PDA

Zobacz pełną wersję : Problemy z odpaleniem Cromy



świerszcz
20-04-2015, 11:56
Witam wszystkich forowiczów,
Od niedawna jestem właścicielem Fiata Croma 1.9 JTD. W zimne dni auto odpalało na "dotyk" od dwóch tygodni zauważyłem, że muszę dłużej kręcić rozrusznikiem. Żadna z kontrolek inspekcyjnych się nie świeci. Więc chyba świece żarowe odpadają. Zero dymu przy rozruchu. Co o tym sądzicie jaka może być przyczyna?

andy5
20-04-2015, 12:56
Ten typ tak ma..... Są dwa rozwiązania problemu, pierwszy to regeneracja rozrusznika i nowy akumulator. Drugi to zmiana oprogramowania silnika polegająca na zwiększeniu dawek startowych. Osobiście polecam drugie rozwiązanie ze względu na szybkość, niskie koszty i końcowy efekt... Croma pali na dotyk.

Croma 08
20-04-2015, 18:04
Każdy typ ma inaczej..... W moim przypadku jak przychodzą cieplejsze dni ( wystarczy trochę słońca ) to nie chce palić za każdym razem i pojawia się komunikat o zbyt wysokiej temperaturze płynu chłodzącego, wtedy kluczyk na off i kolejne podejście już z sukcesem, można jechać :). Przywykłem już do tego, no i wiem że raczej skoku na bank z tym samochodem nie zrobię :D

andy5
21-04-2015, 23:16
Dzisiaj moja Croma pomimo że stoi /i jeszcze długo będzie stała :( / od świąt zapaliła prawie na dotyk, dawniej pomimo codziennego użytkowania przy dodatnich temperaturach często zapalała dopiero za drugim razem.

pojawia się komunikat o zbyt wysokiej temperaturze płynu chłodzącego taki komunikat pojawia się na wyświetlaczu? Sprawdzałeś błędy FESem? Skok skokiem ale fajnie mieć auto które odpala bez problemu.

Croma 08
23-04-2015, 11:54
Tak, ten komunikat pojawia się na wyświetlaczu " Excessive radiator fluid temperature" mimo że silnik jest "zimny". Błędów nie ma, korekty dawek w porządku, komplet nowych świec żarowych. Poddałem się i już nie szukam przyczyny, podszedłem do tematu że TTTM. :supz:

andy5
23-04-2015, 16:57
Excessive radiator fluid temperature, stop and switch off engine - taki komunikat zazwyczaj oznacza słaby akumulator, w trakcie rozruchu maleje napięcie i pojawiają się błędy np. w Alfach o wodzie w filtrze paliwa, w Cromie o wysokiej temp. Na to nakładają się bardzo małe dawki startowe ustawione przez Fiata w ramach ekologi i wychodzi że TTTM. Znajdź kogoś kto zmieni Ci dawki startowe i zapomnisz o TTTM.
Wartości dawek startowych nie odczyta się w FESie ani Examinerze.

pezet3
23-04-2015, 18:02
A Tobie kto w Krakowie zmieniał dawki stratowe?

Croma 08
23-04-2015, 18:41
A może tak przy okazji wiesz jakie wartości tych dawek ustawić dla mojego silnika ? Akumulator nówka sztuka i jest to samo.

andy5
23-04-2015, 21:14
A Tobie kto w Krakowie zmieniał dawki stratowe?
nie chce robić reklamy, jeżeli jesteś zainteresowany wyślę Ci linka na priv.


A może tak przy okazji wiesz jakie wartości tych dawek ustawić dla mojego silnika ? Akumulator nówka sztuka i jest to samo.
Nie mam pojęcia jakie mają być ale u mnie zostały zwiększone o 20%. Zmierz napięcie jakie masz w trakcie rozruchu może akumulator ma mały prąd rozruchu i są spadki napięcia.

technol
30-04-2015, 21:11
Witam w mojej cromie 2.4 pojawil sie problem z odpaleniem odpala po drugim razie wyglada to tak jakby jeden z cylindrów nie odpalal i przez to gasnie a za drugim kreceniem Jest ok. Brak komunikatów z komputera o błędach w serwisie sprawdzili wtryski tez sa ok. Pytanie czy to chodzi o dawkę startową jak wspominaliście juz tutaj, jeżeli tak to jak ten parametr zmienić. Pozdrawiam

Python28
01-05-2015, 00:02
Byłeś w serwisie i sprawdzili wtryski??? A w jaki sposób to sprawdzili? To ważne, bo sprawdzić a sprawdzić to różnica. Chcąc wykluczyć wtryskiwacze trzeba sprawdzić ciśnienie na cylindrach różnice ciśnień między cylindrami i dopiero wtedy mam jakiś obraz kondycji silnika.

technol
01-05-2015, 00:27
Robili jakies badanie przelewowe. Na czterech wtryskach jes od 0,3-0,4 czegos tam, a na jednym jest 1,poinformowano mnie, ze powyżej 2 wtrysk jest do wymiany. Dostałem informacje ze kuład działa prawidłowo. Może spróbować z tą dawką startową. Tylko boje się że ukryje tym prawdziwy problem.

Python28
01-05-2015, 09:02
Objawy o których piszesz mogą mieć wiele przyczyn. Mogą nie działać prawidłowo klapy wirowe, kolektor dolotowy może być już tak zapchany przez nagar że czujniki wariują i nie wiedzą o co chodzi. Zmiana oprogramowania to ostateczność skoro działo wcześniej to ma działać dalej, musisz szukać przyczyn gdzie indziej. Jak ktoś zmieni Ci parametry dawki paliwa nierozsądnie to żeby nie było problemu z rozruchem silnika przy bardzo niskich temperaturach.

technol
01-05-2015, 09:48
Dziekuje za pomoc. a powiedz mi czy ten kolektor mozna regenerowac czy lepiej kupic nowy? Myslisz ze jak czujniki by dostawały błedne sygnały to nie wyswietlał by sie jakis komunikat o błedach? Sam juz nie wiem.

Python28
01-05-2015, 14:05
Kolektor można zdemontować wyczyścić jeżeli klapy wirowe są uszkodzone to zdemontować i zaślepić otwory po nich. Od razu proponuję usunąć egr bo to on jest sprawcą całego zamieszania z sadzą w kolektorze ssącym. Co do błędnych danych z czujników to jest tak że jeżeli czujnik działa i ma wskazania to nie wyświetli błędu że czujnik jest uszkodzony bo nie jest, komputer zaś stara dopasować mieszankę do danych które uzyskuje z czujników. Jeżeli nałoży Ci się na siebie kilka rzeczy zaczyna silnik kuleć bo komputer nie jest w stanie dostosować dawki paliwa do danych które są mu dostarczane, stąd mogą brać się dziwne korekty na wtryskiwaczach. Dlatego najpierw trzeba doprowadzić wszystko do ładu a na końcu sprawdzać korekty na wtryskiwaczach.

