PDA

Zobacz pełną wersję : NIE ODPALA - Fiat Bravo II 1.4 T-JET 16V 120 KM



darovski
26-11-2015, 10:52
Witam, jestem właścicielem Fiata Bravo II 1.4 T-JET 16V 120 KM.

Z samochodem wszystko było ok, jeździłem w ten sam dzień i nie było żadnego problemu, pojawił się jak chciałem odpalić go około godziny 21.00 przy temperaturze -2 stropnie celcjusza (nie wiem czy może to mieć jakieś znaczenie)

Problem jaki pojawił się przedwczoraj z samochodem to:

1/ Nagle na komputerze wyskoczył komunikat dotyczący błędu 'poduszki powietrznej' nie wiadomo skąd.

2/ Wsiadam, przekręcam kluczyk w pozycję pierwszą, wszystko gra, przekręcam na rozrusznik, jest 'cyk' i nagle wszystko gaśnie (zegary, radio itd.) natomiast nie kręci w ogóle. Jeśli wrócę do pozycji pierwszej to pierwsza kontrolka jaka się pojawia jest CHECK-ENGINE.e

Zdjąłem na 10 min, klemę z akumulatora jednak to na nic.
Jeździłem w ten sam dzień, 5 godzin wcześniej było ok, a później słuchałem radia może 15 min więc to chyba nie akumulator, no chyba, że jednak ON.

Proszę o pomoc.

grzech1991
26-11-2015, 12:46
To jest akumulator. Gasną kontrolki + wywala błędy.

gargamel86
28-11-2015, 13:00
oczywiście że akumulator:) tak nagle nic się nie potrafi zepsuć tylko bateria;)

matek23
17-04-2020, 21:01
Cześć,

Odkopię temat, w moim przypadku Bravo II 1.4 T-jet nie odpala po ok. 1,5 tygodnia stania w garażu, wcześniej wszystko było ok. Sytuacja przedstawiona jest na filmiku https://streamable.com/djrhd4 . Myślicie, że to również akumulator? Wymieniałem go 3 lata temu.

faradek
18-04-2020, 10:48
Tak, rozładowany akumulator na 99,9% Pozostałe 0,1% to padnięty rozrusznik który robi zwarcie, ale to mało prawdopodobne. Prawdopodobnie wystarczy naładować i powinien jeszcze podziałać, druga sprawa że po takim czasie nie powinien się rozładować. Jak auto będzie już działać to warto sprawdzić pobór prądu na postoju.

matek23
18-04-2020, 12:09
Dzięki, oddam auto do elektryka jak tylko naładuję akumulator.

stfu.shadow
27-04-2020, 21:38
Witajcie,

Podbiję temat. Auto stało przez miesiąc w garażu, przejechane pod blok 200 metrów i stało nieużywane kolejny miesiąc.
Po tym czasie auto nie zapala, nie ma mocy, zamiast rozruchu jest tylko "cyk". Nie otwiera się bagażnik, mimo, że chce.

Pojawiło się dziwne powiadomienie na wyświetlaczu, zdjęcie poniżej.


37972


Czy to jest kwestia naładowania akumulatora?

Po przekręceniu kluczyka z pozycji standby do uruchomienia silnika i trzymanym przekręceniu kluczyka zegary wariują.

Uprzedzę od razu, że jestem po operacji i jestem dość unieruchomiony, więc nie mam fizycznej możliwości sprawdzenia tego.

Z góry dzięki

krowka1978
28-04-2020, 01:59
Jak najbardziej akumulator. Trzeba doładować.