To jest widok strony w wersji do druku
-
Pojechałem dzisiaj do kolesia który się na tym podobno zna (kiedyś byłem u niego z Temprą).Przyniósł takie coś w oprawie z czarnej skóry czy coś takiego.Trochę większe niż A4 z napisem KLM i wyświetlaczem dotykowym.No i zaczęły się testy układów i takie tam.Powiedział że układ paliwowy czyli pompa i regulator ciśnienia na CR śmiga wzorowo.Podobno to jest najważniejsze bo najdroższe :badgrin: :badgrin: Wyszło na to że ciśnienie doładowania jest (jeśli można to nazwać ciśnieniem) jest sakramencko małe i przyczepił się też do zaworu overboost bo na jałowym jest otwarty w 75%.Sprawdził też pompę vacum i stwierdził że śmiga jak złoto.We wtorek mam podjechać jeszcze raz to podmieni mi na próbę overboost-a a ja muszę wyjąć turbinę i przebadać te kierownice bo podobno zacięły się na amen.Jak się uda to we wtorek biorę urlop i od rana drę tego dziada żeby zobaczyć co jest z tymi chorymi kierownicami.
-
czy ta kierownica o ktorej mowicie to co to takiego?
-
nervus-ek, poszukaj sobie w googlach VNT i będziesz wiedział a nie zaśmiecaj koledze tematu.
Cytat:
Napisał Zielony
Wyszło na to że ciśnienie doładowania jest (jeśli można to nazwać ciśnieniem) jest sakramencko małe i przyczepił się też do zaworu overboost bo na jałowym jest otwarty w 75%
Małe czyli jakie ? pomiary na postoju to sobie można niestety w buty wsadzić, zrób loga dynamicznego w czasie jazdy. W Fesie możesz zrobić ciśnienie doładowana, przegonic trochę wóz na 3 i 4 biegu i walnąć ekstrakt do cvs, tam sobie w tabelce elegancko odczytasz doładowanie w funkcji obrotów silnika i czasu.
-
Czy możecie mi powiedzieć skąd wskaźnik prędkości bierze sygnał :?: Bo zauważyłem wczoraj jak jechałem że stoi na zerze :sciana: .Pojechałem na miasto i jak wracałem to zaczął działać.Dodam że w momencie gdy nic nie pokazuje to nie nalicza mi kilometrów.
Miałem wyciągać jutro turbinę ale jednak muszę iść do pracy,więc po pracy pojadę do kolesia bo ma mi na próbę podmienić zawór overboost i zobaczymy czy coś to da.
Zobaczcie na sam dół.Komu się chciało wymyślać takie pierdoły ;D KLIK
-
Nie wiem czy u Ciebie już nie bierze z czujnika abs czy jeszcze jest prądniczka na skrzyni.
A dzięki tym pierdołom mamy takie ładne kopnięcie z dołu ;)
-
Hipo, oglądałem skrzynie biegów na allegro i wszystkie mają czujniki w różnicowym,więc chyba stamtąd jest brany sygnał do licznika.
Byłem dzisiaj jeszcze raz u kolesia na diagnozie i od razu podmienił mi ovwrboost-a na inny i objaw jest taki sam :( .Potem wsiedliśmy do auta i w trasę (zgodnie z zaleceniem kolegi Hipo) Reakcja taka sama jak znajomego którego przewiozłem:
koleś: no to daj mu (wyjechaliśmy na drogę)
ja: jest podłoga(pedał na maxa)
koleś: no dawaj(już przyśpieszaliśmy jak szaleni-na komarku hehe)
ja: no jest podłoga (auto powoli przyśpiesza)
koleś: :8O:
ja: teraz (dochodził do 3 tyśi)
koleś: o faaaak (zaczął ciągnąć)
i tak dalej. 8) 8)
Tomek (człowiek ze sprzętem na kolanach) zaczął sprawdzać parametry pod czas jazdy i potwierdził że turbina działa,ale zbyt późno.Jak silnik dostawał kopa to mówił że ciśnienie jest w okolicach 2100 czegoś tam i powiedział że turbina daje wtedy tyle ile trzeba.Ale niestety kolega Tomek poddał się :x :x :sciana: Jedyne co to dał mi numer do kolesia który ma jakiegoś KTS-a i tym ustrojstwem może wszystko sprawdzić.Umówiłem się na piątek (jak dojadę do Sandomierza) i mam nadzieję że koleś znajdzie tą awarię bo nie dość że zaporzyczyłem się na auto,wywaliłem jeszcze kupę kasy na części to nie mam czym jeździć do pracy.No i żonie powoli zaczyna się kończyć cierpliwość. :badgrin: Powiem Wam że nawet ja mam już dość :roll: :roll: :roll:
-
Ja miałem to samo co ty opisujesz wszysko działało a nie miał siły. Okazało się że mi leją trzy wtryski 1,3,4 tylko drugi się dobry zachował po zamontowaniu innych regenerowanych w maryśkę wstąpił szatan.Zatkałem na stałe egr,wymieniłem przepływkę nie potrzebnie wina była wtrysków powioli się zapychały[po wcześniejszym dolaniu środka do ich czyszczenia],zamiast wyczyścić to zebrał cały syf z układu i zostawił go w wtruskach.
-
Cytat:
Napisał Zielony
Tomek (człowiek ze sprzętem na kolanach) zaczął sprawdzać parametry pod czas jazdy i potwierdził że turbina działa,ale zbyt późno.Jak silnik dostawał kopa to mówił że ciśnienie jest w okolicach 2100 czegoś tam i powiedział że turbina daje wtedy tyle ile trzeba.