W moim przypadku było podobnie ja w twoim samochód po nocy miał duże problemy z zapaleniem jak już zapalił to zadymił chodził przez chwilę nierówno był słabszy, w moim wypadku pomogło zrobienie tego o czym ci napisałem z kolektorem ssącym. W kolektorze ssącym jest czujnik ciśnienia doładowania który jak jest kolektor ssący mocno zabrudzony nie ma prawa poprawnie działać.

andy5
01-05-2015, 18:49
Po usunięciu klap wirowych z kolektora i usunięciu lub całkowitym zaślepieniu zaworu egr należy je programowo usunąć z kontrolera ECU.

radek_p14
01-05-2015, 19:32
Po usunięciu klap wirowych z kolektora i usunięciu lub całkowitym zaślepieniu zaworu egr należy je programowo usunąć z kontrolera ECU.

EGR trzeba usunąć programowo, klap nie trzeba usuwać programowo.

technol
02-05-2015, 17:49
Czy ktoś robił kolektor i egr w auto - krak. Obawiam sie że moji lokalni mechanicy sobie z tym nie poradza. Drugie pytanie czy trzeba wymontowac komputer w celu wyłączenia egr czy przez obd daradę.

pezet3
02-05-2015, 19:25
Czy ktoś robił kolektor i egr w auto - krak. Obawiam sie że moji lokalni mechanicy sobie z tym nie poradza. Drugie pytanie czy trzeba wymontowac komputer w celu wyłączenia egr czy przez obd daradę.

Python28
02-05-2015, 20:08
To nie są jakieś super skomplikowane sprawy kwestia zdemontowania kolektora ssącego, jak kolektor jest już na wierzchu każdy mechanik który cokolwiek potrafi znajdzie jakiś sposób żeby zaślepić otwory.

Co do tego czy trzeba wyjmować sterownik z samochodu to powiem tak teoretycznie da radę zrobić to przez obd a praktycznie to jak coś pójdzie nie tak to jest duży problem. Lepiej jest wyjąć sterownik rozebrać zgrać oryginał zapisać a później się bawić, w razie awarii jest co przywrócić.

andy5
02-05-2015, 21:03
Drugie pytanie czy trzeba wymontowac komputer w celu wyłączenia egr czy przez obd daradę.
Nie ma potrzeby wyciągania sterownika z auta wszystko robi się przez złącze OBD. Ściąga się oryginalny soft z ECU przez OBD, na kopii robi się modyfikacje i wgrywa się zmodyfikowany. Gdyby coś poszło nie tak w trakcie wgrywania wtedy pozostaje wyjęcie sterownika i wgranie bezpośrednio w pamięć, co nie jest dużym problemem.

Python28
02-05-2015, 23:17
Zgranie wszystkiego jest możliwe tylko po przez podłączenie sterownika na stole.

technol
03-05-2015, 00:29
No własnie oglądałem film jak to się robi i nie ma mowy o wymontowaniu egr tylko w sterowniku ustawia się mapę egr na wartości maksymalne tak żeby w całym zakresie obrotów był w pozycji otwartej. Tylko w filmie koleś otwiera komputer i wpina się w niego jakimś urządzeniem i zczytuje dane. Mówi tam że starsze typy tego silnika miały inny komputer który dało radę przeprogramować przez Obd.

jaro190
04-05-2015, 20:08
kolego po przez złącze OBD - w taki sposób wyłączyłem egr - koleś zgrał z pamięci komputera mapę a następnie ją "poprawił " i wgrał "nową mapę" trwało to ok 2 h - najwięcej czasu zajmuje pobranie mapy z samochodu - przy tej operacji niezbędne jest podłączenie aku pod prostownik aby nie przerwać pobierania bo można być wtedy w czarnej d...;-)

Python28
04-05-2015, 21:38
Do tego właśnie piję że zdecydowanie bezpieczniej jest to zrobić na stole. Poza tym na stole można zrobić pełen obraz sterownika który zawiera wszystko łącznie z imo, w ten sposób w razie awarii można wgrać zawartość do dowolnego sterownika i samochód już śmiga.

andy5
04-05-2015, 22:19
A jak robi to ASO? Wszystkie aktualizacje robione są przez OBD za pomocą Examinera który musi być na wyposażeniu każdego autoryzowanego serwisu a problemy przy programowaniu praktycznie nie występują.

technol
12-05-2015, 20:28
Pojawiło się światełko w tunelu. 18 auto idzie do servisu w Szczecinie. Ponoć to jest znany problem w servisie dlatego fiat stworzył nakładkę na istniejące oprogramowanie. Mają mi je wgrać i jeżeli mechanicznie (kolektor) bedzie ok problem z odpalaniem powinien zniknąć. Robił może ktoś z Was coś takiego. W Gorzowie Wlkp w servisie nawet nikt nie pisnął na ten temat.

pu3
13-05-2015, 18:05
zapytaj jeszcze o aktualizacje sterownika ASB tez jest podobno nowy

Python28
13-05-2015, 18:30
I co zmienia?

pu3
13-05-2015, 18:52
nie wiem, mi wgranie nowego proponowal Pan Nagórski z Łęczycy stwierdził, ze mam stary sterownik.Postaram sie zgłębić temat i dam znać.

technol
13-05-2015, 23:03
Jak tylko wyjade z servisu dam znać. Pozdrawiam. A tak na marginesie koło fotela kierowcy w podłodze jest coś jak gumowy przycisk z przekreślonym dystrybutorem do paliwa,co to jest Panowie

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Czy sterownik ASB o który pytasz odpowiada za sterowanie automatyczną skrzynią biegów?

Python28
13-05-2015, 23:11
Przycisk to awaryjny wyłącznik pompy paliwowej, w razie wypadku odłącza paliwo. Tak sterownik ASB steruje Automatyczną Skrzynią Biegów :)

TMK
14-05-2015, 13:48
Włącznik, o ile dobrze pamiętam.

Python28
14-05-2015, 14:05
Służy do awaryjnego odłączania pompy paliwa dlatego napisałem wyłącznik ale i stwierdzenie włącznik może być bo po awaryjnym wyłączeniu można go włączyć :)

pu3
14-05-2015, 14:10
zadzwoniłem do warsztatu dowiedziałem się,że nowy soft sterownika ASB poprawia płynność zmiany biegównie i kosztuje 100zł.generalnie nie są zbyt wylewni w dzieleniu się informacjami.
zastanawiam się czy warto cena do przyjecia ale czy nie bedzie gorzej? u mnie od poczatku czasami szarpie przy
redukcji z 5 na 4, ale to podobno wina któregoś tam kosza sprzeglowego.

Python28
14-05-2015, 14:18
Generalnie u mnie jak na tak duży przebieg bo mam już 200 tyś powinno być gorzej ale nie ma jakiś drastycznych szarpnięć raczej normalna praca ASB. Wczoraj poszperałem ciut po necie i raczej nigdzie nie znalazłem informacji o takim oficjalnym sofcie chyba ze nie chwalą się tym zbytnio żeby nie wyszło że tamten był błędny i aktualizacja powinna być gratis.

