Temat: Odgrzybianie klimatyzacji - umiejscowienie parownika  

Cześć,

Wiecie może czy jest dostęp do parownika w 500X?
W zeszłym roku wymieniałem filtr kabinowy i nie widziałem by był do niego dostęp.
Zrobiłem czyszczenie ozonem wtedy i w sumie tak średnio pomogło.

Chciałbym wyczyścić parownik środkiem, tak jak to robiłem w Bravo. Tam po wyjęciu filtra kabinowego był dostęp do parownika i można było łatwo nanieść środek grzybobójczy rurką.

Chciałbym to samo zrobić w 500X. Poradźcie proszę jak to zrobić.

Parownika za filtrem jak w Bravo II, czy Grande Punto nie uświadczysz, bo filtr jest przed wiatrakiem. Dojście? Pierwsze miejsce to kanałem od wiatraka, będzie chyba najbliżej, a i bezpośrednio do parownika, ale wiadomo, tylko z jednej strony. Od drugiej strony wentylacją, nadmuchem "na nogi".

Jest i trzecia opcja, rurką odpływu skroplin.

Dzięki za odpowiedź.

Napisał krowka1978

Pierwsze miejsce to kanałem od wiatraka, będzie chyba najbliżej,

Doprecyzuj proszę, nie wiem gdzie jest wiatrak umieszczony.

Napisał krowka1978

Od drugiej strony wentylacją, nadmuchem "na nogi"

Lepiej od strony pasażera czy kierowcy? Jak długa musi być rurka?

Twoim zdaniem ciężko będzie ten parownik wyczyścić na te dwa sposoby?

Napisał Ifek

Doprecyzuj proszę, nie wiem gdzie jest wiatrak umieszczony.

Wiatrak jest umieszczony od razu pod filtrem, nad nogami pasażera, w GP jest w tym samym miejscu, w Bravo II pewnie też.

Napisał Ifek

Lepiej od strony pasażera czy kierowcy? Jak długa musi być rurka?

Twoim zdaniem ciężko będzie ten parownik wyczyścić na te dwa sposoby?

Trudno mi cokolwiek napisać, bo nigdy nie musiałem stosować specyfików na parownik, w autach stosuję tylko ozonowanie i to wystarcza.
Łatwiej będzie od strony pasażera, więcej miejsca. Co do długości rurek, to niestety nie pomogę.

Napisał krowka1978

Trudno mi cokolwiek napisać, bo nigdy nie musiałem stosować specyfików na parownik, w autach stosuję tylko ozonowanie i to wystarcza.
Łatwiej będzie od strony pasażera, więcej miejsca. Co do długości rurek, to niestety nie pomogę.

Dzięki za info.
Pewnie się nie zdecyduje na takie czyszczenie - za dużo niewiadomych dla mnie, a w ciemno sensu nie ma.

Zostaje ozonowanie, może tym razem będzie skuteczniejsze.