Temat: Felgi stalowe czy aluminiowe na zimę do 500X  

Napisał Passion500X

Po pierwsze nie napisałem , że montuje się czujniki w oponach tylko czujniki ciśnienia w oponach ...

Napisał Passion500X

A jeszcze jedno ... bo mam czujniki ciśnienia w oponie

Napisałeś, innymi słowy

Napisał Passion500X

Po drugie też nie napisałem nic o TMPS , bo nawet nie wiem co to jest ... ostatnio wyskoczył mi komunikat o zmniejszonym ciśnieniu w kołach i dlatego pomyślałem o czujnikach jakichkolwiek ...

Jeżeli nie wiesz, to zmień proszę ton wypowiedzi, a następnie przeczytaj instrukcję obsługi auta Wtedy dowiesz się co to TPMS i iTPMS oraz co trzeba zrobić po zmianie kół/zmianie ciśnienia/podpompowaniu - a nie tylko wsiadać i jechać.

Napisał Passion500X

więc teraz wnioskuję , że z tym ciśnieniem to raczej metoda obliczeniowa powiązana z ABS

Podpowiem, to zwie się iTPMS.

Panowie mam pytanie do osób, które mają alufelgi na lato, a na zimę komplet kół na feldze stalowej. Mam wersję Pop Star więc alu są 16 i stalowe także. Czy śruby z alufelg są inne niż te do stalowek? Wczoraj przyszedł mi komplet stalowek (opony kupiłem wcześniej) oraz śruby. Na 1 rzut oka są bardzo podobne jak te z alufelg.
Dzięki za odpowiedź.

Napisał Pawcio90

Panowie mam pytanie do osób, które mają alufelgi na lato, a na zimę komplet kół na feldze stalowej. Mam wersję Pop Star więc alu są 16 i stalowe także. Czy śruby z alufelg są inne niż te do stalowek? Wczoraj przyszedł mi komplet stalowek (opony kupiłem wcześniej) oraz śruby. Na 1 rzut oka są bardzo podobne jak te z alufelg.
Dzięki za odpowiedź.

Źle zacząłeś. To, że w 500X mam dwa komplety alu (a co za tym idzie drugi komplet śrub, bo jest inna odległość osadzenia śrub w gnieździe alufelgi "zimowej") od razu skreśla mnie z możliwości udzielenie odpowiedzi? Z kolei do GP mam alu na lato i stalówki na zimę (to był "rdzawy" błąd, który naprawiłem w pincecie).
W przypadku FIAT-a i alufelg fabrycznych śruby do stalowych są takie same (znormalizowany stożek). Do stalowego koła zapasowego nie dostaje się dodatkowego kompletu śrub.

Co do zimy, to proponuje jednak używać drugiego zestawu śrub - sól wpłynie na ich wygląd.

Napisał krowka1978

Źle zacząłeś. To, że w 500X mam dwa komplety alu (a co za tym idzie drugi komplet śrub, bo jest inna odległość osadzenia śrub w gnieździe alufelgi "zimowej") od razu skreśla mnie z możliwości udzielenie odpowiedzi? Z kolei do GP mam alu na lato i stalówki na zimę (to był "rdzawy" błąd, który naprawiłem w pincecie).
W przypadku FIAT-a i alufelg fabrycznych śruby do stalowych są takie same (znormalizowany stożek). Do stalowego koła zapasowego nie dostaje się dodatkowego kompletu śrub.

Co do zimy, to proponuje jednak używać drugiego zestawu śrub - sól wpłynie na ich wygląd.

Dziękuję za odpowiedź i przepraszam za to błędne założenie 😉 Wiesz myślałem nad alu, ale chciałem kupić na przyszły sezon natomiast przy próbie wymiany samych opon mój zaufany mechanik w serwisie ASO Fiat, który serwisowal mi zawsze Bravo i siostry 500 zawalił sprawę. Mianowicie doszło do porysowana jednej alufelgi na maszynie 😐 3 kół nawet nie sciagalismy w tej sytuacji z auta. Kupiłem nowe stalowki firmy Alcar. Dzus będzie złożenie zestawu a alufelge mają naprawić... A myślisz że śruby zabezpieczające, które mam do alufelg (kupione w ASO) używać do tych stalowek?

