie przy t-jet gdzie fabryka go montuje. Dlatego przedłużenie gwarancji na gazie jest drogie, bo coś musi być nie halo.
Ale przedłużenie gwarancji przez Fiata dotyczy raczej tylko silników z fabrycznym gazem a nie dokładanym przez dealera. Przy dokładanym to gwarancję przejmuje dealer i wątpię czy przy awariach jakie mają taksiarze którykolwiek dealer będzie skłonny ją przedłużać.

marnyd4d
06-07-2017, 10:13
To że kiedyś ten silnik świetnie znosił zasilanie LPG to nie znaczy że teraz jest podobnie. Może konstruktorzy zrobili silnik z gorszych materiałów które nie są już tak odporne na zasilanie gazem i dlatego pojawiają się problemy z tym silnikiem. JAK TO MÓWIĄ CENA CZYNI CUDA I OBY TE CUDA NIE OPRÓŻNIŁY NASZYCH KIESZENI DO ZERA

giannini
06-07-2017, 11:56
To że kiedyś ten silnik świetnie znosił zasilanie LPG to nie znaczy że teraz jest podobnie. Może konstruktorzy zrobili silnik z gorszych materiałów które nie są już tak odporne na zasilanie gazem i dlatego pojawiają się problemy z tym silnikiem.

99% "starych" silników , a szczególnie z zasilaniem gaźnikowym , doskonale znosiło gaz.

Nie na temat , ale w latach 90 -tych , byłem posiadaczem Volvo 240 ze starym silnikiem "redblockiem" B19. Zasilany gaźnikiem stromberg , zawory na płytkach. Sprowadzony z Holandii z teoretycznym przebiegiem 200000 km. Wg papierów , tam zagazowany zaraz po kupnie w salonie , instalacją VIALLE. Ja dojechałem nim do 380000 km , dwa razy wymieniłem rozrząd i dwa razy regulowałem zawory. Silnik czyściutki w środku , oleju łykał 0,5 litra , na 10000 km od zmiany , do zmiany. Po tym przebiegu nie wykazywał praktycznie oznak zużycia. Na benzynę przełączałem tylko jak skończył mi się gaz. Odpalał na gazie , nawet jak było - 10 stopni. Nie wiem z jak dobrych materiałów zrobione były te silniki , ale wiem , że dla tych silników 1.000.000 km było realnym przebiegiem do wykonania.

chudar
06-07-2017, 12:19
U mnie głównym argumentem za zakupem tego samochodu było to, że dobrze znosi zasilanie LPG. Znam fiatowską technikę z warsztatu i zawsze uważałem ją za prostą, nawet toporną ale niezawodną , przewidywalną i tanią w ewentualnych naprawach.

Wg. mnie ten Fiat ma niewiele wspólnego z Fiatem sprzed kilku lat.

Wypalające się zawory na LPG, zmulona przepustnica, skrzynie biegów zaczęli robić niedoświadczeni kowale ( hałaśliwość i słyszalne luzy przy zmianie biegów), wpierdzielanie oleju przez silnik , klima wydaje dźwięki jak pralka itp.

Osobiście żałuję że TO kupiłem i każdemu odradzam zakup. Za dużo tych "problemów wieku dziecięcego" jak dla mnie. Sprzedaż tego parcha może być wybawieniem.

Uprzedzam że jest to moje prywatne zdanie i nie zamierzam wchodzić w jakąś głęboką polemikę.

marnyd4d
06-07-2017, 14:13
No ta zmulona przepustnica jest naprawdę strasznie irytująca i mam nadzieję że jakiś fachowiec znajdzie sposób jak usprawnić ten element. W ogóle silnik 1.4 16v 95KM jest moim zdaniem strasznie słaby mam wrażenie jak by dysponował mocą około 70KM nie wiem jaki jest tego powód . Wyprzedzanie czegokolwiek jadąc w okolicach 120km/h jest strasznie denerwujące bo auto przyspiesza z prędkością otyłego żółwia a jak jest jeszcze delikatnie pod górkę to można zapomnieć o sprawnym wyprzedzaniu.

marx30
06-07-2017, 14:44
No ta zmulona przepustnica jest naprawdę strasznie irytująca i mam nadzieję że jakiś fachowiec znajdzie sposób jak usprawnić ten element. W ogóle silnik 1.4 16v 95KM jest moim zdaniem strasznie słaby mam wrażenie jak by dysponował mocą około 70KM nie wiem jaki jest tego powód . Wyprzedzanie czegokolwiek jadąc w okolicach 120km/h jest strasznie denerwujące bo auto przyspiesza z prędkością otyłego żółwia a jak jest jeszcze delikatnie pod górkę to można zapomnieć o sprawnym wyprzedzaniu.

Mówię wam że to ta przepustnica to glowny problem ale łatwy do ogarnięcia. Jest dokładnie taki efekt jak w trybie normal w mito, jak się przełączy na dynamic to rwie do przodu jak szalona. Ja bym to zgłaszał do ASO, przy masowych reklamacjach fiat wypuści nowy soft i "problem solved".
Temat chyba jest też obecny w innych markach bo na aliexpress jest kupę tych "throttle controllers", które wpina się między pedał gazu a ecu, wybiera sie tryby pracy (sport,normal itp) .
Inna sprawa że masa auta robi swoje i jak sami zauważyliście silnik jest wykastrowany z wariatora fazy (choć zmienny kolektor chyba jest).

Mam nadzieję że T-Jeta nie skaszanili, w wersji LPG ma niby inne zawory i kolektor ale to chyba gadka dealera bo skąd on to może wiedzieć.

A olej ten silnik zawsze brał ( w odróżnieniu od T-jeta i zastanawiam się czemu go tak zaprojektowali), na sprężarkę od klimy skarżyli sie już posiadacze wczesnych grande punto a ja nie widzę w niej nic nienormalnego (kompresor w lodówce też słychać) więc w tych tematach nie przesadzajmy.

DamianoZaw
06-07-2017, 15:05
Z ta reakcją na gaz to rzeczywiście minus. W aso mówią że to elektroniczna przepustnica i tak to będzie.. Inni użytkownicy tipo nic nie zgłaszali w tym temacie. Co do silnika -teoretyzujac- skoro ten silnik 1.4 95KM kiedyś był dobry (jeśli byl) to po co mieliby kombinować z innymi materiałami lub zmieniać to co jest dobre? Jakie oszczędności mogliby osiągnąć kosztem większej awaryjnosci? Rozumiem gdy firma wprowadza Nowy silnik to coś może czasem być nie tak, ale psuć Stare i sprawdzone ? Staram się rozumowac tak na chłopski rozum, ale w fiacie chłopy chyba nie pracują:)

marx30
06-07-2017, 15:15
Z ta reakcją na gaz to rzeczywiście minus. W aso mówią że to elektroniczna przepustnica i tak to będzie.. )
Bo to są idioci wcale tak byc nie musi.

rafal.benitez
06-07-2017, 15:30
Przy 1.4 t-jet 120KM jak widziałem testy na yt ( polskie i zagraniczne) nie widziałem żeby coś wolno działało. Wiec może tam nie ma tego problemu?


Sent from my iPhone using Tapatalk

krowka1978
06-07-2017, 15:39
na sprężarkę od klimy skarżyli sie już posiadacze wczesnych grande punto
Dokładnie, wiem coś o tym. Na pewno są buczące i wibrujące z 2007, ale w moim nadal działa :D

marnyd4d
06-07-2017, 16:16
Mówię wam że to ta przepustnica to glowny problem ale łatwy do ogarnięcia. Jest dokładnie taki efekt jak w trybie normal w mito, jak się przełączy na dynamic to rwie do przodu jak szalona. Ja bym to zgłaszał do ASO, przy masowych reklamacjach fiat wypuści nowy soft i "problem solved".


Pewnie masz rację że to wina sterownika przepustnicy ale jak można go usprawnić żeby to auto zaczęło normalnie jeździć???

chudar
06-07-2017, 17:14
1. Przeprogramowanie przepustnicy u dobrego chip - tuningowca.

2. Zakup urządzenia modyfikującego sygnał do przepustnicy np. tego z aukcji do której dał niedawno linka kolega marx30 lub sprint boostera ( o ile to działa).

3. Może Fiat przestanie wreszcie rżnąć głupa, przestanie udawać ze problem nie istnieje i zaprosi użytkowników na modyfikację oprogramowania. Niestety na to nie liczę, jak pokazuje rzeczywistość, serwis gwarancyjny w tej firmie to pic na wodę.

tox88
06-07-2017, 18:31
Ogólnie będąc na jeździe próbnej, staraliśmy się sprawdzić wszystkie wady jakie wytyka forum. Większość z nich w testowanym aucie nie występowała, a niektóre były tak błahe, że nie było co na nie zwracać uwagi. Natomiast czytając to forum, nie wiem czy popełniłem największy błąd zamawiając ten samochód? czy inni mają od tego samochodu takie oczekiwania, którym on nie sprosta? Czy fiat nagle zaczął wypuszczać tyle wadliwych egzemplarzy? Nam sprzedawca mówił, że konstrukcja silnika jest ta sam, natomiast co do materiałów nie wie. Ich podejrzenia są że materiały mogły się zmienić, jeżeli fiat nie zaleca gazu(to jest tylko hipoteza). Oni polecają użytkowanie na benzynie, do gazu zalecał t-jeta który ma fabryczną instalacje i nie jest montowany w sedanie.

marx30
06-07-2017, 19:43
Przy 1.4 t-jet 120KM jak widziałem testy na yt ( polskie i zagraniczne) nie widziałem żeby coś wolno działało. Wiec może tam nie ma tego problemu?


