Mam możliwość kupić stilo 1,6 z silnikiem benzynowym... co to za silnik.
autko nie będzie upalane...auto dla kobiety tylko po zakupy... warto inwestować w takie auto?

W Lancii mam prawie ten sam model. W Stilo poszli krok dalej i dali cewki nad świecami. Ja mam jeszcze podwójną cewkę i 4 kable do świec.

Co do silnika. Nie narzekam. Pracuje ładnie. Spalanie w trasie jak pojedziesz spokojnie zejdziesz do 6.5. W mieście 9-10 spali.
Alternator z tyłu. Trochę kłopotów jest przy jego demontażu. Mógłby być z przodu, wtedy dostęp jest znacznie lepszy.
Pompa wody generalnie też do zdjęcia metodami domowymi, jednakże jedna śruba jest w takim miejscu, że musiałem klucz wyginać bo nie można było dojść. Rozrząd - ceny akceptowalne. W 300zł wyrobisz się z paskiem od gates, rolką i napinaczem od SKF.

Silnik wkręca się dobrze, chociaż ja nie kręcę do 6 tysięcy. Przy wyprzedzaniu zdarzało się, ale to sporadyczne zdarzenia.

Jeżeli szukasz auta gabarytami jak Stilo to dobry wybór z tym motorem. O 1.4 słyszałem raczej mniej pochlebne opinie - nie chodzi o dynamikę, a ogólnie o awaryjność.

słyszałem że często w tych autach pękają paski po około 60kkm :(

to prawda ale 60 tyś to lekka przesada. Jak pilnujesz wymian 60tyś albo 3 lata to będzie ok

1.6 tylko który? fiata czy GM ? bo były i takie i takie.

1.6 tylko który? fiata czy GM ? bo były i takie i takie.
Dokładnie, w skrócie: fiatowski z serii Torque (czy jakoś tak) był do 2005, po lifcie zmieniono na GM, z Opla. W tym pierwszym pasek rozrządu ,,lubi się " zsuwać z rolek co powoduje w konsekwencji zerwanie, a dalej demolkę głowicy. Rada na to to kontrola wzrokowa co 20 tkm, i oczywiście wcześniejsza niż zaleca producent wymiana. A oplowski natomiast lubi konsumować olej silnikowy.

zdecydowanie chodziło mi o ten fiatowski bo auto które mnie interesowało pochodzi z 2002 roku