PDA

Zobacz pełną wersję : [1.9 JTD 150KM] Nierówna praca na zimnym silniku, wyczuwalne drgawki samochodu co jakiś czas.



vite
19-08-2016, 16:35
Witajcie,

mam pytanie, co może być przyczyną nierównej pracy silnika 1.9 JTD 150KM w Cromie z 2010.09. Samochód ma przejechane "prawdziwe" 176 000km.
Po uruchomieniu na zimnym silniku, na luzie, silnik jakby się dławił i co jakiś czas falują obroty do tego stopnia, że trzęsie wyczuwalnie we wnętrzu samochodu. Podczas jazdy na zimnym silniku normalnie sprawuje się, nic się nie dzieje, nie szarpie, nie przerywa, tylko jest problem z biegiem jałowym na postoju.

Po rozgrzaniu silnik pracuje normalnie, normalnie auto jeździ.

Ostatnio wymieniłem olej i filtr powietrza. Filtr paliwa został założony oryginalny przy 155 000 km.
Jeszcze jako dodatkowe info podam że po podłączeniu kablem do FiatECUScan, nie wykazało żadnych błędów.

andrzej193
19-08-2016, 16:53
Problem ze świecami żarowymi? Albo bateria za słaba żeby podać odpowiedni prąd na świece. Spróbuj na początek nie odpalać auta zaraz po zgasnieciu kontroli od świec, tylko poczekaj jeszcze jakieś 10s. U mnie jest dokładnie tak samo. Czasami trzęsie zaraz po odpaleniu, ale nie zawsze.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

luk202
19-08-2016, 16:58
Problem ze świecami żarowymi? Albo bateria za słaba żeby podać odpowiedni prąd na świece. Spróbuj na początek nie odpalać auta zaraz po zgasnieciu kontroli od świec, tylko poczekaj jeszcze jakieś 10s. U mnie jest dokładnie tak samo. Czasami trzęsie zaraz po odpaleniu, ale nie zawsze.

To raczej jest problem tylko po rozruchu, a po chwili powinno być ok. A wg opisu VITE jest trochę inaczej. Ja mam takie objawy w avensisie w momencie odpalenia wiatraków - obroty spadają i trzęsie budą.

vite
19-08-2016, 16:59
Przy 165 000 miałem jedną świecę 'wypaloną' i wymieniłem komplet na nowy.

maka131
19-08-2016, 18:31
Rozumiem ze problem jest z falowaniem obrotów przez pierwsze kilkanaście sekund po odpaleniu. Jak samochód chwile postoi po odpaleniu to obroty sie stabilizują. Jesli zaraz po odpaleniu rozpoczynasz jazdę, to brak jakichkolwiek odchyłów od normy.

Sprawdź masę zasysanego powietrza, wartości zmierzone oraz oczekiwane. Sprawdź tez korekty wtryskiwaczy ale jak juz silnik sie rozgrzeje.

W takie temperatury jak są obecnie, powyżej 10 stopni to świece żarówek nawet się nie włączają.
Ja obstawiam kolektor dolotowy do sprawdzenia.

macak
21-08-2016, 11:15
A dwumas Ci sie już nie tlucze?

jaro190
21-08-2016, 19:56
A dwumas Ci sie już nie tlucze?

w opisie kolega ma automat także...:fiufiu:

vite
22-08-2016, 15:27
Korekty wtryskiwaczy na rozgrzanym silniku:
Cyl. 1: 0.09 mm3/i
Cyl. 1: 0.13 mm3/i
Cyl. 1: 0.71 mm3/i
Cyl. 1: -0.96 mm3/i

Pytanie gdzie (które to są opcje) w FES sprawdzę masę zasysanego powietrza, wartości zmierzone oraz oczekiwane.

maka131
22-08-2016, 15:54
masy powietrza są niewiele niżej. kilka opcji pod korektami wtryskiwaczy jeśli dobrze pamiętam.
wieczorem może uda mi się usiąść do kompa w domu to screena wstawię.

a jak długa ta nierówna praca występuje po rozruchu, jak auto sobie stoi swobodnie?
podczas rozruchu są jakieś problemy, zdarza się czasem dłużej kręcić?

vite
22-08-2016, 16:34
Tak, jak samochód stoi swobodnie w garażu i ma zimny silnik. Przekręcam kluczyk, odpalam go bez najmniejszego problemu, silnik pracuje z 2 sek i pojawia się delikatne, chwilowe dławienie.
Wskazówka obrotomierza robi minimalną korektę i wraca do swojego położenia, popracuje przez 4 - 6 sek i znowu.
Wrzucam D i jadę - bez problemu, bez kangurów, przygazówek itd - dojeżdżam do pierwszego skrzyżowania z światłami, a mam je pod blokiem i wtedy od czasu do czasu pojawi się falowanie obrotów. Zielone, wrzucam D, jadę... i zapominam o problemie.