Sent from my iPhone using Tapatalk
W testowym kombiku w TJecie tez bylo moze mniejsze ale zarejestrowalem i nawet mowilem do dealerki. To samo w nowym grande. Dla mnie jest to bardzo charakterystyczne
i tak jak uparcie pisze, gdybym nie mial tego porownania trybow pracy z miciaka pomyslalbym co z chujowy silnik. A tam po prostu trzeba powoli zmieniac biegi i mocno deptac.
Tam są 2 potencjometry(jeden pewnie rezerwowy jak wyleci to auto dalej dziala w trybie awaryjnym i wywala checka) ktore podają sygnal napieciowy do Ecu. No i teraz ten sygnal trzeba znieksztalcic w dolnym zakresie i zniwelowac tę dziadowską mapę. Schemat chyba jest w materiale o Tjecie który wkleiłem. Założę się że za chwilę będzie jakiś dedykowany patent

ksys
07-07-2017, 07:44
No ta zmulona przepustnica jest naprawdę strasznie irytująca i mam nadzieję że jakiś fachowiec znajdzie sposób jak usprawnić ten element. W ogóle silnik 1.4 16v 95KM jest moim zdaniem strasznie słaby mam wrażenie jak by dysponował mocą około 70KM nie wiem jaki jest tego powód . Wyprzedzanie czegokolwiek jadąc w okolicach 120km/h jest strasznie denerwujące bo auto przyspiesza z prędkością otyłego żółwia a jak jest jeszcze delikatnie pod górkę to można zapomnieć o sprawnym wyprzedzaniu.

Dla porównania, na drodze nie mogę żony dogonić a jeździ pandą 1.1 w gazie na instalacji 2-gen :) Nie mówię już o wyprzedzaniu :D
Pozdrawiam

Edit: okazuje się że u innych nie lepiej:)
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/producenci/news-volkswagen-wycofuje-ponad-700-tysiecy-samochodow,nId,2414301

marnyd4d
07-07-2017, 08:59
Moja dziewczyna ma hyundaia i10 z silnikiem 1.1 i mocy około 60KM i tipo przyspiesza na podobnym poziomie co ten Hyundai to jest jakiś dramat

marx30
07-07-2017, 09:52
Moja dziewczyna ma hyundaia i10 z silnikiem 1.1 i mocy około 60KM i tipo przyspiesza na podobnym poziomie co ten Hyundai to jest jakiś dramat
No nie przesadzajcie:
https://www.youtube.com/watch?v=xJuL68HeH-s
https://www.youtube.com/watch?v=u23hs6_lcJA
Do 100 idzie katalogowo, zmulenia przepustnicy tu pewnie nie doświadczono bo pedał w podłogę :-). (BTW to że sie go wciśnie na maksa nie znaczy że przepustnica się na maksa otwiera, jak sprawdzałem alfaobd to maksymalne otwarcie jest 80 kilka stopni).
A może zestroili to pod kapeluszników gazujących i upalających sprzegło przy manewrach na parkingu :-) (wczoraj widziałem takiego zarzynał fajniutka mazdę)

W tym silniku oprócz patrzenia na moc trzeba sobie zadać pytanie jak idzie krzywa momentu i jaką ma elastyczność bo to dla szarego zjadacz chleba ważniejsze (co pokazują też testy zrobione przez słowaków w jeździe pod gorkę - link w wątku o recenzjach).
W moim oznaki zycia są od 2200 obr/min od 2500 już płynnie przyspiesza ado ustablilizowanej jazdy najbardziej lubi 2800-3000. Moje odczycia pokrywają się idealnie z tym wykresem. Pytanie jak to wyglada bez wariatora fazy.
Tak czy inaczej: silnik 16V N/A + skrzynia 6 biegowa x masa auta= losowanie biegami co chwilę.
Mimo lżejszego auta mam porównanie z grande punto gdzie silnik słabszy bo 8V i 77 hp, skrzynia 5. Nie czuc tam tego "kopa" (specjalnie w cudzysłowiu :-) powyżej 3000 obr ale w normalnych miejskich/podmiejskich warunkach zmiany biegów w 8V są dużo rzadsze.

Krzolek
07-07-2017, 10:00
W moim oznaki zycia ma od 2200 obr/min od 2500 już płynnie przyspiesza.
Ja dlatego też zmieniam biegi przy ok. 3500 obrotów jak ruszam i wg mnie całkiem fajnie się wtedy jedzie:)
Jak przy 3000 zmienię z 1 na 2, to faktycznie jest dramat bo przy tych 2000 to biedak nie ma siły.
Przecież te 95KM jest dopiero przy 6000 rpm, no nie?:)
Czerwone pole jest dopiero przy 6000.... ;-)

Wrzask
07-07-2017, 10:15
A no nie - to te 127 Nm pojawia się od 4500 obr./min. do jakiś 6000 obrotów. Konie mechaniczne mają z tym mało wspólnego.
I wygląda na to, że mój egzemplarz jest jakiś wyjatkowy - nie mam problemów z tym dławieniem, o którym piszecie. Nie zdarzyło mi się to ani razu. W trasie pali mniej niż 5 litrów, a w mieście nie więcej niż 8, a Hyundai i20 mojej żony nie ma z nim szans. Dodatkowo skubaniec przez 11 tysięcy kilometrów nie zgubił mililitra oleju.

Loczek30
07-07-2017, 10:25
Realna masa tego wozidła zbliża się pewnie do 1,3t. Silnik mały z niskim momentem obrotowym. Jedni są zadowoleni i im pasuje, a inni chyba nie odbyli jazdy testowej przed zakupem.

marx30
07-07-2017, 10:30
Różnica w przyspieszeniu 0-100 między MPI a T-jetem nie jest duża (katalogowo 11,5 s i 9,6 s) ale elastyczność 60-100 na 4 biegu to już 10,4 s (MPI) kontra 6,4 s (T-Jet), na 6 biegu to już 22,6 s (MPI) kontra 11 s (T-Jet)(dane z autoswiata mierzą chyba recelogicem). Róznice zwiekszają się właśnie przy "normalnej" nie rajdowej jeździe

Krzolek
07-07-2017, 11:12
A no nie - to te 127 Nm pojawia się od 4500 obr./min. do jakiś 6000 obrotów. Konie mechaniczne mają z tym mało wspólnego.
Chodziło mi o to, jak podane są parametry: 95KM@6000rpm i 127Nm@4500rpm. Miało to być luźne nawiązanie, że przy większych prędkościach obrotowych silnik jest żwawszy:) Poniżej 3000 raczej szału nie ma, co by nie robić.


Różnica w przyspieszeniu 0-100 między MPI a T-jetem nie jest duża (katalogowo 11,5 s i 9,6 s) ale elastyczność 60-100 na 4 biegu to już 10,4 s (MPI) kontra 6,4 s (T-Jet), na 6 biegu to już 22,6 s (MPI) kontra 11 s (T-Jet)(dane z autoswiata mierzą chyba recelogicem). Róznice zwiekszają się właśnie przy "normalnej" nie rajdowej jeździe
60-100 na 6 biegu? No to na pewno nie ma szans powodzenia ze zwykłym 1.4 95KM:D jak chcę przyspieszyć od 60-100 to 4 to max... potem 5 a jak ma te 100 to dopiero wtedy 6:)
Wcześniej jeździłem starą skodą felicją i może przez to jakoś nie mam problemu z tym że czasem muszę zredukować żeby żwawiej przyspieszyć...?

DamianoZaw
07-07-2017, 14:16
Wiadomo tjet lepszy od zwykłego 1.4. Tu nie ma co polemizować. Gdybym miał więcej siana to pewnie bym się skusił. Przy wyprzedzaniu 1.4 poniżej 100- redukcja na 3, 4 lub 5 zależnie od prędkości - co dla mnie jest oczywista sprawą gdy chce się to zrobić w miarę sprawnie. Najgorzej pod górkę. Tam np przy prędkości 80-100 nie ma praktycznie przyspieszenia. W automatach przy depnięciu też chyba zrzuca ze 2 biegi w dół - w jakimś programie na TVN turbo to widziałem.

slawcio74
07-07-2017, 19:29
Ja jestem naprawdę zadowolony z kultury pracy i z przyspieszenia tego silnika . Trzeba go wkręcać na wyższe obroty ale powyżej 3500 obrotów całkiem dobrze sobie radzi. oczywiście teracz pojawią się komentarze że jeździłem CC 700 , natomiast informuję że miałem kilkanaście różnych aut , w tym większość turbodiesle . Oczywiście że to jest inna jazda , ale trzeba się przed zakupem przejechać , np pożyczyć od teścia lub sąsiada skodę rapid .... Żenują mnie wypowiedzi co niektórych co do przyspieszenia. Kupili samochód duży , z małym słabym silnikiem a teraz psioczą. Dziecinada.

