To jest widok strony w wersji do druku
Właśnie mi zdechła skrzynia, proszę o pomoc w zdiagnozowaniu co dokładnie.
Objawy takie, że nie miał mocy, tzn obroty ok, ale nie zbierał się chwilami.
Teraz coś nagle zaczęło masakrycznie zgrzytać i auto stanęło, mogiła.
Podniosłem prawy przód, koło się obraca na biegu bez oporu.
Co mogło pójść, mechanizm różnicowy, wałek gniazda półosi? Jak to sprawdzić, bardzo proszę o pomoc.
A może sprzęgło szlak trafił?
Ale wtedy chyba by się nie dało wysprzęglić po prostu?Cytat:
Napisał byzoeu
No i koła bym chyba tak łatwo na biegu nie obrócił, gdy drugie na ziemi, nawet jakby skrzynia nie była połączona z silnikiem.
Poza tym pół roku temu wymieniałem komplet, Valeo.
witam kolego podobne objawy jak u mnie ja sciagalem 5 razy skrzynie bo mialem to samo w powietrzu kola sie obracaly nawet reka nie dalo sie zatrzymac a na ziemi dupa nie obracaly sie. zebadka mechanizmu roznicowego czasami chwytała a czasami nie trudno bylo to zdiagnozowac bo reką nie dało rady utrzymac dopiero po zdemontowaniu mechanizmu zobaczylem ze jest cos nie tak on tam jest zgrzewany razem z zebatka. jak ruszysz z piskami to ten mechanizm dostaje w dupe ze hej i przestaje zgrzew trzymac tu masz moj problem http://fiatklubpolska.pl/siena-palio...-slizga-26240/
a kolego gdyby to był mechanizm różnicowy to jak byś kupował to policz ile ma zębów twój a ile kupowany bedzie więcej albo mniej i zjedzisz sobie wszyskie zęby na wale od ataku w skrzyni i bedzie ci chałasować że w słuchawkach bedziesz jeździć ;)
A czy gdyby to było coś ze sprzęgłem, dało by się kręcić 1 kołem, gdy drugie było by unieruchomione?
Albo gdyby był luz wrzucony?
Poszła skrzynia, jeszcze nie wiem co, ale wstępnie zapytam, czy z innego auto podejdzie?
Np punto, znalazłem z punciaka 1.2 16v 59kw, silnik 188A5000 - niby dokładnie to samo co ja mam, nie będzie różnic?
ja do mojego palio wsadzilem tez skrzynie od 1.2 tylko ze od 8v bo mam 8v a ty niewiem jaki masz silnik ale podejrzewam ze 16 wiec smialo wsadzaj ;) ja musialem wymienic wybierak bo punto mialo inny niz ja i wykrecic jakis czujniki wsadzic zaslepke a w tej 16v niewiem jak to tam jest ale pasowac musi. a napewno ci mechanizm roznicowy sie rozwalil
Już zmieniona, pasuje i działa, wszystko ok, tylko coś szumi ze skrzyni na jałowym biegu, sprzęgło nie ma wpływu na to, szmer jak z łożyska oporowego, ale te na 100% dobre, zmieniane niedawno, no i obejżałem je sobie przy okazji, wie ktoś, co to może być?
Miałem też problem z rozrusznikiem, zgrzyt masakryczny, ale okazało się, że dokręcony zbyt mocno był, musiałem rurkę na klucz założyć, by odkręcić ;p
P.S wrzuciłem z punto 1.2 8v, nie musiałem nic zmieniać, tylko czujniki, bo w tamtej nie było, kupiłem skrzynię za 200zł ;)
1.jak jedziesz to tez coś słychać 2. jak jedziesz na biegu i nie dusisz pedału gazu tylko sie toczysz rozpedzony na biegu najlepiej 5 to tez słychać 3. jak wdusisz sprzęgło jak stoisz to też słychać?
jak 1 i 2 tak to znaczy ze łożysko w skrzyni któreś jest do wymiany. a jak 3 na tak no to lozysko oporowe ;)
Problem w tym, że słychać w sumie zawsze, i podczas jazdy, i na jałowym, wciśnięcie sprzęgła nic nie zmienia, i na pewno ze skrzyni, wlazłem pod odpalone auto i osłuchałem :p
Toczyć na biegu się nie próbowałem, ale skoro nawet na luzie szumi...
A łożysko oporowe zmieniłem razem ze sprzęgłem z pół roku temu, wstawiłem Valeo, czyli pierwszego montażu, sprzęgło nie jest zajeżdżane.
Może coś nietypowego, np związanego w jakiś sposób z rozrusznikiem, z którym też miałem problem, opisany nieco wyżej, np czy może być tak, że bendix się nie chowa albo ociera o wianek?
Niby nie powinno, ale przykręcenie rozrusznika zbyt mocno też nie powinno chyba skutkować zgrzytem, a ewidentnie skutkowało.
powiem ci tak jak wdusisz sprzęgło to automatycznie w skrzyni nic nie pracuje nic się nie kręci tam jest postój wszystkiego wiec nie możliwe żeby było coś z niej słychać jak wdusisz sprzęgło ;) może jak wkładałeś skrzynie to łożysko oporowe wypadło z widełek i jest źle wsadzone i one hałasuje ;) a jak by rozrusznik nie odbijał no to jak byś mu dał wyższe obroty do odcinki;) to rozrusznik by chyba wyleciał w powietrze ;)
Ale łożysko chyba tez nie pracuje jak się wysprzęgli na postoju?
Tzn dociska słoneczko, ale wałek się chyba nie obraca?
Czy też jestem w błędzie?
jak auto stoi na biegu neutralnym (luz) to wałek się kręci łożysko stoi i jest oddalone od słoneczka a gdy ty wdusisz pedał sprzęgła to łożysko się z słoneczkiem styka i je wdusza a gdy to robi to tarcza sprzęgła nie przenosi napędu na skrzynię i tym samym się kręci łożysko oporowe a nie wałek skrzyni
Ale co porusza łożyskiem?
Skoro po wciśnięciu sprzęgła tarcza się odsuwa od koła zamachowego i nie przenosi napędu na wałek sprzęgłowy, a łożysko na tym wałku się znajduje...
Proszę łopatologicznie wytłumaczyć, bo nie dociera :)
sprzęgło to słoneczko tarcza sprzęgła Załącznik 19686 Załącznik 19690 składasz je razem i przykrecasz słoneczko do koła zamachowego Załącznik 19687Załącznik 19688Załącznik 19689 i teraz łożysko oporowe zakładasz na osi skrzyni na widelce. docisk(słoneczko) przydusza tarcz do koła zamachowego i wtedy auto jedzie a gdy ty wduszasz pedał sprzegła to widelec na ktorym jest zamontowane lozysko zbliza sie do docisku jak juz sie zblizy i wdusi słoneczko to tarcz sprzegła nie jest juz przyduszana do koła zamachowego wiec nie daje napedu obraca sie wtedy sloneczko a tarcz sprzegla stoi ( no chyba że jedziesz autem i wdusisz sprzęgło no to wtedy się obraca bo koła się krecą więc w skrzyni wszystko pracuje to i wałek sie kreci) a łożysko oporowe kreci się wraz ze słoneczkiem i kołem zamachowym
no niewiem jak moge to inaczej wytlumaczyc i prosciej moze to ci pomoze zrozumiec https://www.youtube.com/watch?v=gDaOWBob2ps
A, to już rozumiem, nie wiedziałem, że słoneczko się obraca, dzięki:)
żaden problem jak będziesz wiedział co Ci tam hałasuje to daj znać jestem ciekaw ;)