Ogólnie rzecz biorąc mógłbym z tym żyć, ale jako że pedantycznie i praktycznie podchodzę do mojego życia to chciałbym zawczasu wychwycić ten problem :-).

jaroosmoto
22-08-2016, 17:21
Może nie na temat, ale czy Ty wyłączasz bieg "D" na światłach? (tak zrozumiałem z tego co napisałeś)

Wrzucam D i jadę - bez problemu, bez kangurów, przygazówek itd - dojeżdżam do pierwszego skrzyżowania z światłami, a mam je pod blokiem i wtedy od czasu do czasu pojawi się falowanie obrotów. Zielone, wrzucam D, jadę... i zapominam o problemie.

Miałem przez 5 lat automat i o ile dobrze pamiętam to na światłach nigdy nie wyłączasz biegu "D" wpływa to na żywotność skrzyni jak i sprzęgła kinetycznego.
(ostatnio nawet był obszerny program na TVN Turbo na ten temat)

vite
22-08-2016, 17:32
Standardowo trzymam nogę na hamulcu, ale jak mam światła, które znam i trwają 3-5min to wrzucam N Neutral. Tak naprawdę mógłbym jeszcze wyłączyć samochód, ale nie mam systemu START-STOP ;-)

maka131
22-08-2016, 18:00
U mnie podobny objaw miałem przed czyszczeniem kolektora dolotowego i rozebranie przewodów od turbo do dolotu. Masa zasysanego powietrza była dwa razy wieksza niż oczekiwana. Podejrzewam że któraś opaska była poluzowana. Objaw występował jednak tylko przez kilkadziesiąt sekund.
Jak odpalałem auto po kilkudniowym postoju i stałem sobie w garażu aż sie silnik "uspokoi", to ten czas był zawsze poniżej minuty. Jak głowica pękła i plyn chłodniczy dostawał się do cylindra to wtedy bardzo nierówno pracował. Jednak po odpaleni zanim zapiąłem pasy, włączyłem światła, otworzyłem bramę , to silnik pracował poprawnie jak włączałem bieg.

A co do zmiany z D na N, jak będziesz miał podpiętego kompa na postoju, to zaznasz sobie zużycie paliwa, niech Ci pokaże. Wtedy powachluj dźwignią zmiany biegu P-R-N-D, zobaczysz jak się zmienia zużycie paliwa.

mirek8423
22-08-2016, 18:25
powachluj dźwignią zmiany biegu P-R-N-D, zobaczysz jak się zmienia zużycie paliwa. Nie ukrywam, że kiedyś też sobie kupie automat i jestem ciekaw jak to jest z tym zużyciem paliwa, powiesz mi jak to jest?

maka131
22-08-2016, 22:47
to mój pierwszy automat, w następny samochodzie skrzynia na pewno też będzie automatyczna.

ostatnio przy okazji dużego remontu wymieniłem olej w skrzyni. przejechałem około 3kkm i olej chyba swoje zrobił i ruszył osady ze starego oleju. jak zlewałem stary to się zdziwiłem. wcześniej chyba nikt go nie wymieniał. chyba nawet nie sprawdzał jego poziomu tylko po trochu dolewał. ze skrzyni zleciało 5l. zalałem 3 litry nowego oleju. od pierwszej jazdy było czuć że skrzynia z każdą zmianą biegów robiła to coraz płynniej. przed wymianą oleju myślałem, że sie przyzwyczaiłem do auta i wyczuwałem jak zmienia biegi, teraz mniej to czuje. ostatnio tylko zauważyłem że podczas postoju na czerwonym na biegu D, słychać jakby głośniej pracuje. tak jakby auto chciało jechać ale hamulec je blokuje. po podłączeniu kompa widać że na D i R spalanie wzrasta prawie o 0,5l/h niż na P oraz N.
patrząc na ogólne spalanie to nie wychodzi najgorzej jak na taką pojemność. kupując Cromę bałem się tylko spalania, że będzie sporo powyżej 10l/100 i z kasą będzie ciężko się ogarnąć. jazda głownie po mieście, raz w miesiącu trasa do 300 km i spalanie nie przekracza 8,5 litra.