Witam, mam problem, sam nie wiem czy zwiazany z LPG, mianowicie mam Fiata Bravo z 2007 roku z instalacją gazową Lovato. Od jakiegos czasu samochód ma bardzo duze problemy z odpaleniem na zimnym silniku. Mianowicie odpali po czym sie dusi i gaśnie. Gdy sie rozgrzeje po ktorymś razie i przełączy sie na gaz wszystko jest w porządku. Można go wyłączyć i normalnie odpala. Byłem u szpecy którzy montowali instalacje, stwierdzili ze to sonda lambda, wymienili, niestety nie bylo poprawy, tzn jakby lepiej odpałał bo juz po drugim razie chwytal ale to i tak nie to co powinno być. Dzis bylem podłaczyc pod komputer gdzie indziej w serwisie z LPG, wyskoczylo kilka bledow nie zwiazanych z gazem. Stwierdzili ze do tego trzeba elektronika bo z gazem wszystko jest w porządku. No i jestem w kropce, moze ktoś miał podobny problem? Pamietam że kiedyś wyskoczył mi bład, niestety nie pamietam jego numeru ale pamietam ze na forach przy tym błedzie twierdzili że to źle ustawiona instalacja gazowa. Prosze o pomoc! I z góry dziękuje.
_________________
Fiat Bravo II 1.4 90 KM LPG Śląsk

Poszukaj na forum FBK takiego tematu, gdyz koledzy ze slaska juz przerabiali podobne problemy, chodzi o poczatkowy wtrysk czy jakos tak, ktory trzeba dobrze ustawic. Skontaktuj sie z kolega mirekw11 ( forum FBK), on zna sprawe od podszewki i ma namiary na dobry warsztat LPG na slasku.

Ok, dzieki za podpowiedz, bede szukał na tamtym forum.

Mam Bravo z tym samym silnikiem i LPG oraz identyczne objawy. U mnie dzieje się tak wtedy, kiedy mam mniej niż połowę baku paliwa- jak jest zalany do pełna odpala bez problemu, gdy wskaźnik stanu paliwa zbliża się do połowy i niżej- zaczyna się wariactwo jak u kolegi. Po rozgrzaniu i przełączeniu na LPG lub zapalaniu na ciepłym silniku- jest ok.

Wina gazu na 100%, nie wierzysz? Wymontuj reduktor i wyciągnij bezpiecznki od instalacji. Auto wtedy pali na dotyk.

U mnie wina nie leżała po stronie gazu, a pompy paliwa, która powoli umierała.

Mam Bravo z tym samym silnikiem i LPG oraz identyczne objawy. U mnie dzieje się tak wtedy, kiedy mam mniej niż połowę baku paliwa- jak jest zalany do pełna odpala bez problemu, gdy wskaźnik stanu paliwa zbliża się do połowy i niżej- zaczyna się wariactwo jak u kolegi. Po rozgrzaniu i przełączeniu na LPG lub zapalaniu na ciepłym silniku- jest ok.
Witam mam identyczna sytuację, czy udało się zlokalizować usterke?

Opisujesz, że auto odpalane na PB nie chce działać prawidłowo, dopiero po przejściu na lpg jest OK. Miałem podobnie ,ale instalacja była zwykła ( 2 gen ) ,,pierwsze co nakazał gazmen aby pewne rzeczy wykluczyć ,to a) zamknąć zawór lpg na butli i wyjeździć lpg z instalacji ile się da i na benzynie chwilę pojeździć aby auto tak zostało na noc . Gdy rano odpali prawidłowo ,to znaczy,że zawór lpg (elektro ) nie odciął lpg prawidłowo i w układzie powstała mieszanka gazowo-powietrzna + dodane paliwo . To nie ma prawa działać . Wtedy wyciągnął jakąś sprężynę z reduktora i ją rozciągnął i zamontował ponownie ,od tego czasu problemów brak b) sprawdzić czy magik nie zrobił odcięcia pompy benzyny i nie sa załatwione wtryskiwacze pb (brak chłodzenia benzyną je zapieka ) - czasem pomaga dodatek do benzyny do czyszczenia wtryskiwaczy . Sonda działa gdy układ wydechowy jest zagrzany ,póki zimny auto działa wedle mapy wtrysku ,na sztywno -sprawdź po podpięciu kompa jaki parametr temp silnika wskazywany jest po odpaleniu i po zagrzaniu silnika ( czujnik może oszukiwać -tzn wedle kompa działa,ale może wskazywać np -30 st C ) . Opisuje tak ,ponieważ wyczytałem w twoim poście, że na lpg jest ok ,a na pb nie działa auto ,więc po co szukać w instalacji lpg problemu ? (jedynie zrób co opisałem na początku z zamknięciem ręcznym dopływu gazu )

Przerabialem temat właśnie w tym silniku. W skrocie: pomoglo zaslepienie dopływu par paliwa ze zbiornika do kolektora ssacego.