Dzwoniłem do serwisu fiata w Rzeszowie to nic nie wiedzą na temat aktualizacji softu, ale oczywiście przyjechać podłączyć pod komputer i sprawdzić za 153 zł :)

technol
14-05-2015, 18:59
Zobaczymy co powiedza mi w szczecinie za wgranie oprogramowania zeby lepiej odpalał wycenili na 200 pln moja croma ma 220 tys. I jak jade przez miasto to mam włączony manual bo na automacie dzieją się różne rzeczy zmienia w górę w dół pewnie jak by mogła zmieniła by w bok. Przedstawie sytuacje w serwisie zobacze czy zaproponuja ten soft.

pu3
14-05-2015, 23:19
gość do którego dzwonilem serwisuje też Alfę Romeo i moze to soft z Alfy?, bo ASB te same

Python28
14-05-2015, 23:22
W takim układzie u mnie skrzynia odpukać jeszcze nie jest w tragicznym stanie przełożenia zmienia prawidłowo. Pewien jesteś tego przebiegu? Masz auto od nowości?

pu3
15-05-2015, 00:01
auto mam rok,sprawdzone po VIN na forum Alfy, w lipcu 2011 moja croma była w servisie(Italia) i odnotowano przebieg 49600km.Teraz przebieg 174000km.Przez rok przejachalem 30000km.Wnoskuje z powyższego,ze przebieg realny.

Python28
15-05-2015, 00:11
Bardziej chodziło mi o kolegę technol bp jemu skrzynia już wariuje.

pu3
15-05-2015, 00:25
no moja też niedomaga.jadnak lepiej cytowac;-)

Python28
15-05-2015, 10:40
W prawdzie to nie wątek o skrzyniach biegów ale znalazłem informację w internecie że jakiś człowiek w Zielonej Górze naprawia skrzynie biegów i kompleksowa naprawa skrzyni tak że zostaje wymienione wszystko zostaje tylko sam kadłub kosztuje 5800zł ciekaw jestem ile po takiej regeneracji taka skrzynia działa bez problemów.

Z tego co pisze kolega technol to raczej nie pomoże już zmiana oprogramowania i raczej bez remontu skrzyni się nie obejdzie, a z tymi wszystkimi remontami jak z loterią. Wszystko zależy od tego jakich podzespołów użyją do regeneracji, jak ktoś pójdzie w Chinszczyznę to szkoda kasy i czasu, dobrze było by to zrobić raz a dobrze.

technol
17-05-2015, 19:48
Wiesz auto kupiłem z salonu fiata w Szczecinie i przebieg jest wiarygodny. Natomiast dzisiaj rano moja cromcia zastrajkowała na całego ok 10 min prób odpalenia i nic później z wielkim trudem odpaliła ale chodziła jak ursus i całkowity brak reakcji na gaz i tak przez 2 min po czym wszystko mineło. Zobaczymy co jutro powiedzą w servisie. Panowie co to za rura gruba idzie do kolektora ssącego od strony akumulatora jest cała w takiej mazi olej coś takiego czy to są oznaki agonii mojego silnika.

Python28
17-05-2015, 20:39
Rura ta idzie od chłodnicy powietrza do kolektora ssącego, maź wewnątrz rury może świadczyć o kończącej się turbosprężarce która przepuszcza coraz więcej oleju. Jeżeli nalot masz na zewnątrz tej rury świadczy to o jakiejś nieszczelności w układzie dolotowym powietrza. Musisz sprawdzić jaki masz stan kolektora ssącego wewnątrz, czy nie jest cały zarośnięty sadzą z EGR, czy czujnik ciśnienia doładowania ma jeszcze możliwość mierzenia tego ciśnienia, jak kolektor jest bardzo brudny to czujnik jest zarośnięty sadzą. Gdybyś miał uszkodzone klapy wirowe i nie pracowały by prawidłowo podczas rozruchy były by zamknięte to również był by problem z odpaleniem auta.

technol
17-05-2015, 21:16
Dzisiaj sprawdzałem te klapki przy dodawaniu gazu otwierają się. A czy przy uszkodzonej turbinie nie powinien dymić? U mnie czyściutko przy obciążeniu zero jakiegoś dymienia. Spalanie też się nie zmieniło ok. 8.1 w 75% jeżdze po mieście. Jadę jutro do tego servisu pełen obaw. Ale zaczynam się zastanawiać nad jakimś dobrym fachowcem od diesli żeby go rozebrał i doprowadził do porządku.

gopspeedy
17-05-2015, 21:39
mało ci pali. Mi 8 to w trasie łyka. Też miałem problem z odpalaniem na zimno, a klapki niby działały. Wywaliłem klapki i tak i zaczęła odpalać jak powinna...

technol
18-05-2015, 19:06
Już po wizycie w servisie i tak: co do softu do skrzyni bieg. Kontaktować się ze specjalistami od automatów gdyż oni sami nie naprawiają kobiec dyskusji - znikoma ilość automatów na lokalnym rynku. A tak na marginesie może coś wiedzą w volvo bo ta skrzynia montowana jest w xc 90.
Wgrane mam nowe oprogramowanie do sterownika silnikiem i zobaczymy. Stwierdzono również odejście od normy jednego wtryskiwacza i zalecono wymianę. Ale się wstrzymam zobaczymy czy pomogło opogramowanie.

pu3
19-05-2015, 17:59
skrzynia montowana jest w xc 90.

montowana tez m.in.: Alfa Romeo Brera i 159. Opel Vectra C ,ta ASB ma tez oznaczenie AF40 ale to to samo.

maka131
18-02-2016, 11:33
odświeżę trochę temat. od jakiegoś czasu Cromka zaczęła mnie bardziej drażnić z tym odpalanie, lekko się pogorszyło. wcześniej były tylko problemy z odpaleniem, łapała za 2 lub 3 razem. teraz jak już zapali to potrafi jeszcze zgasnąć lub przez kilkanaście sekund pracuje bardzo nierówno. jak się dodaje gazu w tym czasie to obroty zamiast się podnosić to maleją, słychać że się dusi.
w sobotę podłączyłem kompa i zacząłem testować. najpierw odpaliłem i trochę się przejechałem, później jeszcze 2 razy odpalałem. pierwsze odpalenie na silniku lekko nagrzanym, drugie odpalenie na całkiem zimnym a trzecie na rozgrzanym.22804

popatrzyłem sobie na te pliki. porównując wartości zmierzone o oczekiwane to sporo odstaje masa powietrza. zmierzona masa jest dużo wyższa od oczekiwanej na wolnych obrotach. jak dodawałem gazu lub w czasie jazdy widać, że te wartości się nakładają.
wczoraj rano żona odpalała auto po całej nocy stania na mrozi i odpalił od strzała.
więc ponownie wczoraj z kompem do auta poszedłem. pierwsze odpalenie i silnik załapał za pierwszym razem ale dosłownie po chwili zgasł więc kręcę ponownie, widać to na pierwszym pliku z rozruchem. chciałem sprawdzić jakie wartości pokaże komp z odpiętym przepływomierzem. no i się wielce zdziwiłem. temperatura powietrza się zmieniła ale masy powietrza widzę że z jakiegoś innego czujnika są pobierane. widziałem że jest czujnik temperatury turbo, może gdzieś tam mierzy masę powietrza. może należy ten czujnik przeczyścić i poprawi się odpalanie.

