To jest widok strony w wersji do druku
-
Tak są takie środki np STP, dostępne są na każdej stacji paliw. Wlać możesz bo głównie służą one do czyszczenia wtrysków, czy działają czy nie, ciężko powiedzieć, ja raz na jakiś czas to stosuje, wad nie widzie, zalet specjalnych też nie, może troszkę mniej kopci. kolejne rzeczy które opisałeś krokowy, bądź cewki są także całkiem prawdopobnymi choć mniej od wg mnie od świec.
-
W każdym bądź razie, z czego wiem to taki problem z nierówną pracą, np jeśli wynika z zanieczyszczonych świec, lub źle działających cewek lub silnika krokowego, to nie wpływa na spalanie czyż nie? Bardziej na spadek mocy, etc.
W tym momencie jestem pozbawiony kasy na dalsze naprawy. Dlatego jeśli to ma się objawiać tylko niedoborami mocy i nierówną pracą silnika to na razie nie będę w to inwestował. Natomiast jeśli ma to nadal podwyższać mi spalanie - nie mam wyboru.
(spalanie podam jutro, jak pojeżdżę trochę po mieście. Przynajmniej orientacyjnie)
I jeszcze jedna kwestia która mnie nurtuje
Nie wiem ile w tym prawdy a ile mitu. Że odłączenie akumulatora na jakiś czas resetuje jakieś ustawienia komputera dotyczące pracy silnika. Po takim resecie odpala się samochód i daje mu postać na luzie jakiś czas, do odpalenia termostatu, żeby ustawił sobie pracę do każdych warunków. Prawda to?
-
Cytat:
Napisał szarywilq
Nie wiem ile w tym prawdy a ile mitu. Że odłączenie akumulatora na jakiś czas resetuje jakieś ustawienia komputera dotyczące pracy silnika. Po takim resecie odpala się samochód i daje mu postać na luzie jakiś czas, do odpalenia termostatu, żeby ustawił sobie pracę do każdych warunków. Prawda to?
Prawda.
Odłącz akumulator. Pozostaw to tak na parę minut. Wciśnij też pedał hamulca, aby "zużyć" cały prąd zgromadzony gdzieś na jakiś urządzeniach (np. w kondensatorach).
Podłącz klemę i odpal auto. Nic nie gazuj, zostaw aż rozgrzeje się do 90C. Trochę to potrwa. Następnie się przejedź autem.
Po resecie komputera zaraz po odpaleniu silnik może skakać po obrotach lub wydawać odgłosy złego spalania mieszanki.
To typowe, komputer wtedy uczy się "warunków".
Reset zrób na zimnym silniku i zostaw do nagrzania. Wtedy masz całe spectrum warunków.
Daj znać czy coś pomogło.
-
1) nierówna praca silnika i reset kompa
miszko - dzięki za odzew w sprawie akumulatora!
Na noc odepnę klemy, a rano odpalę go do rozgrzania i potem trochę pojeżdżę. O efektach napiszę jutro.
EDIT:
Znalazłem też na fiat forum coś takiego
LINK fiat forum - mapowanie wtrysku
Cytat:
ECU Magneti-Marelli - wgranie map jest możliwe tylko i wyłącznie za pomocą diagnoskopu.
Wszystkie ECU Bosch MOTRONIC i MONO MOTRONIC - odłączenie akumulatora powoduje tylko i wyłącznie usunięcie (na krótki okres czasu) parametrów adopcyjnych nastawnika biegu jałowego.
2) Spalanie
Dzisiaj pojeździłem trochę - praca, uczelnia, bank etc. etc. - krótkie odcinki.
Łącznie od odebrania z serwisu komp pokazuje przejechane 25km.
Średnie spalanie - 8,9.
Nie jest to zachwycające i na pewno będę starał się je jakoś obniżyć, natomiast wszystko wskazuje na to że problem z OGROMNYM (20!!!) spalaniem został rozwiązany.