Napisał Pawcio90

A myślisz że śruby zabezpieczające, które mam do alufelg (kupione w ASO) używać do tych stalowek?

Trudno mi powiedzieć. Kiedyś w PF 126P rodzice używali, ale to był okres, gdy na potęgę kradli koła - ze 30 lat temu to było, tym maluchem jeszcze miałem okazję jeździć.
W GP i 500X nawet nie myślałem, żeby to zakładać. Zależy jak ucierpi Twoje samopoczucie, gdy tych śrub nie założysz. Sam wybierz dla siebie lepszą opcję Nie wiem jak w Twojej okolicy z popytem na zdejmowanie cudzych kół sprawa wygląda, jednak jeśli ktoś chce coś ukraść, to i tak to ukradnie, najwyżej będzie przygotowany na kolejny raz.

Napisał Pawcio90

przepraszam za to błędne założenie

Nie ma za co przepraszać

Napisał krowka1978

Trudno mi powiedzieć. Kiedyś w PF 126P rodzice używali, ale to był okres, gdy na potęgę kradli koła - ze 30 lat temu to było, tym maluchem jeszcze miałem okazję jeździć.
W GP i 500X nawet nie myślałem, żeby to zakładać. Zależy jak ucierpi Twoje samopoczucie, gdy tych śrub nie założysz. Sam wybierz dla siebie lepszą opcję Nie wiem jak w Twojej okolicy z popytem na zdejmowanie cudzych kół sprawa wygląda, jednak jeśli ktoś chce coś ukraść, to i tak to ukradnie, najwyżej będzie przygotowany na kolejny raz.


Nie ma za co przepraszać

Już po wymianie kół. Założyłem śruby, bo miałem zamówione także na Oponeo takowe. Tak więc osobny zestaw śrub do alufelg i osobny do stalowych. Kiedyś były przypadki kradzieży, dziś raczej nie, ale dla spokoju...
PS pali trochę ten 1.4 Multi Air. Może mi się ułoży jeszcze, bo mam niecałe 2900 km przebiegu od końca kwietnia 😁

Napisał Pawcio90

PS pali trochę ten 1.4 Multi Air. Może mi się ułoży jeszcze, bo mam niecałe 2900 km przebiegu od końca kwietnia ��

Wszystko zależy od stylu jazdy. Ten silnik potrafi i wychlać, i być oszczędnym.

Napisał krowka1978

Wszystko zależy od stylu jazdy. Ten silnik potrafi i wychlać, i być oszczędnym.

Mi na razie 12 pokazuje komputer... Jeżdżę łagodnie wydaję mi się. W Bravo miałem 1.4 tjet 120 KM i przy takiej jeździe spalanie miałem 7.8/8.

Zimą 12 w mieście to norma...

Ja zdecydowałem się na felgi stalowe i zdecydowanie nie chodziło mi o oszczędność. Kupując felgi używane, oryginalne aluminiowe na alledrogo, cena jest podobna do nowych stalowych. W mojej ocenie na zimę felgi stalowe są bardziej praktyczne. W przypadku poślizgu i "dotknięcia" krawężnika, felga stalowa jest bardziej odporna/mocniejsza i nie wymaga naprawy, a aluminiowa zawsze tak, choćby ze względów estetycznych. Co do pojawiającej się korozji, to wystarczy raz na 3 - 4 lata dać do lakiernika i odmalować za łączną kwotę 200zł. Felgi aluminiowe również "marnieją" w zimę i jeśli dbamy o estetykę to po 4 latach wymagają przynajmniej malowania, a najczęściej jakiejś regeneracji po drobnych uszkodzeniach. W tym przypadku koszt jest wielokrotnie większy.
Osobiście kupiłem felgi stalowe oryginalne i nie potrzebuję dodatkowych śrub. Taką informację otrzymałem przy zakupie w serwisie.

