To jest widok strony w wersji do druku
-
zgrzyt przy skręcie
Witam,
Od jakiegoś czasu zauważyłem niepokojący dźwięk, który generuje moje autko.
Przy mocnym skręcie kół w lewo jadąc wolno na biegu pierwszym lub wstecznym (wyjeżdżając z garażu lub robiąc nawrotkę gdzieś na parkingu) słyszę taki metaliczny dźwięk (jakby tarcie metalu o metal) wydobywający się gdzieś z lewej strony. Dzieje się to sporadycznie ale jest bardzo irytujące.
Zastanawiałem się czy przyczyną może być taka osłonka z blachy przy tarczy hamulcowej która obciera o rant tarczy ale mechanik stwierdził, że jakby ona tarła to cały czas. zresztą ten dźwięk jest naprawdę mocy a taka blaszka chyba nie wygenerowałaby takiego tonu.
Macie jakieś sugestie? Może jakieś łożysko?
Pozdrawiam
-
Kolego może zaczyna ci się odzywać pompa wspomagania jak maksymalnie skręcisz koła
-
jak sprawdzć wspomaganie, żeby mieć pewność?
-
Skręcasz koła maksymalnie na postoju i słuchasz czy zaczyna buczeć i piszczeć.
-
Czy ten dźwięk nie jest taki jak by klocki nie do końca odbiły (tak trochę jak by metal o metal)i słychać go z przodu od strony kierowcy ??
-
coś jakby zużyty pasek klinowy ewentualnie jakby klocki ale głośniej nieregularny pisk
-
hałas jest jadąc czy stojąc? Jeżeli jadąc to przegub
-
-
Przegub to nie puka aby? I to przy przyspieszaniu a nie tylko przy skręcie?
Co do osłony tarczy to nie prawda że tarłoby cały czas - mi tarło tylko przy skręcaniu, odgiąłem i jest git.
A co do pompy wspomagania - raczej słyszałbyś wycie silniczka a nie tarcie metalu o metal, ale faktycznie możesz to sprawdzić na postoju kręcąc kółcami.
-
Cytat:
Napisał maku
I to przy przyspieszaniu a nie tylko przy skręcie?
Nie koniecznie - w pierwszej fazie przy przyspieszaniu jest ok a tylko przy manewrach się tuczę
-
dziękuję za zainteresowanie tematem.
Dokonałem testu, skręcając kołami na postoju - na maxa w lewo i w prawo kilka razy. Dźwięk o którym piszę nie pojawił się, nie było również żadnych innych odgłosów może poza prawie niesłyszalnym pisku ale to zawsze było(może jestem troszkę już przewrażliwiony).
Czy dźwięk z klocków byłby podobny do tego wydawanego z "wskaźnika" kończących się klocków? Jeżeli tak to niestety jest on inny.
Pozdro
-
przegub - sprawdź organoleptycznie :) skręć koła na maxa i obadaj osłonę przegubu - pewnie będzie popękana.
-
Przeguby mogą chrobotać, strzelać, pukać i trzeć przy skręcie :) Więc tak jak ubek, wspomniał rzuć okiem w stronę osłony :) i po testuj przy pełnym skręcie start wozem.
-
Ja mam taki sam metaliczny odgłos ale sprawdzony końcówka łącznika ociera o półoś, oczywiście łączniki nie są już fabryczne. Może to jest to ? Aha i występuje tylko jak skręcam "pod górkę" - lewe koło wyżej
-
Przeguby uszkodzone:
- odgłos "mielenia", zgrzyty, występują zwłaszcza przy skręconych kołach (nie ważny kierunek) i tylko podczas jazdy, na postoju cisza.
Górne mocowanie amortyzatora (łożysko)
- metaliczny odgłos, nagły stuk, nie ciągły, wyraźnie słyszalny. Na postoju i w czasie poruszania się.
Piski, ocierania w czasie jazdy, najczęściej klocki, źle układający się zacisk. Lekkie przyhamowanie powoduje ustąpienie odgłosów.
Lub inne zjawiska, jak tutaj gdzieś kolega powiedział o ocierani drążka.
Który objaw najbardziej pasuje?
-
Witam,
Postanowiłem zamknąć wątek.Przy okazji wymiany tarcz i klocków poprosiłem mechanika o sprawdzenie zgrzytów przy skręcie. Po wymianie tarcz i klocków sprawdził na wszystkie sposoby ten hałas i stwierdził, że nic nie trze, nie ma luzów i nie słyszy żadnego niepokojącego dźwięku. Najprawdopodobniej hałasował zatem klocek, możliwe że dobrze nie odbijał i przez to hałasował np o rant tarczy.
Dziękuje za zainteresowanie i pozdrawiam
-
U mnie też ociera końcówka łącznika o półoś i nie mogę znaleźć rozwiązania. Łączniki wymieniałem 2 razy, a w serwisie byłem 5 razy i nawet nie potrafili stwierdzić co trze. Dopiero jak zauważyłem otarcia na półosiach to skumalem, a mimo to w serwisie i tak nie wiedzą co zrobić.
-
Ja stawiam na końcówkę stabilizatora ocierającą o półoś,u mnie nawet był ślad na półosi nie zawsze było słyszalne to ocieranie wymieniłem wahacz bo był już do wymiany i o dziwo ustąpiło.