Powodował je walnięty komp + źle zamontowane sondy lambda (o nich jeszcze parę zdań później)
Podejrzewam że żeby jeszcze je obniżyć należało by przyjrzeć się silnikowi krokowemu, sondy wymienić na lepsze, może markowe a nie jakieś najtańsze z allegro. Filtr powietrza też mam do wymiany. Poza tym przeczyścić cały układ który jest pewno jeszcze strasznie zakopcony. To w najbliższym czasie.
Proszę o sugestie, co jeszcze można zrobić żeby obniżyć jeszcze spalanie. Samochód ma już te 130tys km wiec pewnie nie jedno do wymiany. Będę na bieżąco wpisywał co robię i jak to wpływa na spalanie.
3. Nagrzewanie się
Tak jak mówiłem - mechanik sprawdzał i powiedział że termostat zamyka się i otwiera ok. A teraz na tych nie długich odcinkach na mieście osiągał prawie 90. Więc to był chyba fałszywy alarm i jest ok.
4. Jeszcze o sondach
Nie mogę się teraz skontaktować z mechanikiem który to wszystko robił a zastanawia mnie w sumie jedno - co znaczy że sondy były zamienione? Jeśli przyjmiemy że mamy "tę od góry" - 1 i "tę od dołu" - 2. To czy chodziło o fizyczną zamianę ich miejscami, czy raczej o to że gdzieś kabelki były na odwrót podpięte i dawały przez to nie te info co trzeba.
Dlaczego pytam? Teraz jest dobrze, ale tak jak pisałem wcześniej - wcześniejszy mechanik na próbę wymienił sondę 2 na swoją (która w tym wypadku jest teraz w miejscu 1). Muszę niebawem się z nim odmienić. A jeśli zostały fizycznie zamienione oznaczać to będzie że będę miał 2x sondę 2. W skrócie pytanie brzmi - do punta II FL są dwie sondy - czy są one takie same czy w każdym miejscu jest inny model?
Pozdrawiam
-
CZy bierzesz pod uwagę również to, że spalanie w granicach 8 litrów jest normalną rzeczą przy mroźnych temperaturach i krótkich odcinkach.
-
Cytat:
Napisał lukq
CZy bierzesz pod uwagę również to, że spalanie w granicach 8 litrów jest normalną rzeczą przy mroźnych temperaturach i krótkich odcinkach.
Oczywiście. Jest to powiedzmy w w górnych granicach normy. Moi znajomi co mają też punto II mieszczą się miedzy 7 a 8. Ja mam póki co 9 - więc to jest jeszcze akceptowalne, aczkolwiek uważam że można to jeszcze obniżyć. Niemniej, na razie odkładam to na drugi plan, martwi mnie bardziej kwestia tej nierównej pracy silnika. I tak jak polecił miszko - dzisiaj będę robił ten reset. O ile na moim ECU jest to możliwe (wyżej przytaczałem inny cytat z forum dot tek sprawy)
PS i sprecyzuje co mam na myśli mówiąc krótkie odcinki te 25km przejechałem na 4 razy.
Pozdrawiam i dziękuje za odpowiedzi :)
-
na początek zrób auto-adaptację następnie spr gdzieś jadąc np 25 km ciągłą drogą bez gaszenia i ponownego odpalania. Komputer czasem też może dawać lekkie przekłamanie.
-
Dokładnie taki mam zamiar. Jutro rano się tym zajmę. A czy mógłbyś się jakoś odnieść do tego, że na niektórych ECU, nie ma czegoś takiego? Wyczytałem to na tym właśnie forum, linku który podałem 2 posty wcześniej.
-
Tak jak przeczyłaś to jest pewne, nie na wszystkich komputerach jest to możliwe, wszystko uzależnione jest od tego jaki komputer sterujący posiadasz[jakiej firmy]
-
1. Spalanie
Obecnie mam przejechane jakieś 60 km po mieście. Dzisiaj miałem jedną dłuższą jazdę.
Spalanie wg komputera wynosi 8.5. Jest to w granicach normy.
Sprawa zamknięta - wymienione zostało ECU i zamienione miejscami kabelki sond lambda.
2. Nierówna praca silnika
Dzisiaj będę odłączał ten akumulator, zobaczymy czy dojdzie do resetu. Jaki konkretnie mam model napisze po świętach jak będę miał w rękach ECU z przed wymiany. A jest oczywiście kropka w kropkę taki sam.