ŻuczekM
08-07-2017, 18:38
Różnica w przyspieszeniu 0-100 między MPI a T-jetem nie jest duża (katalogowo 11,5 s i 9,6 s) ale elastyczność 60-100 na 4 biegu to już 10,4 s (MPI) kontra 6,4 s (T-Jet), na 6 biegu to już 22,6 s (MPI) kontra 11 s (T-Jet)(dane z autoswiata mierzą chyba recelogicem). Róznice zwiekszają się właśnie przy "normalnej" nie rajdowej jeździe

11,5 a 9,6 to duża różnica w przyśpieszeniu, w elastyczności jest faktycznie przepaść. Pomimo zmulonej przepustnicy Tipo 16v ma lepsze osiągi od Mito z tym silnikiem, także nie ma co rozpaczać. Trzeba tylko wiedzieć, że lepiej czuje się przy wyższych obrotach o gnieść go ile się da jeśli zależy nam na osiągach. :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

marx30
08-07-2017, 23:24
Pomimo zmulonej przepustnicy Tipo 16v ma lepsze osiągi od Mito z tym silnikiem
W porównaniu z Mito na rynek polski i włoski gdzie moc silnika została ograniczona do 78 KM na 5000 obr/min (okrutny żart ;-).
W normalnych wersjach np. na rynek niemiecki to 11,2, zresztą tak samo jak grande kropka. No ale to nic odkrywczego miciak z tym motorem waży 1080 kg kontra 1270 w tipo HB i 1225 w sedanie.
Ważniejsze od sprintu 0-10 jest zachowanie w zakresie 2500-3500 obr/min. Być może lepiej byłoby zestroić go na 90 KM jak w bravo i zrobić lepszy dół.
Na ale 90 KM gorzej wygląda w folderach od 95.
Przydałoby się zobaczyć krzywą z jakiejś hamowni

ŻuczekM
09-07-2017, 10:57
Wg mnie Tipo nie jest źle zestrojone. Na pewno lepiej od Grandę Punto. Czasami ma opóźnienie w reakcji na gaz jak wszystkie Fiaty z wolnossakami obecnie produkowane ale w trasie, gdzie moc najbardziej jest potrzebna , nie jest to odczuwalne.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

marnyd4d
09-07-2017, 11:19
Dla mnie właśnie na trasie brakuje mocy a w szczególności gdy jadę ponad 120km/h i chcę wyprzedzić jakieś auto

Semper
09-07-2017, 16:26
Hmm, wybacz pytanie, ale dlaczego nie wybrałeś 1.6 diesla? Dużo lepiej się zbiera przeciez.
Jako wjeżdżamy nieco w te silniki powiem tak, da się dynamicznie i szybko ale za cenę wiru w baku i zmęczenia, albo spokojnie po przepisach i taniej niż PKP ��

ŻuczekM
09-07-2017, 16:30
Wtedy redukujesz na 4ke i gnieciesz powyżej 5tys. obrotów. Musi iść jak na niecałe 100 koni przystało, czyli całkiem przyzwoicie ale przy tej prędkości szału już nie będzie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

marnyd4d
09-07-2017, 18:41
Hmm, wybacz pytanie, ale dlaczego nie wybrałeś 1.6 diesla? Dużo lepiej się zbiera przeciez.
Jako wjeżdżamy nieco w te silniki powiem tak, da się dynamicznie i szybko ale za cenę wiru w baku i zmęczenia, albo spokojnie po przepisach i taniej niż PKP ��

Całe życie jeździłem dieslami ale te nowoczesne diesle są tak pozatykane tymi eko gównami że aż strach nimi jeździć więc wybrałem benzynę

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Wtedy redukujesz na 4ke i gnieciesz powyżej 5tys. obrotów. Musi iść jak na niecałe 100 koni przystało, czyli całkiem przyzwoicie ale przy tej prędkości szału już nie będzie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Redukcja poprawi dynamikę ale w naprawdę małym stopniu i do tego hałas w kabinie jest nieznośny. Ja wiem że wolnossąca benzyna o małej pojemności nigdy nie dorówna osiągami turbo dieslowi ale spodziewałem się więcej po silniku o mocy 95KM.

kjk
09-07-2017, 21:28
Redukcja poprawi dynamikę ale w naprawdę małym stopniu i do tego hałas w kabinie jest nieznośny. Ja wiem że wolnossąca benzyna o małej pojemności nigdy nie dorówna osiągami turbo dieslowi ale spodziewałem się więcej po silniku o mocy 95KM.
Myślę, że czasy żwawych silników o mocy poniżej 100KM odeszły bezpowrotnie, wraz z przepustnicami sterowanymi mechanicznie linką gazu. Nie sądzę, żeby jakikolwiek samochód konkurencji o zbliżonej masie i mocy zbierał się zauważalnie lepiej.

marnyd4d
09-07-2017, 21:40
Chętnie bym sprawdził jak jeżdżą konkurencyjne auta o podobnej mocy i masie bo tipo jest strasznie ospałe

Semper
09-07-2017, 21:41
Myślę, że czasy żwawych silników o mocy poniżej 100KM odeszły bezpowrotnie, wraz z przepustnicami sterowanymi mechanicznie linką gazu. Nie sądzę, żeby jakikolwiek samochód konkurencji o zbliżonej masie i mocy zbierał się zauważalnie lepiej.
No niestety masz rację ale każdy wie że silnik pracuje najefektywniej pomiędzy obrotami maksymalnego momentu a maksymalnej mocy, więc w przypadku tipo 1.4 nie ma tego zbyt dużo. To poprostu autko do wygodnego i bezstresowego crusingu a nie do dynamicznej jazdy.

kjk
09-07-2017, 21:52
Chętnie bym sprawdził jak jeżdżą konkurencyjne auta o podobnej mocy i masie bo tipo jest strasznie ospałe
Ty sobie lepiej pojeździj jakimś maluchem albo Cinquecento 700ccm, to Ci się poprawią osiągi tipka :mrgreen:

marnyd4d
09-07-2017, 22:12
Lepiej nie bo jeszcze się okaże że i te auta są mocniejsze od tipka:smile:

Loczek30
09-07-2017, 22:27
Ostatnio miałem okazję przejechać 450km toyota auris kombi 1.6 niby 132KM. Jak by go nie kręcić muł do kwadratu. Przebieg 62 tys, a skrzypiały plastiki jak by miała z 362tys. Bez rewelacji, a jak spojrzałem na cennik to już chyba auto tylko dla fanów marki.

krowka1978
09-07-2017, 22:48
Myślę, że czasy żwawych silników o mocy poniżej 100KM odeszły bezpowrotnie, wraz z przepustnicami sterowanymi mechanicznie linką gazu. Nie sądzę, żeby jakikolwiek samochód konkurencji o zbliżonej masie i mocy zbierał się zauważalnie lepiej.

Co ma do tego "elektroniczna przepustnica"? Czy trzeba przypomnieć, że wcześniej auta ważyły połowę tego co teraz? Dlaczego w GP 1.4 8V nie ma tych problemów? Co więcej przy tym ośmiozaworowcu nie ma potrzeby kręcenia ze względu na w miarę nisko położony maks. moment obrotowy - 3tyś. obr. Czego wymagacie od 1.4 16V, który ma dość wysoko położony maksymalny moment obrotowy (coś około 5tyś. obr)? Chce się jechać, to trzeba kręcić.

marx30
09-07-2017, 23:33
.
Dlaczego w GP 1.4 8V nie ma tych problemów?

Co więcej przy tym ośmiozaworowcu nie ma potrzeby kręcenia ze względu na w miarę nisko położony maks. moment obrotowy - 3tyś. obr.
Ad 1.to akurat tez im sie udało ostatnio spierdolić :-). Pewnie z nadejsciem Euro 6. Po prostu trzeba nauczyc sie jezdzic bez odrywania nogi od pedału gazu i głębiej go wciskac przy zmianie biegow

Ad2. To fakt on jedzie caly czas tak samo. To jest dopiero cruiser. No ale nie ma efektu "kopa" przy sprincie do setki. Przy okazji porownujac przypomina mi sie moda na rozne tuningowe przerobki np. dolotow powietrza. W wielu przypadka ch po przerobce wlasciciel jest zadowolony bo auto zaczyna miec tego kopa. Po pomiarach okazuje sie że tylko skaszanil silnik i okazuje sie ze tam gdzie auto plynnie jechalo od dołu to teraz nie jedzie a została tylko gora. No ale efekt wgniatania w fotel jest i wszyscy zadowoleni a sprzedawcy tych roznych wynalazków zwężek, sportowych filtrów, wydechów jak wiadro najbardziej :-).

kjk
10-07-2017, 09:49
Co ma do tego "elektroniczna przepustnica"?
Naprawdę nie wiesz? To, że przy mechanicznej otwierasz ją sam na maksa, wir w baku i silnik ciągnie. Przy elektronicznej mówisz komputerowi że chcesz przyspieszać, a on kombinuje jak to zrobić, żeby przy okazji nie wytruć za dużo stworzeń i nie wyemitować więcej zabójczego CO2 niż przewiduje norma EURO6.

marx30
10-07-2017, 10:04
Jeżdżąc z podłączonym alfaobd nie zaobserwowałem tego żeby przepustnica żyła własnym życiem. Jest tam taki parametr do odczytu jak jej wychylenie. Odpowiada na żądanie z pedału gazu, tyle że niekoniecznie proporcjonalnie do jego wciśnięcia (akurat w alfie różnie w różnych trybach). Ale owszem może ta nieproporcjonalność ma coś wspólnego z testami emisji żeby wyszły dobrze. Może wraz ze zmianami sposobu pomiaruemisji coś się poprawi. Już mówi się że będzie odejście od przesadnego dowsizingu. Elektroniczna przepustnica to rozwinięcie silników krokowych które utrzymywały prędkość biegu jałowego. Ktoś pewnie policzył że skoro i tak montują tam silnik to po co jeszcze linkę, wystarczy potencjometr. Jedyną różnicę jaką widziałem to praca w trybie awaryjnym tzn przy świecącej lampce MIL ale też nie zawsze.

