w bravo zalecają wymianę co 150 tyś ale to jest mało realne. wiadome też jest że nie dłużej jak co 4 lata ale nie przesadzajmy 150 tyś?? kto będzie tak silnik katował i ryzykował zerwaniem rozrządu
To jest widok strony w wersji do druku
w bravo zalecają wymianę co 150 tyś ale to jest mało realne. wiadome też jest że nie dłużej jak co 4 lata ale nie przesadzajmy 150 tyś?? kto będzie tak silnik katował i ryzykował zerwaniem rozrządu
Właśnie cały pic polega na tym, że gwiazdka jest na 100% na swoim miejscu, a całość dotyczy diesla, a dokładnie 1.3 Multijet-a
Temat rozrządu zamykam, bo nie o tym był mój pierwszy post.
Dziś nie jeździłem, ale autko zszedłem na parking sobie odpalić.... i nic ...ani dymku, ...ani wariujących wentylatorów... może sam się naprawił.
A może to kwestia paliwa, bo tak sobie teraz zbieram szczegóły, to Fiacik zaczął wariować jak mu zalałem Shella V-Power Diesel, ale chyba to nie od tego?
no shell ma dobre paliwa więc paliwo bym wykluczył. nie dymił by na kolorowo tylko na czarno
Łańcuch prędzej słychać, to jest jego zaleta. Pasek strzeli kiedy chce i nie zdradzi się.
seth znasz budowę tego silnika, wiesz gdzie szukać ten czujnik? Pytałem kilku (słownie dwóch) specjalistów i twierdzą, że oprócz czujnika płyny chłodniczego nie ma tam innego czujnika temp. Na desce rozdzielczej wskazania temp. są w połowie, a płyn w ukł.chłodniczym aż wrze, wentylatory załączone na full, a obroty podwyższone do ok.1100obr/min (choć obrotomierz pokazuje 800obr/min) i spalanie jak by drastycznie wzrastało przy wszystkich tych objawach.
Temat założyłem pół roku temu, ale dopiero miesiąc temu udało mi się usunąć usterkę która była odpowiedzialna za wszystkie cuda które ujęte są w temacie tego wątku.
Dodam że w apogeum usterki spalanie silnika wzrosło do 17 litrów na 100 km!!! ...co doprowadzało do notorycznego zapychania się filtra DPF i całej masy ON w oleju silnikowym.
Oczywiście nie obeszło się bez autoryzowanego serwisu FIAT, i tu podziękowania dla Roberta i Jacka oraz reszty chłopaków z P.H.U. "Borsiak" FIAT DEALER z Konstantynowa Łódzkiego... chłopaki już sami głupieli i mieli dość mojego Diablo, kombinowali z nim z dwa tygodnie, bo oczywiście komputer nie wywalał żadnych błędów i niby wszystko było OK.... ale do czasu...
....w końcu przyczyna się znalazła. A teraz krótko i na temat, jak ktoś będzie miał podobne problemy niech rozpatrzy kupno nowego CZUJNIKA TEMPERATURY SPALIN W FILTRZE DPF... i to by było na tyle. :-)
nie zauważyłem że pisałeś więc z góry przepraszam. ale z tym czujnikiem to bym nie wymyślił i tak. masakra po prostu
Metodą prób i błędów udało się dojść czy w jakiś inny sposób chłopaki doszli?