Zobacz pełną wersję : Fiatem Bravo problem z obrotami silnika
Witam. Mam problem z moim Fiatem Bravo 1.2 16V 2000r. Mianowicie chodzi o obroty silnika. Tak wiem, wiem ten temat był wielokrotnie maglowany, lecz zawsze chodziło o zbyt niskie obroty, gaśnięcie auta itp. Mój problem jest zupełnie inny. Chodzi o to, że po odpaleniu auta, gdy silnik jest zimny obroty są strasznie wysokie (między 2,5-3,5 tyś. obrotów) :confused:. Niestety nie trwa to tylko przy odpaleniu lecz także podczas 5-10 pierwszych minut jazdy:;(:. Po tym czasie obroty uspokajają się i wszystko jest ok. Mam 20 lat zupełnie nie znam się na mechanice pojazdów, dlatego też liczę na waszą pomoc. Może ktoś z was miał taki problem i się z nim uporał lub wie po prostu co jest nie tak i powie mi w czym rzecz. Znajomy polecił mi wymienić czujnik temperatury płynu chłodzącego przy głowicy, lecz niestety nic to nie pomogło (wyrzuciłem tylko pieniądze w błoto). Bardzo proszę o pomoc...
Proszę na przyszłość w temacie podać krótkie streszczenie problemu, bez ogólnikowego "problem".
Czujnik nie ma nic do rzeczy, nawet przy -40'C nie powinien się tak wkręcać ;). Tak myślę nad silnikiem krokowym biegu jałowego - może jakoś za bardzo się otwiera? Gdybyś mógł się podłączyć do kompa już byś coś wiedział - jakie są wskazania czujnika położenia przepustnicy, przepływomierza, zadane i aktualne otwarcie siłownika biegu jałowego, może lambda.. Czujniki temp też byś sprawdził.. Od tego bym zaczął (od komputera).
Chciałem przeczyścić przepustnice i silniczek krokowy, ale nie wiem w którym miejscu te części się znajdują. Czytałem wiele porad o tym jak czyścić i czym, ale nie wiem gdzie to wgl jest ;/. Jakby ktoś mógł zaznaczyć na jakimś zdjęciu silnika Fiata Bravo 1.2 16V w którym dokładnie miejscu się to znajduje to byłbym bardzo wdzięczny. A drugie moje pytanie odnoście miejsca podłączenia mojego auta do komputera, w którym miejscy znajduje się gniazdo ? Oraz ile +/- kosztuje podpięcie Bravo do komputera u mechanika.
W sieci jest zdaje się poradnik właśnie z czyszczeniem silnika 1.2.. Silnik krokowy i przepustnica (silniczek jest na korpusie przepustnicy) znajdują się między filtrem powietrza a kolektorem dolotowym.. Nie wiem jaki masz rocznik więc nie powiem Ci jakie masz złącza ale podłączenie do kompa to zależnie od seriwsu - 30-150zł (z czego ostatni to pewnie ASO)
Czyszczenie przepustnicy nic nie da bez resetu ustawień silniczka krokowego.
Sądząc po obrotach czyszczenie przepustnicy , map sensora i reset powinno pomóc .
"Resetu ustawień silniczka krokowego" ? Już nie ogarniam :P byrrt rocznik podałem w poście (2000r.) :) Czytałem o tym aby przeczyścić silniczek i przepustnice, a następnie zresetować komputer, tylko nie wiem jak to ostatnie zrobić. Podobno odłączyć akumulator a następnie podłączyć i odpalić samochód i pozostawić na wolnych obrotach, aż do czasu gdy zacznie pracować wentylator, to prawda? A ten cały "map sensor" to co to takiego? Z góry przepraszam że pisze się ze mną jak z dzieckiem ale mam małe pojęcie o tym wszystkim :P A co do poradnika jest, lecz do fiata punto a tam wszystko jest inaczej :/
Co do resetu ECU są opinie różne ale przynajmniej u mnie jestem prawie na 100% przekonany, że nie ma takiej opcji przy podłączeniu do ECU.. Ustawienia autokalibracji powinny się wykasować po odłączeniu klem na jakiś czas i tak jak napisałeś po wykonaniu autoadaptacji (rozgrzanie silnika).
Tak więc powinienem teraz przeczyścić silniczek i przepustnice, następnie zresetować komputer (przez odłączenie klem) a następnie wykonać autoadaptację i powinno śmigać ? Spróbuje na dniach tak zrobić, a jeśli to nie pomoże to zgłoszę się do mechanika :/ Jako biedny maturzysta będę musiał odżałować te złotówki na naprawę :| Oby te moje operację coś pomogły...
