Witam!

Dziwne rzeczy dzieją się z moim stilo 1,6 więc postanowiłem że zapytam Was, może ktoś miał podobne przypadłości. Zaznaczam że naczytałem się wiele wątków o problemach z tym stilakiem ale jakoś nie znalazłem rozwiązania.

Auto jeździ bardzo, ale to bardzo kapryśnie :mad:. Zdarza się ze hula super bezproblemowo, innym razem po odpaleniu jeździ przymulone (coś jak tryb awaryjny, nie wkręca się powyżej 3000 obrotów). Najgorsze jest jednak to, że potrafi ot tak sobie w czasie jazdy odciąć moc, nie reaguje na pedał gazu. Musze się zatrzymać zgasić i odpalić silnik i moc wraca - na 100 m albo 20 km, różnie.

Oczywiście wszystkiemu towarzyszą błędy, głównie od przepustnicy:
najczęściej się pojawiające:
P1121
P1122
P1220
sporadycznie:
P1684
P1687 przepustnica elektroniczna (stop zaadaptowany)
Poza tymi błędami wyskakują też inne ale dość rzadko, jak np.: P0136 sonda lambda, P0420 katalizator, P0300, P0304 wypadanie cylindrów, P0335 czujnmik obrotów silnika

O dziwo znalazłem metodę "naprawy" tego problemu, niestety czasowej. Mianowicie odpinam zatrzask ECU i leje na niego Kontakt40 oraz wtyczkę przepustnicy i też traktuje ją Kontatem. Po takim zabiegu problem ustaje i tu też różnie na 100 km, 300, etc. (raz nawet przejechałem 3000 i myślałem że już będzie ok ale nie). Najgorsze jest właśnie to że nie wiadomo kiedy zawiedzie, a że zawiedzie wiadomo. Dodatkowo zauważyłem, że jak przymula to temperatura nie trzyma odpowiedniego poziomu i jest nawet do kreski niżej, jak jeździ normalnie jest ok. Po takiej jeździe silnik nie jest zbyt ciepły, można go nawet dotknąć natomiast przepustnica jest mega gorąca (czy to normalne że się tak nagrzewa?).
Samochód benzyna + LPG, sytuacja taka sama na obu paliwach.

Jak myślicie czy do wymiany jest przepustnica, czy ECU do naprawy/wymiany? Nie chce pakować się w duże koszta i wymieniać wszystkiego po kolei.

Dodam jeszcze że:
-przepustnica była czyszczona
-ECU przeniesione na obudowe akumulatora
-świece, filtry wymieniane

Troche się rozpisałem ale opisałem wszystko. Dzięki za wszystkie porady :)

Stilo masz dość leciwe, więc pewnie przyszła pora na słynny sterownik silnika stąd multum błędów które wyświetla diagnostyka. Dodatkowo masz instalację gazową co powoduje, że w przedziale silnika masz cieplej (reduktor, dodatkowy obieg cieczy chłodzącej, wyższa temperatura spalania gazu). Na forum pisano o dwóch firmach zajmujących się regeneracją sterowników. Opisz im błędy oraz zachowanie samochodu i zdecyduj co dalej. Przepustnica do tego auta to koszt 200-400 zł. Regeneracja sterownika minimum 400 zł. To i tak nie jest dużo biorąc pod uwagę jakie koszty ponoszą użytkownicy diesli przy okazji wymiany sprzęgła i dwumasy czy regeneracji wtrysków ;)

Dzięki za odpowiedź.
Po podłączeniu do FESa w info o sterowniku silnika widnieje data zaprogramowania 11/05/2009. Nie wiem czy był wymieniany albo regenerowany ten ECU. Da się jakoś sprawdzić rok produkcji? Wrzucam screena z tego info o sterowniku.
24439
Bo jeżeli był wymieniany w 2009 to w sumie nie tak długi czas temu, a jeżeli regenerowany to nie wiem czy kolejna regeneracja ma sens czy już tylko nowy wchodzi w grę.

Oryginalnie na sterowniku powinna się znajdować naklejka z kodem kreskowym, z którego dałoby się chyba wyłuskać datę produkcji. Poniżej namiary na firmy zajmujące się naprawą tych sterowników

Profesjonalna naprawa i sprzedaż elektroniki • Elektromechanik • Ko-Car Tychy (http://www.kocar.com.pl)

Vayer Electronic - Naprawa Elektroniki Samochodowej i Użytkowej - Ciechanów (http://www.vayer.pl/index.html)

Na stronach tych serwisów powinieneś znaleźć info jakie są symptomy awarii sterownika.

