neony pod autem to faktycznie lekko nietrafiony pomysl co do skracania drazka to ja to robilem i nie ma z tym wiekszych problemow. Chyba najtrudniej "odczepic" oryginalna galke od reszty bo w praktyce konczy sie to na rozcinaniu jej ;p Jak uporasz sie z galka, sciagasz czarny plastik z drazka i po prostu ucinasz go o taka dlugosc jaka chcesz. Po wszystkim zakladasz nowa galke i smigasz ( wtedy nie masz juz podnoszonego wstecznego tylko wbijasz go jak 6 )