PDA

Zobacz pełną wersję : MYCIE SILNIKA - AWARIA - POMOCY :)



RomualdPL
08-02-2011, 20:13
Witam!! Co prawda jezdze juz Daewoo Matizem ale mam sentyment do Fiat Forum.. Wiec moze pomozecie... Kupiłem dzis preparat do mycia silnika jak na odwrocie pisało, popsikałem i po 2 min spłukałem wodą (Silnika nie zabezpieczałem w zaden sposob) Samochód odpalił jak nowy zrobiłem trase 20km i zaczeło targac silnikiem po dodaniu gadu do dechy badz na biegu 4 i wyzszym... Do momentu az nie dojechalem do skrzyzowania i nie wrzucilem 1 wszystko bylo ok.. Po wrzuceniu 1 zgasl i juz nie zapalił od czasu do czasu jak sie go badziej i dluzej pokreci to zapali i chwile pochodzi po czym zgasnie... Czekam na slowa krytyki i moze jakies pomocy i rad :) na samochodzie znam sie tylko teoretycznie i teoria znajomych powiedziala mi ze jak wyschnie to zapali... Co o tym myslicie??

KrzychuB
08-02-2011, 20:19
Czekam na slowa krytyki
no się należą :grrrr:

schniecie może potrwac do 2 dni bez mrozu. :P zależy co dokładnie zalałeś. prawdopodobnie zalany jest alternator, ale tęż pewnie co inne skoro go dławiło :doubt:

RomualdPL
08-02-2011, 20:20
A myślisz ze obejdzie sie bez mechanika?

KrzychuB
08-02-2011, 20:24
RomualdPL, jęśli nie masz garażu i np autko zostawiasz pod chmurką to przy tej temp może to potrwac.
mechanik to raczej nie będzie potrzebny, ale za to czas i cierpliwośc :P

A jeśli byś miał dostęp do garażu to postaraj śie zapewnic samochodzikowi ciepełko, bo bez tegi się raczej nie obejdzie.

RomualdPL
08-02-2011, 20:25
A to ze go krecilem az do rozladowania akumalatora nie szkodzi niczemu?

KrzychuB
08-02-2011, 20:28
RomualdPL, może nie zjarałeś kabli od akumu :P
zaszkodziłeś tylko akumu, bo musisz go ładowac. Recepta - ciepło, ciepło. i naładowany akumu. :)

RomualdPL
08-02-2011, 20:29
Rozładowanie nie ma problemu bo dziopa moja ma 2l diesla vectre wiec ma mnie kto i co odpalic:)

KamyK
08-02-2011, 20:34
RomualdPL,
A to ze go krecilem az do rozladowania akumalatora nie szkodzi niczemu?
W sumie to nic się nie stało, ale nie powinno się doprowadzać do sytuacji w której akumulator zostanie rozładowany do zera, takie coś może dość mocno skrócić jego żywotność.
Naładuj baterię i staraj się żeby nie powtórzyć całkowitego jej rozładowania.

RomualdPL
08-02-2011, 20:36
Boje sie tylko zeby w nocy nie było mrozu;/ myslicie ze jak bedzie mroz to moze cos pogorszyc sytacje?;/

KrzychuB
08-02-2011, 20:39
RomualdPL, niestety ale tak, bo woda bedzie dluzej siedziala :roll:

RomualdPL
08-02-2011, 20:40
bardziej chodzi mi oto zeby nie rozwalilo cos od cisnienia

KrzychuB
08-02-2011, 20:45
RomualdPL, to to raczej nie :roll: ale jednak bym sie sklanial ku cieplemu garazowi :roll:

RomualdPL
08-02-2011, 20:47
No mogłbym go przechomikowac u dziopy ale co holowac go 20km?;/

KrzychuB
08-02-2011, 20:52
RomualdPL, e no nie tyle. kurcze szkoda ze nimasz jakis kolegow blizej co by ci go przenocowali :roll:

RomualdPL
08-02-2011, 20:54
A jakby kable suszara potraktowac?:)

KrzychuB
08-02-2011, 20:56
RomualdPL, ogólnie to co masz pod maską możesz potraktowac suszarką ale to nie 5 minut :) napewni nie zaszkodzi, a może pomoże :D

RomualdPL
08-02-2011, 20:57
oby sie obylo bez mechanika bo nie chce integrowac w silnik - przebieg ma 27tys :)

KrzychuB
08-02-2011, 21:00
RomualdPL, zrób mu ciepełko to zobacyzmy ;)