To jest widok strony w wersji do druku
Witam.
Samochód Fiat Croma 1.9 MultiJet 150KM
Proszę o pomoc w w/w kwestii. Ostatnio zauważyłem, że wskaźnik temperatury podczas jazdy osiąga nominalny poziom (czyli środek skali), natomiast gdy samochód jedzie na tzw. luzie, bądź soję na czerwonym świetle wskaźnik opada dosłownie 2-3mm. Gdy ruszam wskazówka powraca na środek skali.
wymień termostat..
Termostat zaczyna puszczać. Mam to samo. I już nowy czeka na wymianę
Skoro to termostat, to jaki polecacie?
kup Mahle i będzie chodził , cała reszta też będzie chodzić..wg. mnie często nie ma to znaczenia , jak auto jest Twoje i ma służyć to dla własnego dobrego samopoczucia lepiej kupic firmowy
Ja gdzieś znalazłem, że oryginalny jest produkowany przez firmę Behr no i taki kupiłem (bez znaczka Fiata). No i dostałem Behr w opakowaniu Mahle. To chyba teraz jedna firma jest
Panowie, dzisiaj zauważyłem dodatkowo objaw, gdy włączam nadmuch ciepłego powietrza i samochód pracuje na wolnych obrotach, to wskaźnik temperatury jeszcze bardziej opada. (Jeszcze jedno spostrzeżenie - płyn chłodniczy w zbiorniku wyrównawczym na zimnym jest w normie, gdy auto jest nagradzane, to jest go więcej)
To jest akurat bardzo dobrze, ciepły płyn zawsze objętościowy jest większy (koślawa polszczyzna).Cytat:
Napisał MaroTancero
A to "falowanie" to na 100% termostat, znany i przerabiany temat. Wymiana jest banalna, więc nie daj się naciągnać mechanikowi:)
termostat do wymiany - tak jak pisali koledzy wcześniej
Koledzy w takim razie dziękuję za rozwiązanie problemu. Po weekendzie wymiana i wtedy podzielę się spostrzeżeniami.
Kurde, taka banalna to nie jest. Może sama wymiana jest dość prosta ale ja dzisiaj utknąłem i poległem na samym początku czyli spuszczeniu płynu z układu. W innym wątku znalazłem info, że u dołu chłodnicy, z prawej strony (patrząc od przodu) jest króciec i zaworek do spuszczania płynu. Niestety u mnie go nie wypatrzyłem, dostęp jest do kitu, również do dolnego węża. Zdjęcie osłony silnika (tej głównej, dużej części) w niczym nie pomaga. Trzeba by zdjąć kolejną, mniejszą osłonę ale u mnie była przynitowana(!) w trzech miejscach na środku i nie chciałem tego rozwalać. Ma ktoś jakiś patent na to w polifcie?Cytat:
Napisał CzarnyGD
Na polifcie patentu nie mam, ale w przed lifcie zaworek jest patrząc na samochód od przodu po lewej stronie. W działaniu jest makabryczny,bo różnica w położniu pomiędzy: "fajnie działa" , a "k... znów wypadł" jest bardzo mała:)
Ostatnio kolega w AR 159 z tym samym motorem z 2007 roku wymieniał swój, odpinając po kolei węże od termostatu. Sprawne ustawianie pojemniczków, miseczek itd pozwoliło na szybką i bezbolesną wymianę:)
Ha, czyli zaworek jest po drugiej stronie? Ale tam dostęp tak samo beznadziejny (patrzyłem tam przez taką klapkę rewizyjną, która chyba bardziej służy do "obsługi" światła przeciwmgielnego). Całkowicie przeszkadzają plastikowe osłony od spodu
Fakt, trzeba ściągnąć tą mniejszą osłone. Pisałeś w innym wątku o tym że jest przynitowana. Dość dziwne. Polecam zaopatrzyć się w koreczki plastikowe.
Tak, są przynitowane w trzech miejscach na środku. Po bokach są przykręcone. Też się zdziwiłem ale wygląda to fabrycznie (ładne nity, z gumowymi podkładkami między plastikową osłoną a metalowym profilem).
ktoś pogubił plastikowe kołki i wsadził nity (sprawdzałeś czy da się wyciągnąć) u siebie tak z jednym zrobiłem :lol:, jeżeli z chłodnicy nie zlejesz płynu to możesz spróbować przez odpowietrznik który jest nad turbiną(czarna plastikowa śruba) - dociąć jakąś butelkę po napoju aby płynu nie rozlać
Hmm, sprawdzić nie sprawdziłem ale wyglądało solidnie :) i naprawdę wygląda jak fabryczne
[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]
Kurde, zajrzałem do Eper i wygląda to tak:
Załącznik 21916
I to co uznałem za nity wygląda trochę tak jak na dolnym rysunku. Może to jednak kołki i wystarczyło spróbować je wyciągnąć?
Kupiłem termostat MAHLE TI 14388, otwieram opakowanie i niespodzianka - termostat BEHR :)
No czyli dokładnie jak u mnie. Będziesz sam wymieniał? Ja chyba podejmę kolejną próbę w sobotę...
Chyba odpuszczę wymianę samemu (nie mam warunków), poza tym znajomy mechanik powiedział, że za 80 zł wymieni