Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Silnik 1.4 16V Typowe Usterki



Strony : 1 [2] 3

kjk
08-01-2017, 11:30
1. Wcałe nie jest tak jak piszecie że kręcimy kluczyk i zaraz puszczamy. Instrukcja mowy wyraźnie "puścić kluczyk jak tylko silnik się uruchomi".
Na pewno diesel 1.6, którego miałem na jeździe próbnej sam sterował czasem kręcenia rozrusznika - od razu to zauważyłem.

JackTheNight
08-01-2017, 11:54
Instrukcja mowy wyraźnie "puścić kluczyk jak tylko silnik się uruchomi"
W instrukcji jest wiele błędów, nie twierdzę że nie można tak robić jak napisali, ale jednak chwilowe przekręcenie kluczyka w pozycje AVV powoduje, że czasem trzymania bendixa w pozycji rozruchu steruje już komputer a nie stacyjka.

Co do błędów (bo jest ich dużo więcej) to np. w instrukcji napisali :
Aby włączyć bieg wsteczny R
z położenia luzu, należy podnieść
pierścień 1 rys. 129, znajdujący się pod
uchwytem dźwigni, i jednocześnie
przesunąć dźwignię w lewo,
a następnie do przodu.
No jakbym tak się stosował do instrukcji bezwzględnie to nigdy bym wstecznego nie wrzucił :)

W instrukcji napisali :
W razie postoju i pozostawiania
samochodu należy:
włączyć bieg (1. na drodze pod górę
lub wsteczny na drodze w dół) i skręcić
kołami w bok;
wyłączyć silnik i zaciągnąć hamulec
ręczny;
zawsze
A jak pamiętam to zimą nie zaciągasz ręcznego, także wybiórczo stosujesz się do tej instrukcji :)
Koła zapewne też skręcasz w bok :)


Tak się dzieje jak akumulator jest za słaby i prądu starcza na rozruch ale przez chwilę brakuje go dla rozrusznika. Ten nie cofa zębatki na czas i mamy dźwięk.
To tak wcale nie działa.
Bendiks wysuwany jest za pomocą elektromagnesu, a chowany za pomocą sprężyny :)


Na pewno diesel 1.6, którego miałem na jeździe próbnej sam sterował czasem kręcenia rozrusznika - od razu to zauważyłem.
W 1.4 jest tak samo, ECU samo steruje czasem kręcenia rozrusznika - wystarczy tylko musnąć kluczyk w pozycje AVV, resztę robi już komputer. Stacyjka nie jest rozwiązana tak jak w starszych autach, że napięcie ze stacyjki szło bezpośrednio na elektromagnes rozrusznika, teraz sygnał ze stacyjki idzie na wejście komputera.

Robs
08-01-2017, 12:04
W instrukcji jest też,że aby wymienić żarówkę prawą mijania należy robić to przez klapkę w nadkolu.Po co ta klapka skoro z lewej jej nie ma?Po co ta klapka skoro jest normalnie dostęp z komory silnika?Chyba tylko po to aby leciał tamtędy cały syf z drogi.

slawcio74
08-01-2017, 12:31
Jack The Night - MIAŁEŚ RACJĘ !!!! Przed chwilką byłem uruchomić mojego tipusia. Tylko musnąłem kluczyk w pozycję uruchomiania. Rozrusznik kręci tak długo dopóki nie uruchomi silnika. I uwaga : ŻADNYCH STUKÓW , PUKÓW I INNYCH GÓWIEN ! Czysta praca rozrusznika a później silnika ! Dla mnie temat zakończony . Tylko wspomnę że samochód stał na mrozie -6 przez całą noc, około 16 godzin ... ostatnie uruchomienia przeze mnie to za każdym razem te stuki...

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

I jeszcze dodam, że o tym odkryciu poinformowałem żonę , w ramach instruktarzu ( oczywiście ) i dostałem zjeby, cytuję: "wiem o tym, zauważyłam to już od dawna .. nie mogłeś spytać !!??" :lol:

tedybear
08-01-2017, 12:54
No i widzisz slawcio74 - trzeba się żony od czasu do czasu pytac o takie rzeczy a nie zakładać z góry, że nic nie wie :)
ale Panowie kolejna rzecz przydatna dla nowego użytkownika - powinno powstać kompendium wiedzy TIPOwskiej

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Jak tylko będę ruszał auto to to sprawdzę. Jeśli teoria okaże się prawdziwa to Jack powinien od każdego dostać dobre piwo!

i co Ridi pomogła rada JTN??

Ridi
08-01-2017, 13:51
Nie byłem jeszcze dziś w aucie i nie wiem czy będę, średnio mi się gdzieś chce ruszać na taki mróz. Jutro wieczorem na pewno dam znać:)

dziadeck
08-01-2017, 13:56
Potwierdzam, sprawdziłem , to działa, zrzuta na skrzynkę dla JTN ;-)

Ridi
08-01-2017, 14:04
Jak dojdzie wiosną do skutku jakiś spot to wtedy się odwdzięczymy myślę!

marnyd4d
08-01-2017, 14:14
Ja też byłem w aucie i potwierdzam że wystarczy tylko delikatnie dotknąć kluczyk i rozrusznik kręci sam aż do odpalenia autka. Podziękowania dla kolegi JTN bo ma naprawdę dużą wiedzę w temacie nowego tipo. BARDZO DZIĘKUJĘ KOLEGO:piwko::piwko::piwko::piwko:

krowka1978
08-01-2017, 14:47
W 1.4 jest tak samo, ECU samo steruje czasem kręcenia rozrusznika - wystarczy tylko musnąć kluczyk w pozycje AVV, resztę robi już komputer. Stacyjka nie jest rozwiązana tak jak w starszych autach, że napięcie ze stacyjki szło bezpośrednio na elektromagnes rozrusznika, teraz sygnał ze stacyjki idzie na wejście komputera.

Zależy w jak starszych autach. W Grande Punto sterowanie starterem idzie z ECU, więc stacyjka daje tylko sygnał do niego. Nie ma tylko autostartu, więc w nim trzeba trzymać.

Swoją drogą widać, że nie zrobili programowego zabezpieczenia przed ponownym uruchomieniem rozrusznika. Jest tylko mechaniczna blokada stacyjki przed ponownym wbiciem AVV.

JackTheNight
08-01-2017, 14:55
Swoją drogą widać, że nie zrobili programowego zabezpieczenia przed ponownym uruchomieniem rozrusznika. Jest tylko mechaniczna blokada stacyjki przed ponownym wbiciem AVV.
Ano właśnie, dlatego instrukcja powinna być pisana z większą starannością niż tylko Ctrl-C i Ctrl-V :)

leinad
08-01-2017, 15:31
JackTheNight miałeś rację samo kręci, nie trzeba trzymać. Stukania nie ma. Pytanie czy przez te kilka miesięcy nie zepsułem nic w rozruszniku...
Tylko po h*j ja czytałem te instrukcje jak są tam takie dyrdymały??! To w sumie powinien być przycisk "start" a nie kręcenie kluczykiem ;-/

slawcio74
08-01-2017, 16:03
Też o tym pomyślałem. Przycisk byłby super, niejeden pojedzie z tym klekotem do serwisu. Tylko że taki przycisk to zapewne dodatkowe koszty... a to auto nie zapominajmy nisko budżetowe.

Ridi
08-01-2017, 16:05
Przy odpowiedniej ilości chęci dorobienie przycisku start to nie problem, stop też można by tak rozwiązać ale tu już więcej zabawy...

kjk
08-01-2017, 16:19
Przy odpowiedniej ilości chęci dorobienie przycisku start to nie problem
Przycisk to fajna rzecz, ale pod warunkiem, ze masz system w którym kluczyka nie musisz wsadzać do stacyjki, tylko trzymasz w kieszeni i telepatycznie komunikuje się z samochodem.

leinad
08-01-2017, 17:16
Przycisk to fajna rzecz, ale pod warunkiem, ze masz system w którym kluczyka nie musisz wsadzać do stacyjki, tylko trzymasz w kieszeni i telepatycznie komunikuje się z samochodem.

Nie zawsze system jest bezstykowy. Czasami wkładasz klucz do jakiegoś otworu i obok jest przycisk. Chodziło mi tylko o to że taki system ze stacyjką tradycyjną sam się prosi aby używać go zgodnie z przyzwyczajeniem a nie "po nowemu". Do tego w instrukcji jest też napisane aby puścić dopiero jak silnik się uruchomi...

kjk
09-01-2017, 20:46
Nie zawsze system jest bezstykowy. Czasami wkładasz klucz do jakiegoś otworu i obok jest przycisk.
Jak muszę wsadzić kluczyk w dziurę, to mogę go od razu przekręcić - rozwiązanie z przyciskiem jest wtedy dla mnie bez sensu. Co innego, jak mogę go cały czas mieć w kieszeni.


Ano właśnie, dlatego instrukcja powinna być pisana z większą starannością niż tylko Ctrl-C i Ctrl-V
Faktycznie, przeglądając tę instrukcję, chwilami mam wrażenie, jakbym czytał naprędce sklecone polskie tłumaczenie instrukcji do jakiegoś taniego chińskiego badziewia, a nie instrukcję samochodu europejskiego koncernu z tradycjami.... :roll:

tzok
09-01-2017, 22:35
Twórcy chyba sami wątpili w poprawność działania tego systemu, dlatego zastosowali możliwość jego pominięcia. Skoro i tak BCM steruje rozrusznikiem, to wystarczyłoby ustawić zamiast rozpoznawania poziomu, rozpoznawanie zbocza (zmiany stanu) na linii AVV - wtedy można by dowolnie długo trzymać kluczyk w pozycji AVV, a BCM rozpoznawałby tylko pojedynczy impuls w momencie przejścia z MAR na AVV. To tylko kwestia konfiguracji pinu GPIO który jest skojarzony z linią AVV stacyjki.

krowka1978
09-01-2017, 23:00
Rozrusznikiem steruje ECU, nie Body :wink:

WojnA00
09-01-2017, 23:17
JackTheNight miałeś rację samo kręci, nie trzeba trzymać. Stukania nie ma. Pytanie czy przez te kilka miesięcy nie zepsułem nic w rozruszniku...
Tylko po h*j ja czytałem te instrukcje jak są tam takie dyrdymały??! To w sumie powinien być przycisk "start" a nie kręcenie kluczykiem ;-/

No właśnie u mnie niestety nie przestało słychać stukania... Rozumiem, że wszyscy bez wyjątku przestali słychać ten dźwięk? :roll:

leinad
09-01-2017, 23:21
No właśnie u mnie niestety nie przestało słychać stukania... Rozumiem, że wszyscy bez wyjątku przestali słychać ten dźwięk? :roll:

Jak rano wsiadłem i tak zrobiłem to coś zgrzytnęło tylko i nawet nie odpaliłem auta. Nie mogłem później odpalić prze 5 prób. Auto stoi teraz w ASO, zobaczymy czy rano też im tak zastrajkuje. A jak pod pracą odpalałem to to magiczne odpalanie też powodowało zgrzyt.

JackTheNight
09-01-2017, 23:40
Aaaa czyli jednak miałeś przypadek, że silnik się nie uruchomił - hmm, a kontrolki i radio przygasało wtedy ?

tedybear
10-01-2017, 00:01
Może rzeczywiście to akumulator

leinad
10-01-2017, 00:39
Ja mam ogólnie nawyki jak emeryt. Mam też auto zabytkowe i tam się nauczyłem że przed rozruchem wszystkie odbiorniki prądu wyłączam: dmuchawa, radio, światła jeśli się da itp. Nie powiem ci zatem co z radiem było. To nie było kręcenie jak zwykle, tylko pokręcić chwile, odskakiwal, znów wrzucał bendix, zakręcił i odskakiwał.

Trudno zdiagnozować. Też się tym nie chce zajmować jak nie muszę. Mamy do tego gwarancję.

marnyd4d
10-01-2017, 07:23
No właśnie u mnie niestety nie przestało słychać stukania... Rozumiem, że wszyscy bez wyjątku przestali słychać ten dźwięk? :roll:

Ja nadal słyszę ten dźwięk

tipolino
10-01-2017, 19:56
No właśnie u mnie niestety nie przestało słychać stukania... Rozumiem, że wszyscy bez wyjątku przestali słychać ten dźwięk? :roll:

Dziś rano odpaliłem tak, aby tylko musnąć pozycję zapłon. Kluczyk powrócił na swoje miejsce, rozrusznik nadal kręcił tyle aby się silnik odpalił, ale na końcu i tak usłyszałem metaliczne lekkie puknięcie. Więc to rozwiązanie jednak nie działa :?

slawcio74
10-01-2017, 20:07
Kurcze , trochę mnie martwicie, u mnie odkąd tak odpalam przestało "dzwonić". Przypadek ???

tipolino
10-01-2017, 20:10
Kurcze , trochę mnie martwicie, u mnie odkąd tak odpalam przestało "dzwonić". Przypadek ???

Może tak być.. U mnie czasem dzwoni, czasem nie - nie ma reguły, aczkolwiek przy niższych temperaturach jest większe prawdopodobieństwo "dzwonienia"

Mati66622
10-01-2017, 20:11
chyba jedna przypadek u mnie też to słychac jak samochód postoi zobaczymy co powiedzą na servisie jak ktoś się wybierze:)

marnyd4d
10-01-2017, 20:13
Może to zależy od tego jak długo odpalaliśmy samochód w niewłaściwy sposób czyli taki że trzymaliśmy kluczyk aż do odpalenia auta. Mój ma przebieg ponad 9tys km i pomimo zmiany sposobu odpalania nadal słyszę ten dźwięk

marcin_o
10-01-2017, 21:10
u mnie podobnie - jakbym nie odpalał czasem kulka wpadnie do gara.

slawcio74
10-01-2017, 22:02
Dziś niestety poczułem w komorze silnika wyraźny smród paliwa... już to raz czułem , dziś zaraz po odpaleniu podniosłem klapę od silnika i buchnął we mnie zapach paliwa. To raczej nie normalne. Hm, zobaczymy co dalej .

ZAFFERANO
10-01-2017, 22:08
Ja chyba wypie...lam z tego forum :D Normalnie jaja się tu dzieją! Już nie mogę się doczekać odbioru auta by móc od rana do nocy wyszukiwać wady usterki i nieprawidłowości w działaniu tureckiego Fiata :P

:lol2::lol2::lol2:

stoper86
10-01-2017, 22:34
Jak ktoś zagląda na forum bo myśli o zakupie to chyba mu nie ułatwiamy życia...
Dobrze, że już swoje kupiłem i nie muszę się zastanawiać czytając te posty :cool:
Może czas podejść bardziej optymistycznie do naszego TIPO :eek:

Ridi
10-01-2017, 23:51
Stoper, czepiamy się jak powaleńcy, ale o to chodzi. Mamy nowiutkie auta i chcemy je utrzymać w perfekcji :) W sobotę w końcu jadę do aso (miało być w poniedziałek, ale brak czasu). Jabyś widział listę rzeczy z jakimi pierdołami pojadę to chwyciłbyś się za głowę :D

stoper86
11-01-2017, 00:31
Jabyś widział listę rzeczy z jakimi pierdołami pojadę to chwyciłbyś się za głowę
To po wizycie wrzuć relację wizyty w ASO razem z tą listą :smile:
Nie powiem bo faktycznie jest parę rzeczy w naszych autkach które mnie też denerwują ale nie mam czasu jechać do ASO bo mam do najbliższego 70 KM więc to dla mnie dłuższa wyprawa :roll:
Także z ciekawością śledzę forum i czytam czy jakieś ASO wpadło na rozwiązanie interesujących mnie problemów :rolleyes:

Ridi
11-01-2017, 00:33
Jasne sprawa, podeślij mi choćby na PW Twoją listę, może też to mam i nie zwracam uwagi :D

t.tomek
11-01-2017, 19:20
podeślij mi choćby na PW Twoją listę
Czemu na PW? W końcu my też mamy Tipo :smile:

tedybear
11-01-2017, 20:38
właśnie - prosimy o jawne informacje :)

leinad
12-01-2017, 08:07
Kilka usterek na gwarancji to jeszcze nic.

Jak kupiłem Grande Punto to miałem w nim kilka napraw robionych na gwarancji tak obszernych i kosztownych że ASO musiało występować o zgodę do Bielska. Martwiłem się co to będzie po gwarancji ale później auto spisywalo się bardzo dobrze przez 8 lat...

Tipo to nowy model i niestety pewne wady wyjdą jeszcze. Do tego jest gwarancją, która (jak wynika z mojego doświadczenia z 3 już nowym fiatem) przez producenta jest realizowana bez problemu. Robią wszystko chętnie i nie udają że ten typ tak ma.

Kupilibyscoe sobie Mercedes. I np po roku przegniła tylna klapa na wylot (autentyczna historia) albo nie zapalałby po nocy (nigdy) a ASO mowiloby że nie widzi problemu... Możnaby narzekać a tak...

ZAFFERANO
12-01-2017, 10:14
Dodam jeszcze że nawet gdyby po gwarancji zaczęły wychodzić jakieś wady lub usterki fabryczne czyli błąd producenta, wada materiałowa lub technologiczna to również po gwarancji producent takie rzeczy naprawia nieodpłatnie!