Mi zimą samochód w mieście pali średnio do 9L / 100km.
Obecnie mam przebieg całkowity 19 tys km. Od nowości nie kasuję "licznika B" i komputer wskazuje zużycie 7,6 l / 100km.
Weryfikując zużycie paliwa przy tankowaniu względem "licznika A" (resetowanego przy każdym tankowaniu), stwierdzam przekłamanie na poziomie 0,5l in plus

Napisał 500X

Felgi aluminiowe również "marnieją" w zimę i jeśli dbamy o estetykę to po 4 latach wymagają przynajmniej malowania, a najczęściej jakiejś regeneracji po drobnych uszkodzeniach.

Moje "zimowe" alu przejechały dwie zimy i jak na razie nie wymagają żadnych napraw, od soboty rozpoczęły trzeci sezon. Nie ma żadnych ubytków w lakierze itp. Z kolei stalowe po pierwszej zimie wyglądały już nieciekawie, szczególnie w miejscach styku z kołpakami (oryginalnymi). Latem też można aluminiowe felgi zajechać o krawężniki, co prawda nie w wyniku poślizgu, ale można. Przy niskim profilu sytuację ratują opony z rantami ochronnymi (mam przy 18" profil 45, jak i przy 17" profil 55).

Napisał 500X

Co do pojawiającej się korozji, to wystarczy raz na 3 - 4 lata dać do lakiernika i odmalować za łączną kwotę 200zł.

Bez piaskowania to lakierowanie można sobie darować.

Oczywiście każdy ma swoje doświadczenia i wnioski.
Co do uszkadzania felg, oczywiście można je uszkodzić w każdej porze roku, ale zimą szansa jest dużo większa i bezspornie felga stalowa jest bardziej "odporna" na pomniejsze zdarzenia i wymaga mniej interwencji pod tym względem od felgi aluminiowej. Moim Fiatem jeździ głównie żona i tak mi wychodzi statystyka - na stali jest mniej problematycznie.
Jeśli chodzi o felgi aluminiowe zimą to jeszcze zależy jaką mamy powierzchnię, forma czysta, czy malowana.

W malowanie felg stalowych nie wnikam, mój lakiernik robi to na tyle dobrze, że na 3-4 lata mam spokój. Jest to malowanie dużo trwalsze od fabrycznego.

Napisał 500X

Jeśli chodzi o felgi aluminiowe zimą to jeszcze zależy jaką mamy powierzchnię, forma czysta, czy malowana.

Felgi muszą być dostosowane, czyli lakierowane, w tym bezbarwnym. Polerowane bez zabezpieczeń z oczywistych względów odpadają.

Napisał krowka1978

Wszystko zależy od stylu jazdy. Ten silnik potrafi i wychlać, i być oszczędnym.

Witam. Napiszę w tym miejscu, bo dyskutowaliśmy o spalaniu w 500X z silnikiem 1.4 MA. Dziś się przyjrzałem wskazaniom komputera i on mi pokazuje 11,9, ale km na litr.
Tak więc nim większa wartość tym lepiej. W Bravo miałem dane tradycyjne spalanie na 100 km. Pytanie, czy tylko w ten sposób wskazuje komputer, czy gdzieś jest opcja zmiany na wartość spalania na "setkę"? Przejrzałem komputer i takiej opcji nie widzę.

Z góry dziękuję za odpowiedź.

Słabo kolega szukał, oj słabo. Przycisk ustawienia w radiu, potem opcja jednostki. Od razu proponuję wybrać "metryczne". Tam będziesz widział również jednostki spalania. Tak wygląda to w U6,5". W Bravo też słabo patrzyłeś, bo można również zmienić jednostki na km/l.
Przypomnę, że ustawień "z kierownicy" jest dość mało, wszystko poprzez radio.