Bardziej przyjrzałem się objawom - są następujące
- Na luzie silnik chodzi nie równo
- Podczas lekkiego przyspieszania, gdy są niskie obroty - szarpie. Np jak dwójką lekko przyspieszam z 1tys do 1,5tys albo do 2tys. Wtedy szarpie.
-Na wysokich obrotach jedzie równo
-Przyspieszając "gazując" też szarpania nie odczułem.
[size=2][ Dodano: 2010-12-29, 22:31 ][/size]
Zrobiłem tak:
- zostawiłem na noc odłączony akumualtor. Ponaciskałem hamulec żeby mieć pewność
- rano podłączyłem, odpaliłem, auto stało ponad 15minut - osiągnęło pół skali na czujniku temp.
- pojeździłem na spokojnie.
Nie rozwiązało problemu. Nadal:
Cytat:
Bardziej przyjrzałem się objawom - są następujące
- Na luzie silnik chodzi nie równo
- Podczas lekkiego przyspieszania, gdy są niskie obroty - szarpie. Np jak dwójką lekko przyspieszam z 1tys do 1,5tys albo do 2tys. Wtedy szarpie.
-Na wysokich obrotach jedzie równo
-Przyspieszając "gazując" też szarpania nie odczułem.
Więc albo to nie wina mapowania tylko np cewek, albo w tym ecu co mam nie da się w ten sposób go zresetować.
[size=2][ Dodano: 2011-01-03, 17:30 ][/size]
- Reset komputera chyba rozwiązał problem. Auto już nie szarpie na 1500 obrotów.
Dzięki za podrzucenie pomysłu.
- Nadal jednak martwi mnie dogrzewanie silnika. Ostatnio trochę jeździłem też na dalszych dystansach niż wewnątrz-miastowe.
Robiłem trasy po ok 30km, początek w mieście potem szosą. Niezależnie od tego czy korzystałem z grzania do wewnątrz auta czy ciepłe nawiewy były całkowicie wyłączone -
Wskaźnik temp. nie przekroczył 1/4 skali. To zgodnie z moją wiedzą zły znak gdyż połowa wskaźnika to, to 90 stopni i silnik na takiej trasie powinien taką temp mieć.
Co o tym sądzicie?
-
Sprawdź emulator - mój się zfajczył i miałem identyczne problemy. Odciąć, nie jeździć na gazie i kupić nowy, cena np. OBDII-uFIX AEB426 to 199,00 zł.
-
Cytat:
Napisał kawka75
Sprawdź emulator - mój się zfajczył i miałem identyczne problemy. Odciąć, nie jeździć na gazie i kupić nowy, cena np. OBDII-uFIX AEB426 to 199,00 zł.
"na gazie"? Ja nie mam instalacji gazowej. Chyba że chodziło Ci o jeżdżenie bez użycia pedału przyspieszenia ? :)
-
A to sorry, wyraźnie nieuważnie czytałem Twoje wpisy. Ale to radości, ja ze swoim punciakiem doszedłem w końcu do ładu i chciałem jakoś pomóc. powodzenia
-
Sądze że termostat nie działa prawidłowo. Nie zamyka się lub nie zamyka się do końca przez co obieg chłodnicy jest otwarty przy niskiej temperaturze. Miałem identycznie w moim poprzednim aucie. Wykonaj krótki test. Nagrzej silnik na postoju do 90*, a następnie przejedź kilka-kilkanaście km z prędkością minimum 60km/h(najlepiej bez postojów). Jeśli na trasie temperatura zacznie spadać, oznacza to że termostat się nie zamknął i obieg chłodnicy jest otwarty(chłodnica chłodzi płyn).Pisałeś że mechanik sprawdzał czy termostat się otwiera, a czy jest do końca zamknięty, gdy temperatura spadnie ?
-
jeśli chodzi o termostat to wystarczy 3km ,zeby osiągnął środek skali,ale napisz co z tym autkiem-działa w koncu czy niewytrzymałeś i sprzedałeś :)