22805

mam prośbę. w wolnej chwili możecie popatrzeć na pliczki, może ktoś ma jakieś doświadczenie i coś podpowie co przeczyścić, co ewentualnie wymienić. a może macie logi z waszych auto, może warto by porównać jak to u was wygląda. może wspólnymi siłami uda się coś znaleźć.

RafalWawa
18-02-2016, 17:21
odświeżę trochę temat. od jakiegoś czasu Cromka zaczęła mnie bardziej drażnić z tym odpalanie, lekko się pogorszyło. wcześniej były tylko problemy z odpaleniem, łapała za 2 lub 3 razem. teraz jak już zapali to potrafi jeszcze zgasnąć lub przez kilkanaście sekund pracuje bardzo nierówno. jak się dodaje gazu w tym czasie to obroty zamiast się podnosić to maleją, słychać że się dusi.
w sobotę podłączyłem kompa i zacząłem testować. najpierw odpaliłem i trochę się przejechałem, później jeszcze 2 razy odpalałem. pierwsze odpalenie na silniku lekko nagrzanym, drugie odpalenie na całkiem zimnym a trzecie na rozgrzanym.22804

popatrzyłem sobie na te pliki. porównując wartości zmierzone o oczekiwane to sporo odstaje masa powietrza. zmierzona masa jest dużo wyższa od oczekiwanej na wolnych obrotach. jak dodawałem gazu lub w czasie jazdy widać, że te wartości się nakładają.
wczoraj rano żona odpalała auto po całej nocy stania na mrozi i odpalił od strzała.
więc ponownie wczoraj z kompem do auta poszedłem. pierwsze odpalenie i silnik załapał za pierwszym razem ale dosłownie po chwili zgasł więc kręcę ponownie, widać to na pierwszym pliku z rozruchem. chciałem sprawdzić jakie wartości pokaże komp z odpiętym przepływomierzem. no i się wielce zdziwiłem. temperatura powietrza się zmieniła ale masy powietrza widzę że z jakiegoś innego czujnika są pobierane. widziałem że jest czujnik temperatury turbo, może gdzieś tam mierzy masę powietrza. może należy ten czujnik przeczyścić i poprawi się odpalanie.

22805

mam prośbę. w wolnej chwili możecie popatrzeć na pliczki, może ktoś ma jakieś doświadczenie i coś podpowie co przeczyścić, co ewentualnie wymienić. a może macie logi z waszych auto, może warto by porównać jak to u was wygląda. może wspólnymi siłami uda się coś znaleźć.


Tak na szybko co zerknąłem... plik z 17/02. rozruch 1: Rozumiem że zaskoczył po ok 20s, niemal natychmiast zgasł i dopiero zaskoczył po ok 50s od początku odpalania - zgadza się? Jeśli tak - zwróc uwagę na zerowe ciśnienie paliwa na początku. Aż muszę sprawdzić u siebie, ale wydaje mi się że powinno być od początku w przyblizeniu zgodne z oczekiwanym. W pliku rozruch2 ciśnienie masz od razu - rozumiem że wtedy odpalił?
Wygląda mi to na problem z układem paliwowym - albo szwankuje pompa paliwa (i cofa się ono z instalacji) albo jakiś problem z czujnikiem cisnienia, ale raczej stawiałbym na cofanie się paliwa
Korekty z grubsza są OK i nimi się nie przejmuj. Z tego co przedstawiłeś nic złeo nie wynika, ale odpowiedź może dać jedynie test z menzurkami (czy leją) lub badanie w specjalnym warsztacie.

To co jeszcze zauważyłem jako dziwne to ciśnienie doładowania (plik rozruch1 - bo w rozruch2 go nie ma) - przez cały czas jest praktycznie równe ciśnieniu atmosferycznemu... na biegu jałowym ok ale przy kręceniu to nieco bez sensu bo wskazuje że nie ma doładowania(jest znikome). Albo masz potężną nieszczelność w dolocie albo czujnik ciśnienia zwariował i bzdury pokazuje... Pociągnij porządnie obroty silnika (na 3500-4000rpm) najlepiej w trakcie jazdy żeby zobaczyć jak to się będzie kształtowało.
WIększe cisnienie zmierzone od oczekiwanego może też wskazywać na przeładowanie turbiny (ale to nie będzie utrudniało rozruchu) albo na otwarty egr (jeśli go masz) - ale to tez nie uzasadnia az takiego problemu z rozruchem.
Wg mnie pierwszy temat to instalacja paliwowa

A po odpięciu przepływomierza przyjmowane są jakieś defaultowe wartości masy powietrza - stąd takie a nie inne dane. IMHO przepływomierz można ocenić jedynie w trakcie jazdy

maka131
18-02-2016, 20:16
cały osprzęt w oryginale (EGR, klapy i DPF) jest na wyposażeniu.
w 20 sekundzie zacząłem go odpalać dopiero. jak kluczyk jest w pozycji ON to przekaźnik od pompy jest wyłączony, jak przekręcam na START to zmienia się na włączony i zapala. niestety ustawiłem chyba zbyt dużo parametrów do odczytu i przesył był wolny. odpalił od razu, popracował ze 2-3 sekundy i zgasł. wyłączyłem na chwile zapłon i ponownie zacząłem odpalać około 47 sekundy ( piszę o pliku rozruch1 z 17-02). po drugim odpaleniu pracował strasznie nierówno. zastanawiam się czy ten przekaźnik nie powinien się włączać jak kluczyk się przekręca do pozycji ON. rozumiem że jest to przekaźnik od pompy paliwa w baku. z tym rozruchem czekałem trochę żeby na wykresie w MES zobaczyć jakiś ruch. w sobotę jak klikałem start i od razu odpalałem to później w pliku miałem same zera.

teraz dopiero zauważyłem że plik rozruch 2 jest błędnie nazwany. tu pomiar rozpoczął się już na uruchomionym silniku.

ciekawi mnie też masa powietrza. nie wiem który czujnik jest odpowiedzialny za jej pomiar. patrzyłem w EPER ale nie znalazłem żadnego czujnika który mógłby jeszcze mierzyć masę powietrze oprócz tego w przepływomierzu.

na samym początku też obstawiałem układ paliwowy, że albo pompa już niedomaga, ma przejechane 205tys. to odpalanie pogorszyło się w grudniu, zaczął czasem gasnąć. wcześniej od kąt go kupiłem, z przebiegiem 150 tyś ciężkawo czasem odpalał i przez kilka sekund nierówno pracował. obstawiałem również nieszczelność układu, że paliwo może się cofać. sobotnie logi(te z 13-02) troszkę zmieniły moje podejrzenia.

może coś źle mierzę, sprawdzam niewłaściwe parametry. podpowiedzcie jakie parametry odczytać, które na zimnym silniku a które na ciepłym, oraz które w garażu a które w trasie. postaram się wtedy wykonać poprawne logi.

pezet3
18-02-2016, 20:21
No a nie podejrzewasz klap, może urwala sie blaszka z klap wirowych. Można by sprawdzić kompresję na cylindrach.

CzarnyGD
18-02-2016, 20:54
Masa powietrza mierzona jest jedynie przez przepływomierz. Czujnik MAP znajdujący się w kolektorze dolotowym mierzy ciśnienie tego powietrza.

