Zaprawkowy to ja nawet mam, mam też bezbarwy, epoksydowy, podkład akrylowy i inne mazidła ;) Jedyne czego mi brakuje to czasu.. ;)
To jest widok strony w wersji do druku
Zaprawkowy to ja nawet mam, mam też bezbarwy, epoksydowy, podkład akrylowy i inne mazidła ;) Jedyne czego mi brakuje to czasu.. ;)
Zmieniając trochę temat skombinowałem sobie czujnik temperatury gazu w strudze - Ci co choć trochę wiedzą o LPG i instalacjach IV generacji wiedzą o co chodzi ;)
Załącznik 11042 Załącznik 11043 Załącznik 11044
Generalnie jest to czujnik NTC 10k B=3380 + wkrętka od LPG odpowiednio przygotowana i zalana klejem epoksydowym stosowanym jako płynne zalewy do elektroniki/czujników. Stosujemy go w pracy - jest o tyle fajny, że klej jest praktycznie jak woda przed tym jak zwiąże przez co wypełnia bardzo dobrze wszystkie szczeliny. Gdy zwiąże (po ok 24h) jest twardy i wytrzymały na niekorzystne czynniki zewnętrzne.
Załącznik 11045 Załącznik 11046 Załącznik 11047
Tak przygotowany czujnik wkręcany jest w trójnik STAG'a zamontowany zaraz przed wtryskiwaczami gazu. Zobaczymy jak to się będzie miało bo puki co czekam na związanie kleju anaerobowego do gwintów (kolejne 24h).
Załącznik 11048 Załącznik 11049 Załącznik 11050
Czujnik w świetle rury gazowej nie zajmuje dużo miejsca, jest pokryty klejem dla zabezpieczenia i na tyle mały, że ma niewielką bezwładność termiczną..
Jutro zakładam i sprawdzę jak to pracuje i czy da to jakieś pozytywne efekty :)
Załącznik 11051
6 zdjecie w domu?? - piromak..pirotechnik :D
normalnie przepływomierz LPG :P ciekawe czy przełoży się to jakoś pozytywnie na spalanie i na osiągi auta na gazie.
chodziło mi bardziej o wygląd na zdjęciu nr 10 ;)
U mnie w instalacji BRC jest zintegrowany czujnik temperatury i ciśnienia na końcu listwy, ciekawe jak kompensują różnice początek-koniec listwy. Inna sprawa, że mam jedną z tych dziwnych instalacji BRC bez czujnika temperatury w reduktorze, przez co czasami trochę trwa zanim przełączy. Gdybym kiedyś regenerował reduktor (póki co się nie zanosi, bo mało jeżdżę) to zainstaluje ten czujnik, bo przewody w wiązce są:)
Pomiar ciśnienia też mam na listwie i tak jest najlepiej. Temp. na listwie to ściema bo ma to nie wiele wspólnego z temp gazu. Listwa się grzeje, chłodzi od pędu, nagrzewa od silnika itd, a temp gazu jest zupełnie inna ;) Pierwsze słyszę że są instalacje bez czujnika w reduktorze - a skąd wie kiedy się przełączyć? U mnie nie było standardowo czujnika temp gazu ale dokładałem bo to jedna z bardziej istotnych korekt.. Tyle tylko że nawet czujnik w trójniku mierzy licho bo ma tak dużą pojemność cieplną i mierzy znów temp wszystkiego tylko nie gazu..
Bez kitu chyba tylko w ten sposób to może ogarniać :P
Nawet jak lecą po temp listwy to przecież listwa będzie miała te 30'C jeszcze po godzinie od zgaszania auta w zimę bo zanim cały silnik się wychłodzi trochę minie a obieg wody będzie już lodowaty.. Heh ;) Jakoś to będzie działać na pewno chociaż to zupełnie sprzeczne z zasadą przełączania i zabezpieczania reduktora przed zamarznięciem ;) Tak samo jak kluczowa wydaje się korekta względem temp gazu a w budżetowych instalacjach o niej się zapomina (przykładem jest AGC Compact, którego mam z tym plusem, że tu można dodatkowo podłączyć taki czujnik - nie ma go tylko w zestawie).
Temp gazu przypomnę ma związek z jego stężeniem przez co też wartością energetyczną.. Nawet podczas pracy przy bucie będzie widać najpierw gorący gaz z reduktora i węży a potem zacznie temp. maleć bo reduktor nie jest w stanie ogrzać takiej ilości gazu do tych powiedzmy 60'C.. Sterownik gazowy powinien to kompensować.. Zobaczymy jak to jutro zatrybi :)
No Piotrze, widzę, ze Bravo cały czas udoskonalane, az miło poczytać ;)
Ostatnio z coraz mniejszym zapałem za sprawą rudej która jakby nagle uwzięła się na mojego fiata.. heh ;)
Dziś zamontowałem zrobiony czujnik temp. gazu w strudze + dodatkowo pełne strojenie instalacji bo nie wiedzieć czemu się lekko mapy porozbiegały.