Mateusz6782
12-02-2017, 14:54
Witam ja mam tipo mam przejechane 500 km i na zimnym silniku jak zejdzie z sania a nie jest jeszcze dobrze zagrzany to faluja obroty na biegu jałowym a raz zapalił sie check

ZAFFERANO
18-02-2017, 12:42
Panowie! Szybkie pytanie :)
Wsiadam, przekręcam kluczyk, zapalają się kontrolki, gasną. Świecą się nadal od świateł, city, nie zapięty pas, olej i zaciągnięty ręczny :) Teraz pytanie odnośnie kontrolki check engine (pomarańczowego silniczka). U mnie się świeci nadal i gaśnie po odpaleniu silnika! To normalne ? :P Nie zwróciłem uwagi na to do tej pory! Oświećcie mnie czy złapałem błąd silnika czy tak ma być ? :)

kjk
18-02-2017, 12:45
Oświećcie mnie czy złapałem błąd silnika czy tak ma być ?
Silnik do wymiany :mrgreen:

ZAFFERANO
18-02-2017, 12:49
No wiem że głupie pytanie ale zabij mnie że mnie zamroczyło :) Dziś zacząłem się wpatrywać w kontrolki jak czekałem na żonę pod Lidlem :) Rozumiem że tak ma być? :P

Robs
18-02-2017, 12:49
Odpowiedziałem już gdzie indziej :smile:

ZAFFERANO
18-02-2017, 12:52
No dzięki Robs :D Syndrom dnia drugiego widać działa u mnie przez inne odbieranie bodźców światełkowo kontrolkowych ;)

marnyd4d
06-03-2017, 17:51
Wstawiam opis usterki użytkownika maario z KLUBU TIPO



Witam,pragnę napisać o poważniejszych usterkach które raczej przed wszystkimi użytkownikami...może od początku.Jestem posiadaczem TIPO TIPO 1,4 w gazie (taksówka).Dlaczego Tipo? super wygląda , dużo miejsca ,mega bagażnik,super cena (jak na nowe auto) prosta konstrukcja stosowana w poprzednich modelach fiata. Pierwsze chwile spędzone za kółkiem super. Wszystko gra. Cena 2 przeglądu trochę mnie powaliła (dodatkowo klocki hamulcowe) 1650 zł.Nie ma jeszcze zamienników klocków (albo ja nie umiem znaleźć) cena 360 zł.To ,że fiaty maja apetyt na olej wiedziałem ale 4l dolane na dystansie 30 tyś. moim zdaniem trochę dużo (robiłem regulacje). Ale to co się stało teraz to koszmar . 32 tyś poszło sprzęgło( czekanie ale zrobili na gwarancji ).Teraz 35 tyś w co nie chciałem uwierzyć wcześniej . Zapalano kontrolka silnika i brak mocy. Wypalone gniazda, czekam na planowanie głowicy (na gwarancji).Wiem ,ze moje auto jest bardziej obciążone (jazda zarobkowa) 99% miasto itp.Słyszałem o tych usterkach już po zakupie ale postanowiłem zapytać kolegów po fachu, okazuje się ,że mają identyczne problemy. Jednym słowem fiat coś pokombinował. Co? ponoć ze względu na ostrzone normy spalania mieszanka jest bardziej uboga, albo stop z którego jest wykonany silnik jest nie odpowiedni(bardziej ubogi) aby auto było tańsze niż konkurencja. Informacje te są nie potwierdzone bo w ASO nikt nie chce na ten temat rozmawiać . Z mojego mini śledztwa prawie każdy w moim zawodzie co ma przejechane powyżej 30 tyś przechodził ten temat. Słyszałem o jeszcze innych pojedynczych problemach o których nie będę pisał. Dlatego jak bym miał taka wiedzę wcześniej mocno bym się zastanowił nad kupnem mimo wszystko przyjemnego auta . Wiem ,że My taksówkarze robimy znacznie więcej kilometrów i auta są mocniej eksploatowane .Znalazłem auto co ma przejechane 60 tyś. Zobaczymy co będzie dalej. Mam nadzieję ,że nie będę musiał już pisać tylko czytać.

manio20
06-03-2017, 18:07
co można powiedzieć.. porażająca wiadomość (a miało być tak pięknie :( )

krowka1978
06-03-2017, 18:30
Czyżby źle wyregulowany LPG? Na benzynie wypalić zawory to by była sztuka.

kjk
06-03-2017, 18:48
Witam,pragnę napisać o poważniejszych usterkach które raczej przed wszystkimi użytkownikami...
Siejesz defetyzm. Na razie mamy informacje tylko o pojedynczych przypadkach samochodów z przebiegami rzędu kilkudziesięciu kkm, więc naprawdę niewiele można na tej podstawie przewidzieć, zwłaszcza że takie rzeczy jak apetyt na olej lub zużycie sprzęgła w dużym stopniu zależą od użytkownika, a problemy z głowicą/zaworami - od instalacji LPG. Poza tym, ci którzy nie mają problemów rzadko chwalą się tym na forach.

marnyd4d
06-03-2017, 18:56
Ja nie sieję popłochu bo to nie jest mój wpis więc czytaj ze zrozumieniem

kjk
06-03-2017, 19:06
czytaj ze zrozumieniem
Ależ nerwowi niektórzy się zrobili. Przesilenie wiosenne, czy co? :mrgreen:

marnyd4d
06-03-2017, 19:14
Nie nerwowy tylko skrupulatny:smile:

kjk
06-03-2017, 19:34
Nie nerwowy tylko skrupulatny:smile:
Więc zamieszczanie takich wpisów to JEST sianie defetyzmu. Dla mnie niewielkie znaczenie ma fakt, że to cytat i nie Twój pojazd :lol:

krowka1978
06-03-2017, 20:06
Raczej panika totalna. Zarżnąć sprzęgło przy 30tyś. km to nie sztuka, nie tylko we Fiacie. Wystarczy odpowiednio je traktować.
Co do zaworów, jak już pisałem. Źle wyregulowana instalacja gazowa, przez co jest za wysoka temperatura spalania.

Na pewne sprawy należy spoglądać zdroworozsądkowo, a nie panikarsko itd. Może za chwilę padnie tekst, że do Tipo są inne silniki 1.4 16V, niż do 500L, znaczy się tańsze i gorsze :roll:

kjk
06-03-2017, 20:17
Może za chwilę padnie tekst, że do Tipo są inne silniki 1.4 16V, niż do 500L, znaczy się tańsze i gorsze
No właśnie miałem napisać, że silniki 1.4 (i skrzynie chyba również) są w Tipo te same co w innych Fiatach i prawdopodobnie pochodzą z Włoch. A gdyby ktoś mi zaoferował taki zakład i swój samochód, to podejmuję się na dystansie 100km: zamęczyć sprzęgło, zużyć litr oleju i 25l paliwa, wykończyć rozrusznik i ściągnąć badziewne tureckie opony z felg :mrgreen:

f.lukas
06-03-2017, 20:49
Po przeczytaniu wpisu zrobiło mi się troszkę słabo :/ takie rzeczy przy około 30kkm to porażka, sam już tyle nabiłem i trochę się wystraszyłem. Tylko podchodząc już na spokojnie to TIPO przestał brać duże ilości oleju, teraz już raczej śladowo 4l starcza na wymianę i dolewki na 15kkm. Silnik pracuję jak pracował, chociaż 2 razy przy prędkości 160km/h zapalił mi się check engine, ale po zwolnieniu wróciło do normy (zdaję mi się, że pod górę przy tej prędkości coś jest źle zestrojone z LPG). Czy któryś z forumowiczów ma osobiście problem z silnikiem?

MalcolmX
06-03-2017, 21:01
Pierwsze chwile spędzone za kółkiem super. Wszystko gra. Cena 2 przeglądu trochę mnie powaliła (dodatkowo klocki hamulcowe) 1650 zł.Nie ma jeszcze zamienników klocków (albo ja nie umiem znaleźć) cena 360 zł.To ,że fiaty maja apetyt na olej wiedziałem ale 4l dolane na dystansie 30 tyś. moim zdaniem trochę dużo (robiłem regulacje). Ale to co się stało teraz to koszmar . 32 tyś poszło sprzęgło( czekanie ale zrobili na gwarancji ).Teraz 35 tyś w co nie chciałem uwierzyć wcześniej . Zapalano kontrolka silnika i brak mocy. Wypalone gniazda, czekam na planowanie głowicy (na gwarancji).

Czegoś nie rozumiem.

22-02-2017 pisałeś:

"No właśnie chciałem sam przekonać się czy opinia o fiacie jest słuszna czy wyssana z palca. Ja na swoje tipo nie narzekam jakoś szczególnie oprócz kłopotów z hamulcem ręcznym ale zauważam też usterki które występują u innych użytkowników w swoim egzemplarzu i nie wiem co dalej z tego wyniknie. Chciałem mieć nowe auto po to żeby nie mieć z nim kłopotów przez kilka lat ale obawiam się że może nie być tak różowo"

Od tego czasu upłynęło 8 dni robocze a Ty zdążyłeś już załatwić sprzęgło, zawory i dolewałeś 4 litry oleju (o których nie wspomniałeś 22-02)?
22-02 wszystko było OK, a dzisiaj taki Armagedon? Pływałeś nim po dnie Wisły czy co? :-) :-) :-)

marnyd4d
06-03-2017, 21:06
To nie jest opinia o moim aucie !!!!!! Ludzie czytajcie ze zrozumieniem posty. Te usterki maił taksówkarz a ja tylko wstawiłem jego wypowiedź na naszym forum.

MalcolmX
06-03-2017, 21:29
OK, sorry za niedoczytanie.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Wstawiam opis usterki użytkownika maario z KLUBU TIPO

podaj proszę link do tego postu

krowka1978
06-03-2017, 21:32
Po przeczytaniu wpisu zrobiło mi się troszkę słabo :/ takie rzeczy przy około 30kkm to porażka, sam już tyle nabiłem i trochę się wystraszyłem. Tylko podchodząc już na spokojnie to TIPO przestał brać duże ilości oleju, teraz już raczej śladowo 4l starcza na wymianę i dolewki na 15kkm. Silnik pracuję jak pracował, chociaż 2 razy przy prędkości 160km/h zapalił mi się check engine, ale po zwolnieniu wróciło do normy (zdaję mi się, że pod górę przy tej prędkości coś jest źle zestrojone z LPG). Czy któryś z forumowiczów ma osobiście problem z silnikiem?

Dajcie już spokój. Większość problemów w tym silniku to zła obsługa i źle zestrojona instalacja LPG. Jest to stary sprawdzony silnik, troszkę więcej oleju może i wypije, ale awaryjny nie jest. Przeczytaliście jeden opis i panika.

Tobie radzę jechać do dobrego gazownika, skoro w czasie jazdy na LPG zapala się check engine. LPG porządnie wyreguluje się tylko w czasie jazdy, gdy na bieżąco widać wszystkie parametry.

Tybek
06-03-2017, 21:37
Tutaj czasami jest takie kółko paniki, a pytanie ile jest kierowców zadowolonych (lub może i nie), którzy nie są na forach takich czy innych, mają problem to jadą do aso, nie mają to nic nie piszą i mają swój świat, swoje auto, a innych mają w nosie ;-) Każdy z nas pracuje gdzieś tam i nigdy nikomu na np tysiąc wykonanych czynności nie zdarzyła się pomyłka/błąd? i po jedynym błędzie, usterce nie dostrzegamy już tych 999 razy dobrze wykonanej roboty...tylko ten jeden błąd w naszych oczach zostaje i to tyle na ten temat. Jak dbasz tak masz.

marnyd4d
07-03-2017, 06:52
OK, sorry za niedoczytanie.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.



podaj proszę link do tego postu

oto link http://*******************/viewtopic.php?f=27&t=16&start=30

Widzę że ten link nie działa na naszym forum chyba dlatego żeby inni użytkownicy nie dowiedzieli się że powstało nowe forum dotyczące tylko nowego fiata tipo jest to lekko żenujące posunięcie:mad:

tedybear
07-03-2017, 07:56
Czy ADMINI mogą wypowiedzieć się dlaczego nie działa link?

krowka1978
07-03-2017, 11:02
Nie działa, żeby nie siać paniki - ochrona macierzy dyskowej przed wypadaniem dysków :!:

ksys
07-03-2017, 13:57
Zarżnąć sprzęgło przy 30tyś. km to nie sztuka

Oczywiście, że nie sztuka, ale sprawa powtarza się na zagranicznych forach. Na francuskim jest mowa o zarżnięciu sprzęgła po 15k km. i winne było źle wykonany docisk, albo koło zamachowe, już nie pamiętam teraz. Więc co innego Zajechać sprzęgło a co innego jeśli jest partia z defektem, ale olewają sprawę, bo jak ktoś robi 10k km rocznie, to sprawa odezwie się po 2-3 latach, więc po gwarancji:) Z tym, że w tamtym wypadku naprawa trwała prawie miesiąc, ale wymienili wszystko na gwarancji.
Tak samo nie sądzę, aby osoba jeżdżąca zarobkowo zajeżdżała każde auto po 30k km. Wątpię by ktokolwiek z nas kupując nowe auto je zajeżdżał, a raczej jeździmy w miarę spokojnie, bo nawet nie ma czym tak naprawdę jechać.
Ja w każdym bądź razie zastanawiam się poważnie nad przedłużeniem gwarancji.

Co do zaworów to pewnie masz rację, że od LPG, ale żeby tak szybko? Musiałby ten stop gniazda zaworowego być wykonany z jeszcze większego gównolitu niż w renault gdzie siadały po 60k km, ale tam odradzają montaż LPG właśnie z tego powodu.

pozdrawiam

krowka1978
07-03-2017, 14:52
Jeśli to wszystko się potwierdzi, to aktualna motoryzacja jest jednym wielkim badziewiem.

ksys
07-03-2017, 15:14
Oczywiście, że tak. Odkąd pracę konstruktorów przejęli księgowi zamiast inżynierów, auta mają się psuć. I tu jak i w każdej innej marce, trzeba mieć na uwadze, że się zepsuje. Dla tego zastanawia się nad zakupem dłuższej gwarancji, aby wszelkie choroby wieku dziecięcego na tejże gwarancji naprawić. Jak przez pierwsze 40tys się wszystko ułoży to potem już będzie jeździć :)
Pozdrawiam

tak przy okazji, w astrze J 1.6 benzyna, silnik który kiedyś do gazu był wzorem, też ma gniazda zaworowe z jakiegoś gównolitu i potrafią się wypalić po 50tys.

MalcolmX
07-03-2017, 15:28
witamy na forum naganiaczy na przedłużanie gwarancji! dobra robota marketingowcy :-)

w końcu jakoś trzeba podbić te niskie marże :-)

ksys
07-03-2017, 15:38
:D
Jak jeździsz tak jak ja ok 10k km rocznie, to może to być jedyne rozsądne dla mnie wyjście. Jeśli jeździsz te 20k km na rok, to już może się nie opłacać. Obawiam się jednak, że księgowi tak wyliczyli, aby po tych 3latach klient przypomniał sobie gdzie się płaci na serwisie:)

BZYK70
07-03-2017, 18:00
SZOK !!! Część z nas , kupiła nowe auta , chyba tylko po to żeby szukać ich wad , oraz przeszukiwać zagraniczne fora żeby porówna czy u nas wymieniają więcej usterek czy na tamtych forach ,
zakatować auto każdy potrafi , jeśli jest mowa żeby go nie żyłować przez określony okres przebiegu ( bo wszystko musi się w tych nowiutkich autkach poukładać na swoim miejscu )
to wypada się do tego dostosować , myślę że część osób nie dostosowało się do tego tylko w palnik pierwszy ze świateł , albo zaczęło już coś grzebać żeby zrobić z tipo F1 a teraz łzy w oczach i to wina FIATA, sorka jak kogoś uraziłem , ale takie jest życie i taka jest prawda .
Pzdr

ZAFFERANO
07-03-2017, 18:08
aby po tych 3latach klient przypomniał sobie gdzie się płaci na serwisie

Chłopie !!! Po 3 latach to ASO mnie na oczy już nie zobaczy :) Mam świetnego i zaufanego mechanika który wszystko zrobi tak że w ASO im się nawet nie śniło. Kto po gwarancji jeździ do ASO ten jeleń albo łoś albo trafił na faktycznie pełną profeskę z ich strony.

sotapl
08-03-2017, 00:40
Chłopie !!! Po 3 latach to ASO mnie na oczy już nie zobaczy :) Mam świetnego i zaufanego mechanika który wszystko zrobi tak że w ASO im się nawet nie śniło. Kto po gwarancji jeździ do ASO ten jeleń albo łoś albo trafił na faktycznie pełną profeskę z ich strony.

Żeby przedstawić swój pogląd nie trzeba obrażać ludzi nazywając ich jeleniami albo łosiami. To słabe...

Wracając do tematu jak najbardziej usterki na pewno będą, ale przez jednostkowe sygnały nie można popadać w skrajności.
Co do przedłużenia gwarancji to mija się z celem. Ryzyko wystąpienia kosztownej awarii przy tej konstrukcji (przy średnim przebiegu 15000 km rocznie) jest niewielkie.

ksys
08-03-2017, 08:55
Chłopie !!! Po 3 latach to ASO mnie na oczy już nie zobaczy
Ja mam leasing, i mam teoretycznie jeździć do ASO, bo jeśli w 4roku oddam im auto i wyjdzie, że przez brak ASO spadła wartość, to jak myślisz, kogo obciążą?
Więc jak widzisz, nie każdego stać, żeby jeździć do zaufanego i świetnego mechanika.
Więc nie wiem , skoro przez 5 lat mam w tym ASO jednak serwisować, to jestem jeleń czy łoś? bo nie wiem które, a za jedno z nich się obrażę.