Mam dokladnie taki sam problem jak ty.Walcze juz z nim kilka miesiecy i narazie porazka.Z niecierpliwoscia czekam na informacje czy regeneracja sterownika przyniesie efekt u Ciebie

Sterownik ECU do regenerki. Data zaprogramowania 2009, świadczy że autko było kręcone jeśli chodzi o przebieg, zasada jest taka że jeśli masz z 2001roku to data zaprogramowania powinna być o rok starsza ew. z tego samego roku tj. 2000/2001. Gdyby był regenerowany, data zaprogramowania byłaby taka sama, no i jak wiemy nie ma fiata stilo z 2009/2010 roku :) ile masz na liczniku obecnie ??

Sterownik wysłany do naprawy, jak przyjdzie i pojeżdże troche to napisze czy rozwiązało to problem. Aktualnie na liczniku 220k, prawdopodobne że był kręcony. A co z przypadkiem kiedy zakładane jest nowe ECU? Czy wtedy data zaprogramowania nie będzie datą zmiany sterownika? Jest jakaś możliwość sprawdzenia oryginalnego przebiegu?

Kiedyś znajomek z pracy poprosił mnie o wykasowanie błędów w jego Stilo 1.6 16V. Błędy wykasowałem, a przy okazji porównałem u niego przebieg z licznika z odometrem. Różnica była ok. 100 tys. Postanowiłem nie psuć mu samopoczucia ;-) Sprawdź sobie parametr "Ilość ponownych zapisów". Powinien wynosić 0. Oczywiście jest wiele "szkół" cofania licznika. Fachowcy robią to bezśladowo. U Ciebie ewidentnie coś było gmerane. Nie wiem czy jest sens zaprzątać sobie tym głowę. Na przyszłość będziesz czujniejszy ;-)

sterownik. Non stop takie stilo sie trafia. Przypadłości takie same. Brak mocy

A nie jest to czasem kwestia samej przepustnicy? Moja co prawda była "regenerowana", ale też zastanawiam się czy wymieniać ją czy po prostu też mam ECU do regeneracji?
Mam takie same objawy jak autor, z tym że mój odpala np za pierwszym razem i nie wkręca się powyżej 3 tys obrotów, za to za drugim, trzecim razem zapali normalnie. Na trasie odpukać, nie gaśnie.

Hipotetycznie da się w ogóle załatwić nowy komputer? (kasa nie istotna, i tak będzie taniej niż jakbym miał kupić nowy samochód).

Zregenerowałem sterownik. Przejechałem 400 km, jak narazie bez problemów.

Pisałem do kilku firm zajmujących się wysyłkową naprawą sterowników, odpisały dwie:
-Vayer Electronic, 500 zł, 8 m-cy gwarancji
-http://naprawasterownikow.pl/, 300 zł, 12 m-cy gwarancji

O drugiej firmie nie mogłem znaleźć żadnych opinii ale postanowiłem zaryzykować z nimi. Wysłałem sterownik, naprawa szybka bo tego samego dnia co doszedł do nich się zabrali, wysłali następnego dnia. Także czas realizacji na duży plus. Minusem jest to, że nie wysłali odrazu żadnego dowodu dokonanej regeneracji który mógłby służyć do ewentualnej gwarancji. Dzwoniłem do nich, mają wysłać. Gość tłumaczył, że nie wiedział czy na firmę wystawić czy na osobę prywatną i że wystawiają dopiero jak sie założy sterownik i wszystko będzie ok. Podobno w celu uniknięcia ewentualnej papierologii jak coś odrazu będzie nie tak. Czekam, jak wyślą to w zasadzie będę mógł polecić ich.
Z nowym ECU chyba ciężko, nie znalazłem nigdzie w internecie. Chyba ewentualnie trzeba by było próbować w jakimś ASO ale tam na pewno krocie by sobie życzyli.

Conajmniej 2 tysie musiałbyś położyć.

Zregenerowałem sterownik. Przejechałem 400 km, jak narazie bez problemów.



Pisałem do kilku firm zajmujących się wysyłkową naprawą sterowników, odpisały dwie:
-Vayer Electronic, 500 zł, 8 m-cy gwarancji
-http://naprawasterownikow.pl/, 300 zł, 12 m-cy gwarancji

O drugiej firmie nie mogłem znaleźć żadnych opinii ale postanowiłem zaryzykować z nimi. Wysłałem sterownik, naprawa szybka bo tego samego dnia co doszedł do nich się zabrali, wysłali następnego dnia. Także czas realizacji na duży plus. Minusem jest to, że nie wysłali odrazu żadnego dowodu dokonanej regeneracji który mógłby służyć do ewentualnej gwarancji. Dzwoniłem do nich, mają wysłać. Gość tłumaczył, że nie wiedział czy na firmę wystawić czy na osobę prywatną i że wystawiają dopiero jak sie założy sterownik i wszystko będzie ok. Podobno w celu uniknięcia ewentualnej papierologii jak coś odrazu będzie nie tak. Czekam, jak wyślą to w zasadzie będę mógł polecić ich.
Z nowym ECU chyba ciężko, nie znalazłem nigdzie w internecie. Chyba ewentualnie trzeba by było próbować w jakimś ASO ale tam na pewno krocie by sobie życzyli.



