Zobacz pełną wersję : JTD gorzej odpala na zimnym
Moje Bravo JTD ostatnio zaczęło gorzej odpalać na zimnym silniku. Tzn. kiedy po kilkugodzinnej przerwie odpalam auto musi przekręcić kilka razy rozrusznikiem żeby odpalił. Na ciepłym odpala od razu. Wcześniej odpalał tak samo na ciepłym i zimnym tzn od razu. Zalałem go BP Ultimate, wyjąłem i naładowałem w mieszkaniu akumulator. I nadal to samo. Co może być przyczyną? Żadne kontrolki się nie palą (świece, marchewka, akumulator).
milominder
10-10-2010, 17:29
Moje Bravo JTD ostatnio zaczęło gorzej odpalać na zimnym silniku. Tzn. kiedy po kilkugodzinnej przerwie odpalam auto musi przekręcić kilka razy rozrusznikiem żeby odpalił. Na ciepłym odpala od razu. Wcześniej odpalał tak samo na ciepłym i zimnym tzn od razu. Zalałem go BP Ultimate, wyjąłem i naładowałem w mieszkaniu akumulator. I nadal to samo. Co może być przyczyną? Żadne kontrolki się nie palą (świece, marchewka, akumulator).
A masz przyzwoity akumulator? Rozrusznik masz z przekładnią planetarną, więc zakręci nawet przy 7-8V, ale świece będą niedogrzane.
--
pozdrawiam,
Paweł
Akumulator Varta standardowy wg instrukcji czyli 60Ah 380A. Podejrzewam też świece, z tym że kontrolka nie wskazuje na zużycie świec. Auto mam prawie od roku (185tys km- raczej realny przebieg) i nie wiem czy kiedykolwiek świece były wymieniane. Akumulator też nie wiem jaki jest stary.
380A to trochę mało jak na diesla, instrukcja zaleca min. 500A. Czy jak nie chce odpalić to wolniej kręci rozrusznik? Być może, że winny jest czujnik położenia wału. Możesz podjechać do elektryka, niech sprawdzi świece i akumulator, będziesz wiedział na czym stoisz.
Faktycznie na zimnym kręci trochę wolniej jakby ciężej mu to szło. Akumulator ma dobre wartości ładowania bo sprawdzałem go niedawno.
Ładowanie swoją drogą, ale chodzi o test sprawności itp. (ile daje prądu na rozruch itd.), są do tego takie testery.Wg tego mechanik/elektryk może Ci ocenić stan akumulatora. Jeśli ciężko kręci to znaczy, że ma problem z Amperażem, czyli prądem rozruchowym. Wspomniałeś, że Twój akumulator ma 380A a to trochę mało i może rozrusznik nie dac rady mocno zakręcić silnikiem, aby ładnie odpalił.
Dzięki za rady. Pomyśle o nowym akumulatorze przed zimą :)
Moze przed zima powinieneś wymienić filtr paliwa?
Dla porównania mój ma stary filtr ,letnie paliwo i min jedna przepaloną świece ,bo mruga mi kontrolka o ostatnio jak u mnie było -15'C to po kilku krotny podgrzaniu świec odpalił za pierwszym razem ale musiałem trochę go kręcić zanim załapał.
Potwierdzam to co kolega Madaw powiedział akumulator zdecydowanie za słaby jak na turbo diesla 1.9, a należy pamiętać, że każdy silnik ma pewien próg prędkości obrotowej koniecznej do rozruchu i zbyt niska prędkość znacznie utrudnia rozruch więc zanim zaczniesz pakować się w inne wydatki załóż porządny aku np. Boscha z serii S4 który przy 60Ah da Ci 540A prądu rozruchowego :roll: Jeśli chcesz się upewnić, że aku nie domaga to tak jak kolega Madaw również pisał porządny sklep z akumulatorami ma tester prądu rozruchowego który prawdę Ci powie o stanie Twojego aku :supz:
U mnie to samo...jak nie zabiore aku na noc to przy -10 stopniach silnik nie odpala, krece nim az do rozladowania aku i nic... Podejrzewalem, ze to uklad paliwowy, ze paliwo mi sie cofa, ale moze faktycznie to akumulator?
U mnie ten problem wystepuje caly rok, tylko, ze latem po prostu nie odpala za pierwszym razem, dopiero za drugim, trzecim.
A zima przy ekstra mrozach jest tak jak pisalem, co wieczor doladowywanie aku.
Może być cofające się paliwo to bolączka wielu diesli, można przewody zastąpić przeźroczystymi na jakiś czas lub spróbować zastosować zaworki zwrotne różne są metody sprawdzenia tego, a później trzeba dojść gdzie zaciąga powietrze - dlaczego paliwo się cofa, jednak trudno tak coś przez internet poradzić.
ps. akumulator samochodowy raz rozładowany do zera i naładowany już NIGDY nie będzie sprawny w 100% (straci i na pojemności i na prądzie rozruchowym mocno), a po 2 rozładowaniach do 0 to się nadaje tylko na śmietnik :supz:
Z tym aku to na serio?
To moze przez to mam takie problemy jednak...
Ja zeszlej zimy do rozladowalem, ale nie do zera, bo lampki sie w stacyjce palily, tylko nie mial sily, zeby silnikiem zakrecic.
Tak, to ze 3 razy mi sie zdarzylo. Dolalem mu troche wody, bo mial minimalne ubytki, ale super nie jest. Dzis bylo -4 i tez mial problem.
[ Dodano: 2010-12-08, 21:48 ]
Bylem dzis w sklepie z akumulatorami, takim dobrym. Goscie sie tylko tym zajmuja. Poprosilem o sprawdzenie mojej baterii i okazalo sie, ze jest w calkiem dobrym stanie. Gosc okreslil go na 80% sprawnosci, wiec chyba w moim przypadku pozostaje mi juz tylko chyba podlaczyc sie na lewo z baniakiem ropy do silnika omijajac uklad paliwowy i okreslic, czy w nim tkwi problem ciezkiego odpalania auta...
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.