Rafal79
08-03-2017, 09:04
...Prawda jest smutna...Fiat robi ładne auta ale jakość użytych materiałów to inna bajka - szuka wszędzie oszczędności (no i nie tylko Fiat inne marki też)
Światem motoryzacyjnym rządzi nie jakość ale ...ilość - to ona decyduje o zysku firm motoryzacyjnych. Zakładam że prezesi i inżynierowie wiedzą , że np. dany model ma wadę lub jest w jakim detalu niedopracowany ale i tak się godzą wypuścić i sprzedawać taki model bo w ogólnym rozrachunku % klientów którzy będą indywidualnie reklamować auto jest mniejszy od ilości sprzedanych aut.
Wracaj do tematu to powiem wam, że sprzęgło to nie mocna strona 1.4 16v......np. w moim z przebiegiem 5 tyś muszę się przy pierwszych ruszaniach z 1 biegu trochę nagimnastykować aby ruszyć płynnie aby nie było czuć drgań od strony sprzęgła....później się ruszanie poprawia - coś jest nie teges ze sprzęgłem albo docisk lub sama tarcza. ASO twierdzi,że nic nie widzi .....JAk zawsze ślepi!!!każą jeździć i obserwować HAHAHA :lol:....zapewne tak długo aż mi gwarancja wygaśnie

krowka1978
08-03-2017, 10:00
Wracaj do tematu to powiem wam, że sprzęgło to nie mocna strona 1.4 16v......np. w moim z przebiegiem 5 tyś muszę się przy pierwszych ruszaniach z 1 biegu trochę nagimnastykować aby ruszyć płynnie aby nie było czuć drgań od strony sprzęgła....później się ruszanie poprawia

Masz pewność, że to sprzęgło, a nie poduchy skrzyni i silnika :?: Ja bym się tym tematem zainteresował. W 500X/Renegade wadliwa jest prawa od silnika (wielu już ma wymienioną), więc wpływu na szarpanie podczas ruszania nie ma, ale za to na zimno przekazuje wibracje silnika na auto. Po nagrzaniu problem jest mniejszy.

Rafal79
08-03-2017, 12:37
Pewności nie mam....będę jeszcze obserwował. Poczekam az zrobi sie ciepło....będę mógł wykluczyć wilgotność i zmiany temp otoczenia.

BZYK70
08-03-2017, 16:41
Ale o czym piszemy , jak się kupi AUDI czy inne auto niby z wyższej półki cenowej usterki również będą występowały , niestety produkcja aut to masówka

MalcolmX
08-03-2017, 16:51
a w cytrynach seryjnie siada elektronika - to dopiero wyzwanie dla aso :-)

ZAFFERANO
08-03-2017, 18:58
Żeby przedstawić swój pogląd nie trzeba obrażać ludzi nazywając ich jeleniami albo łosiami. To słabe...


Bez komentarza! Człowieku to nie było żeby komuś ubliżać i nie było skierowane personalnie do nikogo tylko użyte jako ogólnik! Zapewne jak zauważyłeś post był opatrzony emotikonami co prawda nie na całą powierzchnię monitora ale były i oznaczały że wypowiedź jest humorystyczna w tonie pół żartem pół serio! ;) Przepraszam Cię najmocniej jeśli poczułeś się urażony, nie miałem na celu nikomu ubliżać :)

sotapl
08-03-2017, 21:45
Nie zamierzam przedłużać gwarancji, ani serwisować auta w ASO po okresie gwarancji podstawowej.
Nie zamierzam również określać ludzi którzy mają na to ochotę, których na to stać i mają zaufanie do ASO jako jelenie albo łosie (dosłownie lub w przenośni) tylko po to żeby podnieść sobie samoocenę i zaliczać się publicznie do tej lepszej grupy nie łosi i nie jeleni. To słabe...

ZAFFERANO
08-03-2017, 22:02
Nie zamierzam przedłużać gwarancji, ani serwisować auta w ASO po okresie gwarancji podstawowej.
Nie zamierzam również określać ludzi którzy mają na to ochotę, których na to stać i mają zaufanie do ASO jako jelenie albo łosie (dosłownie lub w przenośni) tylko po to żeby podnieść sobie samoocenę i zaliczać się publicznie do tej lepszej grupy nie łosi i nie jeleni. To słabe...

Pozdrawiam :) Miłego wieczoru!

dario123
08-03-2017, 22:10
Witam, Panowie wytłumaczcie mi bo nie kumam za bardzo, byłem w ASO po zapaleniu się i mruganiu przez 30s kontrolki silnika. Podłączyli go pod komputer i o to wynik:
Kod: P0300-00 Przypadkowy brak zapłonu (Element lub system przegrzany, brak zapłonu 200)
Kod: P0304-00 Przerwy zapłonu w cylindrze 4 (Komponent lub system przegrzany, brak zapłonu 200)
Serwisant wspomniał coś o cewce i braku iskry. Jak się powtórzy to będą wymieniać cewkę.
Ktoś może mi to uczciwie wytłumaczyć, czy to jest groźne itd... Auto 1,4 + gaz, jeździ bez problemu, przebieg 3000.
Wielkie dzięki.

Jaxon
08-03-2017, 22:38
W pierwszych dniach użytkowania auta może zdażyć sie coś co może kogoś przerazić . Przecież jak macie NOWE buty to kilka dni trzeba je ponosic aby sie dopasowały ( tu i udzie nawet obcierały) . Ktoś za szybko a inny za woooooolno przekręcał kluczyk w stacyjce lub naciskał na pedał sprzęgła lub gazu. Kuźwa czy tu same ,,baby,, są bo czasami to tylko sie upić i zapomnieć że ma się fajne TIPKO . Pesymiści ciasza a optymiści o zaletach pisać a nie o pierdołach !!!!

dario123
08-03-2017, 22:54
Kuźwa czy tu same ,,baby,, są bo czasami to tylko sie upić i zapomnieć że ma się fajne TIPKO . Pesymiści ciasza a optymiści o zaletach pisać a nie o pierdołach !!!!

Nie chodzi o pesymizm tylko o brak forsy. Nie uśmiecha mi się remontować silnik tylko dlatego, że ASO zwali wine na LPG. Więc dopytuję.

mfighter
15-03-2017, 19:47
Witam ja mam tipo mam przejechane 500 km i na zimnym silniku jak zejdzie z sania a nie jest jeszcze dobrze zagrzany to faluja obroty na biegu jałowym a raz zapalił sie check
sprawdź i pilnuj poziomu oleju.
Zauważyłem, że jak mam oleju na minimum to silnik lubi falować, po dolaniu oleju do max problem niemal zawsze zanika.

kmlnvm
15-03-2017, 20:10
w ASO specjaliści powiedzieli mi żeby nie zalewać do max bo uszczelniacze szybciej się zużywają, nie wiem ile w tym prawdy

krowka1978
15-03-2017, 21:11
W Kropku od zawsze, według instrukcji, dolewałem do maksa i przy 183 000km żaden uszczelniacz nie siadł - bo dlaczego miałby siąść :?: :roll:
Pomiędzy min a max jest ok. 0,5l oleju, jak dobrze pamiętam, więc nie bez powodu w instrukcji (Kropka, ale i również Viagry) podają, żeby lać do Max.

leinad
16-03-2017, 08:27
Mój Tipo też notorycznie się psuje. Co jakieś 500 km zapala się taka żółta kontrolka z robotem, który strzela sobie w głowę. W ASO powiedzieli że jak nie wydam 200 zł to usterka spowoduje całkowite zatrzymanie samochodu. Więc wydaje 200, robot samobójca nie świeci się już na żółto. Leje się tam taki środek PB95 ;( czy ktoś wie co jest przyczyną?

Tak na poważnie to w Fiatach które mieliśmy zawsze padało sprzęgło ok 75000km, ruch tylko i wyłącznie miejski. Na szczęście te komponenty nie są drogie (jak wszystko do Fiata).

Tybek
16-03-2017, 08:33
Ja mam przejechane 550 km i coś mi mówi, że lada chwila zapali mi się taka sama kontrolka i będę również musiał wydać ponowne pieniądze. Coś mi mówi, że sama woda nie wystarczy. Szkoda, że wydając taką kasę trzeba jeszcze jeździć do takich miejsc, gdzie można nakarmić tego robota ...jak się jednak zastanowić to my też musimy coś pochłaniać by działać, więc tak chyba musi być i nic na to nie poradzimy ;/

leinad
16-03-2017, 09:11
Marzy mi się samochód elektryczny. Ale to na razie dość odległe marzenie. Chociaż na giełdzie samochodowej już widziałem pierwsze egzemplarze;)

tedybear
16-03-2017, 09:13
:) ja tam mogę być łosiem i Jeleniem. Jak na razie ASO w Gezecie w Szczecinie to plusy nie minusy więc jestem miło zaskoczony szczególnie po wypowiedziach kolegów z tego forum na temat aso. Jak widać jeden drugiemu nie równy. Czy skorzystam czy nie z przedłużonej gwarancji tego nie wiem ale PZU czyli przezorny zawsze ubezpieczony. Zafferano ja w szczecinie nie mam mechanika złota rączka ale wiem i znam kolesia od fordow. Więc dla mnie przedłużona gwarancja to plus nie minus. A na przegląd w ASO kasa się znajdzie. Zresztą pożyjemy zobaczymy.
P.s. ile osób wie o tym iż aby utrzymać gwarancję na lakier też trzeba regularnie to sprawdzać w ASO?

krowka1978
16-03-2017, 09:45
P.s. ile osób wie o tym iż aby utrzymać gwarancję na lakier też trzeba regularnie to sprawdzać w ASO?

Przyczepię się :tongue Dlaczego nie piszesz o gwarancji na perforację, która jest na 8 lat (12 na Ulysse), oczywiście pod warunkiem przeglądów :?: Gwarancja na lakier to tylko 3 lata :tongue Do tego w ASO nikt nie ogląda lakieru, jakbyś sobie myślał :tongue Jedynie gdy zobaczą dużą wadę (obicie, wgniecenie, zdarcie), to zapewne w karcie odnotują i wtedy płatna naprawa.

Gwarancja na perforację, o ile będzie dziura, wcześniej nikt nie naprawi :tongue Czy coś takiego zdarzy się w ciągu 8 lat :?: Bardzo wątpliwa sprawa, to nie auto spod znaku gwiazdy :wink:

Mój Kropek w Kwietniu będzie miał 10 latek i symptomów "perforacji" nadwozia nie ma :smile:

Co do rozszerzonej gwarancji, to w tym okresie na tą kwotę nic nie padnie, pieniądze wyrzucone w błoto, szczególnie, że to auto ma stare rozwiązania + trochę nowszej elektroniki. Już wcześniej pisałem, ze w moim Kropku, gdy miał 3 lata uszkodziła się krańcówka w zamku bagażnika i koszt wymiany to było około 200zł, a rozszerzona gwarancja 3 500zł w tamtym czasie :tongue Gdy miał 8 lat i 150 000 przebiegu już było więcej - wymiana kompletu amorów, odbojników, łożysk amorków i sprężyn to około 2500zł, ale to kwestia eksploatacyjna.

Viagry też dodatkową gwarancją nie obdaruję, prawdopodobieństwo padnięcia modułu MA jest w tej chwili bardzo niskie.

rafal_rx
16-03-2017, 11:07
Nie zamierzam również określać ludzi którzy mają na to ochotę, których na to stać i mają zaufanie do ASO jako jelenie albo łosie (dosłownie lub w przenośni). To słabe...Powiem Ci tak. Są dobre ASO, które robią dobrą robotę. Również w Lublinie. A najlepsze było ASO Fiata w Radomiu, niestety już nieistniejące od dawien dawna. Było to w czasach, kiedy miałem F. SC i bujałem się po całym mieście z wyjącym alternatorem, świeżo po wymianie łożysk. Tam wymienili mi jeszcze raz łożyska, a nie CAŁY alternator i śmigałem jeszcze długo (aż zaraz po sprzedaży nowemu właścicielowi padły szczotki :lol:).

Chociaż prawdę mówiąc, przygody negatywne z ASO również miałem, z warsztatami niezależnymi też :roll:


Przyczepię się :tongue Dlaczego nie piszesz o gwarancji na perforację, która jest na 8 lat (12 na Ulysse), oczywiście pod warunkiem przeglądów :?: Gwarancja na lakier to tylko 3 lata :tongue Do tego w ASO nikt nie ogląda lakieru, jakbyś sobie myślał :tongue Jedynie gdy zobaczą dużą wadę (obicie, wgniecenie, zdarcie), to zapewne w karcie odnotują i wtedy płatna naprawa.Gwarancja na perforację, o ile będzie dziura, wcześniej nikt nie naprawi :tongue Czy coś takiego zdarzy się w ciągu 8 lat :?: Bardzo wątpliwa sprawa, to nie auto spod znaku gwiazdy :wink:Pytałem w ASO, praktycznie nikt nie robi przeglądów "lakierniczych".

kjk
16-03-2017, 11:52
Co jakieś 500 km zapala się taka żółta kontrolka z robotem, który strzela sobie w głowę. W ASO powiedzieli że jak nie wydam 200 zł to usterka spowoduje całkowite zatrzymanie samochodu.
Ja bym im nie wierzył. Spróbuj zignorować tę kontrolkę albo poproś jakiegoś elektronika o wylutowanie i spokój na lata :mrgreen:

leinad
16-03-2017, 20:47
Jest taki filmik autorstwa Polaka mieszkającego w UK. Rodak mu naprawił paląca się kontrolkę checking engine przez wylutowanie lampki pod nią🚒

mfighter
16-03-2017, 22:05
Gdy miał 8 lat i 150 000 przebiegu już było więcej - wymiana kompletu amorów, odbojników, łożysk amorków i sprężyn to około 2500zł, ale to kwestia eksploatacyjna.

Rozmawiałem ostatnio z gościem z ASO i mówił mi, że amortyzatory we fiatach zaczynają padać już od 50 000 :D, więc na 150 000 bym raczej nie liczył ;/.

Rafal79
16-03-2017, 22:16
Rozmawiałem ostatnio z gościem z ASO i mówił mi, że amortyzatory we fiatach zaczynają padać już od 50 000.....z papieru je robią? origami:smile:. No niestety cęści do Fiata tanie to i może są ale padają jak muchy. Jak miałem stilo to padły na amen przy 130.000 km natomiast w Astrze jaką miałem przy 140.000 km brak oznak zużycia.

leinad
16-03-2017, 23:02
Rozmawiałem ostatnio z gościem z ASO i mówił mi, że amortyzatory we fiatach zaczynają padać już od 50 000 :D, więc na 150 000 bym raczej nie liczył ;/.

Co z tego jak amor kosztuje 140 zł i to taki jak fabrycznie...

Jak się zmienia samemu to sprężyny, amorki, gniazda amorków, wachacze, koncowki, tarcze i klocki można wymienic za 1300 zł (na przykładzie Grande Punto i to nie najtańsze części...). Mowa tylko o przodzie.

Swoją drogą nie wiem po co kupiliście sobie Fiaty. Chyba żeby nie spać w nocy? Zdziwicie się jak dobre to są auta. Ja mam już 4-go a w rodzi IE to będzie z 10-ty. Fakt zdarza się usterka ale zawsze niedrogo do ogarnięcia. Jak astra tak się komuś podobała to po co szukał kwadratowych jak i zmieniał markę... Ja kupuję to co mam sprawdzone i dziwię się że mieliście inne marki, takie super i wytrzymałe a jednak zmienić iliscie na to włsko-tureckie gówno ;)

kjk
16-03-2017, 23:23
amortyzatory we fiatach zaczynają padać już od 50 000
Trwałość amortyzatorów to jedna z tych rzeczy, które bardzo mocno zależą od stylu i warunków jazdy. Jednemu posłużą ponad 150kkm, inny wykończy po 30kkm. Jest jeszcze kwestia kryterium sprawności: dla niektórych amortyzator z którego jeszcze nie uciekł cały olej jest ok, inni mają nieco większe wymagania.

fred106
16-03-2017, 23:25
U mnie Tipo zastąpiło Grande Punto z 10.2008, którym przejechałem - 263.000.
Naprawy: wymiana alternatora (pierwszy raz jeszcze na gwarancji), wymiana stabilizatora drążka, wymiana klocków przód 2x, wymiana bębnów i klocków tył, wymiana rozrządu (po 90 i 180 tys.), wymiana linki otwierania maski. Jeszcze trzeba było naprawić wiązkę od czujnika poduszki powietrznej i złączkę silnika dmuchawy. Wszystko. No jeszcze żarówki.

SzpicBrodka
17-03-2017, 09:28
Zapewne trwałość amortyzatorów zależy m.in. od nawierzchni dróg i jak szybko czy wolno po kiepskiej drodze jedziemy. Nie raz wyprzedzaly mnie auta z prędkością ok.100 gdy jechałem ok 70 km/h i niemal zęby wypadały wiec nie dziw ze zwykłe amorki szybko się zniszczą. Na swoim bravo mam przejechane ponad 156k i amorki oryginalne. Gość na przeglądzie zapytał kiedy wymieniałem bo są idealne. Tarcze ham przód wymieniłem przy 90 tys, tył przy 120... Oczywiście moze trafić się jakiś felerny egzemplarz czy materiał i szybciej się zużywa. Mitem jest więc że fiat ma wszystko z papieru... Jak sie dba tak się ma. Pozdrawiam wszystkich użytkowników marki Fiat...

krowka1978
17-03-2017, 09:55
Rozmawiałem ostatnio z gościem z ASO i mówił mi, że amortyzatory we fiatach zaczynają padać już od 50 000 :D, więc na 150 000 bym raczej nie liczył ;/.

