To jest widok strony w wersji do druku
-
chyba znalazłem problem .sprawdzałem omomierzem ciągłość przewodów i w pinie nr 13 wtyczki centralki brak połączenia z k043,k048 i k047 .dopiero jak zdjąłem wtyczkę od czujnika fazy k047 przejście pomiędzy tymi czteroma punktami powróciło. jest tam gdzieś miejsce w którym te cztery kabelki biało-pomarańczowe się łączą.
podlączyłem wtyczki , zalozylem puszke od filtra, odpalilem auto ,podlączylem FES-a ,skasowalem błedy ,błąd p110 nie wraca wskazania temp powietrza takie jak otoczenia (wczesniej wskazywał 46C ), silnikiem nie telepie . powinno byc dobrze .
Bede musiał zdjac centralke ,porozpinać przewody i znaleźć miejsce w ktorym te przewody się lącza ,ale to robota z natłoku innych prac na następny poniedzialek .
Dziekuję wszystkim za okazana pomoc i uwagę
-
kolejny czujnik wymieniony tym razem 0261230052 ,w serwisie fiata podejrzewaja nieszczelność kolektora ssącego .
mam pytanie ktore dotyczy tego cienkiego wężyka podciśnienia ,mianowicie wężyk nowy włożony w kolektor jak próbuję dmuchnąć powietrze ustami to przeplyw tego powietrza jest mizerny prawie żaden .Pytanie czy tak ma być czy mam coś zatkane w kolektorze .
-
kolejny dzień walki z silnikiem i jego fochami .
podczas jazdy autem właczyłem FES-a chcąc sprawdzic w ktorym momencie i w jakich okolicznościach wywali bład P0101 i P0106
moje spostrzezenia dotycza korekty powietrza biegu jałowego jako najbardziej rzucajacego sie w oczy.
mam tak korekta jest prawie zerowa nastepnie kilkunastoprocentowa by drastycznie wzrosnąć do ponad 6500 %
może ktoś z was potrafi bardziej odczytac dane z fesa i zainteresuje sie i pomoże mi w usunieciu problemów dotyczacych mego auta ODCZYT PARAMETRÓW:
Obroty silnika: 1227 obr/min
Temperatura wody: 58 °C
Temperatura powietrza: 24 °C
Temp. oleju w silniku: 59 °C
Wyprzedzenie zapłonu: -8,6 °
Obciażenie silnika: 15,75 Kg/h
Ciśnienie w dolocie: 373 mBar
Oczekiwane ciśnienie powietrza: 1017 mBar
Korekta powietrza biegu jałowego: 0,2 %
Kąt przepustnicy: 6,3 °
Kąt przepustnicy: 0,0 %
Napięcie lambda 1 przed kat.: 0,048 V
Napięcie lambda 1 za kat.: 0,002 V
ODCZYT PARAMETRÓW:
Obroty silnika: 1216 obr/min
Temperatura wody: 58 °C
Temperatura powietrza: 24 °C
Temp. oleju w silniku: 59 °C
Wyprzedzenie zapłonu: 7,9 °
Obciażenie silnika: 9,75 Kg/h
Ciśnienie w dolocie: 261 mBar
Oczekiwane ciśnienie powietrza: 1017 mBar
Korekta powietrza biegu jałowego: 6550,4 %
Kąt przepustnicy: 6,5 °
Kąt przepustnicy: 0,0 %
Napięcie lambda 1 przed kat.: 0,065 V
Napięcie lambda 1 za kat.: 0,003 V
-
Co do wężyka tego cienkiego to jak ściągniesz wężyk i odpalisz auto, zatkasz paluchem to powinieneś czuć ze zasysa, jeżeli tak jest to wystarczy.
"Ciśnienie w dolocie" i "Oczekiwane ciśnienie w dolocie" sprawdź te wartości, powinny się pokrywać i nie powinny za bardzo się wahać(wskazywać wartości zero) jak auto chodzi na równych odwrotach. Jak wartości szaleją to pomaga tylko jedno.
Rozgrzać auto FES Regulacje F7 "Wyzerowanie parametrów autoadaptacyjnych" poczekać az sie wykona odpalić auto jak jest ok to koniec.Jak nie to tylko zoataje F7 "Autadaptacja przepustnicy", tylko po wykonaniu tego przeba wejsc w zakładkę F4 "Faza adaptacji przepustnicy" i sprawdzić status bo nie za każdym razem zaskakuje. Trzeba wtedy wyłączyć stacyjkę, włączyć jeszcze raz bez odpalania auta i procedura od nowa aż do skutku.
Powinno pomóc na pewno nie zaszkodzi robiłem to kilka razy.
-
dzięki , porównywalem te dwa parametry z autem kolegi i w nim jest tak jak piszesz .
auto zaliczyło ASO fiata i chyba tam to zrobili bo teraz jest ok ,co prawda fesa nie podpinałem
do tematu na pewno wroci sie następnej zimy po ten problem przesladuje mnie co zimę więc bede wiedzial co robic mam tymi błedami
-
Żeby sytuacja się nie powtórzyła zatkaj górną kratkę wlotu powietrza w zderzaku, dół zostaw i tak jeździj zima tzn. jak temp. są poniżej zera, trochę tandetnie wygląda ale ASO nie ujrzysz.
Jak długo są temp. poniżej zera sytuacja powróci, więc radze zatkać teraz też, nie bój się nie przegrzeje się. Jak temp. dojdzie do 5 stopni na dworze tak na stałe to zdejmiesz.