Sprawdź dokładnie cały dolot czy nie masz jakiejś dziury (tak jak kolega doradzał). Urwana klapka też może bruździć.

Rzuć okiem na elektronikę sterowania przepustnicy. U mnie często się brudzi olejem z odmy i zaczyna wariować powodując gaśnięcie auta na jałowym biegu.

maka131
18-02-2016, 22:30
nad klapką kiedyś się zastanawiałem. odszedłem od tego tropu ponieważ po kilku sekundach jak obroty się ustabilizują to auto gania jak szalone. jakby brakło kompresji to pewnie przełożyłoby się to na moc.

część dolotu rozbierałem w październiku. ściągałem tą rurę która doprowadza powietrze do kolektora. tylko mała mgiełka olejowa była wewnątrz i na klapie przepustnicy, nie było wycieków. muszę jeszcze raz rozebrać, może coś źle poskładałem

Lucek_
18-02-2016, 22:45
A kiedy zmieniany był filtr paliwa? Zapchany filtr co prawda pojawia się zanikiem mocy na wysokich obrotach ale może od filtra warto zacząć poszukiwania.

Wydaje mi się że dziura w dolocie odpada bo przy odpalaniu w kolektorze nie ma dużego ciśnienia. (na odpiętej rurze niektórzy psikają do kolektora środkiem do czyszczenia a silnik pracuje).

maka131
18-02-2016, 22:54
filtr paliwa wymieniony lutym 2014 na Championa. przejechałem na nim ok 25 tys

niestety problemy występują tylko co któreś odpalenie i to przy równych warunkach zewnętrznych, różnej temperaturze.
nie zawsze też zgaśnie po odpaleniu, to się zdarza sporadycznie, częściej ma tylko nierówne obroty przez kilka sekund. później żadne obiawy jakichkolwiek nieprawidłowości nie występują.

myślałem już o świecach żarowych skoro tylko kilka sekund jest nierównej pracy. wczoraj jednak po całej nocy na mrozie, rano było -4 a odpalił od razu i nie było żadnych problemów.

Lucek_
18-02-2016, 23:04
A może odpal z odpiętym kolanem przy klapie gaszącej. Można będzie zobaczyć czy klapka nie szwankuje. Tyko nie wiem jak jest w 2.4. W 1.9 zaraz za kolankiem jest klapa (przepustnica) a za nią kolektor. Na tym kolanie często twardnieje gumowy o-ring i puszcza olej, który chlapie na silnik i puszkę z elektroniką klapy.

maka131
18-02-2016, 23:15
z przepustnicą będę walczył w sobotę, jak będę miał więcej czasu. wieczorem po pracy nie chcę się brać za rozbieranie bo może się okazać że nie zdążę złożyć.

wieczorami jak będę miał chwile będę się starał robić może jeszcze jakieś logi, może któryś parametr na coś mnie naprowadzi.

teraz najbardziej mnie ciekawi który to czujnik mierzy masze zasysanego powietrza. wczoraj odpiąłem wtyczkę od przepływomierza, wywaliło bład i temperatura poleciała w kosmos. mino to masa powietrza była mierzona i się zmieniała.

stevenek
19-02-2016, 01:06
maka131, jak odepniesz przepływkę to ECU przyjmuje swoje wartości, które ma wpisane w pamięci. Dlatego często jak przepływka padnie to po odpięciu wtyczki nagle auto odzyskuje trochę wigoru. Stąd właśnie widzisz odczyty masy powietrza w MES.
Co do Twojego problemu z odpalaniem, jest on niemal analogiczny do moich kłopotów z drugim autem (Skoda Fabia TDI). Od kilku miechów się z tym borykałem, ciężkie odpalanie po kilkugodzinnym postoju, jak czasami zapalił normalnie to zaraz gasł, nierówna praca po odpaleniu. Zmieniłem filtr paliwa, poprawa była na jakieś dwa dni... Chciałem już pompowtryski wyciągać żeby gumki na nich zmienić, pompę z baku targać etc. Objawy ewidentnie wskazywały na zapowietrzanie się układu paliwowego. Postanowiłem założyć na chwilę wężyki przezroczyste między filtrem a pompą paliwa, żeby zobaczyć czy powietrze się w nich pojawi. No i faktycznie z powrotnego wężyka schodziło paliwo. W sumie tak z głupa podociągałem opaski śrubowe, na tych nowych wężykach i jak ręką odjął. Wychodzi na to, że była niewielka nieszczelność na wężykach i mimo, że nie było wycieków paliwa to i tak powietrze łapał po czasie.
Sorki za rozwleķły opis, ale chodzi mi o to, że tyle kłopotów i główkowania a rozwiązanie bardzo prozaiczne. Przyjrzyj się więc przewodom paliwowym bo Twój opis jest bardzo podobny do tego co u mnie było :)

maka131
19-02-2016, 07:55
Wezyki dorzucam na listę do przetestowani. W sobotę wymienię je na przezroczyste i troche pojeździe.

U mnie ciezko odpala nie tylko po dlugim postoju. Czasem zona zawozi dzieciaki do przedszkola, ok 1 km, jak wraca do auta to potrafi zapalic za 2 czy 3 razem. Podobnie jest jak podjade na stacje zatankować i po kilku minutach tez sie zdarzyło ze ciezko palił. Niestety obraw wystepuje bardzo nieregularnie.

Czytałem o zmianie map paliwowych na rozruchu najwyższe dawki. Problem ustępuje boje sie od razu to zrobic bo nie wiem czy problem nie wróci lub czy nie zakamufluje to jakiegos innego problemu.

maka131
20-02-2016, 13:17
czy orientuje się ktoś jakie obroty powinien mieć silnik podczas rozruchu? z jaka prędkością kręci rozrusznik?
zastanawiam się czy rozrusznik czasem nie kręci za wolno, paliwo jest pompowane, silnik nie przepala podanej dawki i się zalewa. jak w końcu odpali to potrzebuje chwile żeby wszystko przepalić i dlatego obroty są nierówne.

andy5
20-02-2016, 16:58
Dobrze myślisz, z czasem w rozruszniku zużywają się tulejki, połączenia elektryczne korodują i rozrusznik nie jest w stanie szybko zakręcić rozrusznikiem żeby wytworzyć duże ciśnienie w cylindrach. Na to nakładają się zużyte wtryskiwacze, mniejsza kompresja w silniku, ekologia z małą dawką paliwa przy rozruchu żeby auto nie puszczało bąka przy rozruchu i mamy problem. Przy pierwszej próbie odpalenia auta świece podgrzewają komory spalania, wtryskiwacze pompują paliwo ale rozrusznik nie jest w stanie tak szybko zakręcić silnikiem żeby wytworzyć warunków do zapłonu. Dopiero powtórna próba uruchomienia silnika powiedzie się bo silnik został już wstępnie podgrzany przy pierwszej próbie. Po odpaleniu chwile pracuje nierówno bo musi wypalić paliwo które zostało po pierwszej próbie. Jeżeli takie objawy pojawiają się przy temp. powyżej 5C a przy mrozie auto pali na dotyk to należy zwiększyć dawki startowe a silnik będzie palił na dotyk.