Co jeszcze ciekawego powiedział :?: Bo moje doświadczenia są takie, że o moich autach wiem więcej niż oni :!: Na pytania nie potrafili odpowiedzieć. Co do 50 000km i amorów, jeśli ktoś jeździ po odpowiednich drogach i po nich w odpowiedni sposób, to i siądą przy 100km.
Fakt jest taki, że w moim Kropku tyle wytrzymały, złomem jeszcze nie były, nic z nich nie leciało, jednak mi już się nie podobały. Łączniki stabilizatorów, fabryczne, wymieniałem przy około 183 000km - dokładnie 3 tygodnie temu. Swoje mądrości mogą wsadzić w swoją dupę, bo rzadko pracownik ASO jest prawwdziwym mechanikiem - to są wymieniacze - dotyczy to wszystkich marek aut, bo poziom jest ten sam, tylko ludzie uczepili się Fiata :!:

pelikan1
18-03-2017, 07:32
:party!::party!::party!::party!::party!:Jakie auto by nie kupić w tej samej grupie cenowej... cudów nie będzie. Na logikę wszyscy producenci kupują komponenty w tej samej cenie i jakości. Często od tych samych dostawców. Cudów nie ma. Nie kupisz jakości Subaru za 43tysie. No chyba że od Niemca

krowka1978
18-03-2017, 09:29
Myślisz, że Subaru mają super jakość? :-) Cenę może i mają...

pelikan1
18-03-2017, 13:19
Osobiście nie testowałem, dla mnie za wysoka polka. Natomiast mam dwóch znajomych właścicieli Foresterów - są zachwyceni np. zawieszeniem.

Loczek30
18-03-2017, 14:42
Subaru najlepsze ma diesle i sprzęgła w nich. Nigdy nie wiadomo co pierwsze padnie. 2.5 TB też jest ceniony zwłaszcza przez mechaników :-)

kjk
18-03-2017, 15:11
Myślisz, że Subaru mają super jakość? :-)
Super jakość to mają mercedesy. Takie sprzed 30 lat :mrgreen: Współcześnie może Rolls-Royce, chociaż nie jestem pewien.

pelikan1
18-03-2017, 17:14
Wiem jedno: wolę nowe Tipo od 30 letniego Mercedesa.

widowmaker
02-04-2017, 19:45
Ja mam leasing, i mam teoretycznie jeździć do ASO, bo jeśli w 4roku oddam im auto i wyjdzie, że przez brak ASO spadła wartość, to jak myślisz, kogo obciążą?
Więc jak widzisz, nie każdego stać, żeby jeździć do zaufanego i świetnego mechanika.
Więc nie wiem , skoro przez 5 lat mam w tym ASO jednak serwisować, to jestem jeleń czy łoś? bo nie wiem które, a za jedno z nich się obrażę.
Dobrze, że piszesz o tym ASO bo nie wiedziałem. To jak biorę samochód w leasing (i jest on na gwarancji) to płacę za naprawy w ASO? Chciałem wziąć leasing samochodu Fiat 500, nawet wybrałem firmę (raiffeisen, dużo osób mi polecało) ale ciągle się dowiaduję nowych rzeczy.

brylancik13
02-04-2017, 19:49
Wydaje mi się że takie rzeczy to na gwarancji, potem juz mozna z leasingodawcą sie dogadac ale na 100% nie jestem pewien. Ogolnie jak masz auto rozbite lub cos w tym stylu to leasingodawca ma swoje watsztaty naprawy a nie koniecznie jest to ASO

ksys
04-04-2017, 09:10
Z leasingiem to jest tak, że masz dbać o auto i je serwisować. Nie koniecznie w ASO, ale mnie jest tak wygodniej, bo mam niedaleko. Choć i tak nie mam czasu podjechać od pół roku;)
Za naprawy na gwarancji jeśli są wadą się nie płaci, nie ważne czy auto w leasing czy nie. Za każde inne naprawy (klocki się skończą) trzeba płacić z własnej kieszeni. Gwarancja jest taka sama czy to leasing czy gotówka, jedynie przy leasingu są pewne obostrzenia dot. eksploatacji.
pozdrawiam

Rafal79
05-04-2017, 22:43
Z uwagi że temat brzmi " Silnik 1.4 16V Typowe Usterki" pozwolę się Was spytać czy spotkaliście się w waszych silnikach a dokładnie sprzęgle aby przy porannych pierwszych ruszaniach z 1 biegu były wyczuwalne drgania od strony silnika-sprzęgła? U mnie czasami taki objaw występuje zwłaszcza gdy niska temp i wilgotność to ruszanie z 1 biegu powoduje lekkie drgawki silnika tak jakby sprzęgło się ślizgało lub jakiś problem z dociskiem. Potem ten objaw w takcie kolejnych ruszań znika. Denerwuje mnie to okropnie.Obstawiam na jakiś problem z sprzęgłem....a przebieg dopiero 6.000km

marnyd4d
06-04-2017, 07:56
Raz gdy po tygodniowym postoju wyjechałem z garażu czułem jak sprzęgło szarpie i wpada w drgania objaw tez ustał gdy auto się rozgrzało.

pawka
06-04-2017, 11:24
gdy niska temp i wilgotność to ruszanie z 1 biegu powoduje lekkie drgawki silnika tak jakby sprzęgło się ślizgało lub jakiś problem z dociskiem
Nigdy tego nie miałem

Rafal79
06-04-2017, 14:22
Jak możecie to wpisujcie swoje spostrzeżenia co do sprzęgła.....jeśli nic sie nie zmieni czeka mnie wizyta ASO

Joozwa
21-06-2017, 01:12
Domyślam się że za chwilę zostanę nazwany defetystą ale dopiero po dzisiejszej rozmowie przeczytałem cały ten wątek i doszukałem się historii którą wkleił wcześniej marny4d 6-go marca.

Od początku:
Dzisiaj pochwaliłem się koledze że planuję zakup tipo.
Popatrzył na mnie z pod oka i podzielił się telefonem do kolegi który jeździ(ł?) na taksówce od około roku tipo sedan 1,4 95KM z LPG montowanym u dilera.
Niestety znalazł się w dokładnie takiej samej sytuacji jak opisywany wcześniej maario. W aucie przy przebiegu 40kkm padła głowica. Z jego opisu wynika że to zawory (najpewniej wypalone od źle wyregulowanego LPG). Niestety nie wie dokładnie co jest wymieniane bo ASO nie przedstawiło specyfkacji naprawy i zbyło jego pytania lakonicznym zdaniem "głowica będzie naprawiona na gwarancji"
Co ciekawe pracuje w korporacji taksówkowej w której jeździ kilkanaście identycznych aut (1,4 95KM z LPG) i już kilka miało podobną przygodę.
Dziwne jest dla mnie tak szybkie wypalenie gniazd w aucie które ma hydrauliczne kasowanie luzów zaworowych.

Sam zamierzam kupić T-jeta z fabrycznym LPG i ta nowinka zabiła mi ćwieka. Pytanie do zorientowanych czy T-jet to nie jest identyczna konstrukcja co 1,4 16v wzbogacona jedynie o turbinę?
Z jednej strony czytałem o wzmocnieniu gniazd i zaworów pod fabryczne LPG ale z drugiej strony koszty przedłużonej gwarancji dla silnika z LPG są oględnie mówiąc zaporowe więc coś może być na rzeczy.

Wracają do kolegi taksówkarza nie mam przesłanek żeby podważać jego historię bo nie miał powodów żeby coś ubarwiać ale z drugiej strony po pierwszych awariach tego typu wśród znajomych sam zainteresował bym się składem mieszanki w moim aucie. :?:

No i zapewniam na koniec potencjalnych krytykantów i zwolenników teorii spiskowych że nie jestem dilerem fiata pragnącym naciągać kogoś na przedłużoną gwarancję :cool:
Tym bardziej że zdaje się że ta przedłużona nie obejmuje dokładanej instalacji LPG.

Generalnie z jego tonu wynikało że jest lekko autem zawiedziony. Wspominał jeszcze o szybkim zużyciu klocków ale na taxi to raczej normalne no i o stałych dolewkach oleju.

marx30
21-06-2017, 08:37
Domyślam się że za chwilę zostanę nazwany defetystą ale dopiero po dzisiejszej rozmowie przeczytałem cały ten wątek i doszukałem się historii którą wkleił wcześniej marny4d 6-go marca.

Od początku:
Dzisiaj pochwaliłem się koledze że planuję zakup tipo.
Popatrzył na mnie z pod oka i podzielił się telefonem do kolegi który jeździ(ł?) na taksówce od około roku tipo sedan 1,4 95KM z LPG montowanym u dilera.
Niestety znalazł się w dokładnie takiej samej sytuacji jak opisywany wcześniej maario. W aucie przy przebiegu 40kkm padła głowica. Z jego opisu wynika że to zawory (najpewniej wypalone od źle wyregulowanego LPG). Niestety nie wie dokładnie co jest wymieniane bo ASO nie przedstawiło specyfkacji naprawy i zbyło jego pytania lakonicznym zdaniem "głowica będzie naprawiona na gwarancji"
Co ciekawe pracuje w korporacji taksówkowej w której jeździ kilkanaście identycznych aut (1,4 95KM z LPG) i już kilka miało podobną przygodę.
Dziwne jest dla mnie tak szybkie wypalenie gniazd w aucie ktĂłre ma hydrauliczne kasowanie luzĂłw zaworowych.

Sam zamierzam kupić T-jeta z fabrycznym LPG i ta nowinka zabiła mi ćwieka. Pytanie do zorientowanych czy T-jet to nie jest identyczna konstrukcja co 1,4 16v wzbogacona jedynie o turbinę?
Z jednej strony czytałem o wzmocnieniu gniazd i zaworów pod fabryczne LPG ale z drugiej strony koszty przedłużonej gwarancji dla silnika z LPG są oględnie mówiąc zaporowe więc coś może być na rzeczy.
W 1,4 16V nie ma fabrycznej instalacji (tzn montowanej w fabryce). Jest coś co można nazwać dealerską montujowane jest Tartarini przez Auto gaz śląsk (notabene mieszczący się w garażu koło kopalni Wujek w Katowicach).
Zrobiłem na tym silniku w 8 lat 143 tys km na gazie (BRC) i jest prawie wszystko OK. Prawie bo od kilku tygodni odpalenie ciepłego silnika na benzynie po jeździe na gazie jest utrudnione ale obstawiam ze reduktor może puszcza gaz i jest za bogato. W końcu miał prawo się zużyć i muszę do tego zajrzeć. Ostatnio mierzyłem kompresję po 13,5 +/- 0,2 bara (na zimnym silniku) czyli OK, nie wykazuje żednych niepokojących objawów. Czasem w wilgotne dni strzeli focha i jest coś z zapłonem po rozruchu (komputer pokazuje różne komunikaty: błąd wtryskiwacza, brak zapłonu itp, ale przechodzi po kilkunastu sekundach. Coś z elektryką, może obwodem WN Silnik bierze trochę oleju szczególnie przy dużych prędkościach gdy jeżdżę do 90 km/h dużych ubytków nie ma. Na 15 tys km trzeba dolać miarkę ale mam mały wyciek/pocenie. I to jest chyba powszechna przypadłość tego silnika: wyciek z pod pokrywy zaworów. A że pokrywa zaworów zwana półgłowicą jest mozliwa dościągnięcia tylko z wałkami rozrządu więc czekam i zrobię to razem.

T-jet to ten sam silnik ale z turbiną i paroma zmianami materiałowymi (kute korbowody, coś tam z obrobką wału itp)i oczywiście inny osprzęt. Ma instalację LPG landi renzo wkładaną w fabryce. Nie jest to nowość bo od kilku lat taki zestaw jest też w alfie mito na rynek włoski i chyba w giuliettcie. Prawdopodobnie jest to inaczej strojone bo wzieli silnik i instalację stroili na hamowni z odpowiednim opomiarowaniem, opracowali wsad do ECU gazowego i go po prostu kopiują.
Tak przynajmniej robi BRC opracowując wsady do poszczególnych typów silników. U mnie po instalacji w warsztacie był problem bo auto szarpało przy otwieraniu sie portu PDA i chłopaki nie ogarniali. Po czym przyjechał gość z centrali dał im pendraiva i kazał wgrać plik "jeszcze ciepły prosto z hamowni z włoch". Od tego momentu przez 8 lat problemu nie ma. Ponieważ regulacja zaworów jest hydrauliczna, nie wiem czy się zużywają czy nie (gdyby były płytki jak w 8V widać by było co się dzieje) ale uszkodzenie głowicy po tak małym przebiegu wskazywałoby na skrajnie złą regulację gazu bo zakres kompensacji kompensatorów hydraulicznych jest duży.

MalcolmX
21-06-2017, 08:53
Po tylu postach można stawiać hipotezę, że to nie jest silnik pod LPG. Na benzynie sprawuje się doskonale.

brylancik13
21-06-2017, 09:29
Zobacz ileś sprzedało się Tipo, a ile w ogóle aut z tym silnikiem w grupie FCA I teraz daj sobie sam odpowiedź jeden taksówkarz i jeden chłopak napisał gdzieś na forum że miał takie problemy. Po drugie sprawa to że taksówkarze jeżdżą jak jeżdżą, auto dla nich to jest jak do orannia pola więc jeśli opierasz się na takich faktach, podziękuję lepiej kup inną markę, inne auto i koniecznie w benzynie a najlepiej 3.0 tdi

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Dodam tylko że u mojego dilera odbierałem auto ze stoku a czekałem tylko dlatego że była kolejka do montazu instalacji LPG. To fajnie jak za jakis czas te wszystkie Tipo wroca do dealerow zepsute. Jakby silnik nie nadawał sie do gazowania to bys to w Fiacie jako pierwszy uslyszal oni nie chca miec problemow na taka skalę

marx30
21-06-2017, 09:51
Po tylu postach można stawiać hipotezę, że to nie jest silnik pod LPG. Na benzynie sprawuje się doskonale.
Ja raczej sądzę że spełnia wszystkie kryteria dla silnika pod LPG. No może 8V z hydrauliką a nie płytkami byłoby lepsze. Skaszaniona instalacja to inna sprawa.

Ale wpadki w przypadku instalacji wielopaliwowych się zdarzają. W silnikach Fiata 1,6 E-torque flexifuel w Brazylii zdarzały się poważne awarie(pękające tłoki) prawdopodobnie związane z grzebaniem przy parametrach zaplonu dla etanolu który tam jest powszechny.
Renault/Dacia wycofał się z fabrycznych instalacji LPG w nowym silniku 1,6 gdzie regulacja zamiast hydrauliki jest na szklankach (do regulacji trzeba ściągac rozrząd, do tego duży koszt szklanek w skrajnych przypadkach).
Silniki z wtryskiem bezpośrednim to jeszcze inna bajka
Fiat stosując jeszcze stare (MPI) /droższe (np. hydrauliczne kasowniki luzów) rozwiązania jest najbardziej optymalny z tego co zostało na rynku.
I jakoś dziwnie LPG nie jest promowane w UE jako droga do obniżenia emisji. Czyżby lobby jakieś ;-)

brylancik13
21-06-2017, 12:32
A co do obrony AutoGaz Śląsk dodam że może i nie mają siedziby w wielkim hngarza a salon Fiata jest od tej firmy sporo wiekszy, to zrobili z gazem taką robote że czapki z głow, regulacja instalacji na najwyższym poziomie, w ruchu drogowym. Auto wczesniej nie miało problemow z instalacja po regulacji w Fiacie ale teraz to jest bajka, jezdzi jak na benzynie, elastycznie na kazdych obrotach

chudar
21-06-2017, 12:36
Moim skromnym zdaniem zmienili po prostu materiał gniazd zaworowych na gorszy, dzięki temu samochód może być o całe 5 złotych tańszy.
Na duże rozregulowanie instalacji LPG, tak duże ze wypalają się zawory, reagowałby układ OBD zapalając lampkę Check Engine . Nastąpiło by to przy kilkukrotnym przekroczeniu korekty krótkoterminowej powyżej 21%. Przynajmniej dotychczas tak ta sprawa wyglądała.

Brylancik, regulacja instalacji i drobne korekcje w ruchu podczas jazdy to żadna łaska, to podstawa. Monter LPG który tego nie robi jest idiotą.

marx30
21-06-2017, 13:43
Brylancik, regulacja instalacji i drobne korekcje w ruchu podczas jazdy to żadna łaska, to podstawa. Monter LPG który tego nie robi jest idiotą.
Right
Aczkolwiek przyznasz ze przy powtarzalnym silniku, powtarzalnych parametrach pracy itp instalacja też powinna byc powtarzalna i tak jak ECU samochodu ma wgrany okreslony program, tak samo powinno być z LPG bez konieczności jeżdżenia z laptopem na kolanach.

Ale jak każda instalacja wygląda inaczej, a to dłuższy wężyk, a to czujnik gdzie indziej wsadzony, a to wiązka inaczej porozcinana itp. to za każdym razem to trzeba stroić.
Dlatego najwieksze zaufanie mam do LPG montowanego w fabryce. O ile widziałem są fabryczne przyciski, wskaźnik itp. IMHO warto dopłacić tego tysiaka w porównaniu do montowanej w warsztacie.

chudar
21-06-2017, 14:37
Niby powinno tak być jak piszesz, ale jak powiedział Josif Wisarionowicz, najwyższa formą zaufania jest kontrola. Trzeba sprawdzić, i jak wskazuje praktyka lepiej chodzą te auta które były doregulowane podczas jazdy.

Fabryczna pewnie najlepsza, ale gazownik z doświadczeniem, staranny i konkretny, robiący na jakość a nie ilość i znający dany silnik nie jest gorszy. Oczywiście nie ma wtedy oryginalnego guziczka.

brylancik13
21-06-2017, 16:33
Moze i standard ale niestety nie praktykowany w ASO. Nie takie silniki jezdzą na LPG, w tych czasach aby prosta malolitrazowa jednostka od Fiata z gazem miala niewiadomo jakie problemy. To nie silnik ktory powstal wczoraj tylko dlugoletnia jednostka. Instalacje gazowe takze zrobily krok w przod i nie są jak mozna by sie spodziewac katem silnika. Oczywiscie odpowiedni i dobry serwis jest wymagany ale to sprawa jasna przy LPG.

