Problem z odpalaniem - Fiat Siena 1.6 16v + LPG II generacji
Witam,
Założę nowy temat, bo żaden z dotychczasowych nie odpowiada mojemu problemowi. Samochód (jak w tytule) ma problem z uruchomieniem silnika po dłuższym postoju, ale tylko wtedy, gdy wyłączę go na benzynie. Jeżeli jeżdżę na LPG i wyłączę go wieczorem na tym paliwie to rano odpala za pierwszym razem. Jeżeli przejeżdżę nawet cały dzień na Pb95, rano albo ledwo zapali po długim kręceniu, albo dopiero za drugim lub trzecim razem. Sprawa jest dziwna, bo z reguły z tego co czytam na forach problemy występują przy gaszeniu silnika na LPG, a nie na Pb. Jeżeli auto postoi krótko-problem z zapalaniem w ogóle nie występuje.
Jeszcze jedno-z reguły po zapaleniu po dłuższym postoju występują takie objawy: silnik włącza się po czym zaczyna nierówno pracować, obroty spadają co raz bardziej i gaśnie. Całość trwa ok. 10s. Jeśli w tym czasie lekko dodam gazu obroty stabilizują się i silnik normalnie pracuje. Sytuacja powtarza się zarówno po zgaszeniu na gazie jak i benzynie, choć po wyłączeniu na LPG jest to znacznie mniej odczuwalne (najczęściej silnik uspokoi się po kilku sekundach i pracuje normalnie-tylko czasem zgaśnie).
Całość zachowań mojej Sieny tym bardziej mnie dziwi, że największe problemy są po pracy na benzynie, a nie na LPG!!! Ponadto tak jak wspomniałem, nie mam żadnych problemów z zapaleniem jeśli okres postoju jest krótki. Dopiero po długim wystudzeniu silnika zaczynają się cyrki. Co to może być wg. Was? Czy przyczyny szukać raczej w okolicach sterowania silnikiem (przepustnica, silnik krokowy) czy raczej np przy wtryskiwaczach?