Maniek_wroc
10-07-2017, 14:30
Panowie już wiem co zrobić jak się chce dynamicznie jeździć 1.4 95KM ...... trzeba wziąć wkręt do metalu i wkrętarkę idziecie do auta i pedał pierwszy z prawej przykręcacie do podłogi ... ;-P macie wtedy tryb sport ....... sory ale nie mogłem się powstrzymać :-) a tak naprawdę to jest silnik do spokojnej jazdy ...miasto i raz na jakiś czas trasa szybkiego ruchu ... i chociaż nie wiem co byście robili wielkiej różnicy nie będzie.

Semper
10-07-2017, 17:38
W końcu do szybkiej jazdy mamy fiata 124 i kultowego Abartha

krowka1978
10-07-2017, 17:47
500X z MultiAir też daje radę, 200km/h to pryszcz 😜

marx30
11-07-2017, 00:34
Ponieważ mój Tipek jeszcze pewnie w hucie przemierzam Polskę Grande punto. Miciak został w domu bo jednak moje dwie pierwsze cyfry w peselu zaczynają dopominać się odrobiny spokoju. I w tym zmulonym pedale jest to że on ma chyba tę dziurę tuż po lekkim wciśnięciu. Wciskasz i czujesz że już idzie i puszczasz sprzegło. I wtedy jest ten dół jakbyś z powrotem ten gaz puścił. Receptą jest praca nogami jak na rowerze. Jak jeden pedał idzie w górę to drugiw dół bez ułamka przerwy. Wtedy jest dobrze:-). Btw jestem zdumiony ze ten silniczek 77 KM w grande potrafi równomiernie fajnie przyspieszać np. 110 do 140, robi przy tym trochę hałasu bo ma 5 biegów ale jest naprawdę OK. Tyle ze przy 110 km/h ma już prawie 3500 i idzie właśnie w swoim maks momencie. I to chyba klucz.

ŻuczekM
11-07-2017, 12:19
500X z MultiAir też daje radę, 200km/h to pryszcz [emoji12]

Dziwne, bo prędkość Max ma 190, także 200 to chyba tylko licznikowo.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

krowka1978
11-07-2017, 12:26
Dziwne, bo prędkość Max ma 190, także 200 to chyba tylko licznikowo.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Według GPS, do tego jeszcze do odcięcia daleko :)

ZAFFERANO
11-07-2017, 21:50
I w tym zmulonym pedale jest to że on ma chyba tę dziurę tuż po lekkim wciśnięciu. Wciskasz i czujesz że już idzie i puszczasz sprzegło. I wtedy jest ten dół jakbyś z powrotem ten gaz puścił. Receptą jest praca nogami jak na rowerze. Jak jeden pedał idzie w górę to drugiw dół bez ułamka przerwy. Wtedy jest dobrze:-).

Dokładnie tak jest! Ja to już dawno pisałem to się inżyniery wytrząsały że nie :) Kilka razy na tym forum i na innym też pisalem jak jeździć 1,4 95KM "bez dziury". Teraz śmigam 1.4 T-jet i fajnie jest pocisnąć ale wir w baku jest. Wolę mojego wolnossaka 1.4 i nie mogę się doczekać aż wróci do mnie i znów 100 km będzie kosztowało 18 zł a nie 50 :P W mieście nawet te co mają po 300 kucy i tak stoją na tych samych światłach co ja :) Często za mną... A na trasie ? Jak się już rozbuja to leci :) Mój pesel mówi: "wystarczy". Swoje w życiu już naświrowałem!

rafal.benitez
12-07-2017, 00:36
Dokładnie tak jest! Ja to już dawno pisałem to się inżyniery wytrząsały że nie :) Kilka razy na tym forum i na innym też pisalem jak jeździć 1,4 95KM "bez dziury". Teraz śmigam 1.4 T-jet i fajnie jest pocisnąć ale wir w baku jest. Wolę mojego wolnossaka 1.4 i nie mogę się doczekać aż wróci do mnie i znów 100 km będzie kosztowało 18 zł a nie 50 :P W mieście nawet te co mają po 300 kucy i tak stoją na tych samych światłach co ja :) Często za mną... A na trasie ? Jak się już rozbuja to leci :) Mój pesel mówi: "wystarczy". Swoje w życiu już naświrowałem!

100km - 18zł ??? To co ty hybrydą jeździsz ;)


Sent from my iPhone using Tapatalk

manio20
12-07-2017, 01:57
100km - 18zł ??? To co ty hybrydą jeździsz ;)

Mając taki pesel to można nawet zejść niżej ze spalaniem

pawka
12-07-2017, 07:52
100km - 18zł ??? To co ty hybrydą jeździsz
LPG - 8,5 L/100km x 1,7zł L/lpg /po tyle u mnie płace teraz za gaz /= 14,45 zł /100km - /zostanie jeszcze trochę na PB/ - z tego wniosek że też mam hybrydę

rafal.benitez
12-07-2017, 12:22
LPG - 8,5 L/100km x 1,7zł L/lpg /po tyle u mnie płace teraz za gaz /= 14,45 zł /100km - /zostanie jeszcze trochę na PB/ - z tego wniosek że też mam hybrydę

Zafferano nie napisał że na gazie ;) - ale się domyśliłem ;) - swoją drogą po ile dziś gaz na dobrej stacji ? To 1.7zł to gdzie ?


Sent from my iPhone using Tapatalk

DamianoZaw
12-07-2017, 15:25
Dokładnie tak jest! Ja to już dawno pisałem to się inżyniery wytrząsały że nie :) Kilka razy na tym forum i na innym też pisalem jak jeździć 1,4 95KM "bez dziury".

To jak jeździć bez dziury ??

pawka
12-07-2017, 16:34
swoją drogą po ile dziś gaz na dobrej stacji ? To 1.7zł to gdzie ?
Łódź Orlen

brylancik13
12-07-2017, 22:32
Już niedługo te mendy społeczne z wiekskiej dołożą nam prawie 1/3 ceny elpidżi :(

rafal.benitez
12-07-2017, 22:34
Już niedługo te mendy społeczne z wiekskiej dołożą nam prawie 1/3 ceny elpidżi :(

No słyszałem jakieś pogłoski ze coś zamierzają podnieść ale ze w projekcie jest tez lpg to nie słyszałem.


Sent from my iPhone using Tapatalk

brylancik13
12-07-2017, 22:40
Paliwo PB 0,25 zł na litr a gaz !!!! 0,45 zł litr !!!! :(

Qvadrat
12-07-2017, 23:00
skąd Wy takie rewelacje czerpiecie? po 25gr na litrze każdego paliwa... dziś w RMFce co godzinę o tym trąbili...

pawka
12-07-2017, 23:08
Paliwo PB 0,25 zł na litr a gaz !!!! 0,45 zł litr !!!!
słuchałem dzisiaj tych wypocin - PB , ON , LPG - 0,20 zł/L + VAT -haracz ma iść podobno na drogi - nie dojeni będą tylko właściciele aut elektrycznych - z tego wniosek ,że oni nie jeżdżą po drogach i nie muszą się dokładać /chyba ,że wymyślą dla nich jakąś opłatę ryczałtową za samo posiadanie auta - u nich wszystko jest możliwe/

brylancik13
12-07-2017, 23:10
Kurva 500+ trzeba zapełnić a o drogach to można zapomnieć...

marx30
13-07-2017, 00:10
Obecnie stawka opłaty paliwowej dla LPG wynosi 159.71 zl/t co przy gęstości obliczeniowej gazu 0.544 daje ok. 87 zł/tys l. Czyli ok 8.7 grosza/l. Dla benzyny jest to 12.94 gr/l a oleju 28.8 gr/l. Huje chcą wykorzstać moment że jest tania ropa i niskie ceny paliw. Tylko że gdy ropa podrożeje te stawki zostaną. Na drogi kasy nie potrzeba bo wydano na nie mniej niż zebrano z sotychczasowych podatków. Zapłacimy za rozdawnictwo. Ciekawe kiedy beneficjenci 500+ zrozumieją że oddadzą z nawiązką to co dostali i wypier...lą tą hołotę przy wyborach. Tylko że po nich przyjdą inni nie lepsi.

otasz
13-07-2017, 00:27
Ale o gorszych też będzie trudno.

sport rybnik
13-07-2017, 21:55
Najpierw się pochwalę moim zakupem28727.. a teraz konkret. Wczoraj odbiór, dzisiaj pierwsza trasa 200 km, 50 km autostrady - spalanie 6.6. Mój poprzedni silnik to 2.2 DCI 136 km-Almera Tino. Miałem jazdę próbną , także wiem co kupiłem. Na trasie wyprzedzanie to redukcja na niższy bieg i na wyższych obrotach daje radę . Powyżej 140 km/h robi się głośniej ale do wytrzymania.W mieście nauka płynnego przechodzenia z 1 na 2 i z 2 na 3. Jestem zadowolony z zakupu. To tak na szybko. Pozdrawiam Tipków.