Joozwa
22-06-2017, 01:20
Zobacz ileś sprzedało się Tipo, a ile w ogóle aut z tym silnikiem w grupie FCA
To był główny argument dla którego wspomnieni taksówkarze rzucili się na auto z tym silnikiem. Sprawdzona jednostka gazowana od lat. A jednak nie jeden padł tylko kilka.

Teraz pozostaje pytanie czy przy produkcji Tipo tak się księgowy wyżył że jak pisał chudar

Moim skromnym zdaniem zmienili po prostu materiał gniazd zaworowych na gorszy, dzięki temu samochód może być o całe 5 złotych tańszy.

Czy jednak ta instalka tak popsuła ten silnik?

A jeszcze na chwilę wracając do T-jeta z LPG (tak wiem że to nie ten temat):tongue
Myślicie że ASO albo niezależny gazownik mają możliwość podpiąć się do ECU sterującego LPG i posprawdzać co jakiś czas parametry spalania żeby nie jeździć na ubogiej mieszance. To pewnie jest wszystko w jednym sterowniku silnika a nie tak jak przy dokładanej instalacji więc łatwo może nie być.

Loczek30
22-06-2017, 07:34
Sterownik od LPG jest osobny, z tego co widzę to przy akumulatorze. Wygląda jak zwykła instalacja gazowa ma tylko przycisk zabudowany w desce (no i wskaźnik lpg) i pobiera jakieś pojedyncze sygnały kiedy przełącza się z jednego paliwa na drugie i wyświetla na szafie. Sterownik jest pewnie zabezpieczony tak by nie dało się zmieniać parametrów, ale to pewnie też do czasu. Wykonanie całości pod maską i autem, dla mnie nie ma się do czego przyczepić.

pelikan1
22-06-2017, 08:29
Brylancik, regulacja instalacji i drobne korekcje w ruchu podczas jazdy to żadna łaska, to podstawa. Monter LPG który tego nie robi jest idiotą.
A tak to wygląda w realu:
http://autogaz.com.pl/download/oprogramowanie_/SEKWENCJA%20EVO%2001/instrukcja-oprogramowania-evo01-z-kodami-bledow--v2.pdf

youlicek
26-06-2017, 13:33
Wczoraj na długiej trasie, ponad 1000km, trzy razy pojawił się u mnie problem z mocą, a dokładniej przy jeździe autostrada około 120 km/h pedał gazu przestał reagować. Nawet wciśnięcie do końca nie pomagało przy zjeździe z delikatnego wzniesienia, wskazówka na obrotomierzu zatrzymała się przy 3k obrotów i nie ruszyła się nawet milimetr do przodu, dopiero po redukcji na "czwórkę" auto ponownie odzyskało moc. Kolejny raz przy wjeździe na wzniesienie, ponownie problem z mocą, tylko tym razem prędkość spadała jakbym w ogóle gazu nie wciskał i ponownie redukcja na 4 bieg rozwiązała problem. Na ostatnich 400 km problem się nie pojawił. Ktoś miał podobny problem? Jestem obecnie w Holandii i pytanie czy jechać do ASO czy się wstrzymać.

giannini
26-06-2017, 15:42
aaaaaaaaaaaaaa

marx30
26-06-2017, 17:41
Sterownik od LPG jest osobny, z tego co widzę to przy akumulatorze. Wygląda jak zwykła instalacja gazowa ma tylko przycisk zabudowany w desce (no i wskaźnik lpg) i pobiera jakieś pojedyncze sygnały kiedy przełącza się z jednego paliwa na drugie i wyświetla na szafie. Sterownik jest pewnie zabezpieczony tak by nie dało się zmieniać parametrów, ale to pewnie też do czasu. Wykonanie całości pod maską i autem, dla mnie nie ma się do czego przyczepić.
Instalka ponoc landi wiec pewnie sie da podpiac, pytanie gdzie dali gniazdo diagnostyczne od niej. Trzeba by popytac w landi jak to widza

raveman
06-03-2018, 16:25
Wstawiam opis usterki użytkownika maario z KLUBU TIPO



Witam,pragnę napisać o poważniejszych usterkach które raczej przed wszystkimi użytkownikami...może od początku.Jestem posiadaczem TIPO TIPO 1,4 w gazie (taksówka).Dlaczego Tipo? super wygląda , dużo miejsca ,mega bagażnik,super cena (jak na nowe auto) prosta konstrukcja stosowana w poprzednich modelach fiata. Pierwsze chwile spędzone za kółkiem super. Wszystko gra. Cena 2 przeglądu trochę mnie powaliła (dodatkowo klocki hamulcowe) 1650 zł.Nie ma jeszcze zamienników klocków (albo ja nie umiem znaleźć) cena 360 zł.To ,że fiaty maja apetyt na olej wiedziałem ale 4l dolane na dystansie 30 tyś. moim zdaniem trochę dużo (robiłem regulacje). Ale to co się stało teraz to koszmar . 32 tyś poszło sprzęgło( czekanie ale zrobili na gwarancji ).Teraz 35 tyś w co nie chciałem uwierzyć wcześniej . Zapalano kontrolka silnika i brak mocy. Wypalone gniazda, czekam na planowanie głowicy (na gwarancji).Wiem ,ze moje auto jest bardziej obciążone (jazda zarobkowa) 99% miasto itp.Słyszałem o tych usterkach już po zakupie ale postanowiłem zapytać kolegów po fachu, okazuje się ,że mają identyczne problemy. Jednym słowem fiat coś pokombinował. Co? ponoć ze względu na ostrzone normy spalania mieszanka jest bardziej uboga, albo stop z którego jest wykonany silnik jest nie odpowiedni(bardziej ubogi) aby auto było tańsze niż konkurencja. Informacje te są nie potwierdzone bo w ASO nikt nie chce na ten temat rozmawiać . Z mojego mini śledztwa prawie każdy w moim zawodzie co ma przejechane powyżej 30 tyś przechodził ten temat. Słyszałem o jeszcze innych pojedynczych problemach o których nie będę pisał. Dlatego jak bym miał taka wiedzę wcześniej mocno bym się zastanowił nad kupnem mimo wszystko przyjemnego auta . Wiem ,że My taksówkarze robimy znacznie więcej kilometrów i auta są mocniej eksploatowane .Znalazłem auto co ma przejechane 60 tyś. Zobaczymy co będzie dalej. Mam nadzieję ,że nie będę musiał już pisać tylko czytać.

no kur.... w piątek coś jebło, straciłem moc, auto pracowało na 3 gary, kontrolka silnika mruga... dzisiaj diagnoza, wypalony zawór, remont silnika.... 58tys przejechane, 1.04 miał mieć pierwsze urodziny, sprzedajcie to wpizdu póki jeszcze sie da

dodam ze tez jestem taksówkarzem (Kraków), a znajomemu stało sie to samo przy 40tys

Mystahajt
06-03-2018, 17:27
Witam, dlugo czytam o wypowiedziach ludzi i czas na moje pięć groszy.
Ja jak i inni jeżdżą na taxi i pragnę was poinformować co i jak.
15 tyś wypadł zapłon na 3 cylindrze podobno zla konfiguracja gazu
30 tyś wypaliło zawór w głowicy także remont
od tego czasu wymieniony sterownik gazu, wieczny problem z sondą lambda
Oleju żłopie mniej więcej litr na 1-1,5 tys km jak nie więcej
Reasumując oleju do 37 tyś biorąc pod uwage dwie wymiany czyli 6L to auto zużyło około 13-14l dolewki albo więcej już przestałem liczyć.

Inny taksówkarz podobny problem z glowicą wczoraj słyszałem o kolejnym przypadku wypalenia zaworu.
kazdemu je olej jak szalony takze wszyscy umowieni na wazenie oleju niestety jeden nie dojechal bo wypalilo podobno tłok takze silnik do wymiany okolo 50 tys

wszystkie auta silniki 1.4 16v + lpg tartarini
milego czekania na autodestrukcje :)

marx30
06-03-2018, 17:54
Widac tartarini rządzi. Wypalic zawor przy hydraulice zaworowej to juz wyzsza szkoła jazdy.

TipoSedan
06-03-2018, 18:41
Widac tartarini rządzi. Wypalic zawor przy hydraulice zaworowej to juz wyzsza szkoła jazdy.

Ciekawe, ze dzieje się to tylko w taksówkach (przynajmniej tak piszą na forach).

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


no kur.... w piątek coś jebło, straciłem moc, auto pracowało na 3 gary, kontrolka silnika mruga... dzisiaj diagnoza, wypalony zawór, remont silnika.... 58tys przejechane, 1.04 miał mieć pierwsze urodziny, sprzedajcie to wpizdu póki jeszcze sie da

dodam ze tez jestem taksówkarzem (Kraków), a znajomemu stało sie to samo przy 40tys

obaj mieliście dotrysk włączony?

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Witam, dlugo czytam o wypowiedziach ludzi i czas na moje pięć groszy.
Ja jak i inni jeżdżą na taxi i pragnę was poinformować co i jak.
15 tyś wypadł zapłon na 3 cylindrze podobno zla konfiguracja gazu
30 tyś wypaliło zawór w głowicy także remont
od tego czasu wymieniony sterownik gazu, wieczny problem z sondą lambda
Oleju żłopie mniej więcej litr na 1-1,5 tys km jak nie więcej
Reasumując oleju do 37 tyś biorąc pod uwage dwie wymiany czyli 6L to auto zużyło około 13-14l dolewki albo więcej już przestałem liczyć.

Inny taksówkarz podobny problem z glowicą wczoraj słyszałem o kolejnym przypadku wypalenia zaworu.
kazdemu je olej jak szalony takze wszyscy umowieni na wazenie oleju niestety jeden nie dojechal bo wypalilo podobno tłok takze silnik do wymiany okolo 50 tys

wszystkie auta silniki 1.4 16v + lpg tartarini
milego czekania na autodestrukcje :)
fajnie ze ktoś z duzym researchem wśród taksiarzy, jak wygląda porównanie awaryjności przed i po włączeniu dotrysku?
dwóch taksówkarzy z Krakowa zaczyna pisać na forum w ciągu godziny:) i to jeszcze o tym samym silniku z tym samym gazem:) niesamowity zbieg okoliczności:) dobrze bo od Was informacje się przydadzą (w sumie ja z góry zakładałem załozenie polskiego LPG bo o Landi Renzo i Tartarini juz za duzo się nasłuchałem:) jednak dobrze się utwierdzić w przekonaniach:)

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

BARDZO WAZNE nie tylko dla posiadaczy Fiata: jak ktoś ma wieczne problemy z sondą lambda (checki) albo mu auto gaśnie a panowie w ASO mówią, ze dobrze regulują, tylko po miesiącu lub dwóch się coś samo rozregulowało:D to proszę szybko zmienić ASO/gazownika. Znajomy tak miał w Skodzie z Landi Renzo i nawet 100k nowe auto nie zrobiło a nie jest taksiarzem! Po prostu ASO mu regulowało byle szybko, zeby auto tylko jezdziło i nie gasło a jak się po miesiącu pojawiał check to ze się coś rozregulowało niby samo, ze silnik wrazliwy itp. Okazało się ze sonda nie kłamała a checki nie były fałszywymi alarmami. Po remoncie silnika pil dalej olej i trzeba bylo kupic uzywany do 4-ro letniego auta bo nowe silniki sa tak drogie, ze mechanik nawet nie znał ceny.

FiatPrime
06-03-2018, 18:58
A Ja mam z was bekę bo w listopadzie o tym pisałem, to żeście koty na mnie wieszali :D

Zobaczymy jak będzie u mnie, bo od początku mam indywidualną mapę zrobioną - nie gotowiaka:D

http://fiatklubpolska.pl/silniki-benzynowe-tipo-534/tipo-lpg-33761/25#post307499
http://fiatklubpolska.pl/silniki-benzynowe-tipo-534/tipo-lpg-33761/25#post307480
http://fiatklubpolska.pl/silniki-benzynowe-tipo-534/tipo-lpg-33761/25#post307460

I teoretycy na kolana! :D

brylancik13
06-03-2018, 19:45
Ile juz masz przejechane? Co ty w ogole pierdolisz o jakiejs teorii. Praktyka jest taka, ze ty dolewasz litr oleju na 1000 km a ja tyle dolałem przez 15 tys km. Sam wiesz ze jezdzenie na taxi to oranie pola i auto w tym fachu to tylko przedmiot, ktory ma jezdzic i tyle.
Jesli to co pare taksówek zrobilo do przebiegu 30 tys km byloby standardem juz dawno do tego auta nie zamontowalbys u dealera zadnej instalacji, czy to tartarini czy nawet na zlotych wtryskach. Jak juz kiedys pisalem, w czasie najwiekszej sprzedazy tego modelu w wersji sedan, tworzyly sie kolejki, autka czekaly na zainstalowanie gazu. Jesli te wszystkie auta teraz wroca do serwisu na przeglad 30 tys km i od razu remont silnika to bedzie o tym glosno i cala marka a takze FCA na tym ucierpi. Pozyjemy zobaczymy.
A na kolana to mozesz co najwyzej klienta wziasc ! :)

FiatPrime
06-03-2018, 20:06
Ile juz masz przejechane?10 tyś.

ktory ma jezdzic i tyle. Gorzej jak głowicę padają przy śmiesznych przebiegach. Fiat z jakiegoś powodu narzucił Selenię Gas.

Jesli to co pare taksówek zrobilo do przebiegu 30 tys km byloby standardem juz dawno do tego auta nie zamontowalbys u dealera zadnej instalacjiPrzeciętny użytkownik auta w PL robi 10k/rocznie. Więc jak walnie przy 30 czy 50tyś to dla zwykłego użytkownika dawno po gwarancji.

Byliście mądrzy i pisaliście o jednym przypadku. Ja mówiłem, że znane mi są 4. Teraz wysypują się kolejne. Ale oczywiście przypadek i źle naciskają pedał gazu. Albo płaskostopie.

I bierz pod uwagę, że nie każdy siedzi na forum i się dzieli przejściami.

Ja wiem, że to Fiat i stan umysłu. Ale w innych autach nie miałem takich przygód jak z tym gównem przy znikomym przebiegu ;)

brylancik13
06-03-2018, 20:16
Ja nie uwazam ze to jakies bezawaryjne super auto. Wrecz przeciwnie widze ze ma sporo wad. Jednak silnik w tym modelu jest juz w autach grupy FCA od dawna, nie jest to jakis kosmos. Sam uslyszalem nie najlepsza opinie o gazie w Tipo od mechanika zajmujacego sie gazem w AGŚ. Jednak dalej bede sie upieral, ze jesli instalacja LPG prowadzilby w kazdym egz do pewnego remontu, nikt nie chcialby tego montowac. Do pewnych silnikow po prostu gazu sie nie montuje, nie ze sie nie da ale ze jest to pozbawione sensu.
Co do Selenia Gas to pierwsze slysze, ogolnie zalecaja Selenia K PE podobnie jak do benzyny bez lpg.
A wracajac do przebiegu taxi to sam widzis ile auto jezdzi i jak jest obciazone. Podobnie jest w firmach dla przedstawiciela. Na pewno nie ma co porownywac z autami cywilnymi.

FiatPrime
06-03-2018, 20:52
prowadzilby w kazdym egz do pewnego remontu, nikt nie chcialby tego montowac
A kto mówi o każdym egzemplarzu? Wystarczy, że w 10-20% będzie to będą mówić, że we wszystkich. Tak samo jak krążą legendy, że nie zakłada się gazu do V-Tec'ów czy DuraTec'ów co jest g... prawdą. Po prostu Kowalski nie wie co to regulacja luzów zaworowych. Gorzej jak to samo się dzieje w silniku nowym z "salonową" instalacją i hydrauliczną regulacją zaworów.


co do Selenia Gas to pierwsze slysze
Wglądu w dokumentację i zalecenia producenta/dystrubutora nie mam. Od listopada w serwisach w Pomorskim do aut które trzepią przebiegi/pracują zalecają Selenię Gas przy wymianie. Nie zgłębiam. W sumie mało mnie to interesuję. Ma działać.


A wracajac do przebiegu taxi to sam widzis ile auto jezdzi i jak jest obciazone. Podobnie jest w firmach dla przedstawiciela. Na pewno nie ma co porownywac z autami cywilnymi.
Ale odczep się od tej taksówki. To nie Niemcy, że dopłacasz 4-8 tyś. euro i masz zmodyfikowany silnik/układ napędowy/mapę pod jazdę miejską/hamulce itd jak to w Mercedesie/VW/Skodzie. Ludzie biorą do pracy auta takie same jak cywilne. To nie jest moje pierwsze auto i nie pierwsze nowe. Jakby nie nadało się na taxi/dla przedstawiciela to by mi na PKD nie sprzedali i nie dali gwarancji. Swego czasu multum jeździło Grande Punto na E'lkach (to już w ogóle hardcore) z 1,4 8v i wytrzymywały z LPG bez problemu 300-400 tyś. I co z tego?

Jak za 6-7 lat używania grupa "cywilna" będzie miała nalatane 60-80 tyś km i nie będzie problemów takich jak mają Ci co tymi autami pracują to będziemy się wdawać w polemikę na temat.