W sumie prawie 100km zrobiłem śmigając i zbierając mapki i wydaje mi się, że znalazłem odpowiednie ustawienia :)
Załącznik 11077
Zawsze miałem mały problem z regulacją gazu - nie wiem czy to kwestia mojego sterownika, braku doświadczenia (choć teorię już jakąś mam :P) czy specyfiki tego silnika, ale chyba w końcu wiem skąd przydławienia się przy odpalaniu ciepłego silnika. Przy zbieraniu mapek bardzo różnie jest z ich powtarzalnością to raz, a dwa że w przedziale czasów wtrysku 1-2,5ms na wykresie wychodziło że mieszanka jest za uboga a podłączając się pod ECU kompa widać było że przełączając się benzyna/gaz/benzyna widać że na wolnych obrotach jest za bogato gazu.. Chodzi po prostu o to, że zakres czasów wtrysu 1-3ms jest używany również podczas jazdy i wtedy jakby jest inna dawka paliwa niż w tych samych czasach gdy auto stoi w miejscu. Nie do końca to umiem wytłumaczyć - pewnie chodzi o zmienne ciśnienie paliwa w listwie (regulator sterowany podciśnieniem z kolektora dolotowego).
Mapkę ustawiłem podczas jazdy, a na postoju włączyłem dodatkowe kompensacje przy obrotach ok 850obr/min -12% i od teraz wydaje się być już praktycznie idealnie. Auto jeszcze ma delikatne wahnięcie przy odpalaniu ciepłego ale zapewne chodzi o korekty w ECU, które mam nadzieje z czasem się nadpiszą.. Szczerze to wiele tych korekt w LPG nie jest takich oczywistych i możliwych do wykonania tym bardziej, że jednocześnie jest ich mnóstwo..
Jeszcze ap ropo czujnika w strudze to prawdę mówiąc nie widzę aby zachowywał się on bardzo znacząco inaczej niż poprzedni, ale zobaczymy w praktyce.. Być może prawie stałe odczyty na komputerze gazowym wynikają z jakiś aproksymacji właśnie w nim.. Cholera go tam wie ;)
Jutro rundka do pracy i z powrotem i będziemy sprawdzać jak nowe mapki się sprawują w codziennej jeździe.
A pojutrze najprawdopodobniej obrona mgr tak więc trzymajcie kciuki ;)
ja generalnie nie wierze w tą całą historię pod hasłem "czujnik temperatury w strudze". zresztą już o tym kiedyś pisałem. jeśli szukasz oszczędności i osiągów na LPG zamień Regi na Barracudy. takie jest moje zdanie :)
trzymam kciuku za obronę. powodzenia!
jeszcze jedno. coś masz mało punktów zebranych zarówno na noPb jak i na gazie. powinna Ci się wyrysować krzywa, a tu same tylko kropki niczym pchły na Jarkowym kocie ;) musisz jeździć z różnymi obciążeniami, włącz ogrzewanie tylnej szyby, nadmuchy, radio i dawaj mu w gaz ;)
To co widać na screen'ie w moim poprzednim poście to charakterystyka praktycznie pełna. Nie ma tych największych obciążeń, ale jak wiesz pewnie ja miałem problemy z zakłóceniami odczytywanymi na Pb i mimo ich eliminacji diodami coś chyba nie do końca sterownik chce to łapać (tzn ja to widzę online ale on jakby miał tam niestabilne odczyty i nie zapisywał punktów). Zrobiłem ok 30km na benzynie i ok 60km na gazie więc swoje zestroiłem ;) Jakbym tak raz jechał szybko, raz wolno, raz z grzaniem szyb, raz bez itp to bym sieke miał i tyle.. Bo wystarczy 3min jazdy z buten w podłodze to charakterystyka jest już znacząco inna. Chodzi przede wszystkim o to aby zebrać charakterystyki gazu i benzyny w podobnych warunkach. Za bardzo to mi tam wszystko pływa aby móc tak po prostu przełączyć na benzynę, pojeździć, podpiąć kompa ustawić mapę przejechać się na gazie i już.. Strojąc mając podpiętego laptopa widzę jak układa się wykres online i też nawet nie zatrzymując się ustawiam krzywą korekty tak aby charakterystyki się nakładały.. I jeszcze nie widząc krzywych już wiem co mam poprawić ;)
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Czemu? Sama zasada jest więcej jak logiczna..
Ani jednego ani 2gie.. Po prostu chciałbym dobrze dla silnika. Pali mało, jeździ dobrze - nie widzę sensu ;) Tu raczej problemem może być sterowanie, a raczej nieszczęsny ECU Hitachi, który z wieloma centralkami gazowymi stwarza problemy..
A podziękował podziękował ;)
byrrt wiesz może jak się dostać do pompy paliwa ?? podjechałem dziś pod garaż i nie mogę odpalić silnika. Nie słychać pompy paliwa.
Właśnie wróciłem z garażu i dojście do pompy już znalazłem. Mam zamontowana kratkę za tylna kanapą i to mnie z początku zmyliło.
Dojście już jest tylko, jak zdemontować pompę ??
W bagażniku z prawej strony pod dywanikiem jest "klapka" w wygłuszeniu, pod nią klapka z plastiku na 3 wkręty a pod nią pompa. (przynajmniej tak jest w Bravie)
Tak jest jak napisałeś, to tego momentu już doszedłem tylko co dalej.
Odpiąć przewody paliwowe i elektrykę. Potem trzeba odkręcić plastikowy pierścień dookoła zespołu pompy. Instrukcja serwisowa mówi o użyciu specjalnego narzędzia, ale internet mówi, że da się też przecinakiem i młotkiem. Potem trochę manipulowania bo pompa nie jest dokładnie pod otworem tylko lekko z boku i wszystko na wierzchu:)
Jeden przewód paliwowy przykręcany jest śrubą M-6 oczywiście przy odkręceniu śruba się urwała nawet WD-40 nie pomogło.
Na dziś dałem sobie spokój.
Dzieki bardzo za cenne wskazówki .
A podłączałeś 12V na krótko?