Maniek_wroc
13-07-2017, 22:34
Ładnie ten czarny wygląda ze srebrną felgą :-)

marx30
18-07-2017, 04:32
Temat opłaty paliwowej pozamiatany. Projekt zostanie wycofany. Zresztą mówiło się o tym że to zasłona dymna dla zmian w sądownictwie

IT_spec
18-07-2017, 07:33
No i wychodzi, że tak było :)

Tomasz1976
22-08-2017, 15:34
Witam.mam pytanie,czy silnik 1.4 95km w tipo kombi wystarczy do poruszania sie po mieście,głównie po miescie?

Qvadrat
22-08-2017, 15:42
Tak, wystarczy

Tomasz1976
22-08-2017, 17:14
Dzięki.mam astre kombi 1'7cdti 100km,wiec chyba ten tipo bedzie bardziej dynamiczny.

giannini
22-08-2017, 17:46
Dzięki.mam astre kombi 1'7cdti 100km,wiec chyba ten tipo bedzie bardziej dynamiczny.
Nie będzie , ma mniejszą moc , mniejszy moment obrotowy i jest to wolnossąca benzyna , czyli silnik o zupełnie innej charakterystyce. Wg danych technicznych , będzie poruszał się porównywalnie. Jedź do dealera i zrób jazdę testową , będziesz wtedy wiedział.

RedDevil
22-08-2017, 19:38
Powiedziałbym ogromna różnica ze względu na turbinę przy której maksymalny moment obrotowy masz stosunkowo nisko. Sprawdź, bo wolnossącą benzyną jeździ się całkiem inaczej [emoji3]

Tomasz1976
23-08-2017, 10:00
Trudno.bede musial sie przyzwyczaić

malymiki83
23-08-2017, 14:44
Trudno.bede musial sie przyzwyczaić
Jest ciężko się przyzwyczaić :)

IT_spec
23-08-2017, 16:28
Dla mnie kultura pracy tego silnika jest bardzo dobra :)

Tomasz1976
23-08-2017, 17:01
Astra ma 440.000 wiec juz pewnie stracila troche mocy.to mam nadzieje ,ze 1.4 95 km wystarczy po miescie

kmlnvm
23-08-2017, 18:11
do jazdy po mieście wg mnie jest ok, ale dynamicznie się nim jeździć nie da za bardzo chyba że lubisz słuchać jak silnik wyje

marx30
23-08-2017, 22:28
Jezdzilem astra h z tym silnikiem i z tego co pamietam byla mega elastyczna w porownaniu z moim starjetem. Wiec o ile w sprincie do setki bedzie podobnie to nastaw sie na czeste zmiany biegow

ZAFFERANO
24-08-2017, 00:00
Przejechałem już 7500 km. Silnik się ułożył i dotarł! Auto jest zdecydowanie bardziej dynamiczne niż na początku. W zupełności wystarczające do miasta a i na trasie dobrze sobie radzi. Mało kiedy przekraczam 3,5 tyś. obrotów!!! Po górach trzeba trochę pokombinować lewarkiem żeby jako tako się odpychał Tipek ale też jakiejś tragedii nie ma :) Po przesiadce z 1.9 JTD potrzebowałem 5 miechów żeby znów nauczyć się jeździć wolnossącą benzyną :) Nie narzekam! Całkiem fajny silnik :)

brylancik13
25-08-2017, 22:18
Zn silnikiem 1.4 bez turbo jest jak z Hondą z tego obrazka, oczywiscie dla osób bez poczucia humoru mowie ze to żartobliwie ;)
29156
:) :) :)

Na wysokich obrotach Tipo już sporo głośne a biegi krótkie :(

krisfm
25-08-2017, 23:21
Biegi krótkie to fakt i moment nie powala, ale tym 1.4 da się naprawdę jeździć, w trasie też co najwyżej lewarkiem pomachać trzeba. Choć ja już przerabiałem i testowałem wyprzedzanie na 6b w niezabudowanym i nawet poszło hehe choć w porównaniu z JTD czy fiatowskim 1.6 120km to jednak inna bajka, ale mi wystarcza.

Za to serwis 1.4 kiedyś nie zrujnuje bo silniczek prosty aż do bólu:)

slawcio74
25-08-2017, 23:49
Witam.mam pytanie,czy silnik 1.4 95km w tipo kombi wystarczy do poruszania sie po mieście,głównie po miescie?
Jestem przekonany że będziesz zadowolony , choć jak koledzy piszą szybciej zmieniamy biegi ale kultura pracy silnika jest jak dla mnie ok , a jak "pociągniesz" na 3 biegu to i poczujesz że trochę się odpycha ... Ja też 6 lat jeździłem TDCI 110 KM i do Tipo wsiadam z przyjemnością . Oczywiście nie jest to auto na wyścigi z pod świateł , ale po roczniku widzę że masz to już dawno za sobą ( tak jak i ja :lol: )

brylancik13
26-08-2017, 00:03
Jesli się nie oczekuje nie wiadomo jakich osiągów po tym silniku, to naprawdę można przyjemnie tym autem pojezdzić a także nie "zawadzać" na drodze

palzbi
26-08-2017, 08:27
Tipo SW 1,4 95KM. Ostatnio zrobiłem trasę Polska Niemcy Chorwacja i z powrotem ok. 4000km.Trzy osoby dorosłe + dwoje dzieci + pełny bagażnik.Nie czułem żadnego dyskomfortu w jeździe. W górach trzeba było trochę powajchować biegami ale spoko. Jazda bardzo przyjemna nie męcząca. Wydaje mi się że ważna jest technika jazdy.

bimba
27-08-2017, 21:18
Tipo SW 1,4 95KM. Ostatnio zrobiłem trasę Polska Niemcy Chorwacja i z powrotem ok. 4000km.Trzy osoby dorosłe + dwoje dzieci + pełny bagażnik.Nie czułem żadnego dyskomfortu w jeździe. W górach trzeba było trochę powajchować biegami ale spoko. Jazda bardzo przyjemna nie męcząca. Wydaje mi się że ważna jest technika jazdy.

Czekałem na taką opinię. Wynika z niej, że sporo zależy nie od samochodu a od kierowcy (jego oczekiwań i przyzwyczajeń). Jeśli tak długą trasę dało się całkiem normalnie przejechać przy tak na maksa obsadzonym wozie, który sam w sobie jest ciężki, to znaczy, że nie jest źle. Ten sam silnik przy sedanie będzie mniej obciążony (mniejsza waga samochodu).

A jaka to technika była, że dało się przyjemnie jechać?
Czy wyprzedzanie było możliwe/bezpieczne samochodów, które ciągnęły w okolicach 100-120km/h? Tak, żeby samemu utrzymać te 120-130km/h?
Jaką miałeś typową prędkość na autostradach ?

Ponad 10 lat temu też zaliczyłem trasę do Chorwacji, ale przy dwójce osób i Corollce 1,4/88KM. I przyznam, że trudno mi było gonić na autostradach niemieckich, 140km/h to był sensowny limit (hałas) tej fury a nadal czułem się, że zawadzam wszystkiemu oprócz tirów.

palzbi
27-08-2017, 23:01
Samochód na tzw dotarciu tak więc starałem się nie przekraczać 3500 obr. Prędkość na autostradzie do 140km/h. Wyprzedzanie bez wielkiego problemu, chociaż trzeba mierzyć siły na zamiary ,gdzie można to można. Co do techniki jazdy (tak mi się wydaje) to przewidywanie, obserwowanie innych kierowców( z przodu i z tyłu), planowanie następnych ruchów, rozpędzanie auta przed górką , odpowiednie operowanie gazem i biegami itp. Przy tej prędkości i obrotach hałas nie jest uciążliwy można swobodnie rozmawiać nawet z osobami z tyłu czy słuchać muzyki.

Tomasz1976
31-08-2017, 15:17
Bede mial okazje przekonac sie tak naprawde jak sie jezdzi tym autem.odbieram 07.09 z salonu w Legnicy kombi 1.4 95km lounge i wracamy w cztery osoby do Warszawy

rafal.benitez
31-08-2017, 15:37
Bede mial okazje przekonac sie tak naprawde jak sie jezdzi tym autem.odbieram 07.09 z salonu w Legnicy kombi 1.4 95km lounge i wracamy w cztery osoby do Warszawy

Wychodzi ponad 400km. Będziesz docierał silnik? Jaka trasę powrotna już wybrałeś ?


Sent from my iPhone using Tapatalk

Qvadrat
31-08-2017, 15:38
To jak Ci się bedzie jeździło bedzie w znacznej mierze zależało od tego czym do tej pory jeździłeś...

marnyd4d
31-08-2017, 15:39
Możesz być pewny że dynamika będzie mizerna

gilbert3
31-08-2017, 19:29
Czekałem na taką opinię. Wynika z niej, że sporo zależy nie od samochodu a od kierowcy (jego oczekiwań i przyzwyczajeń). Jeśli tak długą trasę dało się całkiem normalnie przejechać przy tak na maksa obsadzonym wozie, który sam w sobie jest ciężki, to znaczy, że nie jest źle. Ten sam silnik przy sedanie będzie mniej obciążony (mniejsza waga samochodu).