Croma 08
20-02-2016, 17:49
Miałem podobne objawy, czasami musiałem powtarzać rozruch 2-3 razy aż odpalił, po zwiększeniu dawek startowych problem znikł i pali teraz na dotyk.

Lucek_
21-02-2016, 12:26
Producenci powinni tak zaprogramować sterownik silnika, alby przy większym przebiegu sam zwiększał te dawki startowe. Ciekawe czy jest to technicznie możliwe?

Croma 08
21-02-2016, 19:06
Kiedyś było o tym na forum wspomniane, dawki są zaniżone ze względu na ekologię, a my kierowcy psioczymy na nasze biedne samochody :)

sokluk
22-02-2016, 13:45
Ja poradziłem sobie z tym bez zmiany dawek startowych, można w prosty sposób
oszukać ecu, że podczas rozruchu temperatura cieczy chłodzącej wynosi około -20 stopni i ecu automatycznie ustala większą dawkę.

maka131
22-02-2016, 14:07
Ja poradziłem sobie z tym bez zmiany dawek startowych, można w prosty sposób
oszukać ecu, że podczas rozruchu temperatura cieczy chłodzącej wynosi około -20 stopni i ecu automatycznie ustala większą dawkę.

jak oszukujesz kompa że jest -20 stopni?

sokluk
22-02-2016, 16:02
Za pomocą przekaźnika wpinam w szereg rezystor 20 kilo ohm z czujnikiem temperatury na czas pracy rozrusznika. Czas rozruchu wyraźnie się skrócił. Nie ma żadnych błędów. Możesz spróbować odłączyć czujnik i zobaczyć jak wtedy odpala, ale wyskoczy błąd i włączą się wentylatory.

maka131
22-02-2016, 16:32
to by się zgadzało. ostatnio jak auto stało w nocy pod chmurka a temperatury ujemne bądź w okolicach zera, to zapaliło bez problemów od razu, a jak stoi w ciepłym garażu to kreci i się meczy z odpaleniem.

maka131
25-02-2016, 20:15
niestety planów z poprzedniego tygodnia nie udało się zrealizować, w ostatnią sobotę nawet na chwilę nie mogłem zajrzeć do auta. udało mi się jednak kilka razy przyjrzeć jak auto odpala. niestety ponownie martwi mnie ta duża różnica masy zasysanego powietrza vs masa oczekiwana. próbowałem podsłuchać czy gdzieś jest jakaś nieszczelność i czy coś nie syczy, niestety nic nie słychać.
nadal nie udało mi się zlokalizować czujnika który mierzy masę zasysanego powietrza. niestety nie jest to przepływomierz ani czujnik doładowania ten na kolektorze. odpinałem je i odpalałem bez auto. wywalił błędy ale masa nadal się zmienia przy dodawaniu gazu. może w tym czujniku leży wina. podaje błędną masę powietrza, komputer podaje błędne dawki paliwa i silnik nie odpala.
jeśli jest nieszczelność w układzie powietrze to powinna być przed tym czujnikiem. wiedzie, który to czujnik, ograniczyłaby również zakres poszukiwać.

ponownie kieruje do was pytanie, czy ktoś wie który to czujnik?

zaviaseq
25-02-2016, 22:04
Masę powietrza mierzy MAF - Mass Air Flow czyli przepływomierz !!

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Może masz zwarcie na przewodach ??? Przepływomierz podaje dane do komputera w postaci napięcia...

maka131
25-02-2016, 22:12
w załączeniu log z odłączoną wtyczką od przepływomierza. żebym nie pomylił czujnika, mówię o tym co siedzi zaraz za filtrem powietrza, przed turbiną

22871

w pliku widać że jak dodaje gazu i obroty rosną to również zmieniają się parametry masy zmierzonej oraz oczekiwanej. temperatura powietrza mierzona przez ten sam czujnik nie zmienia się.

też mi się wydawało, że to przepływomierz jest odpowiedzialny za mierzenie tych parametrów, niestety się zdziwiłem.

czy ktoś byłby chętny przetestować jak u niego będą wyglądały masy powietrza po odłączeniu tego czujnika?

zaviaseq
25-02-2016, 22:28
A mnie się nie wydaje że to ten czujnik, tylko jestem tego pewny w 100%.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Podmieniałeś przepływki ?

maka131
25-02-2016, 22:31
wydawało mi się, że po odłączeniu czujnika parametr powinien być stały tak jak z temperaturą, a ten się zmienia. najlepsze że ciśnienie atmosferyczne też się zmienia.

jeśli to ten czujnik jest odpowiedzialny za mierzenie masy powietrza a mimo odłączonej wtyczki parametry się zmienia, to rzeczywiście muszę mieć gdzieś zwarcie na przewodach.
tylko gdzie? od czego zacząć?

zaviaseq
25-02-2016, 22:39
Albo są to wartości które komputer sam sobie podaje po odpięciu przepływki. Takie stałe parametry dla określonych obrotów itd
Zobacz że są wręcz idealne od oczekiwanych.
U Ciebie przepływomierz zaniża wartość masy powietrza czy zawyża ?
Podmieniałeś go na inny ?

maka131
25-02-2016, 22:45
zmierzona masa powietrza jest dużo wyższa niż oczekiwana.

będę musiał pokombinować jak to zmierzyć. wydaje mi się, że chyba już gdzieś czytałem jak sprawdzić poprawność działania przepływomierza. niestety muszę poczekać kilka dni żeby na to czas znaleźć.

niestety nie podmieniałem, nie mam drugiego na podmiankę.

zaviaseq
25-02-2016, 23:29
A czemu w ogóle nie bierzesz pod uwagę jego uszkodzenia ?

maka131
26-02-2016, 07:44
Może być uszkodzony, nie mówię że na pewno jest sprawny. Zaskoczyło mnie tylko to, że po jego odłączeniu masa zasysanego powietrza nadal zmienia wartości. Z tego co czytałem to wszyscy pisali że to właśnie przepływomierz mierzy. A tu odpinam go a parametry nie maja stałej wartości, tak jak to jest przy odpięciu innych czujników.
Zastanawiam się czy zamiana na inny sprawny czujnik cos zmieni, skoro po odpięciu tego wartości zmieniają się podobnie jak i wtedy gdy jest podłączony.
Może to rzeczywiście jest jakies zwarcie, przebicie miedzy jakimiś kablami. Mam nadzieje ze nie jest to sam komputer.

maciekpt
26-02-2016, 08:36
Po odłączeniu parametry się zmieniają bo ECU przyjmuje sobie jakieś domyślne wartości, które przecież mogą się zmieniać w zależności od obrotów, obciążenia, położenia pedału przyspieszenia, itd.
W autach grupy VAG (przynajmniej dla benzynowego silnika 1.8T) można było przyjąć, że maksymalna orientacyjna wartość zmierzonej masy powietrza powinna równać się 80% mocy maksymalnej w KM (np. dla silnika o mocy 180 KM było to ok. 144 g/s; btw nie jestem tu pewien jednostki). I do takiej wartości można było się odnosić w interpretacjach logów. Nie wiem czy istnieje taka zależność dla 1.9 JTD.
A przepływomierz potrafi robić straszne problemy. Sam się o tym przekonałem właśnie w poprzednim aucie - pałowałem się bardzo długo z błędami, niższą mocą, itp. bo nie założyłem, że nowy przepływomierz (Pierburg) może być od początku wadliwy.

