Witam,

czy miał ktoś problem z odkręceniem obudowy rozrządu w silniku 1.6?
U mnie jest taka sytuacja że przy wymianie nie mogli jej odkrecić. Niektóre śrubki się kręciły we wszystkie strony ale nie chciały wyjść. Musieli połamać obudowe żeby się tam dostać. Teraz jest zakupiona nowa ale zauważyłem że brakuje jednej śruby i ta nowa obudowa klekocze strasznie. Po dociśnięciu ręką przestaje. Ale sytuacja się powtarza. 2 śruby znowu nie chcą wyjść.
Ktos miał coś takiego? Jest na to patent? Bo wychodzi na to że nie mogę skontrolować tego rozrządu tylko czekać do wymiany i znowu łamać albo czekać aż się zerwie.

O niczym takim nie słyszałem.. U mnie odkręca się normalnie. Może wkręcone były złe śruby?

Ty masz 1.8
Jeden mechanik mówił że w 1.6 to częste. Chcę to zweryfikować.

Jeden mechanik mówił że w 1.6 to częste. Chcę to zweryfikować.większość mechaników tak mówi, jak coś popsuje bądź nie wie jak zrobić.
Spróbuj podważyć i odkręcać.

Tam są klucze imbusowe i pewnie ktoś nie miał odpowiedniego klucza, rozjechał śrubę i później mogli powiedzieć że się kręciła we wszystkie strony skoro klucz nie łapał za śrubę

Mi to pod chmurką zajęło 5min i warto mieć rękawiczki robocze na łapkach ;P

Tam są klucze imbusowe
Chyba torx'y jak się nie mylę..

Wow! Trox vs imbus! Google :szukaj:

Trox jest wiele rodzajów, imbus jeden tyle że ma różną numeracje

Tak, jedno w drugie pasuje ale w ten sposób łatwo objechać śrubę

Torx nie Trox ;) i skąd pomysł, że torxów jest parę rodzai? Pierwsze słysze - torx to torx, są podobne klucze np. spline, ale to nie torx..

I skąd stwierdzenie, że torx pasuje do imbusa? heh toć to zupełnie inny system..

No bez przesady. Kluczy użył dobrych. Ostatnio kręcił przy mnie i rzeczywiście - kręci sie i nie wychodzi. Jak byłem u innego mechanika wymieniać czujnik ciśnienia oleju to powiedział że miał już taki przypadek w Palio i Bravo z tym silnikiem. Tylko że on nie łamał tylko mówił że nawiercił ,,łby", zdjął zewnętrzną obudowę i kombinował.
Dobrze by było żeby się wypowiadali posiadacze silnika 1.6 lub osoby co to robiły w tym silniku.

U mnie ponoć te metalowe tuleje co są wtopione w plastik sie kręciły w tym plastiku i dlatego nie dało sie wykręcić.

Nie wiem jak jest w 1.6 choć no logika nie podsuwa innego pomysłu.. U mnie w obudowie rozrządu są otwory - fakt chyba mają tulejki metalowe.. I przez te tulejki przechodzi śruba - zdaje się torx którą wkręca się w blok silnika (może nie jest to akurat blok - łopatologicznie - w silnik - są tam gwinty wewnętrzne).. Jak obracająca się tulejka może powodować brak możliwości odkręcenia śruby? Mi to wygląda na zjechane śruby lub już gwint w silniku.. A nawet gdyby tak było to w czym problem podważyć i wykręcać..

U mnie w obudowie rozrządu są otwory - fakt chyba mają tulejki metalowe.. I przez te tulejki przechodzi śruba - zdaje się torx którą wkręca się w blok silnika (może nie jest to akurat blok - łopatologicznie - w silnik - są tam gwinty wewnętrzne)..
dokładnie tam mam w 1,6 ;)


Jak obracająca się tulejka może powodować brak możliwości odkręcenia śruby? Mi to wygląda na zjechane śruby lub już gwint w silniku..
Dokładnie, bo tulejki te w obudowie nic nie maja wspólnego z przykręceniem śruby, a jedynie pełnią jakoby funkcje prowadnicy tejże śruby.

tulejki te w obudowie nic nie maja wspólnego z przykręceniem śruby, a jedynie pełnią jakoby funkcje prowadnicy
I dystansu.. Heh.. To jeżeli jest tak samo w 1.6 to bez kitu nie rozumiem mechanika który łamał tą osłonę ;)

To jeżeli jest tak samo w 1.6 to bez kitu nie rozumiem mechanika który łamał tą osłonę
Ja tez nie rozumiem po co to robił, czyli widać (zresztą nie od dziś) jacy fachowcy są w naszym kraju :roll:

Odgrzeje temat. Dzisiaj również próbowałem zdjąć osłonę rozrządu i niestety nie dało się. W części obudowy znajdującej się na siniku zatopione są nakrętki, które zaczęły się obracać razem ze śrubą. Może ktoś niedawno przerabiał podobny problem?