Przy wyborze samochodu nie wolno sugerować się opinią innych ludzi, tylko swoją własną, na podstawie wizyty w salonie i jazdy testowej wybraną wersją silnikową i nadwozia. Nie czekaj na opinie potwierdzające Twoje wyobrażenia, tylko samemu przetestuj ten samochód - to naprawdę NIC nie kosztuje.
Dla mnie silnik 1.4 95KM jest nie do zaakceptowania!

Tomasz1976
31-08-2017, 20:11
Wychodzi ponad 400km. Będziesz docierał silnik? Jaka trasę powrotna już wybrałeś ?


Sent from my iPhone using Tapatalk

Pojade na pewno do Wroclawia,bo jest piekny.a bede jezdzil na początku tak jak tu wiekszosc radzi.na początku spokojnie do 3500,4000 obrotów.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


To jak Ci się bedzie jeździło bedzie w znacznej mierze zależało od tego czym do tej pory jeździłeś...

Jeździłem astra h 100km prawie 5lat,a przed astra e320cdi który byl naprawde dynamiczny.astra wydawala sie tragedią.ale jednak sie przyzwyczailem

Semper
31-08-2017, 20:17
Jesli się nie oczekuje nie wiadomo jakich osiągów po tym silniku, to naprawdę można przyjemnie tym autem pojezdzić a także nie "zawadzać" na drodze

I tu się z szanownym kolegą zgodzę w 100%! Nie wiem czego oczekiwali przedmówcy po 95 km i raczej niewielkim momencie obrotowym ale w mieście i pod miastem nawet z pełnym obciążeniem w granicach prawem dopuszczonych samochód w żadnym razie nie jest wymagający od drivera cierpliwości czy nadprzyrodzonych zdolności przewidywania!
Oczywiście że jazdy próbne nie oddadzą wszystkiego ale do licha po pierwsze to nie auto torowe a rodzinne i na dodatek naprawdę fajnie jeżdżące!

Tomasz1976
08-09-2017, 08:00
Wczoraj wracalem swoim juz tipo z salonu z Legnicy.433 km,spalanie z pomiaru z dystrybutora,wyszlo mi 6.9l.troche jazdy po Wroclawiu i Łodzi.generalnie silnik jest słaby,komfort i przedtronnosc oceniam lepiej.przestronnosc w dtosunku do astry 3 na plus.ale z silnikiem astry cdti 100km czulem sie pewniej na autostradzie.

karolinka777
08-09-2017, 14:40
Zauważyłam tipo u kilku taksówkarzy, najbardziej to auto nadaje się do jazdy na krótkie trasy ( ale już jest większe i ładnie się prezentuje).

ŻuczekM
09-09-2017, 18:42
Wczoraj wracalem swoim juz tipo z salonu z Legnicy.433 km,spalanie z pomiaru z dystrybutora,wyszlo mi 6.9l.troche jazdy po Wroclawiu i Łodzi.generalnie silnik jest słaby,komfort i przedtronnosc oceniam lepiej.przestronnosc w dtosunku do astry 3 na plus.ale z silnikiem astry cdti 100km czulem sie pewniej na autostradzie.

Jak się silnik ułoży to nabierze wigoru, chociaż na autostradzie dieselkowi i tak nie podskoczy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Semper
09-09-2017, 23:44
Jak się silnik ułoży to nabierze wigoru, chociaż na autostradzie dieselkowi i tak nie podskoczy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

W porównaniu z Lancia Y to rakieta jest z 1.4 95 km, a ciężkiej zależy jakiemu i z jakim obciążeniem. Ale po raz nie wiem który to napiszę, jest 1.6 diesel, było brać! 120 much i solidny moment, bardzo dobra skrzynia w automacie i można śmigać! Ja biorąc benzynę 95 konna wiedziałem co robię i póki co jestem zadowolony bo jeździ tak jak zakładałem po testach u dilera.

Tomasz1976
24-09-2017, 12:16
Mam juz 3000km.wcześniej wydawalo mi sie,ze silnik poniedzy 3000...4000obrotów jakby troszke sie dusil,teraz to minelo.byc moze ze tak wlasnie sie wszystko uklada.

Doro
31-03-2018, 21:15
Ja jadę z tym na serwis, bo ostatnio jak już pisałem w innym wątku, ruszyłem na rondo, wbijam 2 i stoję:) prawie mnie gość rozjechał. Więc jest to dla mnie ogromna wada, a myślałem, że się uspokoi z przebiegiem. mam 1500km i dalej to samo. dowalę do 2k i jadę na wymianę oleju to zgłoszę od razu ten mankament.
I nie przemawia do mnie kompletnie argument, że elektronika musi pomyśleć. Elektronika ma taki przesył danych aby myśleć kilka razy szybciej niż kierowca z pasażerami razem wzięci. jeździłem wieloma autami i teraz nie stosuje się praktycznie linki i nie było problemu w żadnym. albo jest uszkodzony czujnik i podaje złe informacje albo jest błąd oprogramowania. nie widzę możliwości, że tak specjalnie zrobili.
pozdrawiam

U mnie jest podobnie, chociaż przejechałem dopiero 600km (co i tak nie ma nic do rzeczy).
Opisane zachowanie nie jest normalne i uważam, że należy z tym coś zrobić.
Póki co uczę się z tym jeździć i powoli dochodzę do wprawy :mad:

firemanek
03-04-2018, 11:58
mam przyjemność jeździć zastępczym Tipo sedan 95 KM- pierwsze spostrzeżenie: ło matko jakie to mało zrywne,
o ile w zabudowanym można to znieść, to na autostradzie męczarnia, na 3-4 tysiącach on się strasznie powoli rozpędza, w tym czasie t-jet po prostu ciągnie,
na plus inne prowadzenie, jakoś ciaśniej zakręty idą i ostrzejszy hamulec
dobrze, że brałem t-jeta, teraz to wiem

TipoSedan
03-04-2018, 13:19
mam przyjemność jeździć zastępczym Tipo sedan 95 KM- pierwsze spostrzeżenie: ło matko jakie to mało zrywne,
o ile w zabudowanym można to znieść, to na autostradzie męczarnia, na 3-4 tysiącach on się strasznie powoli rozpędza, w tym czasie t-jet po prostu ciągnie,
na plus inne prowadzenie, jakoś ciaśniej zakręty idą i ostrzejszy hamulec
dobrze, że brałem t-jeta, teraz to wiem

ja raczej bym powiedział, ze na autostradzie się fajnie spisuje bo nie ma górek, lecę sobie 160-170 i spokojnie mi to wystarcza a ze nic z naprzeciwka nie jedzie to na luzie się jedzie przy bardzo miłym dzwięku silnika (często go w mieście na 5k wkręcam dla tego dzwięku:), natomiast na drodze dwukierunkowej w górach przy pełnym załadowaniu mam często problem z wyprzedzeniem bo nagle coś moze wylecieć z naprzeciwka (na autostradzie nie potrzebujesz gwałtownie przyspieszać i dosłownie sekundy róznicy w porównaniu do tjeta nie robi... zadnej roznicy wg mnie)

firemanek
03-04-2018, 15:45
tak na szybko:
wolnossak na 4 biegu idzie jak tjet na 6tym, tak bym to przyrównał, i to by było najwłaściwsze porównanie

TipoSedan
03-04-2018, 17:56
tak na szybko:
wolnossak na 4 biegu idzie jak tjet na 6tym, tak bym to przyrównał, i to by było najwłaściwsze porównanie

mozliwe, nie liczyłem przyspieszenia od studiów, więc wierzę na słowo:) (przy czym przy mocy większej tylko o 25 koni porównujesz pewnie dolne zakresy obrotów)

firemanek
03-04-2018, 19:10
mozliwe, nie liczyłem przyspieszenia od studiów, więc wierzę na słowo:) (przy czym przy mocy większej tylko o 25 koni porównujesz pewnie dolne zakresy obrotów)

ja tylko tak na szybko, bo wtedy można najwięcej wychwycić, nigdy wcześniej nie jechałem 95KM

Qvadrat
03-04-2018, 20:17
Po przygodzie z zastępczym 95 kunia potwierdzam, fajnie jedzie ale mocy brak i wyraźnie czuć ze jest wolniejszy od gięta na każdym biegu w każdym zakresie obrotów (wykluczam jedynkę). No i wolnossak ma w porównaniu do tjeta brzydki dźwięk pracy silnika niezależnie od tego na jakich jest obrotach, to nie mruczy to, bez urazy, ale w mojej ocenie pierdzi... poza tym bardzo przyjemne autko. Podkreślam- to moja subiektywna ocena po ponad tygodniowej jeździe.

TipoSedan
03-04-2018, 23:25
No i wolnossak ma w porównaniu do tjeta brzydki dźwięk pracy silnika niezależnie od tego na jakich jest obrotach, to nie mruczy to, bez urazy, ale w mojej ocenie pierdzi...
W dolnym zakresie obrotów dzwięk jest zupełnie inny niz w górnym w tym silniku i w obu przypadkach nie słyszę zadnych pierdów, więc to raczej nie silnik. Moze coś z wydechem, ew czy pytałeś pasazerów, czy nie jedli grochówki?

krowka1978
04-04-2018, 00:10
przy czym przy mocy większej tylko o 25 koni
Przypomnij wartość różnicy maksymalnego momentu obrotowego ;-) To nie będzie "tylko"

Qvadrat
04-04-2018, 10:14
Moze coś z wydechem, ew czy pytałeś pasazerów, czy nie jedli grochówki?
Heh, kurde nie pomyślałem o tym.