Inna sprawą jest kwestia tego jak o auto się dba. Będąc w ASO zabawiali mnie i opowiadali, że przyjechał do nich starszy Pan na dolewkę oleju przy przebiegu 4 tyś.km. Na bagnecie pokazał się olej jak wlali 1,8L (1,4 95km). Przy takiej konsumpcji serio powinna być większa miska olejowa.

brylancik13
06-03-2018, 21:05
Nie chodzilo mi o auto specjalnie przystosowane pod dany typ jazdy a samą charakterystyke uzytkowania ale zostawmy ten temat.
Sam obawialem sie tematu LPG w tym aucie i w sumie nadal sie obawiam ale na kalibracje sam dodatkowo pojechalem do gwaranta i dystrybutora Tartarini, olej sprawdzam i jezdze, sporo po miescie ale nie katuje i zobaczymy jak ta instalacja bedzie sie sprawowac za jakis czas. Jesli dojdzie do sytuacji opisywanej i bedzie potrzebny silnik lub remont to na pewno instalacja wyleci z auta, bo przy naprawde dbałym uzytkowaniu takie cos w nowym aucie nie ma prawa sie zdarzyc, przy pelnej akceptacji i aprobacie producenta auta czyli FCA.

krowka1978
06-03-2018, 21:17
Swego czasu multum jeździło Grande Punto na E'lkach (to już w ogóle hardcore) z 1,4 8v
Dlaczego hardcore?

marx30
06-03-2018, 21:30
Wbrew pozorom 8v jest lepsze bo widzisz jak zjada gniazda i mozesz reagowac. Sam zalozylem do puntolota. Zreszta nie ma co sie na zapas martwic. Ide ogladac jak porucznik Columbo łapie mordercow smigając swoim Peżotem 403 ;-)

FiatPrime
06-03-2018, 21:54
Dlaczego hardcore?
Bo jeżdżą ludzie którzy nie umieją operować sprzęgłem i obrotami, 100% po mieście, często z "może zredukujesz", nie patrzący czy dziura jest w jezdni itd. itp.

Tamta konstrukcja była mega wytrzymała.

Mystahajt
06-03-2018, 22:17
Ciekawe, ze dzieje się to tylko w taksówkach (przynajmniej tak piszą na forach).

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.



obaj mieliście dotrysk włączony?

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


fajnie ze ktoś z duzym researchem wśród taksiarzy, jak wygląda porównanie awaryjności przed i po włączeniu dotrysku?
dwóch taksówkarzy z Krakowa zaczyna pisać na forum w ciągu godziny:) i to jeszcze o tym samym silniku z tym samym gazem:) niesamowity zbieg okoliczności:) dobrze bo od Was informacje się przydadzą (w sumie ja z góry zakładałem załozenie polskiego LPG bo o Landi Renzo i Tartarini juz za duzo się nasłuchałem:) jednak dobrze się utwierdzić w przekonaniach:)

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

BARDZO WAZNE nie tylko dla posiadaczy Fiata: jak ktoś ma wieczne problemy z sondą lambda (checki) albo mu auto gaśnie a panowie w ASO mówią, ze dobrze regulują, tylko po miesiącu lub dwóch się coś samo rozregulowało:D to proszę szybko zmienić ASO/gazownika. Znajomy tak miał w Skodzie z Landi Renzo i nawet 100k nowe auto nie zrobiło a nie jest taksiarzem! Po prostu ASO mu regulowało byle szybko, zeby auto tylko jezdziło i nie gasło a jak się po miesiącu pojawiał check to ze się coś rozregulowało niby samo, ze silnik wrazliwy itp. Okazało się ze sonda nie kłamała a checki nie były fałszywymi alarmami. Po remoncie silnika pil dalej olej i trzeba bylo kupic uzywany do 4-ro letniego auta bo nowe silniki sa tak drogie, ze mechanik nawet nie znał ceny.

Przed wypaleniem zaworów nie było jeszcze dotrysku bo siadło auto przed sylwestrem
Po wymianie głowicy jest dotrysk i wymieniony sterownik gazu i wieczny check z sonda

Jak czytam ze taksiarz jeździ oporowo to mi dupa cierpnie.
Taxi jeździ tak samo jak każdy inny nie upalą nie odcinamy tylko przebiegi są większe bo częściej jeździsz a objawy będą mieć wszyscy takie same jak dojdą do tego przebiegu 😂

marx30
06-03-2018, 22:39
To ja jeszcze raz przywolam swoj przyklad: obecnie 152 kkm LPG zalożone coś około 5 kkm zaraz po kupieniu. Teraz mało jeździ. Ze wzgledu na hydraulike zaworów nie jestem w stanie stwierdzic/ocenic ich recesji ale pomiar sprezania 2-3 tys temu w normie (z pamieci 13-13.5 na cieplym. Instalka BRC. Silnik 1.4 16v z 2009 r. ale z wariatorem. Bez dotrysku. Ale jest maly knif: moj silnik ma ograniczona moc -powyzej 4600-4800 obr przymyka sie przepustnica (taki numer jak z 95 KM zrobic 78 KM) wiec nie jest krecony powyzej tego bo nie ma sensu (jesli mozna to traktowac jako wskazowke)
Edit: sprawdzilen na kartce cisnienie sprezania 12.8, 13, 13, 13.5 z proba olejową 15, 14.8, 14.8, 15

kastomat
06-03-2018, 23:08
Temat ciekawy, bo sam zastanawiam się nad 500l lub Tipo z tym silnikiem od razu z gazem i trochę mnie to przeraża co tu czytam. Chcę kupić nowy samochód po to by mi dłużej służył bezawaryjnie a nie po to by zaraz po gwarancji robić remont silnika.

Przy okazji zapytam kolegów z taxi, jaki dostaliście rabat % na swoja grupę zawodową?

Wysłane z mojego LEX720 przy użyciu Tapatalka

marx30
06-03-2018, 23:11
Bier pan Tjeta i sie nie zastanawiaj. Tylko to jest od razu z gazem. Po stokroć już tu pisano 1.4 16v jest fabrycznie bez gazu gaz (Tartarini) jest dokladany przez dealera.

kastomat
07-03-2018, 01:25
Tak, tylko 500l cross nie ma fabrycznie gazu i właśnie w ASO, montują tartarini

Wysłane z mojego LEX720 przy użyciu Tapatalka

brylancik13
07-03-2018, 07:32
Przed wypaleniem zaworów nie było jeszcze dotrysku bo siadło auto przed sylwestrem
Po wymianie głowicy jest dotrysk i wymieniony sterownik gazu i wieczny check z sonda

Jak czytam ze taksiarz jeździ oporowo to mi dupa cierpnie.
Taxi jeździ tak samo jak każdy inny nie upalą nie odcinamy tylko przebiegi są większe bo częściej jeździsz a objawy będą mieć wszyscy takie same jak dojdą do tego przebiegu ��

Swoja droga ile ten remont ksztowal, wymiana glowicy itp? Czy poszlo to na gwarancji czy tam jak zwał ubezpieczeniu instalacji LPG?

Mystahajt
07-03-2018, 07:49
Swoja droga ile ten remont ksztowal, wymiana glowicy itp? Czy poszlo to na gwarancji czy tam jak zwał ubezpieczeniu instalacji LPG?

Wszystko na gwarancji robili jeszcze ich postraszylem bo to z ich winy auto się jebie bo gazu ustawić jiebpotrafia a na to mam milion kartek serwisowych. Zreszta jutro tez jadę bo znowu check sonda wyskoczyła 🤔

Jeżeli chodzi rabat stwierdzili ze Taxi to nie grupa zawodowa a ja mam wersje Tipo Tipo z jakimiś tam dodatkiem także mi dali 3400 rabatu z tego co pamietam tylko

marx30
07-03-2018, 08:42
Tak czy inaczej do benzyny i diesla znów planują dorzucić podatek 8 groszy +Vat na rozwój transportu niskoemisyjnego. Do LPG (z natury trochę mniej emisyjnego) nie, więc opłacalność LPG jakby trochę się zwiększy.

FiatPrime
07-03-2018, 08:52
Ciekaw jestem czy jak robią te gniazda to wsadzają coś już pod LPG czy po taniości. W sumie nikt nie wie. Serwis się chwalić nie chce. Na dokumentach nie napisane. W sumie groszowe sprawy aczkolwiek...

Wysłane z mojego ONEPLUS A5000 przy użyciu Tapatalka

marx30
07-03-2018, 09:21
Jak leci jedno gniazdo/zawór na cztery pracujące to nie tyle jest wina gniazda co zdupconej instalacji/trefnego wtryskiwacza/zagietego wężyka itp. Jeden garnek dostaje za ubogo i tyle.
I caly ból w tym jest taki że jest jedna sonda która widzi średnią. Jak wywala checka ubogiej mieszanki to gazownicy pewnie robia bardziej bogato na wszystkich. Efekt jest taki że trzy cylindry chodza na zbyt bogatej a ten jeden i tak ma chujowo (no moze w porywach ma stechiometrycznie). I to jest dupa a nie rowiązanie problemu. Jak raz wyskoczy check to cała instalację trzebaby przejrzeć łącznie z jakims pomiarem wydatku wtryskiwaczy czy coś. Jakby na każdym cylindrze był pomiar składu mieszanki to by od razu waidomo było o co chodzi.
No fakt że lepsze gniazda mogą to dłużej znieść ale to pudrowanie syfa.

FiatPrime
07-03-2018, 09:36
Teoria częściowo prawdziwa. Nikt z checkiem nie jeździ aż mu głowica padnie. Check się pojawia jak głowica jest do roboty :D

Wysłane z mojego ONEPLUS A5000 przy użyciu Tapatalka

TipoSedan
07-03-2018, 12:52
Check się pojawia jak głowica jest do roboty :D

Wysłane z mojego ONEPLUS A5000 przy użyciu Tapatalka

To moze zalezy od auta. Znajomy w Octavii od wyjazdu z ASO mial checki i auto gasło a w nowym aucie (z przebiegiem 2 tyś km) głowica jeszcze nie padła. Jak we Fiacie check przy LPG jest dopiero jak trzeba coś robić z głowicą to ja bym juz wolał jak w Skodzie - w ASO mu usuwali błąd, dostrajali gaz, czasem nawet dwa razy w miesiącu ale przejezdził tak ponad 80tyś (potem remont silnika i chciał tez zmienić instalację bo i tak juz miał skończoną gwarancję). Ogólnie wg mnie gaz montowany w ASO to śliski temat bo mówią ze niby cięzki w regulacj a wg mnie im się po prostu nie chce dobrze wyregulować bo jak ma i tak na gwarancji to przyjedzie ponownie a nie będzie na własną rękę szukał gazownika (zwlaszcza, ze ASO montuja zestawy takie, ze zwykly gazownik ma problemy powazne z nastawianiem tego). Dodatkowo np. jemu mówili ze to niby fabryczny (wtedy się jeszcze nie znał, potem zobaczył, ze w Niemczech mają fabryczny i inaczej to wygląda).

marx30
07-03-2018, 13:07
To moze zalezy od auta. Znajomy w Octavii od wyjazdu z ASO mial checki i auto gasło a w nowym aucie (z przebiegiem 2 tyś km) głowica jeszcze nie padła. Jak we Fiacie check przy LPG jest dopiero jak trzeba coś robić z głowicą to ja bym juz wolał jak w Skodzie - w ASO mu usuwali błąd, dostrajali gaz, czasem nawet dwa razy w miesiącu ale przejezdził tak ponad 80tyś (potem remont silnika i chciał tez zmienić instalację bo i tak juz miał skończoną gwarancję). Ogólnie wg mnie gaz montowany w ASO to śliski temat bo mówią ze niby cięzki w regulacj a wg mnie im się po prostu nie chce dobrze wyregulować bo jak ma i tak na gwarancji to przyjedzie ponownie a nie będzie na własną rękę szukał gazownika (zwlaszcza, ze ASO montuja zestawy takie, ze zwykly gazownik ma problemy powazne z nastawianiem tego). Dodatkowo np. jemu mówili ze to niby fabryczny (wtedy się jeszcze nie znał, potem zobaczył, ze w Niemczech mają fabryczny i inaczej to wygląda).
Check (składu mieszanki) przy lpg i nie tylko jest wtedy jak jest zły skład mieszanki albo już wtedy gdy ECU silnikamusi stosować korekty powyżej iluśtam procent (w Bosch ME 7.9.10 chyba to jest 20%)a nie jak już jest poupalane wszystko. A taka sytuacja może zachodzic jak całość czyli wszystkie 4 gary jest źle zestrojona (np za ubogo) albo np. jeden garnek ma skaszaniony wtrysk. I warto żeby umieć odrózniać te sytuacje (ale nie wiem jak). Bo w pierwszym przypadku jak na wizycie "reklamacyjnej" gazownik hurtem na 4 garki zrobi bardziej bogato to jeszcze będzie OK, ale w drugim już nie. Mimo że zlikwiduje checka i może on się już nigdy nie zapalić to i tak jeden (czy tam dwa itd.) cylinder może pracować ubogo. I tak samo może być od samego początku że niby wystrojone wszystko a jeden niedolewa a inny przelewa. Średnia będzie OK, lambda zgodnie ze scenariuszem i ECU nie wykryje błędu. Poprawcie mnie jeśli się mylę

Tomasz1976
07-03-2018, 14:45
Widzę,ze ten silnik to porażka.mam już 30.000km olej caly czas dolewam 0.5 na 1000km nic sie nie unormowalo.prędkość maksymalna ledwo 150....160 km obojętne czy benzyna czy gaz.zalozylem gaz staga przy 6.600km czytam i martwie sie czy tez nie bedzie zaraz koniwc silnika.

TipoSedan
08-03-2018, 18:10
Widzę,ze ten silnik to porażka.mam już 30.000km olej caly czas dolewam 0.5 na 1000km nic sie nie unormowalo.prędkość maksymalna ledwo 150....160 km obojętne czy benzyna czy gaz.zalozylem gaz staga przy 6.600km czytam i martwie sie czy tez nie bedzie zaraz koniwc silnika.

Mały vmax, od początku taki? U mnie 160 osiąga momentalnie (jak na 95koni, czyli pewnie ze 2 minuty:) ale więcej by na pewno poszedł...
Tak nawiasem, nie wiem z jakimi prędkościami chesz jezdzić na autostradzie ale jak 160 to dla Ciebie mało to raczej inne auto było trzeba brać, najlepiej jakieś V6 bo przy duzych prędkościach silniki o małej pojemności zawsze trochę oleju wezmą.

Tomasz1976
08-03-2018, 21:41
Na początku nie probowalem na maksa.tak do 140.ostatnio byla ku temu okazja wiec spróbowałem,pedal w podlodze ledwo 150.....160.mysle ze od początku jest jakis slaby.na biegach 4,5,6 nie moge osiagnac wysokich obrotów.musze to zgłosić

marx30
08-03-2018, 21:52
Afaik w tym silniku predkosc max osiaga sie na 5 biegu. Co to znaczy nie mozesz osiagnac obrotow? Na 4tym biegu 5 tys.obr bez problemu

kjk
08-03-2018, 22:30
Widzę,ze ten silnik to porażka.mam już 30.000km olej caly czas dolewam 0.5 na 1000km nic sie nie unormowalo.prędkość maksymalna ledwo 150....160
Coś masz nie tak. Trochę oleju dolałem tylko na początku eksploatacji (poniżej litra). Od przeglądu po 15kkm przejechałem już 4kkm bez dolewki. Vmax nie testowałem, ale rozpędzenie się do 150km/h na 6. biegu nie jest żadnym problemem (podobnie jak utrzymywanie takiej prędkości w warunkach autostradowych, byle nie pod górkę ;-)) - na pewno pójdzie znacznie szybciej. Tylko że ja nie mam LPG...

tedybear
08-03-2018, 23:47
Ja na swojej linijce odnotowałem 175 kresek ale to już igranie z losem i oprócz mnie tylko powietrze. Myślę że mógłby dojść do 180 kresek

barci
09-03-2018, 10:41
Nie wiem co wy tutaj wypisujecie..? Sonda lambda ma za zadanie wychwycic nie spalone powietrze. Oczywiscie w spalinach troche tego powietrza jest mimo wszystko. Ale jezeli auto nie dopala na jeden cylinder to pozostale nie nadgonią za niego poniewaz nie spalone powietrze nie migruje w cudowny sposob z cylindra do cylindra tylko idzie w rure. Poza tym korekty też są ograniczone. Jezeli by tak bylo ze sterownik by nadganial bogatą mieszanką auto nie spalało by 15% wiecej gazu od benzyny tylko woecej co byloby zauwazalne. Sianie paniki nic tutaj nie wniesie. Mam 26 tys na gazie tartarini ubytek oleju 150 ml na 1 k km a nie jezdze emerycko.

Tomasz1976
09-03-2018, 12:26
Z tego co tutaj czytam wychodzi,ze jedne biora duzo oleju inne mniej.Mnie sie akurat trafil jakis felerny.sporo jezdze ok.60000km rocznie i irytuje mnie to podnoszenie maski i ciagle dolewki.trudno ,auto kupione i trzeba troche pojeździć.