No cóż.. Nie każdego maturzystę stać ;) Z tymi obrotami to licha sprawa w tych naszych autach... ja u siebie też czasem mam problemy i nie wiem czego to wina - obstawiam krokowca - może kiedyś go wymienie bo jeździć się da.
Jak rocznik 2000 to Bosch Motronic M1.5.5 . ECU silnika zamontowane na przegrodzie
za przepustnicą patrząc od przodu . Złącza diagnostyczne 3 pinowe ABS i ECU pod
maską po stronie kierowcy , Airbag pod schowkiem.
Rocznik 2001 to Bosch Motronic ME7.3H4 EOBD ECU silnika zamontowane
przy przepustnicy ,i tutaj nic nie resetujesz .
Reset ustawień silniczka krokowego wykonujemy po czyszczeniu przepustnicy.
Reset parametrów adaptacyjnych wykonujemy po jego wymianie lub z innych
przyczyn wynikających z diagnostyki ECU ,
za pomocą programu czy też komputera diagnostycznego.
Za reset parametrów adaptacyjnych odpowiadają parametry FRA i TRA zawarte w ECU ,
i żadne odpinanie akumulatora w M1.5.5 ich nie zresetuje .
Map sensor to czujnik ciśnienia w kolektorze ssącym w tym przypadku zintegrowany z
czujnikiem temperatury powierza w kolektorze.
1220 1221
Takie szczegółowe wiadomości ;) A nie wiesz jak ma się to do innych ECU? Pytam przede wszystkim o moje Hitachi?
Dzieki wam wszystkim za pomoc, jutro jadę podpiąć auto pod komputer, bo jak się okazało (o czym nie wiedziałem) mąż mojej kuzynki pracuje w serwisie Fiata i zrobi mi wszystko za free :) Tak więc w niedziele dam znać jak wszystko poszło :)
horvat76
05-11-2011, 14:01
Szukam pomocy przy sczytaniu błędów w fiacie brava 1.2 16v w okolicach katowic ( serwisy wolaja po 80 a z kasa cienko teraz ) .
Przeczysciłem przepustnice i obroty szaleja że chocho a wcześniej tylko lekko podrygiwały , wyczytałem że trzeba zrobić reset CPU i bez podłączenia do kompa nie da rady , więc może znajdzie się jakaś pomocna dusza z kabelkiem i programem która mi pomoże !
Jak będziesz się wybierał do Bielska lub okolic to napisz i wpadnij :smile: to z czytamy wszystko i zrobimy reset siłownika biegu jałowego lub cała adaptacje ;)
pozdrawiam
miałem taką Bravkę i te same problemy. Nie wiem jaki masz silnik krokowy /czy silnik biegu jałowego/ ale ja miałem Bosch i to z Alfy. Kosztuje słono. Do tego spalanie podskoczyło wtedy o dobre 2 litry! W moim przypadku czyszczenia przepustnicy /bo w krokowym nie ma chyba co czyścić/ nic nie pomogło. Nie jestem mechanikiem i mogę teraz walnąć gafę- znalazłem w Katowicach mechanika który podłączył komputer i potrafił odczytać jego wyniki! Skończyło się na wymianie krokowego i czujnika pracy wtrysków! Chyba tak się to nazywa ale głowy bym nie dał. Zamknęło się to suma 1500 zl! Próbowałem dowiedzieć się dlaczego wymienił obydwa elementy. Z tego co pamiętam powiedział, że w komputerze taki sam błąd wskazuje przy uszkodzeniu i jedno i drugie dziadostwo. Coś w tym musiał być bo w ASO bardzo kręcili jak przyszło o diagnozę awarii.
benek1.2
25-11-2013, 14:13
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.