Mimo, iż dźwięki tjeta bardziej przypadły mi do gustu to i tak 95km brzmi lepiej od innych aut konkurencji jakimi miałem okazje przez ostatni rok jeździć w zastępstwie...

kjk
04-04-2018, 10:28
Przypomnij wartość różnicy maksymalnego momentu obrotowego ;-) To nie będzie "tylko"

Ludzie, czym wy się podniecacie? Parametry wszystkich tych silników są świetnie znane, osiągi samochodów też mamy przetestowane i udokumentowane. A z punktu widzenia kogoś kto ma jakiekolwiek V6, 8 albo 12, to i tak są takie same, śmieszne popierdółki :mrgreen:

Meduza
30-06-2018, 17:54
Też jestem ciekawa jak to się skończyło?

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Ja jadę z tym na serwis, bo ostatnio jak już pisałem w innym wątku, ruszyłem na rondo, wbijam 2 i stoję:) prawie mnie gość rozjechał. Więc jest to dla mnie ogromna wada, a myślałem, że się uspokoi z przebiegiem. mam 1500km i dalej to samo. dowalę do 2k i jadę na wymianę oleju to zgłoszę od razu ten mankament.
I nie przemawia do mnie kompletnie argument, że elektronika musi pomyśleć. Elektronika ma taki przesył danych aby myśleć kilka razy szybciej niż kierowca z pasażerami razem wzięci. jeździłem wieloma autami i teraz nie stosuje się praktycznie linki i nie było problemu w żadnym. albo jest uszkodzony czujnik i podaje złe informacje albo jest błąd oprogramowania. nie widzę możliwości, że tak specjalnie zrobili.
pozdrawiam

Uporałeś się z problemem?

koczis
13-09-2018, 10:43
Witam, dołączę się do tematu. Chodzi o odgłos pracy silnika. Wg mnie jest coś nie tak, bo przy obciążeniu i obrotach od 3000 wyraźnie słychać taki jakby łomot o częstotliwości 1/4 , czyli problem z jednym cylindrem. Jest to podobne do pracy na 3 cylindrach ale o mniejszym natężeniu. Szkoda, że nie można tutaj dołączyć pliku bo nagrałem ten dźwięk. Mam przejechane 10000 km. Zgłosiłem to w serwisie ale oni powiedzieli, że to normalne że te silniki tak pracują. ???

jacek2
22-10-2018, 09:33
Teraz ja trochę o kulturze.... teraz gdy na zewnątrz coraz zimniej (u mnie rankiem to ok 0* C się pojawia) to po odpaleniu tuptusia, zanim się wygramolę coby bramę otworzyć, to silnik tak klekocze jakby tłoki były pasowane z luzem 1cm. Zastanawiam się dlaczego tak jest. gdy złapie temp normalną, to ładnie cicho pracuje. Czy u was też jest taki klekot z rana gdy silnik zimny??. Mam jeszcze coś takiego, że gdy na zimnym go odpalę i przejadę np w drugi koniec podwórka (ok 20m) i wyłączę "motór" i zniknę bo np zapomniałem wziąć portfel- to po ponownym odpaleniu auta po ok 15-20 min przerwy silnik dziwnie nie równo pracuje. Jakby zawór któryś się przycinał, lub do końca nie otwierał. Jest to jakby niepełna praca jednego z cylindrów. Gdy się nagrzeje podczas jazdy wszystko ok. gdzie szukać dziury w całym/ coś podpowiecie? najechane 25oookm.

koczis
26-10-2018, 08:49
Takich rzeczy ja u siebie nie zauważyłem, od początku na zimnym pracuje cicho. Jedynie teraz gdy się oziębiło to na wolnych obrotach czuć lekkie wibracje pomimo osiągnięcia właściwej temperatury (wg wskaźnika). Dopiero po przejechaniu jakiś 10 km się to uspokaja a temp. pokazuje tą samą.
Jeszcze zauważyłem ciekawostkę. Chodzi o wskazanie zużycia paliwa. Ja rozumiem, że są one orientacyjne ale gdy jadę na luzie, lub hamuję silnikiem to niezależnie od prędkości zawsze pokazuje 2 l/100 km. Jakaś dziwna matematyka.

marx30
26-10-2018, 09:06
W sytuacji gdy silnik jest na luzie lub hamuje otrzymuje dawke paliwa jak dla biegu jalowego. Czyli tak jakby samochod stał.Nie ma takiej matematyki ktora umialaby to przeliczyc na l/km conajwyzej moze podac litry na godzinę. I dla swietego spokoju zeby userowi sie calkiem nie podupcylo podaje jakies usrednione 2 litry na 100 km

zbychbor
26-10-2018, 10:15
Teraz ja trochę o kulturze.... teraz gdy na zewnątrz coraz zimniej (u mnie rankiem to ok 0* C się pojawia) to po odpaleniu tuptusia, zanim się wygramolę coby bramę otworzyć, to silnik tak klekocze jakby tłoki były pasowane z luzem 1cm. Zastanawiam się dlaczego tak jest. gdy złapie temp normalną, to ładnie cicho pracuje. Czy u was też jest taki klekot z rana gdy silnik zimny??. Mam jeszcze coś takiego, że gdy na zimnym go odpalę i przejadę np w drugi koniec podwórka (ok 20m) i wyłączę "motór" i zniknę bo np zapomniałem wziąć portfel- to po ponownym odpaleniu auta po ok 15-20 min przerwy silnik dziwnie nie równo pracuje. Jakby zawór któryś się przycinał, lub do końca nie otwierał. Jest to jakby niepełna praca jednego z cylindrów. Gdy się nagrzeje podczas jazdy wszystko ok. gdzie szukać dziury w całym/ coś podpowiecie? najechane 25oookm.

Zmień poranny rytuał :)
Dopiero po otwarciu bramy odpalaj samochód. Jak najmniej pracy na jałowym biegu, silnik musi się rozgrzewać pod obciążeniem w czasie jazdy.

U mnie najechane 36500. Rano klekocze.
Staram się rozgrzewać silnik podczas jazdy, 2 - max 3 tys obrotów, wtedy nic się nie trzęsie.

Szary83
26-10-2018, 10:17
Wydaje mi się, że przy hamowaniu silnikiem paluwo nie jest podawane, dopóki obroty nie zbliżają się do wartości dla biegu jałowego.
Bo i po co paliwo jak silnik jest napędzany skrzynią biegów.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

maccacus
26-10-2018, 11:42
Wydaje mi się, że przy hamowaniu silnikiem paluwo nie jest podawane, dopóki obroty nie zbliżają się do wartości dla biegu jałowego.
Bo i po co paliwo jak silnik jest napędzany skrzynią biegów.


Też mi się wydaje, że tak to działa zwłaszcza w dobie wyśrubowanych eko wymagań. Bezsensem byłoby podawanie paliwa w czasie hamowania silnikiem bo z punktu widzenia ekonomiki jazdy lepszym rozwiązaniem byłoby toczenie się na luzie: zużycie byłoby to samo ale dalej się "dotoczysz" bez przygazowania.

@jacek2
Mi na zimnym silniku pracuje dość cicho na jałowym natomiast jak wyjeżdżam z podjazdu i mam akurat uchylną szybę to przy pracy pod obciążeniem świeżo po uruchomieniu słychać metaliczne szklanki. Nie wydaje mi się to jednak niczym niezwykłym, wszak luzy w mechanizmach są projektowane dla jednostki rozgrzanej więc nie oczekuję aby na zimnym silniku wszystko chodziło gładko i cichutko. Z resztą po złapaniu temp. roboczej kultura pracy jest bardzo ładna i niezbyt przyjemne dźwięki znikają.

koczis
26-10-2018, 11:53
W sytuacji gdy silnik jest na luzie lub hamuje otrzymuje dawke paliwa jak dla biegu jalowego. Czyli tak jakby samochod stał.Nie ma takiej matematyki ktora umialaby to przeliczyc na l/km conajwyzej moze podac litry na godzinę. I dla swietego spokoju zeby userowi sie calkiem nie podupcylo podaje jakies usrednione 2 litry na 100 km

Oczywiście jak samochód stoi to wychodzi zużycie nieskończoność (dzielenie przez zero),w niektórych samochodach przełącza się wtedy na l/godzinę. Ale gdy jedzie to jest to obliczalne i zależy od prędkości.

ŻuczekM
26-10-2018, 12:31
We włoszczyźnie komputer 2l pokazuje zawsze na postoju lub podczas hamowania silnikiem, bez względu na rzeczywiste zużycie. Jest tak chyba we wszystkich samochodach FCA, bynajmniej wszystkich które miałem okazje prowadzić.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

jacek2
26-10-2018, 13:27
Mi na zimnym silniku pracuje dość cicho na jałowym natomiast jak wyjeżdżam z podjazdu i mam akurat uchylną szybę to przy pracy pod obciążeniem świeżo po uruchomieniu słychać metaliczne szklanki. Nie wydaje mi się to jednak niczym niezwykłym, wszak luzy w mechanizmach są projektowane dla jednostki rozgrzanej więc nie oczekuję aby na zimnym silniku wszystko chodziło gładko i cichutko. Z resztą po złapaniu temp. roboczej kultura pracy jest bardzo ładna i niezbyt przyjemne dźwięki znikają.