maka131
26-02-2016, 09:26
dlatego żeby się upewnić czy tu komputer nie przyjmuje jakichś wartości wyliczonych, chciałby zobaczyć jak to wygląda u innych. ciekawi mnie jak wygląda masa powietrza z podłączonym przepływomierzem oraz jak wygląda po jego odłączeniu.
ponownie mam mam prośbę, jeśli ktoś by podłączał kompa zróbcie logi i wrzućcie na forum, może nie tylko mi się przyda.

ewentualnie jeśli jest ktoś z Piaseczna i byłby chętny poświęcić 10 minut i udostępnić auto to mogę podjechać z kompem i na jego aucie zrobić logi. w zamian mogę wykasować jakieś ewentualne błędy czy inspekcje. przy okazji możemy przejrzeć inne parametry, co do których ktoś ma wątpliwości czy podejrzenia. mogę się również odwdzięczyć browarkami jeśli ktoś woli.

TomaszR
26-02-2016, 10:35
Wpadnij w niedziele po poludniu tak okolo 17 do mnie to porównamy. Tylko ja mam wersje 115 KM zrobiona na 157.

maka131
26-02-2016, 10:57
wersja silnika co prawda inna ale podejrzewam, że sam przepływomierz powinien działać podobnie. ciekawi mnie czy po odpięciu będzie podobnie jak u mnie i nadal będą się parametry zmieniały, czy zachowa się inaczej i wartości będą stałe i nie będą się zmieniać

maka131
12-03-2016, 13:46
chyba udało mi się rozwiązać problem z rozruchem. zregenerowałem rozrusznik i teraz znacznie szybciej kreci. po złożeniu wszystkiego kilkakrotnie odpalałem auto i za każdym razem bardzo szybko odpalało. koszt regeneracji 200 zł. sam go wyjąłem i później założyłem.
niestety nadal pozostał problem z nierówna pracą przez 3-4 sekundy po odpaleniu. po regeneracji rozrusznika nie podłączałem jeszcze kompa, zobaczy co teraz pokaże. jak już grzebałem w aucie to przy okazji wyciągnąłem EGR, przepustnicę/klapę gaszącą, odmę oleju silnikowego o raz jej przewody. EGR był zaślepiony kryzą z 4 otworami. poprzednie czyszczenie robiłem w pierwszym tygodniu stycznia 2016. przez 2 miesiące sporo nagaru się uzbierało na kryzie, sam EGR nie był jakoś mocno zabrudzony. tym razem dokładniej wyczyściłem go całego.
2299522996229972299822999

przepustnica/klapa gasząca nie była jakoś brudna, była tylko lekko w oleju zapryskana. odkręciłem ją i rozebrałem żeby dostać się do mechanizmu sterującego, na szczęście wszystko czyste i suche. niestety gorzej wygląda kolektor dolotowy w środku

23000230012300223003

mam też nadzieje, że po przepłukaniu odmy rozpuszczalnikiem, przelałem ją kilkakrotnie aż rozpuszczalnik który z niej wypłynął był prawie czysty, teraz mniej oleju będzie zasysane do turbiny a następnie do kolektora.

niestety nadal nie znalazłem czujnika, który by mierzył masę zasysanego powietrza.

maxec72
23-09-2016, 09:24
Kłaniam się
Jestem nowym forumowiczem, a przy okazji totalnym laikiem, więc na wstępie chciałbym przeprosić za ewentualne błędy i nieścisłości :)
Śledziłem niniejszy wątek, podobnie jak kilka zblizonych, bo od mniej więcej początku b.r. mam problem ze swoją Cromą 1.9 MJet 150 KM.

Otóż mnie więcej w styczniu zaczął mi się, ni stąd ni zowąd, pojawiać ów komunikat "Excessive radiator" itd., ale w trakcie ... jazdy. Mniej więcej na 2-3 biegu.
Auto wtedy szarpie, robi się na desce dyskoteka i - albo wraca do normy - albo czasem gaśnie. I tak potrafi przez cały odcinek i np. 2 -3 dni. A potem 2-3 tygodnie, czasem miesiąc spokoju. Oczywiście, wcześniej komunikat miewałem raz na ruski rok przy odpaleniu ale bez problemów z odpaleniem.

Teraz również zdarza się to co szanowni Forumowicze opisują wcześniej - a to nie odpali i parę razy trzeba zakręcić, a to charakterystycznie "cyka" nie odpalając (wąsy na zegarach wtedy drgają ale auto jakby prądu nie miało) a potem hula. Co ciekawe, po wymianie alternatora problem się nasilił. Wcześniej coś takiego, w trakcie jazdy, zdarzało się właśnie raz na 2-3 miechy. Tłumaczyłem to sobie zimą, paliwem, pompą. Wymieniłem oprócz alternatora filtr, wyjąłem i wyczyściłem (oczywiście nie sam :)) pompę, akumulator, klemy. Po wymianie alternatora zaczął wariować średnio raz na 2-3 tygodnie łącznie z całkowitą odmową odpalenia.

Oczywiście był holowany ale żeby było śmieszniej, przed holowaniem ... odpalił :) Byłem u kilku mądrych, kasowałem błędy, robiłem diagnostykę. Oczywiście okazało się, że kolektor. Jednak niepokojące jest to, że nie tylko przymula auto ale właśnie gaśnie, szarpie, sypie komunikatem o "excessive" itd.

Jak szanowni i doświadczeni forumowicze na to się zapatrują?
Pozdrawiam

maciekpt
23-09-2016, 12:18
Jak dla mnie to śmierdzi jakimiś problemami elektrycznymi, np. wariująca masa, która potrafi nieźle namieszać (w poprzednim aucie miałem właśnie taki problem - od czasu do czasu, a szczególnie gdy było gorąco, zaczynała się dyskoteka na desce rozdzielczej, kontrolki świeciły jak chciały, wycieraczki bardzo powoli jechały do góry, był też problem ze światłami mijania).

Abramsik
23-09-2016, 12:29
A ja zamontował bym (wymienił jeśli leciwy) akumulator i jak proponuje Kolega Maciej sprawdził mase.

maxec72
23-09-2016, 15:14
Rzeczywiście tak może być jak Panowie piszecie ale jednak kontrolka co jakiś czas wyskakująca przy tych problemach ("check engine"), a przy odpalaniu z problemami komunikat "antipollution filter clogged" jaki dziś mi się pojawił (po raz pierwszy w życiu), też może mieć podłoże elektryczne? Akumulator ma 1,5 roku więc nie wiem, może faktycznie:roll:Po prostu ta mordęga z tym problemem mnie totalnie wkurza.

luk202
23-09-2016, 15:46
a przy odpalaniu z problemami komunikat "antipollution filter clogged" jaki dziś mi się pojawił (po raz pierwszy w życiu), też może mieć podłoże elektryczne
Może. U mnie się to pojawiło po rozruchu. Aku miałem nie najlepszy. Po jakimś czasie padły diody w altku i aku.