Ciekawe co dokladnie zrobili w tej cenie???Czy byl wykonany reballing procesora??Bo jesli tak to cena jest rewelacja!

Bardzo skuteczne jest zamontowanie sterownika w ok.obudowy akumulatora /niższa temperaura/.Przełożyłem sterownik i silnik przestał wariować

Niestety problem wrócił w korku dzisiaj, nieco delikatniej, nie odcina pedała gazu ale nie ma mocy, nie chce się wkręcać powyżej 3k obrotów. Kody błędów:
P1121
P1220
P1687 - Przepustnica elektroniczna (stop zaadaptowany)
P0136 - Sonda Lambda

Czyli raczej to przepustnica była winna :( Chyba ta sonda lambda od gazu. Jak myślicie sprawdzać coś jeszcze czy odrazu przepustnicę wymieniać? Bo chyba raczej to nie będzie powrót błędu ECU.

Niestety problem wrócił w korku dzisiaj, nieco delikatniej, nie odcina pedała gazu ale nie ma mocy, nie chce się wkręcać powyżej 3k obrotów. Kody błędów:
P1121
P1220
P1687 - Przepustnica elektroniczna (stop zaadaptowany)
P0136 - Sonda Lambda

Czyli raczej to przepustnica była winna :( Chyba ta sonda lambda od gazu. Jak myślicie sprawdzać coś jeszcze czy odrazu przepustnicę wymieniać? Bo chyba raczej to nie będzie powrót błędu ECU.

Mozesz sprawdzic sonde jeszcze.Jesli chodzi o przepustnice to ja przy podobnych bledach jak twoje wymienialem ja dwa razy i nie pomoglo. do dzisiaj dalej walcze z tym problemem

Mozesz sprawdzic sonde jeszcze.Jesli chodzi o przepustnice to ja przy podobnych bledach jak twoje wymienialem ja dwa razy i nie pomoglo. do dzisiaj dalej walcze z tym problemem

Niezbyt to pocieszające. Czyli usterka - widmo :/
Czyli skoro to nie ECU i nie przepustnica to może wiązka przewodów. Ale czy jej defekt objawiałby sie w taki losowy sposób, raz ok, raz coś nie łączy? Czy wymiana tych przewodów od przepustnicy jest kosztowna, orientuje się ktoś?

Znów napisze, może ktoś pomoże.
Ostatnio przejechałem 2k km bezproblemowo, jedyne co zrobiłem to wymieniałem olej aż tu wczoraj na jak stałem na światłach (3 raz na tych samych światłach sie to dzieje!) wyskoczył błąd. Do tych o których pisałem ostatnio, czyli P1121 i P0136 doszło też to co było wcześniej, czyli P1220 oraz P0300 i P0304 czyli wypadanie cylindrów (konkretnie 4).
Kiedyś już wypadanie cylindrów mi wyskoczyło, też na 4. Zamieniłem miejscami cewki i błąd się nie przeniósł, ciągle 4 cylinder. Świece wymieniane były niedawno (założone NGK) więc to raczej nie ich wina.
Sprawdziłem odczyty sond lambda, ta przed katalizatorem napięcie 0,2 - 0,9 czyli z tego co wyczytałem to w porządku, za katalizatorem 0,6 - 0,7. Tu chyba troche za dużo, ale ta za katalizatorem z tego co wiem nie wpływa na działanie silnika.

Zacząłem się zastanawiać czy to może nie będzie spowodowane instalacją gazową, tylko że na benzynie też przymula i dzisiaj jak ruszałem też wywalił błąd.

Ktoś ma jakiś pomysł co może być przyczyną?

Odświeżam temat.

Czy ktoś z Was będzie wiedział czym się różnią modele przepustnic do Fiata stilo 1.6 16V?

48SMF5/A
48SMF5/B
48SMF5/C

?

Czy mozna np za zepsutą wersje C założyć A albo B?

Pozdrawiam!

Odświeżam temat.

Czy ktoś z Was będzie wiedział czym się różnią modele przepustnic do Fiata stilo 1.6 16V?

48SMF5/A
48SMF5/B
48SMF5/C

?

Czy mozna np za zepsutą wersje C założyć A albo B?

Pozdrawiam!

Rozwiązałeś problem? U mnie raz moc jest, raz nie, czkawki, wypadanie wtrysków, kichanie. Wyczyściłem potencjometr w przepustnicy, pogorszyło się. Diagnoza przepustnica. Wymieniłem na taką ze złomu, nawet nie wiem czy ta sama wersja i pojeździło 2 miesiące. Teraz idę do sklepu po nową. Też chciałbym wiedzieć jaka jest różnica między A,B,C?