Chciałbym odświeżyć temat falujących obrotów silnika. Mam identyczne obroty czyli falowanie ale co najciekawsze to falowanie obrotów pojawia się tylko w sezonie jesiennym. Latem jak ręką odjął nadchodzi jesień czyli taka pogoda jak teraz i silnik faluje. Mało tego pod odpaleniu silnika nie ma ssania i muszę go nieźle przegazować rano bo inaczej zgaśnie. Czyściłem przepustnice, sprawdzałem przepływkę i nic. Silniczek krokowy mam Boscha 0132008650. Przypuszczam że to silniczek jest awaryjny gdyż jak zacząłem się nim bawić na zasadzie popuszczenia śrub i delikatnego odgięcia od przepustnicy to obroty były OK ale jak zgasiłem silnik i ponownie go odpaliłem to znowu falowały. Proszę o pomoc ewentualnie o wskazanie jakiegoś magika od tych spraw z okolic Tychów. Pozdrawiam wszystkich
masz rację że silniczek jest awaryjny! Nie będę się zbytnio wymądrzał bo naprawę zleciłem znajomemu warsztatowi. Wcześniej przez pół roku walczyłem z obrotami, kupiłem na aukcji regulator wolnych obrotów, myłem, czyściłem i nic! Byłem także w serwisie Fiata. Strata kilku stówek i falujące dalej obroty. Nie pamiętam dokładnie typu tego krokowca ale był on z Alfy. To nie dobra wiadomość bo wtedy cena idzie w górę. W moim wypadku cała naprawa zamknęła się kwotą 1200 złotych. Sam silniczek kosztował ok. 700 złotych plus jakiś dodatkowy moduł. Jako ciekawostkę muszę ci napisać, że autko było podpinane kilka razy "pod komputer" i nikt nie widział o co biega! W warsztacie w którym mi to naprawili zajęło to tyle ile trwa podłączenie plus skanowanie- pięć minut! Jak to wytłumaczyć że serwis Fiata nie potrafił zdiagnozować, nie wiem. Samochodu już nie mam ale dalej jeżdzę do tego warsztatu z kolejnym Fiatem /na przeglądy/. Jest on w Katowicach- Piotrowicach. Właściciel to solidny gość. Potrafi się przyznać do błędu i jeżeli nie ma pewności to powie gdzie się zgłosić. Nie wiem czy na forum można pisać adresy czy nazwy bo to nie jest miejsce na reklamy. Tychy to niedaleko także jeżeli mógłbym pomóc to nie widzę problemu. Piotr
benek1.2
25-11-2013, 17:21
masz rację że silniczek jest awaryjny! Nie będę się zbytnio wymądrzał bo naprawę zleciłem znajomemu warsztatowi. Wcześniej przez pół roku walczyłem z obrotami, kupiłem na aukcji regulator wolnych obrotów, myłem, czyściłem i nic! Byłem także w serwisie Fiata. Strata kilku stówek i falujące dalej obroty. Nie pamiętam dokładnie typu tego krokowca ale był on z Alfy. To nie dobra wiadomość bo wtedy cena idzie w górę. W moim wypadku cała naprawa zamknęła się kwotą 1200 złotych. Sam silniczek kosztował ok. 700 złotych plus jakiś dodatkowy moduł. Jako ciekawostkę muszę ci napisać, że autko było podpinane kilka razy "pod komputer" i nikt nie widział o co biega! W warsztacie w którym mi to naprawili zajęło to tyle ile trwa podłączenie plus skanowanie- pięć minut! Jak to wytłumaczyć że serwis Fiata nie potrafił zdiagnozować, nie wiem. Samochodu już nie mam ale dalej jeżdzę do tego warsztatu z kolejnym Fiatem /na przeglądy/. Jest on w Katowicach- Piotrowicach. Właściciel to solidny gość. Potrafi się przyznać do błędu i jeżeli nie ma pewności to powie gdzie się zgłosić. Nie wiem czy na forum można pisać adresy czy nazwy bo to nie jest miejsce na reklamy. Tychy to niedaleko także jeżeli mógłbym pomóc to nie widzę problemu. Piotr
Co do tego czy mam rację że silniczek jest awaryjny to sam nie wiem, no ale skoro po odpaleniu silnika nie ma ssania i obroty falują to wszystko wskazuje na tą usterkę. Znalazłem na aledrogo silniczek z Alfy który jest identyczny jak z Fiata i zakupię go tylko problem w tym że trzeba go podobno zaadoptować. Mam program do Fiata tylko nie mam kabla (wiem to nie problem) ale nie potrafię go obsłużyć także wolałbym podjechać najlepiej do jakiegoś użytkownika Fiata z forum i za koleżeńska opłatą przy browarze coś się nauczyć i usunąć problem. Jak możesz prześlij mi adres na emila tego zakładu z Piotrowic.