2100mBar zapewne czyli ciśnienie doładowania + cisnienie atmosferyczne. Odejmujesz 1000mBar atmosferyczne 9 tak na okrągło się przyjmuje) i masz doładowanie na poziomie 1,1Bar czyli książkową wartość. Czyli kłopotem jest czas reakcji.
Albo żaluzie w turbie się zapiekły od tego ze ktoś tak jeżdził z uwalonym sterowaniem, podłączyłeś i było fajnie dopóki nie zaczeło zamiastać łopatkami syfu i się nie podklinowało. Wersja druga to coś z overbostem, tzn nie bezpośrednio z samym zaworkiem ale ze sterowaniem czyli instalacja. Podpiać jeszcze proponuje miernik i zobaczyć jak się zmienia napięcie i czy nie ma jakichś przerw w zasilaniu.
Ale obstaje przy opcji nr1, awaria elektryki napewno by dawała błąd i marchewkę.
-
Witam ponownie.Byłem na umówionym spotkaniu z fachowcem od tych tematów.Zeszło mi prawie cały dzień bo na wstępie padł laptop z którym funkcjonuje mu poprawnie karta KTS BOSCH.Udało się go jakoś uruchomić i owy elektronik sprawdził mi poprawność działania wtryskiwaczy.Powiedział że ten na pierwszym cylindrze jest w najgorszym stanie bo ma opóźnienie 1.4 chyba ms.
Ale powiedział że mieści się w tolerancji i pojechaliśmy w traskę.Kolega był zdziwiony jak inni i według wszystkich znaków na niebie wszystko pokazywało jak trzeba.Potem pojechaliśmy na podnośnik gdzie odpięto resztę wydechu z katem włącznie i zaczęliśmy buczeć po ulicach,ale to nic nie dało.Konsultacja z innym mechanikiem i na koniec kolejna konsultacja z kolesiem co "siedzi w turbinach".Diagnoza padła na turbinę.
Dzisiaj wziąłem się za wyjęcie i powiem wam że myślałem że spale to auto."Im głębiej w las tym więcej drzew" a tu im więcej rozbierałem,tym więcej śrub się urywało :sciana:
Po godzinach spędzony na walce z śrubami udało mi się z pomocą taty rozebrać turbinę.I powiem wam że wyglądała w środku całkiem przyzwoicie.Jeżeli nic się jakoś specyficznie nie przyblokowało lub nie wypadło z uchwytu to na pewno nie jest to wina zatartych kierownic.
Wszystko śmiga ładnie i delikatnie,oczywiście wszystko wyczyściłem,a turbinę złożyłem i teraz czeka na włożenie.
Z tego co widzę to nie jest to turbina,ale to ona ewidentnie nie dmuchała jak koleś zdjął węża z kolektora ssącego a ja podkręcałem obroty.
Ręce mi opadły,ale mam cichą nadzieję że to jednak coś w tej turbinie było czego nie zauważyłem.
A tak się to prezentuje przed i po czyszczeniu:
http://fiatforum.com.pl/imgshack/_t/t_0000743.jpghttp://fiatforum.com.pl/imgshack/_t/t_0000744.jpghttp://fiatforum.com.pl/imgshack/_t/t_0000745.jpghttp://fiatforum.com.pl/imgshack/_t/t_0000746.jpghttp://fiatforum.com.pl/imgshack/_t/t_0000747.jpg
Dzisiaj więcej nie zdążyłem zrobić,więc montaż poczeka do poniedziałku jak wrócę z pracy.Pewnie też nie zdążę skończyć do wieczora bo mam jeszcze parę urwanych śrub do wykręcenia :evil: :evil:
EDIT:dodam że ośka obraca się lekko o i tak samo o nic nie przycierając.Nie wyczułem luzu osiowego.
-
Hm zobaczysz co będzie po czyszczeniu turbiny, przy okazji możesz dać odrazu nowe wężyki do overboosta i dalej co vacum. Nic innego nie przychodzi mi do głowy.
PS. nie zalewa Cię tam fala ?
-
Wężyki są już wymienione i mam nadzieję że to pomoże bo będzie załamka i moja mnie wywali z domu :(
A mnie nie zalewa bo mieszkam z drugiej strony,która jest na wzniesieniu.Powiem tylko ze to co się tam teraz dzieje to po prostu ........ .Nawet nie wiem jak to określić.Współczucie dla tych ludzi to teraz wszystko co mają.
Jak byłem u tego kolesia w piątek to stał Saab 93 2.0T pusty w środku.Zostały tylko same kable no i jednostka napędowa.Suszy się ;> a tarcze z zegarów siedziały w myjce ultradźwiękowej :badgrin:
-
A czy cięgno od sprężarki powinno pracować na postoju kiedy dodaję gazu - nawet do 3500rpm (oczywiście przy działającym silniku)?
Bo moje ani drgnie...
-
Cytat:
Napisał Siwy1982
A czy cięgno od sprężarki powinno pracować na postoju kiedy dodaję gazu - nawet do 3500rpm (oczywiście przy działającym silniku)?
Bo moje ani drgnie...
Powinno.
-
Właśnie wróciłem z garażu po skończonym montażu turbiny.Powiem tylko tyle że nie ma żadnej różnicy :sciana: :sciana: Ręce mi opadły i tak już zostały.Jak było przed wyjęciem tak jest identycznie teraz,po czyszczeniu kierownic i ich sterowania.Trzeba strzelić se w łeb i tyle.
-
Do Wisły z nią ... :diabelek: :diabelek: :diabelek:
A tak na poważnie to trzeba zacząć grzewać w poważniejszych rzeczach, jak masz możliwość to podmień czujnik na railu, może jest sieknięty i za wysokie wartości podaje przez co komp głupieje. Albo pompa może nie domagać. Poza tym nic innego nie przychodzi mi do głowy.
A przepływka daje poprawne odczyty ?