Może ktoś niedawno przerabiał podobny problem?
Ja - chociaż w 1.8 ale ta sama sytuacja.. Generalnie trochę patowa z resztą. Mi udało się tak to jakoś urwać, że poszedł cały ten grzybek z dolnej osłony:

62536254

Ale to tak jak widać tylko kwestia przypadku że się udało. Chyba rwać i łudzić się, że nic się większego nie stanie..

Zrywanie się nakrętek osadzonych w plasikowych osłonach rozrządu to częsta przypadłość w starszych samochodach .W tych w których rozrząd był już robiony .
Z dwóch powodów :1. plastiki użyte do produkcji osłon ze względu na wysoką temperaturę tracą swe własności elastyczne i pękają
2. zbyt duża siła użyta do dokręcenia
Te dwa czynniki składają się na częste obrabianie się nakrętek wtopionych w wewnętrzną osłonę.
Dziwi mnie natomiast fakt braku wymiany wewnętrznej osłony jeżeli nie dało się odkręcić starej i trzeba było ją połamać.
Przecież tam leżała przyczyna braku możliwości jej odkręcenia . Wymieniono tylko skutek a nie przyczynę .Choć zastanawiam się i może mechanicy nie mieli blokad i dlatego nie podjęli się rozbierania kół rozrządu (bo do wymiany wewnętrznej osłony jest to konieczne).

Powiem wam że po tym jak dla mnie łamali tą obudowę to zrobiłem dochodzenie. Pytałem się nawet w ASO i paru innych mechaników. Każdy z nich powiedział że w 1.6 to się często zdarza i nic na to nie poradzisz. Jak już sie okręca to trzeba łamać. Ale może ktoś z forum miał taki przypadek i sobie poradził? W

Ja kiedyś, ale niestety nic nie zrobiłem aby jakoś to odkręcić. Obudowa szybciej pęknie niż tam coś puści. Jest jeden sposób, ale nie testowałem go. Podpiąć wiertarkę, włożyć klucz i zakręcić tym.
Metal się rozgrzeje i plastik obtopi. Zostawić to do ostygnięcia, może przytrzyma tyle, że śruba puści.

Jakaś porażka z tymi połączeniami. Tulejki kręciły mi się w połączeniu; wlot powietrza/belka przednia, kręciły się obudowa filtra/pokrywa. W filtrze udało mi się oddzielić pokrywę za pomocą kątówki, na łączeniu. Potem żeby wykręcić śrubę z obudowy, rozwiercałem wiertłem i:


Metal się rozgrzeje i plastik obtopi. .... wyszła tulejka razem z fragmentem śruby. Czyli sposób dobry.

Miszko nie zapomimaj, że tam miejsca jest tyle co nic a Ty o wiertarce piszesz ;-)

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Wałek giętki do wiertarki; przydatna rzecz, drogi nie jest. Jeszcze tańsza jest głowica kątowa do wiertarki. Niedawno płaciłem za takową coś około 50 PLNów.
Do wałka można dokupić mini tarcze do cięcia, w miejscach trudno dostępnych. I wiele innych gadżetów.

Tak jest tyle miejsca że ledwo klucz nasadkowy wchodzi (przynajmniej u mnie). Popuścić śrubę się nim da ale już wykręcać trzeba samą nasadką bo się nie mieści. Nie wejdzie tam zwykły wałek giętki - za duży promień gięcia..

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

W 1.6 nie jest tak źle z dostępem. Na czymś giętkim dojdziesz na tyle, aby złapać.

Tak jest tyle miejsca że ledwo klucz nasadkowy wchodzi (przynajmniej u mnie). No to zastosowałeś drastyczną, ale skuteczną metodę; na wyrwę :) Czasami nie ma co się certolić.

Widzę,że nie ma jednego skutecznego sposobu na odkręcenie tej pokrywy. No nic trzeba będzie wypróbować kilka sposobów. Przygotowałem się już na najgorsze (łamanie pokrywy) i zakupiłem zapasową, używaną.

Problem w tym, że jej chyba nie da się założyć bez zdejmowania wałków rozrządu. Ja swoją też mam w 2 kawałkach i kiedyś myślałem ją wymienić, ale zwalanie i kół rozrządu mnie zdemotywowało.

Z tego co widziałem na szrotach w przeważnie wymontowywana jest jedynie ta zewnętrzna część osłony. Część osłony pod kołami rozrządu w większości przypadków zostaje na miejscu.

niestety, albo się obrabia śruba, albo ta tak jak by nakrętka się zaczyna kręcić

Trzeba zdjąć wałki rozrządu.

Nie trzeba wałków ściągać wystarczy odkręcić koła . Ale konieczne są blokady bo koła mają skok na wałkach .

Większość użytkowników nie blokad i robi to na znaki więc... trzeba, wg mnie.