rafikz
17-04-2014, 14:45
Witam wszystkich ponownie;)
Otó¿ pojawi³ siê kolejny problem w bravolocie. Temperatura silnika w trakcie jazdy wskoczy³a na warto¶æ prawie maksymaln± (niewiele przed czerwonym polem) i ju¿ nie spad³a do koñca jazdy. Niestety mia³em 'deadline' i musia³em dojechaæ na miejsce, jecha³em ostro¿nie i nic nie wybuch³o;) ale po kolei co siê dzia³o:
-jadê autem i temp d³ugo nie ros³a - nie prze³±cza³ siê na gaz. tak jakie¶ 5 km.
-potem temp zaczê³a rosn±æ i przez chwilê by³o ok, samochód siê prze³±czy³ na gaz i wskazówka by³a na po³owie skali.
-po oko³o 2 km temp zaczê³a rosn±æ i osi±gnê³a prawie czerwone pole. tak jak pisa³em - musia³em dojechac jeszcze te 3 km wiêc jecha³em.
-po dojechaniu na miejsce otworzy³em maskê i przy zbiorniku p³ynu ch³odz±cego troszke by³o rozlane tego p³ynu. ale niedu¿o - nie kapa³o nic na ziemie.
-spróbowa³em otworzyæ korek i, oczywi¶cie, by³o ogromne ci¶nienie, zaczê³o tryskaæ, to zamkn±³em (oczywi¶cie silnik wy³±czony).
-po oko³o pó³ godzinie jak juz wszystko ostyg³o, otworzy³em zbiornik. ilo¶æ p³ynu by³a na minimum, to dola³em do po³owy miêdzy min a max.
-odpali³em zimny silnik z otwartym zbiorniczkiem - po oko³o 2 minutach temp zaczê³a rosn±æ znów powy¿ej po³owy, a w zbiorniku p³ynu zaczê³o przybywac i zacz±³ siê wylewac na zewn±trz.
-zrobi³em pó¼niej jeszcze jedn± tak± próbê i efekt ten sam.
teraz jeszcze jedno - juz kilka razy wcze¶niej mia³em tak, ze temperatura d³uuuuugo nie ros³a, potem na chwile podskoczy³a prawie na max i dopiero spada³a do po³owy i prze³±cza³ siê na gaz wreszcie. kilka razy znaczy tak ze 3-4 razy;)
olej sprawdzi³em te¿, oczywi¶cie poziom by³ ok ale mleka te¿ nie by³o wiêc wykluczam wodê w oleju. co prawda od dwóch dni nie by³em przy samochodzie i nie mog³em jeszcze raz tego sprawdzic, ale dzis jak bêdê to zaj¿ê raz jeszcze.
dodam, ¿e nie wieje ciep³ym powietrzem z nawiewu nawet jak silnik 'gotowa³ siê'.
ze zbiorniczka nie czuæ spalin.
nie dymi na bia³o/niebiesko/jakokolwiek - nie widaæ ¿adnych zmian w spalinach, w ogóle prawie nie widaæ spalin wiec tu akurat jest ok.
aha i jeszcze jedno - jak juz tak sie ten silnik gotowa³, to zaczê³y mi obroty falowaæ. nigdy wcze¶niej tego nie mia³em. ale nawet wtedy juz pod sam koniec jazdy silnik nie zrobi³ siê mu³owaty, wszystko jecha³o tak jak powinno.
moje pierwsze podej¿enie - termostat. drugie - uszczelka pod g³owic±. i szczerze liczê, ze to bêdzie to pierwsze bo jak uszczelka to samochód pójdzie chyba na ¿yletki bo mam w nim jeszcze ca³e zawieszenie do zrobienia (nie by³o mnie pó³ roku w kraju a kobieta je¼dzi³a i nie mia³a kiedy siê tym zaj±æ). jakie¶ 1.5 tys za zawieszenie by mnie wysz³o, pewnie drugie tyle za uszczelke (planowanie g³owicy itd). i robi siê to nieop³acalne, auto kupi³em za 2800 i ma juz 17 lat...
