To jest widok strony w wersji do druku
-
Siena 1,6 16v rozrząd
Witam. To auto już mnie dobija i nie mam na niego sił ale jeździć czymś trzeba więc potrzebuję porady:roll:
Ostatnio zauważyłem że silnik mi trochę głośniej pracuje, po oględzinach doszedłem do wniosku że to z pod osłony paska rozrządu.
Zdjąłem osłonę i okazało się że pasek jest luźny i przez to hałasował:!: Tak po za tym silnik normalnie pracował. No okej trzeba naciągnąć pasek, zrobiłem sobie przyrząd i udało mi się naciągnąć pasek. Odpaliłem, silnik dziwnie pracuje:roll: Dość głośne cykanie, pierwsza myśl- popychacze bo silnik zimny. Silnik chwilę popracował a tu dalej to samo. Zgasiłem, myślę może tłoki uderzają w zawory:roll: Ale silnik nadal pracował normalnie i odpalał bez problemu. Udało mi się ustalić że odgłos dochodzi z pod wałka rozrządu od str ściany grodziowej.
Myślę sobie, cholera pewnie wałek przeskoczył o ząbek albo dwa i tłoki uderzają w zawory:!: Przestawiłem wałek o ząbek do przodu, wykręciłem świece i obracam. Nie czuć oporu, zapaliłem i nadal to samo. Bez różnicy, wkurzyłem się i ta sama czynność tylko o ząbek do tylu i nadal to samo:roll: I już nie wiem co robić:roll: Według mnie jak i ojca tłoki uderzają lekko o zawory, silnik pracuje bez zarzutu:roll:
Jeśli sie okaże że rozrząd narobił szkód, auto idzie na sprzedaż :(
-
hmmm akurat w tym przypadku to nie wina auta ze ktos spartolil wymiane rozrzadu :-) a ustawianie paska na czuja , zabek w lewo zabek w prawo to raczej niczego zdrowego dla silnika nie przyniesie
-
Rozrząd wymieniał mechanik który naprawia na co dzień auta w KWP w Lublinie i zna się naprawdę na tym co robi... Czemu się poluzował to nie mam pojęcia, a co do ustawiania na czuja to się domyślam:roll: Pytanie czy to wina rozrządu?
-
Taki mały przeskok o 1/2 ząbki raczej jeszcze nie spowoduje uderzania zaworów w tłok. Najlepiej to sprawdź według znaków położenie wałków i wału.
Na kołach od wałków powinieneś mieć znaki (ja mam takim fabrycznym białym flamastrem zaznaczone). Na wale zaś jak pamiętał bym znak (wybity).
Dopiero jak będziesz miał 100% pewność że na znakach jest ustawione to odpal i sprawdź.
Chociaż jak mówisz, że pasek był luźny to równie dobrze mogło dojść do większego przeskoku i coś faktycznie się stało, a teraz Twoje przestawienie 1/2 w lewo/prawo nic nie daje.
Pewnie mechanik skopał sprawę jak napinał na napinaczu pasek. Tam trzeba mieć przyrząd i jednocześnie naciągać sprężynę i go dociągać. A jak to źle zrobił lub zbyt słabo przykręcił napinacz to mogło się to poluzować.
A jak z mocą motoru? Ja się kiedyś o 1 ząbek (czy 2 już nie pamiętam) pomyliłem przy Uno to nawet dobrze rozpędzić się nie chciał. Szybko sprawdziłem, poprawiłem i dopiero wtedy odrzył.
A tak to "dobicie" do 100km/h może po 1 min. by nastąpiło, taki był słaby.
-
Cytat:
Napisał
miszko Na kołach od wałków powinieneś mieć znaki (ja mam takim fabrycznym białym flamastrem zaznaczone). Na wale zaś jak pamiętał bym znak (wybity)
No nie wiem już drugi raz słyszę o fabrycznie namalowanych znakach białym flamastrem Na tamtym forum twierdziłem iż żadna fabryka takich znaków nie robi, jeżeli już to zawsze są to znaki trwałe. Teraz to już całkiem zgłupiałem albo naprawdę świat zwariował i w ramach oszczędności mażą znaki flamastrem zamiast naciąć.
Jesteś w 100% pewny że te znaki są fabryczne?
-
U mnie żadnych znaków niestety nie ma oprócz tego wybitego na wale:roll:
miszko nie sprawdzałem czy auto normalnie jedzie bo bałem się o silnik, ale na jałowym biegu silnik pracuje normalnie. Ładnie pali i wgl z tym że jest to stukanie i sam już nie wiem czy to tłoki mogą stukać o zawory... Czy może być tak że same zawory lub popychacze stukają przy źle ustawionym jednym wałku? Bo ewidentnie stukanie dochodzi z wałka od str ściany grodziowej. Drugi wałek pracuje cichutko. Chyba będę musiał popytać o przyrząd do ustawiania rozrządu i wtedy się pomęczyć.
Z tym że jak to ustawić?
Skoro wiem że jeden wałek jest ustawiony w porządku to obracać głównym wałem i ustawić go według znaku, tak? Wtedy możemy założyć że jeden wałek jest ustawiony prawidłowo. W tym momencie jedna z blokad na wałek powinna pasować z wycięciem. A co z drugim? Jak go dobrze ustawić?
Obracać nim aż też będzie pasował do wycięcia w drugiej blokadzie?
Co do mechanika co mi ustawiał rozrząd. Robił to mechanik z wieloletnim doświadczeniem który na co dzień naprawia radiowozy w KWP w Lublinie i naprawdę zna się na tym. Wszystkie przyrządy miał i robił to jak należy. Napinacz był dobrze dokręcony
Pozdro
-
Jeżeli będziesz miał blokady, spróbuj ustawić ten wałek rozrządu który według Ciebie jest ustawiony poprawnie tak aby dało się założyć blokadę. Następnie sprawdź czy znaki na wale korbowym pokrywają się, jeżeli tak to wałek jest naprawdę ustawiony tak jak trzeba. W tym położeniu i na ten drugi wałek powinno się dać założyć blokadę. Jeżeli blokada nie pasuje to ustaw wałek tak żeby dało się założyć blokadę. Sprawdź czy wał korbowy nadal jest na znakach, jeżeli tak możesz założyć pasek i naprężyć samoregulator paska.
-
Więc tak jak myślałem :redface:
Dzięki za potwierdzenie moich domysłów :p
Po nowym roku spróbuję załatwić sobie blokady i będę działał, jak się z tym uporam to dam znać jak poszło :)
-
Cytat:
Napisał
qolejowy No nie wiem już drugi raz słyszę o fabrycznie namalowanych znakach białym flamastrem
Powiem Ci tak, kupiłem to auto i po zdjęciu obudowy były te znaki. Czy fabryczne, nie daję 100% gwarancji, ale były widać stare i idealnie się schodziły.
I nie były takie jakby maźnięte, a równe. Może to ktoś inny zrobił, trudno powiedzieć, ale na nich się oparłem i było ok.