To jest widok strony w wersji do druku
-
Cytat:
Napisał
Thundercat Witam!
przeglądałem forum ale nie znalazłem identycznego tematu.
cos slabo szukales ;) ja mam podobne problemy z Bravo. zacznij jak wspomniano od przewodow i swiec. jak nie pomoze, sprawdz cewke zaplonowa. niby jest tak, ze walnieta cewka powinna wywalic kontrolke marchewy na desce rozdzielczej, ale roznie z tym jest. blad cewki powinien tez wyskoczyc przy okazji wizyty na diagnostyce komputerowej. sprawa sie komplikuje jesli masz instalacje LPG (tak jest w moim przypadku), wtedy blad cewki moze pojawiac sie z racji podlaczenia centralki LPG pod cewke zaplonowa - i jest to ponoc w tych autach z siermieznie podlaczona instalacja LPG norma. przynajmniej tak slyszalem. przewody tak jak pisza koledzy najlepiej MM lub NGK. mechanik polecal mi jeszcze Sentech'a. niby lepiej siedza na swiecach niz Bosch. o cewkach mowi sie, ze najlepsza jest Beru. tyle, ze Beru kosztuje prawie 3 stowy. ja kupilem zamiennik Valeo za 150 zl tyle ze blad cewki jak byl tak jest, a mechanik przychyla sie coraz bardziej do remontu glowicy. Tobie tego nie zycze. pozdro!
-
nie mam LPG a cewkę też wymieniłem na valeo. Teraz czekam na reklamację przewodów i jak już będe miał dobre to to zobacze. w następnej kolejności wymienie chyba krokowca jednak . a jak to nie pomoże będziemy myśleć dalej:)
-
wymiana krokowca moze jedynie korzystanie wplynac na falowanie obrotow. pozostale dolegliwosci typu pyrkanie z wydechu i kangury na pierwszych metrach tuz po uruchomieniu auta maja raczej inne przyczyny. jak chcesz moge Ci krokowca f-my Getz z allegro odstapic za niewielkie pieniadze. uzywany byl przez tydzien, pozniej wrocilem do starego oryginala. u mnie problemem nie byl jednak krokowiec. a najlepiej jak poszukasz na allegro uzywanego oryginala z gwarancja rozruchowa.
-
No dobra, po długiej akcji zamieniania dotarły do mnie odpowiednie przewody zapłonowe . Samochód dziąła zdecydowanie lepiej niż wcześniej ( chociaż wydaje mi się że zaczął chodzić lepiej już kilka dni wcześniej niż wymieniłem przewody) sam nie wiem co myśleć ale w związku z tym że puki co jest wszystko ok nie zamierzam się tym przejmować ( dziś jeszcze wlałem STP do czyszczenia wtrysków i mam nadzieje że pojeżdżę trochę bezawaryjnie)
-
No niestety ale nadal nie jest idealnie:( w dalszym ciągu na zimnym silniku samochód potrafi się przydławić. i troche nierówno chodzi ( mimo że na obrotościomierzu tego nie widać) no i spalanie też dość wysokie, poniżej 10 litrów nie mogę zejść nawet jak jeżdzę bardzo ekonomicznie a zazwyczaj pali ok 12:( kiedyś palił mi w okolicach 9 litrów przy normalnej jeździe
-
możesz sprawdzić jeszcze kompresję i zrobić próbę przelewową na wtryskach. ja miałem teraz u siebie problemy z zapłonem benzyny, więc przez dwa dni uruchamiałem auto awaryjnie na gazie. okazało się przy okazji, że na gazie silnik tuż po uruchomieniu pracuje równo. bardzo równo. wypadałoby zatem sprawdzić wtryski. na razie STP za 12 zł :)
-
heh może to cewka zapłonowa albo (i) sonda lambda?
-
Stp Czarny wlałem i nie pomaga, cewka niedawno wymieniana, nad sondą też myśle:) sonde pokazało by na komputerze ( a tam zero błędów)
-
ja bym sprawdził na Twoim miejscu kompresję. to nie jest duży wydatek (u mnie biorą 20 zł), a będziesz przy okazji wiedział w jakiej kondycji masz silnik. ja też wymieniłem cewkę. po ostatnich przygodach z autem okazało się że niepotrzebnie. u mnie błąd cewki wyskakuje non stop. po wykasowaniu, pojawia się ponownie. mechanik stawia na nieszczęsliwie podłączoną instalkę LPG, gaziarz twierdzi że uwalony jest ECU silnika, stąd te cyrki z okazjonalnym wywalaniem błędu na desce. telepanie auta po odpaleniu zimnego silnika na benzynie (na gazie jest ok) też daje do myślenia. same zagadki. byle do wiosny ;)
-
Prawdopodobnie tez cewkę wymieniłem niepotrzebnie ale że miałem jakąś nie firmową (taka mi kiedyś założył mechanik) postanowiłem ją wymienić ( mechanicy niestety też zazwyczaj wymieniają wszystko na czuja) LPG nie mam więc problem z instalacja odpada, też podejrzewam komputer, a także sondę Lambda, z tą kompresją nie głupi pomysł skoro to takie małe pieniądze. ( jak już wcześniej pisałem mój elektryk twierdzi że to nic z elektryką tylko że któryś zawór się zawiesza i nie otwiera się tak jak powinien)
-
Cytat:
Napisał
Thundercat jak już wcześniej pisałem mój elektryk twierdzi że to nic z elektryką tylko że któryś zawór się zawiesza i nie otwiera się tak jak powinien)
mój po objawach obstawia to samo, ale do roboty głowicy mnie nie zachęca - duże koszty. jeśli problem będzie się potęgować, prawdopodobnie na wiosnę remont góry silnika zrobie. na razie robie wstępny kosztorys i szukam taniego wykonawcy.
co do kompresji, to u mnie jest po 13 bar na 3 cylindrach i 10,5 bar na IV cylindrze i to właśnie może powodować opisane problemy czyli przerywany gaz, pyrkolenie wydechu, lekkie kangury na pierwszych metrach.
uszkodzony ECU z tego co usłyszałem od elektromechanika skutkuje sypaniem błędów. u Ciebie komputer czysty, bez błędów, więc na razie daj sobie z tym spokój.
-
no wlaśnie, z tego robią się duże koszta i nie wiem czy opłaca się to robić ( chociaż samochód prawdopodobnie ma u mnie dożywocie i od nowości jest zadbany to ładowąć w niego pare tys chyba sie nie opłaca) mnie tez nie namawiąl żeby to robić więc chyba poprostu będe jeździl jak jest bo dramatu nie ma i pewnie większość użytkownikow samochodów wogule by na to nie zwrócila uwagi:) no chyba że sie pogorszy wtedy będe myślał dalej:)