O coś koło tego. Po nagrzaniu też nie ma się do czego przyczepić- jest cicho i równiutko.

Tylko moj 30letni polonez z oryginalnymi plombami na liczniku i skrzyni przy przebiegu prawie 100ooo km (taką mam zabawkę) czy zimny czy ciepły chodzi jak zegarek. A przeskok w czasie to przecież ponad ćwierćwiecze:mad::mad:

Za komuny jak chciano to umiano dokładnie składać silniki.....

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


U mnie najechane 36500. Rano klekocze.
Staram się rozgrzewać silnik podczas jazdy, 2 - max 3 tys obrotów, wtedy nic się nie trzęsie.
Dobra rada- robię podobnie, ale bramę muszę otworzyć podjeżdżając autem. Nie chce mi się biegać po długim podwórku tam i z powrotem a potem do auta. Sąsiad pomyśli że mi na dekiel siadło i z rana lubię sobie krótki joging zapodać:wink:

marx30
26-10-2018, 13:28
Oczywiście jak samochód stoi to wychodzi zużycie nieskończoność (dzielenie przez zero),w niektórych samochodach przełącza się wtedy na l/godzinę. Ale gdy jedzie to jest to obliczalne i zależy od prędkości.
No tak ale nikt sie nie bawi w aptekę.

Z tego co pamietam mierzyłem w alfie to czasy wtrysku były większe od zera w okolicach ok. 3000 i ponizej.
Tam zreszta tez jest jakiś algorytm zależny od prędkości zróbcie eksperyment i wrzuccie na luz przy wiekszej prędkości i w miare jej spadku obroty jałowego nieco spadają. Nie zawsze to widać na tym "oszukanym" fabrycznym obrotomierzu który i tak pokazuje to samo niezależnie czy jest 900 obr czy 750.

marnyd4d
27-10-2018, 13:00
Teraz ja trochę o kulturze.... teraz gdy na zewnątrz coraz zimniej (u mnie rankiem to ok 0* C się pojawia) to po odpaleniu tuptusia, zanim się wygramolę coby bramę otworzyć, to silnik tak klekocze jakby tłoki były pasowane z luzem 1cm.

U mnie też jest ten dźwięk i dość mocno mnie irytuje ale oleju nie ubywa żadne kontrolki się nie zapalają więc na razie jakoś muszę z tym żyć

marx30
28-10-2018, 15:12
Klekocze hydraulika zaworowa. Ale to kilk sekund nie minute

FiatPrime
28-10-2018, 17:18
Nie hydraulika popychaczy tylko faktyczne 95KM napierdziela jak stary diesel zanim się rozgrzeje gdy jest mniej niż 5*C. Niezależne od stanu oleju. Zrobiło się chłodno, znowu jest tak samo i się zacznie odkrywanie ameryki od nowa (Osłona termiczna kolanka, osłona kolektora, popychacze, olej). I teraz będziecie znowu przez 4-5 stron prowadzić pustą dyskusję na temat co powinno, a co nie. TTTM (Ten Typ Tak Ma). Kupiliśmy badziew i musimy się do wiosny przemęczyć. Co roku to samo.

TipoSedan
28-10-2018, 18:38
Nie hydraulika popychaczy tylko faktyczne 95KM napierdziela jak stary diesel zanim się rozgrzeje gdy jest mniej niż 5*C.

Wow, pierwsze słyszę a starego dieselka nawet jeszcze tata ma. Dzwięk zupełnie nieporównywalny i jak coś Wam klekocze na zimnym jak w dieslu to ja bym jechał natychmiast do ASO (to tylko moje zdanie - wiadomo że dzwięk jest trochę inny na zimnym niż na ciepłym, jak w każdym aucie poza starymi benzynami ale do klekotania diesla to temu bardzo daleko).

marx30
28-10-2018, 18:44
No to w alfie ja tego nie mam. Tylko te popychacze czasem i dosc zadko bez korelacji z temperatura.

FiatPrime
28-10-2018, 19:20
To, że silnik jest ten sam nie koniecznie znaczy, że materiały do jego wykonania są te same. Też sporo jeździ Fiorino i innych mułów roboczych z tym silnikiem i na LPG trzaskają przebiegi w hardkorowych warunkach pracy i nic się nie dzieje. A u nas jak widać. Teoria teorią, praktyka jak widać.

bahamut24
29-10-2018, 10:18
(Ten Typ Tak Ma). Kupiliśmy badziew i musimy się do wiosny przemęczyć. Co roku to samo.
Już ci ktoś kiedyś pisał, mów za siebie :P

Nie wiem ludzie co wy robicie ze macie czas przejmowac sie i pisac elaboraty na temat dzwiekow wydawanych przez auta. Tankuje, wsiadam , jade jak cos jebnie (moje Tipo tylko raz bylo w serwisie bo choinka sie zapalila na 27tys km)to do mechanika. Polecam kazdemu i zycie jest przyjemniejsze :)

TipoSedan
29-10-2018, 15:21
Nie wiem ludzie co wy robicie ze macie czas przejmowac sie i pisac elaboraty na temat dzwiekow wydawanych przez auta. Tankuje, wsiadam , jade jak cos jebnie (moje Tipo tylko raz bylo w serwisie bo choinka sie zapalila na 27tys km)to do mechanika. Polecam kazdemu i zycie jest przyjemniejsze


pobudziłem się bo nikt mi nie będzie Tipa obrażał!
Bądzmy poważni, jak komuś niby klekocze jak diesel (i to stary) to trzeba jechać do ASO a nie że TTM a po gwarancji za własną kasę coś naprawiać... Tipo nawet jak na benzynę jest bardzo ciche a jak się gazu nie wciska to po odbiorze myślałem że zgasł mi na światłach (a przyjechałem odebrać Tipka Audi A4 i to benzyna a nie jakąś Toyotą w dieslu... tylko mocniejszy silnik i większa pojemność, więc nawet Audi głośniejsze, na to nie ma mocnych)

JackTheNight
29-10-2018, 15:30
No wlasnie, mój silnik chodzi tak cicho, że nieraz zastanawiam się z rana czy odpalił :) dosłownie jak elektryk chodzi.

marx30
29-10-2018, 16:40
Juz to pisalem ale w alfie jak podwozilem znajomego jezdzacego na co dzien bmw wczesniej volvo to mi na swiatlach mowil ze silnik zgasl. Kilka razy lukal na obroromierz bo nie wierzyl. Dzis jechalem alfa i dalej jest tak samo. Ale niestety nie moge tego powiedziec o tjecie w tipo. Wibracje sa wieksze i rzadko calkowicie niewyczuwalne jak w alfie

TipoSedan
29-10-2018, 17:52
Morał taki, że prawdopodobnie zależy od losu lub miesiąca produkcji bo FiatPrime miał wiele innych problemów poza klekotem diesla. Ja dosłownie nigdy wcześniej nie miałem takiej akcji jak po odebraniu Tipo, gdzie na światłach może 100m od salonu miałem stres, że nowe auto a już zgasło i chciałem zapalić na siłę (na szczęście po chwili w nerwach dałem gaz do dechy i się okazało, że w ogóle nie zgasł).

mihauu
29-10-2018, 20:08
ja jakos tez nie moge narzekac na dzwiek rano, jedyne co to w momencie odpalania jest garnkowe dudniecie na okolo 2 sekundy i pozniej wraca do normy

kartonik
29-10-2018, 21:17
Juz to pisalem ale w alfie jak podwozilem znajomego jezdzacego na co dzien bmw wczesniej volvo to mi na swiatlach mowil ze silnik zgasl. Kilka razy lukal na obroromierz bo nie wierzyl. Dzis jechalem alfa i dalej jest tak samo. Ale niestety nie moge tego powiedziec o tjecie w tipo. Wibracje sa wieksze i rzadko calkowicie niewyczuwalne jak w alfie

Ja tych wibracji nie wyczuwam. Może to kwestia tego, że ja nie mam LPG :?:

marx30
29-10-2018, 21:26
Nie sa to jakies istotne wibracje wieksze niz w innych autach ale alfa jest po prostu wzorowa. Sadze ze to raczej kwestia ulozenia poduszek silnika. Mysle nad ich "odprezeniem" i zobaczymy.

koczis
29-10-2018, 23:19
No właśnie poduszki. Ja nie wiem czy one nie są za twarde i dlatego przy obciążeniu słychać głośniej silnik.

DamianoZaw
27-04-2019, 22:38
Jako że moje tipo 1.4 95KM od 3 tygodni jest unieruchomione,
od dziś jeżdżę Hyundai i30 1.4 100KM. No i cóż.. tipo przy i30 to niestety muł wg mnie :-/ Na początku myślałem że jeżdżę wersja i30 1.4 turbo ;), ale po sprawdzeniu w dowodzie rejestracyjnym okazało się że to zwykłe MPI. Nie wiem czym różnią się te silniki ale czuć różnicę. Zwłaszcza reakcja na pedał gazu gdzie w i30 wystarczy lekko wcisnąć i jest reakcja w średnim zakresie obrotów. A w tipo trzeba ostro dusić by jakoś jechał..