Abramsik
23-09-2016, 21:26
Z mojego doświadczenia wiem, że nasza "włoszczyzna" jest bardzo czuła na niedomagania aku. Rydwan będzie palił na dotyk i ogólnie OK a "choinka" na blacie będzie nas w... denerwować;-). Często wymiana aku pomaga. "I bądź Pan mądry?" Po prostu TTTM.

bartas19
24-09-2016, 21:24
Ja miałem podobnie u siebie poczyscilelem wszystkie złącza przy aku dobrze poskrecalem i jak narazie ponad rok spokoju

maxec72
16-02-2017, 16:01
Przepraszam, że po długiej przerwie ale faktycznie, tak jak szanowni forumowicze pisali, pomogło sprawdzenie kabla masy do aku. Końcówkę trzeba było wymienić i hulał. Do czasu. Bowiem znów od 2-3 tygodni, po pół roku spokoju, potrafi zgasnąć jakby nagle prąd mu odcięli albo w trakcie jazdy, z szarpnięciem pojawia się znany już komunikat "exspressive radiator", względnie gaśnie na moment elektryka, Kromka jedzie dalej, by za chwilę się włączyć. W sumie jakieś 4-5 razy w ciągu ostatnich 2 tygodni. A zaczęło się od przerywania radia bądź nagrzewania kabiny (takie chwilowe ucięcia, przerwy) gdy były razem włączone, co nie miało wpływu na jazdę. A i zauważyłem, że związane to było z nadejściem ostatnich mrozów. Nie mam garażu - auto stoi na podjeździe.

zaviaseq
17-02-2017, 08:21
Znajomy miał identycznie w swoim 1.9 cdti. Auto z niewiadomych przyczyn traciło elektrykę raz na jakiś czas, przy czym silnik pracował dalej.
Skończyło się wymianą alternatora (spalił się)

irqus
17-02-2017, 08:55
Może mały off top ale exspressive radiator u mnie skończyło się na wymianie sterownika silnika. Bo przy niskich temp nie odpalał.

maxec72
17-02-2017, 13:05
Znajomy miał identycznie w swoim 1.9 cdti. Auto z niewiadomych przyczyn traciło elektrykę raz na jakiś czas, przy czym silnik pracował dalej.
Skończyło się wymianą alternatora (spalił się)

No właśnie pisałem o tym wcześniej, że altka miałem wymienionego w czerwcu ub. r. czyli - wówczas - 3 miesiące wcześniej. A ewentualnie aku? Mam go od grudnia 2014 (Varta, 74 Ah).

maka131
17-02-2017, 13:22
podjedz do sklepu z akumulatorami, niech podłączy miernik i sprawdzi.
może na alternatorze jest problem z luźnym przewodem i daje za mały prąd do akumulatora.

maka131
25-02-2017, 17:30
Za pomocą przekaźnika wpinam w szereg rezystor 20 kilo ohm z czujnikiem temperatury na czas pracy rozrusznika. Czas rozruchu wyraźnie się skrócił. Nie ma żadnych błędów. Możesz spróbować odłączyć czujnik i zobaczyć jak wtedy odpala, ale wyskoczy błąd i włączą się wentylatory.

cześć
a pamiętasz z kąt brałeś sygnał do sterowania przekaźnikiem?

ja myślałem o tym żeby powrócic z dawkami do standardowych jak gaśnie kontrolka ładowania

maxec72
26-02-2017, 19:15
Ciąg dalszy perypetii. Aku sprawdzone, masa też, kable też, wszystko skręcone, poczyszczone, przetarte. Prąd idzie. Odpalam dziś jadę 10 km, tankuję, wkladam kluczyk, przekręcam i ... czarno. NIC. Ani chu chu reakcji. Żadnej lampki, nic. Całkowite zdechnięcie, co ciekawe - przy zatrzymaniu stanu wyświetlacza, oleju, paliwa itp. Kręcenie nic nie dało, żadnej reakcji. Jedynie co, to trzaśnięcie drzwiami zresetowało wyświetlacz. Telefon, sąsiad, mierzenie - prąd jest w aku, idzie na przewody. W końcu rozkręcamy bezpieczniki przy aku. Poprzekładaliśmy - odpalił, ale za chwilę zgasł choć już "na kolorowo" czyli ożył. Ostatecznie po 40 min normalnie odpalił i dojechałem do chaty. Na chwilę obecną - prawdopodobnie coś w skrzynce (bezpieczniki, przekaźniki) - cholera wie. Mówi to może coś Kolegom?

irqus
01-03-2017, 06:57
Skoro tak to rozbierz skrzynkę bezpieczników ( rób zdjęcia jak są bezpieczniki itp żebyś miał dokumentacje jak złożyć) wyczyść przesmaruj. Polecam benzynę ekstrakcyjną i preparat do styków. Są tez preparaty właśnie takie do konserwacji elektroniki gdzieś widziałem. Może to pomoże.

maxec72
10-03-2017, 07:49
Skrzynkę rozbierze mi elektryk dopiero w przyszłym tygodniu. Ale co ciekawe - zauważyłem dziwną rzecz. Otóż jeszcze raz prześledziłem Wasze wypowiedzi i podłączyłem prostownik do aku. I co widzę? Aku ma jakieś 1/5 doładowania. Prawie pustak. Po 5 godzinnym ładowaniu jest jakieś 70%. Wsiadam, odpalam. Hula bez problemu. I tak przez 3-4 dni. A potem to samo - problemy, aku rozładowany, 4 godz. na prostowniku - parę dni spokoju. W tym czasie, bez ładowania trasa dwa razy po 80 km bez problemu. Jeździ bez ładowania do teraz. Ale zobaczymy...

maka131
10-03-2017, 09:15
podjedz do jakiegoś sklepu z akumulatorami lub do warsztatu, żeby Ci auto pod tester podłączyli. To ćwiczenie pokaże czy przypadkiem nie siada Ci akumulator/ alternator lub czy nie masz w aucie jakiegoś złodzieja prądu i prądu co kilka dni brakuje.

irqus
10-03-2017, 09:46
Poszukaj na youtubie jak sprawdzić gdzie ucieka prąd i jak zmierzyć napięcie ładowania troche rozwiąze problem

kamilf
10-03-2017, 09:49
Pytanie z ciekawości - czy mamy na forum jakiegoś miłośnika car audio, który miałby zamontowany kondensator 1F lub więcej?
Pytam bo moje auto też pali tak jak większość multijetów. Akumulator ma 2 lata. Alternator jest niecały rok po regeneracji.
Dawno temu, jeszcze za "kawalerki", w pewnym aucie montaż kondensatora rozwiązał problem z brakiem prądu dla wzmacniaczy, a przy okazji ZNACZĄCO poprawił rozruch, który w tamtym aucie też był kiepski.


Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

zaviaseq
10-03-2017, 14:52
Podłącz zwykły multimetr do klem i odczytaj najniższe napięcie jakie wskaże podczas kręcenia rozrusznikiem