przesłałem ci namiary. Zrobisz co uważasz za stosowne.W moim wypadku awaria samego nastawnika była /prawdopodobnie/ skutkiem uszkodzenia jakiegoś przekażnika czy modułu, pal licho o nazwę. Pamiętam tylko, że kupiłem wcześniej za coś ok. 450 złotych ten nieszczęsny krokowiec , poszedłem do tzw. złotej rączki i okazało się, że falowanie nie ustało a kupiony element albo był podpicowany albo znów uległ uszkodzeniu. Wcześniej siedziałem na różnych forach i skończyło się w tym warsztacie co wysłałem. Jako ciekawostkę powiem ci, że podjechałem za namową kolegi, do jakiegoś gościa który w Krakowie ustawiał samochody rajdowe. Póżniej szukałem pomocy w serwisie Alfy /jeżeli jest to element Alfy to chyba tam mają te same problemy?/. Jak się skończyło to napisałem wcześniej. Nie wiem że to boli bo wartość samochodu nie jest zbyt wysoka. Od pięciu lat jeżdzę NB 1,4 t-jet ale tego 1,2 wspominam bardzo miło. Była to zresztą jedyna awaria jaką zaliczył ten samochód. Jeszcze mam taką sugestię- zadzwoń na podany adres, przedstaw mu problem i zapytaj się co sądzi zaadoptowaniu sterownika. Mi, ze względu na to że jeżdzę do niego częściej za podpięcie komputera i nie bierze grosza. Pozdrowienia.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
W moim wypadku cała naprawa zamknęła się kwotą 1200 złotych
sprawdziłem w starych papierach i niestety wyszło drożej. Było tego prawie 1500 a żeby się głupio nie tłumaczyć, było to parę lat temu. Przepraszam
horvat76
25-11-2013, 21:06
Powiem tylko że sam nic nie zdzialasz, czego kolejek się tkniesz wymaga adaptacji. Ja nawymienialem części za kupę kasy i bez większego rezultatu. Oddałem do dobrego mechanika parę stowek i auto jak nowe. Jak bym oddał od razu to ponad tysiąc byłbym do przodu. W Katowicach jest mechanik który robi tylko włoskie auta polecam. Mogę podać adres na priw.
benek1.2
26-11-2013, 12:11
Powiem tylko że sam nic nie zdzialasz, czego kolejek się tkniesz wymaga adaptacji. Ja nawymienialem części za kupę kasy i bez większego rezultatu. Oddałem do dobrego mechanika parę stowek i auto jak nowe. Jak bym oddał od razu to ponad tysiąc byłbym do przodu. W Katowicach jest mechanik który robi tylko włoskie auta polecam. Mogę podać adres na priw.
Ok wstrzymuję się od zakupu i podjadę do mechanika. Proszę Cie o adres przyda się. Pierwszego odwiedzę od PeterS-a
markshall
26-11-2013, 12:23
Sam walczyłem z wolnymi obrotami w tym silniku ze 2-3 miesiące od momentu kupna auta. Prawie kupiłem ten nieszczęsny nastawnik wolnych obrotów boscha-jednak okazało się,że mój jest dobry. A prawdziwy problem leżał w wiązce przewodów właśnie między nim a komputerem:-) Musiałem wymienić jeszcze kolektor dolotowy bo ktoś wcześniej go popsuł probując rozwiązać ten problem. W razie pytań służę pomocą.
benek1.2
26-11-2013, 13:02
Sam walczyłem z wolnymi obrotami w tym silniku ze 2-3 miesiące od momentu kupna auta. Prawie kupiłem ten nieszczęsny nastawnik wolnych obrotów boscha-jednak okazało się,że mój jest dobry. A prawdziwy problem leżał w wiązce przewodów właśnie między nim a komputerem:-) Musiałem wymienić jeszcze kolektor dolotowy bo ktoś wcześniej go popsuł probując rozwiązać ten problem. W razie pytań służę pomocą.
Mnie tylko jedno zastanawia dlaczego w okresie letnim gdzie jest ciepło bez wilgoci wszystko jest OK a gdy nadchodzi wilgoć, chłodne deszczowe mroźne dni obroty falują i na dodatek ssania nie ma. W ciepłe dni ssanie nie było potrzebne a teraz jest problem przy rozruchu
markshall
26-11-2013, 17:30
Mnie tylko jedno zastanawia dlaczego w okresie letnim gdzie jest ciepło bez wilgoci wszystko jest OK a gdy nadchodzi wilgoć, chłodne deszczowe mroźne dni obroty falują i na dodatek ssania nie ma. W ciepłe dni ssanie nie było potrzebne a teraz jest problem przy rozruchu
To może być oznaka walniętej wiązki elektrycznej - u mnie było podobnie. Nie wiem co się działo zimą bo kupiłem auto w kwietniu, ale w deszczowe dni obroty zaczynały szaleć. Niestety diagnostyka tego nie jest łatwa - jak człowiek ma czas się tym zająć to akurat wszystko działa prawidłowo i szukaj wiatru w polu...
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.