marvetti
29-09-2016, 21:57
Witam serdecznie,
na wstępie chciałbym powiedzieć, że przetrzepałem ogromną ilość wątków. Silnik krokowy, przepustnica czyszczone kilkakrotnie na początku pomogło nawet na jakieś 4 miesiące. Ale teraz jest tylko coraz gorzej. Auto potrafi gasnąć nawet tylko przy wyrzuceniu biegu, dojazdu do skrzyżowania. Wystarczy, że się rozgrzeje.
Dwa główne fakty:
1. Na postoju, na luzie. Obroty 800 i spadają 500+/- w konsekwencji do magicznego zgaśnięcia.
2. Podczas jazdy 1000 i lecą do góry 1500-1800-800 i z powrotem w górę. Pływają przy około 1200 +/-
Gdy jadąc wciśniemy gaz(na sprzęgle) stale trzyma np 3100. Nawet się nie zająknie. Wystarczy wrzucić na luz i znowu fala.
Czy tutaj temat pompy paliwa można wyrzucić do kosza w moim przypadku? - problem przy odpalaniu: A. Długo, kręcimy łapie. B. Dodając gazu odpala od ręki.
Proszę o jakieś porady bo już też trochę poszło w auto i nie chciałbym już robić czegoś co nie da efektu. Auto jest dla mojej kobiety a tak naprawdę teraz stoi bo boi się nim jeździć.
Poprzedni właściciel wymienił(to co może dotyczyć tematu):
2013 - kable zapłonowe
2010 - krokowiec BOSCH
Teraz auto po wymianie sprzęgła, linka, nowe filtry, oleje, czyszczenie przepustnicy ale problem który miał zniknąć nie znikł.
I jeszcze jedna pierdoła, temp. niby rośnie do czerwonego pola ale po wciśnięciu resetu przebiegu spada od razu do nominalnej. Także czuje, że to zwykły zimny lut bądź coś podobnego. Czy jednak może być coś więcej?
na wstępie chciałbym powiedzieć, że przetrzepałem ogromną ilość wątków. Silnik krokowy, przepustnica czyszczone kilkakrotnie na początku pomogło nawet na jakieś 4 miesiące. Ale teraz jest tylko coraz gorzej. Auto potrafi gasnąć nawet tylko przy wyrzuceniu biegu, dojazdu do skrzyżowania. Wystarczy, że się rozgrzeje.
Dwa główne fakty:
1. Na postoju, na luzie. Obroty 800 i spadają 500+/- w konsekwencji do magicznego zgaśnięcia.
2. Podczas jazdy 1000 i lecą do góry 1500-1800-800 i z powrotem w górę. Pływają przy około 1200 +/-
Gdy jadąc wciśniemy gaz(na sprzęgle) stale trzyma np 3100. Nawet się nie zająknie. Wystarczy wrzucić na luz i znowu fala.
Czy tutaj temat pompy paliwa można wyrzucić do kosza w moim przypadku? - problem przy odpalaniu: A. Długo, kręcimy łapie. B. Dodając gazu odpala od ręki.
Proszę o jakieś porady bo już też trochę poszło w auto i nie chciałbym już robić czegoś co nie da efektu. Auto jest dla mojej kobiety a tak naprawdę teraz stoi bo boi się nim jeździć.
Poprzedni właściciel wymienił(to co może dotyczyć tematu):
2013 - kable zapłonowe
2010 - krokowiec BOSCH
Teraz auto po wymianie sprzęgła, linka, nowe filtry, oleje, czyszczenie przepustnicy ale problem który miał zniknąć nie znikł.
I jeszcze jedna pierdoła, temp. niby rośnie do czerwonego pola ale po wciśnięciu resetu przebiegu spada od razu do nominalnej. Także czuje, że to zwykły zimny lut bądź coś podobnego. Czy jednak może być coś więcej?