Fiat Bravo 1.8GT 1999r.
Już nie raz mi ktoś wspominał, że autko powinno doczekać się swojego tematu, ale mimo codziennej obecności na forum nie było jakoś na to czasu.. Dziś po zaliczonym egzaminie na uczelni wróciłem szybciej do domu więc jest chwila.. A więc
Jeździłem trochę i szukałem Brava 5D, ale jakoś mimo setek kilometrów natrzaskanych w poszukiwaniu tego jedynego egzemplarza nie udało się znaleźć niczego godnego uwagi. Pojechaliśmy z kolegą oglądać kolejne piękne auto (jak się okazało tylko na zdjęciach) i już mieliśmy zrezygnowani wsiadać i odjeżdżać ale patrzymy dosłownie obok stoi sobie Bravo..
Auto kupiłem 14 października 2010 w autokomisie w Bydgoszczy za.. z resztą mało istotne
Pierwsza fotka zrobiona była 27.10
DSC00816.jpg
Wyposażenie:
- 2x el. szyby,
- el. i podgrzewane lusterka,
- el. szyberdach (+ moduł sterowania),
- centralny (org+dokładany pilot),
- otwieranie klapy z pilota,
- domykanie szyb i szyberdachu z pilota,
- doświetlanie drogi z/do auta (Comming & Leaving Home),
- 4x AirBag,
- ABS,
- światła przeciwmgłowe,
- kierownica obszyta skórą.
Silnik 1.8L 16V 113kM, kolor Black Ink 820
Auto było kupione z "uszkodzonym" licznikiem ale z rzekomym przebiegiem 197tyś km.. Okazało się, że licznik uszkodzony był celowo; jako że jestem elektronikiem pierwsze co to rozebrałem i naprawiłem co trzeba
DSC00773.jpgDSC00775.jpgDSC00777.jpg
Przebieg o jakieś 26tyś większy, ale przynajmniej dość prawdopodobny. Auto nie było picowane przed sprzedażą, lakier nosił ślady normalnego używania, są odbicia po kamyczkach, szyba też poobijana, daty na wszystkich się zgadzają, gdzieś tam czasem małe zaprawki lakiernicze tak więc ogólnie dość wiarygodnie wyglądające auto..
Przy naprawie licznika naprawiłem również przeciętą lampkę od poduszek <sic> i od razu zawitałem na kompa:
DSC00779.jpgDSC00780.jpg
Okazało się, że walnięta jest mata pasażera i boczna poduszka zgłasza błąd zwarcia.. Temat naprawy trochę się rozwlekł, ale po kupieniu kabla VAG KKL udało mi się po paru miesiącach całkowicie uzdatnić system do pracy. Matę zaemulowałem, boczna poduszka pasażera na dziś dzień jest zaemulowana rezystorem (wolę mieć trzy niż żadnej)..
Z takich pierwszych rzeczy jakie były wymieniane to na pewno klosze lamp bo kupując auto widziałem pęknięcie/szczelinę na jednym kloszu oraz podświetlanie konsoli środkowej. Pocieszające w tych wszystkich naprawach było to, że wszystko zawsze wydawało się być oryginalne, nikt tu nigdzie nie kombinował tak więc dobrze to świadczy o aucie
DSC00794.jpgDSC00811.jpg
Gdy tylko zrobiło się zimniej zaczęły być problemy z termostatem. Niestety ale nadawał się tylko do wymiany. Po wymianie gdy auto zaczęło się nagrzewać lekko falowały obroty i potrafił nawet czasem zgasnąć więc wymieniłem świece, okazało się że to nie to.. Z czasem przy dłuższej jeździe zapalała się kontrolka wtrysku - po wizycie na kompie wyszło, że winna jest sonda lambda.. Kupiłem lambdę Getz'a (na Bosh'a stać mnie nie było) i problem lampki ustąpił..
Gdy gaśnięcie auta stawało się coraz bardziej dokuczliwe rozebrałem przepustnicę aby ją wyczyścić.. Okazało się przy tym, że rura łącząca przepływomierz z przepustnicą jest kompletnie dziurawa.. Po złożeniu wszystkiego w kupę wraz z obwinięciem taśmą problem ustąpił więc zamówiłem nową w ASO.. Po założeniu okazało się, że w sumie jest dobrze, ale jednak coś faluje i tan parawdę z takim lekkim niedoborem mocy na jałowym bujam się do dziś.. Po roku obstawiam krokowiec, ale mam nadzieję jeszcze opisze sukces na forum .
Zazdroszcząc koledze, który pomógł kupić mi auto zakupiłem sobie listwy LEDowe (elastyczne samoprzylepne paski LEDowe) i zamontowałem jako oświetlenie bagażnika oraz na nogi. W bagażniku wyszedł też na jaw fakt, że przełącznik w klapie był już zalany wodą przez co nawet przy zamkniętej klapie diody tylko przygasały ale świeciły nadal. Kupiłem odpowiedni przełącznik IP67 i wstawiłem w miejsce oryginału w zamku - niestety fotek wtedy nie porobiłem..
DSC00823.jpgf_0001252.jpgf_0001250.jpgf_0001251.jpg
Z rzeczy które były jeszcze potem wymieniane bo widzę, że robi mi się tu niezły artykuł i trzeba skracać wypowiedź :
- zaworek zwrotny tylnego spryskiwacza (ciekło pod maską zamiast na tylną szybę),
- akumulator rozruchowy (stary zimy by nie przerwał),
- olej Mobil 1 10W40 + filtr,
- filtr powietrza, filtr paliwa,
- kompletny rozrząd SKF/Contitech + pompa wody SKF,
- opony zimowe Dębica Frigo 2 komplet,
- ogranicznik drzwi kierowcy + sworzeń (strzelało a jak raz strzeliło to myślałem, że drzwi odpadną),
- siłownik szyby pasażera (allegro używka),
- układ wydechowy kompletny,
- tarcze hamulcowe Mikoda + klocki Ferodo,
- wahacze Delphi L + P,
- zaślepki uchwytów na podsufitce koło kierowcy - ASO,
- wymiana metalowych rurek hamulcowych tylnych na miedziane,
- wymiana oleju wspomagania,
- filtr kabinowy + uchwyt + śruby,
- ponownie olej (po 12 tyś km) + korek spustowy,
- wymiana anteny do radia po wizycie na myjni ,
- końcówki drążków kierowniczych Delphi,
- łączniki stabilizatora Delphi,
- osłony przegubów Spidan,
Auto doczekało się również modułu domykania szyb i szyberdachu własnego projektu:
http://fiatklubpolska.pl/modyfikacje...m-bravo-12776/
Oraz modułu doświetlania drogi do i z auta tzw. Coming Home / Leaving Home:
Coming & Leaving Home, czyli oświetlanie drogi z/do auta
Usiadłem do tego tematu po 13ej, mamy już prawie 15stą tak więc na dziś dzień zmykam..
Wrzucę jeszcze parę fotek co by łyso nie było
DSC_6492.jpgDSC_6500.jpgDSC_6502.jpg
..i więcej nie mogę bo wywala maksymalną ilość fotek na post Ok ok.. Postów jeszcze będzie dużo tak więc będzie jeszcze czas