Tomasz1976
09-03-2018, 14:50
Jeżdżę glownie po Warszawie,wiec az tak na predkosciach maksymalnych mi nie zalezy.chodzi tylko o to ze te 150...ledwo 160 to troche malo.piszecie o 170...180 to dla mnie nie osiagalne.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Nieosiagalne razem.przepraszam

Tomaszo
09-03-2018, 16:40
Sam z włączoną klimą + załadowany bagażnik 190 km/h bez ściemy

Tomasz1976
09-03-2018, 17:44
To nie wiem co u mnie jest grane.Kupiłem z przebiegiem 0km,jezdzilem normalnie do 3500 4000obr,olej zawsze stan prawidłowy.kontrolka silnika sie nie zapala.teoretycznie wszystko gra.

michal16170
09-03-2018, 20:34
Mądry Polak po szkodzie. Jak bym wiedział że będę miał problemy z nowym autem to zostawił bym sobie swojego starego avensisa i cieszył się bezawaryjną jazdą. Chciałem mieć nowe auto to mam :mad::mad:

Myślisz kolego że w nowych toyotach nie masz chorób wieku dziecięcego, tak samo są w każdej marce się zdarzają. Toyota też nie jest już tą zajeb... toyotą produkowaną w Japoni.

tox88
09-03-2018, 23:39
1,4 16v 172 km/h na wyświetlaczu i żona jako ogranicznik prędkości obok ... 180 spokojnie pojedzie. Auto bez gazu.

Mystahajt
10-03-2018, 10:49
ja 1.4 16v na gazie tartarini 190 na autostradzie poszedłby wiecej ale balem sie ze oleju braknie :D

brylancik13
10-03-2018, 14:42
Ja leciałem na LPG na autostradzie 175 ale pogoda średnia, jak zawiało to musiałem skończyć testy i wytrzepać portki :) ;), bardzo jest wrażliwy na mocne podmuchy przy większych prędkościach :(

pakerps
10-03-2018, 22:12
Test z dzisiaj, jechalem sam, autostrada, na szostce max 166km/h, na piątce 186 km/h i wiecej sie nie dalo ( 1.4 95 SW)

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Pewnie na.szostce chiales.maxa.osiagnac, a.maxa to na pietce sie robi!

marx30
10-03-2018, 22:22
No przecie mowilem ze na 5tce jest V-max. Jak ktos probowal na 6tce to nie dziwota ze sfrustrowany :)

elpojo
14-04-2018, 22:14
Dzisiaj taka oto niespodzianka, przekręcam kluczyk i cisza, brak prundu... Na akumulatorze trochę ponad 10V. Assistance przyjechał, podładował, celowo nie jeździłem - niech stoi, zobaczymy co będzie jutro. Czuję, że coś zżera aku przy wyłączonym silniku i bez ASO się nie obędzie.

Belweder241
19-04-2018, 01:58
Drodzy koledzy.Jutro po raz kolejny auto wedruje na serwis.Powody...prawie całkowite zużycie oleju po niecałych 5000 km.Stuki w zawieszeniu przy najazdach na wieksze nierówności,nie otwierająca sie klapa bagażnika.Auto ma przejechane 40.000 km.Głownie autostrady.Wkurzające to trochę.

Tomasz1976
19-04-2018, 10:38
Dla mnie ten samochod to nieporozumienie.mi chla olej bardzo.

jacek2
19-04-2018, 13:00
Dla mnie ten samochod to nieporozumienie.mi chla olej bardzo.

To ile już wychlał tej oliwy? bo dla jednego to 100ml na 1000km to dużo, a dla drugiego to ilość niezauważalna....

Tomasz1976
19-04-2018, 13:54
0.3.....0.5l na 1000km od samego poczatku.zalozylem gaz,stag przy 7000km.spalal przed montażem,spala olej po zalozeniu gazu .w serwisie mowia ze to przez gaz.ale to bzdura.mnie sie trafil jakis gruz

TipoSedan
19-04-2018, 17:54
Fiat miał chyba bardzo niską normę dopuszczalnego zuzycia oleju, 0,4l jeśli dobrze pamiętam. Pytałeś o to w ASO? Japończyki czy niemieckie (nie wszystkie) mają normę 1 litr na 1000km właśnie po to, zeby ludzie nie chcięli naprawiać/wymieniać biorących silników na gwarancji ale jak Fiat ma tę normę tak nisko ustawioną to ja bym skorzystał jak mój by ją przekraczał.

kede86
19-04-2018, 20:07
To wszystko usterki 1.4 16V 95KM? W wersji T-jet nie ma takich przygód?

zgodzio
19-04-2018, 20:43
Ja tam przejechałem swoim 2.5 tys km i na bagnecie nic się nie zmieniło.

ŻuczekM
19-04-2018, 21:17
Drodzy koledzy.Jutro po raz kolejny auto wedruje na serwis.Powody...prawie całkowite zużycie oleju po niecałych 5000 km.Stuki w zawieszeniu przy najazdach na wieksze nierówności,nie otwierająca sie klapa bagażnika.Auto ma przejechane 40.000 km.Głownie autostrady.Wkurzające to trochę.

Nie sprawdzałeś oleju przez 5 tys. km i masz pretensje do ASO ? 1,4 16v może brać olej i nic w tym nadzwyczajnego, jakbyś zatarł silnik to byłaby Twoja wina i nici z gwarancji.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

TajniaQ007
20-04-2018, 12:09
Jak ja uwielbiam generalizujących na cały model/markę własne problemy. U mnie wypił pół litra przy docieraniu i aktualnie od 10.000 km zero zużycia. Co innego z budżetowymi niedoróbkami, ale ludzie... to jest zgrabne, wygodne i spore auto za niewielkie pieniądze. Przymknijcie oko, a ujrzycie tęcze.

szutawaldemar
20-04-2018, 16:14
Już widzę zastępy ludzi cieszących się z faktu że silnik bierze pół litra oleju na 1000 km. Gdybym miał co dwa tygodnie dolewać olej do silnika to bym się pochlastał.

Tomasz1976
20-04-2018, 16:52
Sporo jeżdżę.takze maska w górze co 3dni.jeszcze nie mialem takiego auta.

ŻuczekM
20-04-2018, 17:20
Bo nie miałeś TSI. Teraz sporo silników zużywa olej, z Fiata tylko 1,4 16v. 1,2 i 1,4 turbo nie bierze. Zresztą jakbyś go prawidłowo ułożył na początku eksploatacji to zużywał by 0,1-0.2 litra.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tomasz1976
20-04-2018, 19:42
Starałem się jezdzic od pierwszego kilometra delikatnie.obroty do 3500,max 4000.zmienilem olej po 2600km.takze uwazam,ze robilem wszystko prawidlowo.po prostu mi sie trfil jakis gorszy egzemplarz.to moj pierwszy i ostatni fiat.

brylancik13
20-04-2018, 19:44
FiatPrime zmienił nicka ;) :)

Talarsw
20-04-2018, 20:58
Z tym olejem to chyba jak to trafił. Ja po 6500km dolalem narazie 150ml 5tys zrobilem w miescie a 1500 w trasie z predkoscia miedzy 140-150

gregortgb1972
20-04-2018, 21:00
Ja mam na liczniku 4700 km, do tej pory dolałem 0,2 litra i w tej chwili na bagnecie jest prawie max więc mogę powiedzieć że prawie nie bierze, do pierwszego tysiąca km nie przekraczałem 3000 obr/min, jazda bardzo delikatna, teraz cisnę mocniej

ŻuczekM
20-04-2018, 21:00
Nie przejmuj się, silnikowi nic nie będzie i zrobi 200 tys. bez dotykania a spalanie oleju nie wzrośnie. To nie jest silnik na autostradę, pod Twoje użytkowanie najlepszy byłby diesel.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

wkk01
27-04-2018, 13:43
Kurcze, jak czytam ten wątek to się zastanawiam, czy w Serbii do mojej 500L inny silnik zamontowali - niby to samo, 1.4 95KM, a w ogóle oleju nie bierze - dolałem przez 28 tyś kilometrów raptem 400 ml (i to dlatego, że jak mi wydano auto, to było ledwo powyżej minimum oleju na bagnecie). Oczywiście wymiana przy przy prawie 16 kkm była (przeciągnąłem przegląd). I jeżdżę na Selenii oczywiście :-)

marx30
27-04-2018, 14:11
Kurcze, jak czytam ten wątek to się zastanawiam, czy w Serbii do mojej 500L inny silnik zamontowali - niby to samo, 1.4 95KM, a w ogóle oleju nie bierze - dolałem przez 28 tyś kilometrów raptem 400 ml (i to dlatego, że jak mi wydano auto, to było ledwo powyżej minimum oleju na bagnecie). Oczywiście wymiana przy przy prawie 16 kkm była (przeciągnąłem przegląd). I jeżdżę na Selenii oczywiście :-)

Bo na samiutkim końcu taśmy w fabryce w Termoli siedzi specjalnie przeszkolony pracownik i te gorsze silniki wybiera do Tipo.
A jak już wybierze to drugi pracownik dzieli je na dwie części: lepsza idzie do samochodow na Włochy itp. a ta druga do samochodów na Polskę.
Specjalnie żeby nas wykończyć.

A prawda jest taka że silnik budowany na dużych toleracjach i luźnych pasowaniach i zależy co się komu trafi.
Jak zmieniałem pierwszy olej w punto to na korku były opiłki. Drobniusieńkie jak pasta. To znaczy że silnik się docierał (w brew temu co się mówi). Silnik oleju nie bierze. Jakiś inny będzie tak spasowany że się docierać nie ma co.

TipoSedan
27-04-2018, 18:23
Kurcze, jak czytam ten wątek to się zastanawiam, czy w Serbii do mojej 500L inny silnik zamontowali - niby to samo, 1.4 95KM, a w ogóle oleju nie bierze - dolałem przez 28 tyś kilometrów raptem 400 ml (i to dlatego, że jak mi wydano auto, to było ledwo powyżej minimum oleju na bagnecie). Oczywiście wymiana przy przy prawie 16 kkm była (przeciągnąłem przegląd). I jeżdżę na Selenii oczywiście :-)

Ja bym się nie cieszył bo jak napisałem kiedyś, ze mój nie bierze nic to mi powiedziano, ze pewnie mam mieszankę benzynowo olejową bo jak auto nic nie bierze to musi przepuszczać do oleju benzynę i nie wiadomo ile w tym oleju oleju a ile benzyny:) (nadal mi nie bierze a olej wygląda normalnie na bagnecie - inna sprawa, ze akurat tam gdzie bagnet moze się gromadzić sam olej bo np. mieszanka benzynowa moze mieć inną gęstość itp.

Yasiooh
27-04-2018, 19:16
Koledzy a co sądzicie o tych wszystkich paliwach z uszlachetniaczami? Teraz niby Orlen też to wprowadził, ma to faktycznie jakieś właściwości pomagające silnikowi, polepszające smarność i czyszczące? Czy myślicie że pic na wodę i nic więcej? Ja niby jeżdżę na gaz, ale tyle co muszę wlać benzyny na rozruch i dotrysk to zwykle tankuję właśnie tam, a ta nowa benzyna zdaje się zastępuje tradycyjną 95.

marx30
27-04-2018, 19:22
Dziala. Jezdzac na lpg zasyfilem troche wtryskiwacze benzynowe i musialem przetkac. Lalem bp i przeszlo

DamianoZaw
28-04-2018, 12:34
Dziala. Jezdzac na lpg zasyfilem troche wtryskiwacze benzynowe i musialem przetkac. Lalem bp i przeszlo

A po czym poznałeś że były zasyfione? Ja mam 1.4 95KM i tartarini - w instrukcji jest zapis żeby co 3-4 zbiorniki przejechać około 100km na benzynie, w celu wymiany benzyny. I tak robię. Do tego staram się mieć min 1/4 zbirnika paliwa.

marx30
28-04-2018, 15:25
Bo koslawo odpalal mimo dolewek swiezej benzyny. Najpierw dolalem specyfiku do zwyklej benzyny troche pomoglem a potem lalem te benzyny premium. Po malym odcinku na pelnej p...ie odetkaly sie.

maciey3
04-06-2018, 17:42
Witam
Jestem nowy na forum.
Zastanawiam sie nad tipkiem 1.4 95km w LPG(montaz tatarini w serwisie).
Mozecie mi powiedziec jak jest z tymi wypalonymi glowicami.
Czy mozecie pisac jakie macie juz przebiegi(oczywiscie bez remontu główki ;-)

Qvadrat
05-06-2018, 01:01
Te dane już są podane w innych tematach...

snuff
27-06-2018, 21:49
Powiedzcie mi swoje tipo combi kupiłem w lutym jednostka 120km do tej pory 8500 przejechane trasy mieszane, co jakiś czas zaglądam do oleju i albo mam złudzenie albo go przybywa, w salonie facet pokazywał co i jak do tego silnika dokąd powinien być olej na start miał pod maks brakowało z 3mm na bagnecie. Teraz natomiast wygląda jakby miał maks a nawet "więcej" dziwny ten bagnet też. Jeśli się nie mylę pompka jest w zbiorniku ? więc nie powinno chyba być problemu z uszczelniaczem i dostawaniem się benzyny do oleju. Płynu też nic, a nic nie ubyło. Czy jednak może wskazywać ta sytuacja na usterkę?

manio20
27-06-2018, 23:17
u mnie też nie ma jakiegoś stałego stanu raczej wahania raz więcej raz mniej, od nowości było jakieś 3/4 stanu, raz mu sprawdzam i jest jakieś 1/3 więc trochę się zmartwiłem bo przecież t-jety nie powinny brać oleju, ale za jakiś czas znowu jest 3/4 :)

snuff
27-06-2018, 23:40
Czaje tylko u mnie jak te 3/4 było do ~~5 tyś może 6 teraz 8.5 i wygląda mi jakby miał full i to mnie bardziej martwi.

marx30
27-06-2018, 23:47
Jeśli się nie mylę pompka jest w zbiorniku ? więc nie powinno chyba być problemu z uszczelniaczem i dostawaniem się benzyny do oleju.
A co ma piernik tzn.miejsce pompy paliwa do paliwa w oleju? Najprosciej byloby oddac olej do analizy i wszytsko jasne ale to troche kosztuje. Poza tym metoda na wech ale dosc subiektywna.

kjk
28-06-2018, 20:21
Czaje tylko u mnie jak te 3/4 było do ~~5 tyś może 6 teraz 8.5 i wygląda mi jakby miał full i to mnie bardziej martwi.
Moim zdaniem panikujesz.
1. Poziom oleju na bagnecie mocno zależy od nachylenia terenu. Nawet praktycznie niewidoczny spadek ma znaczenie.
2. Są w silniku takie zakamarki, z których olej spływa z opóźnieniem a czasem wcale, więc niewielkie różnice poziomu między pomiarami są normalne.

Niejestkolorowo
27-12-2018, 15:21
Chyba trzeba uznać wypalanie gniazd zaworowych za pewnik z instalacją LPG

Tipo opening edition 2016 50145 km przebiegu, zapalony check, brak kompresji na jednym cylindrze - diagnoza gniazdo.

Dodam ze auto z instalacją STAG-300 Premium. Serwisowane z zegarkiem w ręku, z dobrym olejem i nie katowane specjalnie.

Ogólnie jestem bardzo zawiedziony, 2000 zł w plecy jak nie lepiej, szkoda bo Panda z 1.2 pałowana bez litości od wielu lat nie sprawia żadnych problemów tak jak i Grande Punto z 1.4 właśnie

Szary83
27-12-2018, 15:31
Ile Ci palił gazotu?
Może miał za ubogo

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Niejestkolorowo
27-12-2018, 15:38
Ile Ci palił gazotu?
Może miał za ubogo

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Spalanie gazu trasa około 9, miasto 10 w korkach z średnią 40km/h 11


żeby było śmieszniej w dniu dzisiejszym, jak oddawałem auto do ASO w Gdańsku, 3 osoby z tipo 1.4 (SW,Sedan,HB) przyjechały z identycznym problemem + Jeep Renegade 1.4

manio20
27-12-2018, 16:35
przyoszczędzili sukinkoty jak widać w całej gamie silników- nawet 1,4 Jeepa multiair

pawka
27-12-2018, 17:09
Chyba trzeba uznać wypalanie gniazd zaworowych za pewnik z instalacją LPG
Pewne to jest to ,że każdy pójdzie kiedyś do piachu
a na poważnie
kolega napisał pierwszy post na forum -/ nawet nicka wybrał ciekawego / i odpalił prawie bombę atomową - jeden dzień z 5 samochodów rozwalonych z głowicą - wszystko dzieje się w jednym ASO /w którym konkretnie ? -w Gdańsku chyba jest kilka / i za chwilę na forum rozpocznie się sraczka - ja olewam ta informację /trochę mi to śmierdzi takim typkiem z forum z tego rejonu Polski co go chyba zbanowano/i czekam aż mój się rozkraczy /tez gaz i 55kkm na liczniku/

juri
27-12-2018, 17:20
to może od pewnej partii, ja mam jeszcze 500L z 2013r. z tym 1.4 95km z przebiegiem do tej pory 102tys w tym 56tys na gazie STAG, nic złego się nie dzieje.

Niejestkolorowo
27-12-2018, 17:28
Pewne to jest to ,że każdy pójdzie kiedyś do piachu
a na poważnie
kolega napisał pierwszy post na forum -/ nawet nicka wybrał ciekawego / i odpalił prawie bombę atomową - jeden dzień z 5 samochodów rozwalonych z głowicą - wszystko dzieje się w jednym ASO /w którym konkretnie ? -w Gdańsku chyba jest kilka / i za chwilę na forum rozpocznie się sraczka - ja olewam ta informację /trochę mi to śmierdzi takim typkiem z forum z tego rejonu Polski co go chyba zbanowano/i czekam aż mój się rozkraczy /tez gaz i 55kkm na liczniku/


Ja wiem ze każdy jest w pewnym sensie przywiązany do swojego auta i będzie je bronić do upadłego. Ja sobie nie pozostawiam złudzeń i dopuszczam do siebie ze moze być to wada która się powtarza, na potwierdzenie wrzucam zdjęcie od razu po zakupie w sierpniu 2016 r. Na dodatek jak odbiore auto to dołącze fakturę za koszt naprawy w ASO.