Podpowiedzcie prosze cokolwiek.
samochód teraz stoi, dzi¶ wieczorem zaholujê go do mechanika ale chcia³bym co¶ wiêcej wiedzieæ mimo wszystko.
pls help:)
Otó¿ pojawi³ siê kolejny problem w bravolocie. Temperatura silnika w trakcie jazdy wskoczy³a na warto¶æ prawie maksymaln± (niewiele przed czerwonym polem) i ju¿ nie spad³a do koñca jazdy. Niestety mia³em 'deadline' i musia³em dojechaæ na miejsce, jecha³em ostro¿nie i nic nie wybuch³o;) ale po kolei co siê dzia³o:
-jadê autem i temp d³ugo nie ros³a - nie prze³±cza³ siê na gaz. tak jakie¶ 5 km.
-potem temp zaczê³a rosn±æ i przez chwilê by³o ok, samochód siê prze³±czy³ na gaz i wskazówka by³a na po³owie skali.
-po oko³o 2 km temp zaczê³a rosn±æ i osi±gnê³a prawie czerwone pole. tak jak pisa³em - musia³em dojechac jeszcze te 3 km wiêc jecha³em.
-po dojechaniu na miejsce otworzy³em maskê i przy zbiorniku p³ynu ch³odz±cego troszke by³o rozlane tego p³ynu. ale niedu¿o - nie kapa³o nic na ziemie.
-spróbowa³em otworzyæ korek i, oczywi¶cie, by³o ogromne ci¶nienie, zaczê³o tryskaæ, to zamkn±³em (oczywi¶cie silnik wy³±czony).
-po oko³o pó³ godzinie jak juz wszystko ostyg³o, otworzy³em zbiornik. ilo¶æ p³ynu by³a na minimum, to dola³em do po³owy miêdzy min a max.
-odpali³em zimny silnik z otwartym zbiorniczkiem - po oko³o 2 minutach temp zaczê³a rosn±æ znów powy¿ej po³owy, a w zbiorniku p³ynu zaczê³o przybywac i zacz±³ siê wylewac na zewn±trz.
-zrobi³em pó¼niej jeszcze jedn± tak± próbê i efekt ten sam.
teraz jeszcze jedno - juz kilka razy wcze¶niej mia³em tak, ze temperatura d³uuuuugo nie ros³a, potem na chwile podskoczy³a prawie na max i dopiero spada³a do po³owy i prze³±cza³ siê na gaz wreszcie. kilka razy znaczy tak ze 3-4 razy;)
olej sprawdzi³em te¿, oczywi¶cie poziom by³ ok ale mleka te¿ nie by³o wiêc wykluczam wodê w oleju. co prawda od dwóch dni nie by³em przy samochodzie i nie mog³em jeszcze raz tego sprawdzic, ale dzis jak bêdê to zaj¿ê raz jeszcze.
dodam, ¿e nie wieje ciep³ym powietrzem z nawiewu nawet jak silnik 'gotowa³ siê'.
ze zbiorniczka nie czuæ spalin.
nie dymi na bia³o/niebiesko/jakokolwiek - nie widaæ ¿adnych zmian w spalinach, w ogóle prawie nie widaæ spalin wiec tu akurat jest ok.
aha i jeszcze jedno - jak juz tak sie ten silnik gotowa³, to zaczê³y mi obroty falowaæ. nigdy wcze¶niej tego nie mia³em. ale nawet wtedy juz pod sam koniec jazdy silnik nie zrobi³ siê mu³owaty, wszystko jecha³o tak jak powinno.
moje pierwsze podej¿enie - termostat. drugie - uszczelka pod g³owic±. i szczerze liczê, ze to bêdzie to pierwsze bo jak uszczelka to samochód pójdzie chyba na ¿yletki bo mam w nim jeszcze ca³e zawieszenie do zrobienia (nie by³o mnie pó³ roku w kraju a kobieta je¼dzi³a i nie mia³a kiedy siê tym zaj±æ). jakie¶ 1.5 tys za zawieszenie by mnie wysz³o, pewnie drugie tyle za uszczelke (planowanie g³owicy itd). i robi siê to nieop³acalne, auto kupi³em za 2800 i ma juz 17 lat...
Podpowiedzcie prosze cokolwiek.
samochód teraz stoi, dzi¶ wieczorem zaholujê go do mechanika ale chcia³bym co¶ wiêcej wiedzieæ mimo wszystko.
pls help:)