34443



Nadmienie że mieliśmy zasadniczo dłuższą przerwę ( święta wyjazdy itp i dzisiaj wszyscy rzucili się na serwis na raz z usterkami - byłem od razu na otwarciu o 0700 i była kolejka)

Ewentualnie w celu weryfikacji moge wrzucić zdjęcie książki od STAGA,serwisowej albo nie wiem co jeszcze kluczyka albo faktur z przeglądów/serwisów

Qvadrat
27-12-2018, 18:10
A które aso w Gdańsku wstawia staga?

brylancik13
27-12-2018, 18:35
OE nie byly czasem sprzedawane w 2015 roku?

No coz moze i kolorowo nie jest ale na pewno ktos kto ma problemy wlasnie napisze o tym na forum, ten zadowolony raczej siedzi cicho.

Cieszy rowniez ze to instalacja Staga wykrzaczyła silnik a nie to partackie Tartarini ;)

Mam juz ponad 33 tys na LPG chyba teraz jazda bedzie z sercem na ramieniu czy remont nie poerdolnie z nienacka :)

Niejestkolorowo
27-12-2018, 18:46
A które aso w Gdańsku wstawia staga?


Schewe, ale od tego roku Auto-plus juz ma tez certyfikat na STAGA

Ogólnie oprócz odbioru auto serwisowane tylko u Autoplusa ( sam nie wiem czy jest sens winić serwis, producenta czy Bóg jeszcze jeden wie co lub kogo)



OE nie byly czasem sprzedawane w 2015 roku?



Na fakturze widnieje OE, W niektórych dokumentach POP, Ogólnie w wersji wyposażenia takiej jak OE (Nawigacja,monochromatyczne lusterko wsteczne- aktywne,czujniki parkowania, tempomat, radio z bluetooth+ nav 5cali , czarnobiały wyświetlacz pomiędzy zegarami, sterowanie radiem z kierownicy, 4szyby el, auto klima, 6 głośników itpitd)

slawcio74
27-12-2018, 18:47
Nie mam gazu i średnio mnie to interesuje ale na pocieszenie - tydzień temu jechałem taxi tipo tipo , na gazie , przebieg: 106tyś. km. Instalacja Tararini . Zero problemów z silnikiem.Wymienił tylko aku i coś w zawieszeniu no i oczywiście robił hamulce . Jak to wytłumaczycie ? Nie pytajcie bo nie wiem który rocznik tipo to był. ... ale przebieg osobiście przeczytałem .

krowka1978
27-12-2018, 18:54
nawet 1,4 Jeepa multiair
1.4 MultiAir to konstrukcja i silnik FIAT-a, nie Jeep'a.

zbychbor
27-12-2018, 19:29
Problemy z gazem - zapraszam na forum Tipo a LPG https://fiatklubpolska.pl/silniki-benzynowe-tipo-534/tipo-lpg-33761/

Nie mam gazu i średnio mnie to interesuje - też się pod tym podpiszę

Gomez405
27-12-2018, 19:29
Ja wiem ze każdy jest w pewnym sensie przywiązany do swojego auta i będzie je bronić do upadłego. Ja sobie nie pozostawiam złudzeń i dopuszczam do siebie ze moze być to wada która się powtarza, na potwierdzenie wrzucam zdjęcie od razu po zakupie w sierpniu 2016 r. Na dodatek jak odbiore auto to dołącze fakturę za koszt naprawy w ASO.

34443



Nadmienie że mieliśmy zasadniczo dłuższą przerwę ( święta wyjazdy itp i dzisiaj wszyscy rzucili się na serwis na raz z usterkami - byłem od razu na otwarciu o 0700 i była kolejka)

Ewentualnie w celu weryfikacji moge wrzucić zdjęcie książki od STAGA,serwisowej albo nie wiem co jeszcze kluczyka albo faktur z przeglądów/serwisów

Dotrysk pb był włączony?

Niejestkolorowo
27-12-2018, 19:33
Dotrysk pb był włączony?

Nigdy nie spotkałem się z dotryskiem PB w tym silniku powiem szczerze

srasquasz
27-12-2018, 19:43
Nigdy nie spotkałem się z dotryskiem PB w tym silniku powiem szczerze

Masz wersję 95 czy 120 koni?

pawka
27-12-2018, 20:03
Ja wiem ze każdy jest w pewnym sensie przywiązany do swojego auta i będzie je bronić do upadłego
kolego tipo to pewnie z 10 mój samochód z tego 4 nowy - możesz mi wierzyć nie przywiązuje się do aut - to nie pies tylko kupa metalu i plastiku równie dobrze wg. twojego rozumowania mógłbym się przywiązać do wanny w łazience /tam też przeżywam piękne chwile /.
Co do meritum - na forum funkcjonuje pewnie z kilkudziesięciu czy i kilkaset właścicieli Tipo i jak pamiętam był chyba jeden konkretny opisany przypadek / tego dziwnego gościa z pomorza nie liczę/ gdy ktoś informował o awarii głowicy - pozostałe info o awariach jak kojarzę były raczej typu "taksiarzom w Tipo z gazem siadają głowice' - rozpoznałem trochę przez znajomych i znajomych znajomych / ASO ,Taxi/ temat padających głowic w Tipo w Łodzi i mówiąc szczerze uzyskałem zero info o awarii głowicy. Nie wyklucza to jednak ,że temat awarii głowic w tipo z gazem / w tym i twojego auta/ nie istnieje - śmieszy mnie tylko ,że piszesz że jest to pewne , że głowice w Tipo z lpg ulegną awarii / fajna jest też ta kolejka rano w ASO po świętach Tipo z uszkodzonymi głowicami.;-).
A jeszcze jedno podajesz cyt" miasto 10 w korkach z średnią 40km/h 11" - w mieście w korkach masz średnią 40km/h - to jaką ty masz gdy jeździsz w mieście bez korków - musisz nieźle grzać po mieście.
Życzę powodzenia , szybkiej naprawy auta i szerokiej drogi

brylancik13
27-12-2018, 20:12
No ta kolejka do aso o 7:00 rano z padnietymi glowicami pare sztuk tipo to farmazon na maksa :) ;)

Gomez405
27-12-2018, 20:39
Nigdy nie spotkałem się z dotryskiem PB w tym silniku powiem szczerze

To pewnie dlatego głowica łatwo nie miała. Kręciłeś powyżej 4000 obr/min

Niejestkolorowo
27-12-2018, 21:18
kolego tipo to pewnie z 10 mój samochód z tego 4 nowy - możesz mi wierzyć nie przywiązuje się do aut - to nie pies tylko kupa metalu i plastiku równie dobrze wg. twojego rozumowania mógłbym się przywiązać do wanny w łazience /tam też przeżywam piękne chwile /.
Co do meritum - na forum funkcjonuje pewnie z kilkudziesięciu czy i kilkaset właścicieli Tipo i jak pamiętam był chyba jeden konkretny opisany przypadek / tego dziwnego gościa z pomorza nie liczę/ gdy ktoś informował o awarii głowicy - pozostałe info o awariach jak kojarzę były raczej typu "taksiarzom w Tipo z gazem siadają głowice' - rozpoznałem trochę przez znajomych i znajomych znajomych / ASO ,Taxi/ temat padających głowic w Tipo w Łodzi i mówiąc szczerze uzyskałem zero info o awarii głowicy. Nie wyklucza to jednak ,że temat awarii głowic w tipo z gazem / w tym i twojego auta/ nie istnieje - śmieszy mnie tylko ,że piszesz że jest to pewne , że głowice w Tipo z lpg ulegną awarii / fajna jest też ta kolejka rano w ASO po świętach Tipo z uszkodzonymi głowicami.;-).
A jeszcze jedno podajesz cyt" miasto 10 w korkach z średnią 40km/h 11" - w mieście w korkach masz średnią 40km/h - to jaką ty masz gdy jeździsz w mieście bez korków - musisz nieźle grzać po mieście.
Życzę powodzenia , szybkiej naprawy auta i szerokiej drogi

Zrobimy tak ze jak dostanę fakturę opiszę cała sytuacje w osobnym wątku, zeby nie robić offtopu tutaj i wytłumacze ci także skąd wynika te 40 km/h i co to jest obwodnica trójmiasta i zjazdy do centrum

Qvadrat
27-12-2018, 23:36
Nie mam gazu i średnio mnie to interesuje
A ja mam ale też mnie to średnio interesuje...

Sherman997
04-01-2019, 00:21
Witam mam tipo 1.4 przebieg 65tys km zrobione w rok jedyne sie zespulo (zużyło)to laczniki stabilizatora na 50tys i teraz skonczyly sie klocki przednie ale do rzeczy a propo glowic .... koledze w tym.silniku padly gniazda zaworowe na 100kkm ale osobiscie widzialem jak jezdzil.na.zapalonym check silnika kolejna sprawa a propo zuzycia oleju u moj silnik spala ok 0.1 l na tysiac km czyli 1.5 l od wymiany do wymiany mi sie wydaje ze to duzo w porownaniu z a.4 b6 avb ktora mialem wczesnieej i nie brala ani grama id wymiany do wymiany i tak sie zastanawiam czy to zuzycie oleju. U co niektorych osob nie jest spowodowane nieprawidlowym docieraniem silnika (za delikatnym)silnik za dużo pracowal na wolnych obrotach bez ociazenia oto cytat ze strony castrola
Stan sil*nika. Któ*rędy olej może „ucie*kać”? Pomi*ja*jąc wycieki może on zni*kać poprzez nie*szczelny układ tłok-cylinder lub uszczel*nia*cze zawo*rowe. Skąd biorą się te nie*szczel*no*ści? Ze zuży*cia lub złego docie*ra*nia sil*nika. Zuży*cie to zuży*cie i to jest chyba jasne, ale jak to moż*liwe, że auto z bar*dzo małym prze*bie*giem bie*rze olej? Może to być spo*wo*do*wane wystą*pie*niem zja*wi*ska gla*zingu. Jeśli pod*czas docie*ra*nia sil*nik pra*co*wał pod zbyt małym obcią*że*niem to mogło dojść do wypo*le*ro*wa*nia cylin*dra. Może to się wyda*wać nie*moż*liwe, ale takie przy*padki się zda*rzają. W takiej sytu*acji nie ma szczel*no*ści i olej prze*do*staje się do komory spa*la*nia.

Ja jezdzilem odrazu normalnie bez palowania po 7tys obrotow ale normalnie rozpedzalem i jezdzilem po 140 na godzine nawet w pierwszym tys km i silnik bierze tyle oleju ile pisalem

Dodaje link do.cytatu bo polskie znaki nastąpiło gwiazdami i nie da sie tego czytac

http://warsztat.castrol.pl/blog-post/dlaczego-silnik-bierze-olej/

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Oto inny link.dotyczacy docierania ...
http://www.jednoslad.pl/docieranie-silnika-wersja-ostateczna/

Co prawda to o jednosladach ale mozna poczytac .. wiem.jedno kiedys jezdzilem tak zwanymi potocznie tirami przejechalem ok 2milionow km i to.kie.jednym.autem i jezeli ktos meczyl samochod na pocAtku w trakcie docierania (niskie obroty wiele godzin na.biegu jalowym itd ) skutkowalo to tym ze auto bylo zamulone palilo duzo i pobieralo olej ...i znam.wiele takich lrzypadkow.
Nie spodziewalem sie ze tipo to bedzie super woz luksusowy o doakonalym silniku i idealnym.prowadEniu ale powiem tak ze męczę go po.miescie (taxi) czasem trasa po 170km/h (chodz tak.naprawde powyzej 130tipo jest nieprzyjemne w prowadzeniu szczegolnie jak wiatr boczny jest mocny,ale tak.naprawde w tej cenie nie ma nic innego sensownego wiec ja osobiscie nie zaluje zakupu, czesci zaczynaja byc do niego tanie wiec nie ma.co dramatyzowac , podejrzewam ze do 300kkm jakos.dojezdzi a pozniej to sie zobaczy,moze nowy model

marx30
04-01-2019, 00:34
Ja docierałem na ostro o ile stevedorzy nie zrbili tego za mnie ;-).

Talarsw
04-01-2019, 07:16
Ja docieralem bardzo delikatnie jeżdżąc i pali 100ml na 5.000km...

Gomez405
04-01-2019, 07:27
Ja docieralem delikatnie i pali 0,5 litra. W dodatku pierwszy 1500 km ma pb

jacek2
04-01-2019, 08:11
Jeździłem osobiście różnie, ale raczej starałem się być "delikatnym" na pierwszym etapie eksploatacji. Początkowo palił oleju dużo, ale teraz widzę unormowanie się zużycia oliwy. Najechane ok 28ooo i maskę otwieram rzadziej.....

Tomasz1976
04-01-2019, 08:22
Ja wracałem do domu autostradą,prawie że stała prędkością 120...150km/H,może to był błąd i wystąpił ten "glazing"

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

To powiedzmy pierwsze 400km,a później normalnie raczej spokojnie do 3500max 4000 obrotów.

Gomez405
04-01-2019, 08:32
Jeździłem osobiście różnie, ale raczej starałem się być "delikatnym" na pierwszym etapie eksploatacji. Początkowo palił oleju dużo, ale teraz widzę unormowanie się zużycia oliwy. Najechane ok 28ooo i maskę otwieram rzadziej.....

Dużo to ile wg Ciebie?

bahamut24
04-01-2019, 08:51
Mi sprzedawca powiedzial aby autem jezdzic normalnie bez pałowania na czerwone pole. Na 25000km dolalem 1l z czego czesc przez wadliwy filtr oleju.

jacek2
04-01-2019, 11:08
Cytat Napisał jacek2 Zobacz post
Jeździłem osobiście różnie, ale raczej starałem się być "delikatnym" na pierwszym etapie eksploatacji. Początkowo palił oleju dużo, ale teraz widzę unormowanie się zużycia oliwy. Najechane ok 28ooo i maskę otwieram rzadziej.....
Dużo to ile wg Ciebie?
Pierwszy i drugi tysiąc-dolewka ponad litr/10000, teraz na 8000 najechane dolane 0,4litra oliwy....

andijaw
04-01-2019, 12:29
Informacyjnie dla innych dolałem w czasie pierwszych 10000 km ~0,5 l Selenii. Jeżdżę łagodnie.

slawcio74
04-01-2019, 18:41
Ja wracałem do domu autostradą,prawie że stała prędkością 120...150km/H,może to był błąd i wystąpił ten "glazing"

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

To powiedzmy pierwsze 400km,a później normalnie raczej spokojnie do 3500max 4000 obrotów.

Ja tez po odbiorze wracałem 350 km autostradą ale specjalnie zmieniałem prędkości z 90 - 140 km/h. Kilka razy też pociągnąłem go do 4tyś. obr . Nie bierze mi praktycznie oleju w ogóle ....

Talarsw
03-02-2019, 09:03
No i pykło 15 tys. Co przez ten czas wystąpiło? 1.4 95km.

-wymiana wiatraka nawiewu
-dolewka oleju 400ml
-dolewka płynu chłodzącego 200ml
-parujące lampy tył
-skraplanie sie wody na lampie przedniej
-migający check (błąd wypadanie zaplonu)
-poprawienie mocowania drgającej rury filtra powietrza.
-schodzi lakier na rancie zderzaka i lotki klapy.
-odgłos chorągiewki z prawej strony
-poprawienie klamki wewnetrznej drzwi tylnych prawych.

Autko pali mi realnie 8L usredniajac przez ten przebieg.

zgodzio
03-02-2019, 09:37
No to mojemu własnie mija roczek ma przejechane 12k w tym czasie dolałem 840 litrów PB 95 oraz z 10 litrów płynu do spryskiwaczy. I teraz pytanie czy tak powinno być ??;-) Bo oleju za cholere nie chce ubyć choć raz w miesiącu do niego zaglądam :lol:

KOBRA
03-02-2019, 11:30
Zużycie paliwa OK 7l/100 oleju OK "0"l/12000 trochę dużo płynu do spryskiwacza 0,08333L /100km .Na pewno używasz go tylko do szyb ? :lol::lol:

janzab
06-03-2019, 00:11
Zdarzyło mi się już kilkukrotnie, że nie chce mi odpalić. Po przekręceniu kluczyka kontrolki się zapalają natomiast rozrusznik nie startuje. Dziś mi zgasł na skrzyżowaniu i dopiero zastartował za piątym razem jak przekręciłem kluczyk. Dopiero przejechałem tipkiem 3500km.

bahamut24
06-03-2019, 00:22
Jak na gwarancji to do aso check nie palil sie? Akumulator naladowany?

brylancik13
06-03-2019, 07:07
Sprawdz klemy, czy minusiwa na tn zacisk sie nie poluzowała

janzab
07-03-2019, 23:40
Wczoraj napięcie na aku było 11,6V przetarłem klemy, pojeździłem dziś po mieście i jest 12,4v. Dziś palił bez problemu. Będę obserwował jak jeszcze raz się zdarzy coś takiego to wybieram się do aso. Dzięki za podpowiedzi.

Marcin Dudek
13-12-2020, 13:15
Z takimi zdarzeniami jest ten problem ze pojedziesz do ASO a to nie wystąpi. Ja trzymam w garażu i też czasami słyszę. Moim zdaniem bendix nie odbija...
Mam zamiar podjechać do Fiata w innej sprawie to zapytam.

Grociu85
21-02-2021, 16:38
Koledzy a podpowie mi ktoś? Mam radio w wersji bieda czyli tylko usb bez bluta. Jest jakaś opcja żeby dołożyć chociaż aux?

Cekol32
21-02-2021, 22:22
Na twoim miejscu kupiłbym transmiter, ja mam np taki od xiaomi i jestem zadowolony.