Temat: Croma 2.4 - płynność zmiany biegów  

Nie sądze. Nie jestem ekspertem w tych sprawach, ale wydaję mi się że to oryginały. Płyta posiada wydrukowany nr serii, a na pudełku jest hologram.

Zapytam go.

Ja olej w skrzyni wymieniam co 30.000km gdyż wolę wydać kasę na profilaktykę i cieszyć się bezawaryjną jazdą. W moim mieście usługa wymiany dynamicznej oleju kosztuje 800 zł. Trzeba dodać, że na taką wymianę potrzeba ok 12 litrów oleju, który nie należy do tanich. Ponadto potwierdzam w serwisie Fiata twierdzą, że oleju się nie wymienia. Jednakże importerem tych skrzyń na polskę podobno jest opel i w serwisie opla nie ma najmniejszego problemu dostać filtr oleju do skrzyni.

Napisał dolek

Ja olej w skrzyni wymieniam co 30.000km gdyż wolę wydać kasę na profilaktykę i cieszyć się bezawaryjną jazdą. W moim mieście usługa wymiany dynamicznej oleju kosztuje 800 zł. Trzeba dodać, że na taką wymianę potrzeba ok 12 litrów oleju, który nie należy do tanich. Ponadto potwierdzam w serwisie Fiata twierdzą, że oleju się nie wymienia. Jednakże importerem tych skrzyń na polskę podobno jest opel i w serwisie opla nie ma najmniejszego problemu dostać filtr oleju do skrzyni.

Hmm 30 tys. km... Czyli po 180 tys. km uzbiera się 4800 zł za serwis skrzyni... Drożej niż remont.
To normalne, że filtr i wszystkie inne części są dostępne (kosz itd.).
W przypadku awarii skrzyni np. po przebiegu 300 kkm, po naprawie nie zakłada się starego filtra i nie wlewa starego oleju.

pzdr

Witam,

Dzisiaj odebrałem samochód z ASO. 2900 zł za rozrząd, klimatyzację i przegląd po 120 000 km. Skrzynia po diagnozie OK. Czy to prawda, że przeglądy robi się co 30 000 km lub raz do roku? W poprzednim samochodzie olej wymieniałem co 10 000km. Muszę też wymienić klocki i tarcze ale wycena na 2300 zł. Można to zrobić jakoś taniej?

Pozdrawiam
Piotr

Napisał mrozek

Hmm 30 tys. km... Czyli po 180 tys. km uzbiera się 4800 zł za serwis skrzyni... Drożej niż remont.
To normalne, że filtr i wszystkie inne części są dostępne (kosz itd.).
W przypadku awarii skrzyni np. po przebiegu 300 kkm, po naprawie nie zakłada się starego filtra i nie wlewa starego oleju.

pzdr

O każde auto dbam najlepiej jak potrafię i naprawdę wolę wydać kasę na wymianę oleju niż naprawiać skrzynię. Jeżeli nawet padnie po 200.000 km to przynajmniej nie będę miał do siebie żalu. Oglądałem już kilkaset aut w których ktoś olewał eksploatacyjne sprawy i wolę tego nie komentować. Co do wymian oleju w skrzyni tak doradził mi Marcin z Cinsoftu, który jest dla mnie autorytetem pod względem mechaniki Nikogo nie zmuszam ale warto podjechać do fachowców i u nich zaciągnąć języka. W silniku wymieniam co 10.000, a według instrukcji można co 30000 lub gdy komputer wywali komunikat, że olej jest zużyty ale osobiście takiego auta bym nie kupił. Wszystko wychodzi przy szczegółowej diagnozie. Pokaż mi olej, który utrzyma swoje właściwości tak długo.

Napisał PiotrL

Witam,

Dzisiaj odebrałem samochód z ASO. 2900 zł za rozrząd, klimatyzację i przegląd po 120 000 km. Skrzynia po diagnozie OK. Czy to prawda, że przeglądy robi się co 30 000 km lub raz do roku? W poprzednim samochodzie olej wymieniałem co 10 000km. Muszę też wymienić klocki i tarcze ale wycena na 2300 zł. Można to zrobić jakoś taniej?

Pozdrawiam
Piotr

O matko, ale cię szarpnęło! Ile wyszedł sam rozrząd tzn. zestaw + robocizna? Może następnym razem znajdź jakiś konkurencyjny warsztat, bo myślę, że da się sporo taniej i bynajmniej nie myślę o panu Cześku z garażu. Klocki i tarcze taniej? Oczywiście, że można. Pytanie czy robisz to wszystko w ramach gwarancji, czy już po. Ja za tarcze Zimmermana i klocki Boscha zapłaciłem w sklepie ok. 500 zł, do tego 210 zł za wymianę tarcz i klocków, czyszczenie zacisków i ustawienie geometrii. I to wszystko w ASO. Przyjedz z tym do mnie, zarobię na pośrednictwie Nawet z daleka ci się opłaca!

Napisał dolek

O każde auto dbam najlepiej jak potrafię i naprawdę wolę wydać kasę na wymianę oleju niż naprawiać skrzynię. Jeżeli nawet padnie po 200.000 km to przynajmniej nie będę miał do siebie żalu. Oglądałem już kilkaset aut w których ktoś olewał eksploatacyjne sprawy i wolę tego nie komentować. Co do wymian oleju w skrzyni tak doradził mi Marcin z Cinsoftu, który jest dla mnie autorytetem pod względem mechaniki Nikogo nie zmuszam ale warto podjechać do fachowców i u nich zaciągnąć języka. W silniku wymieniam co 10.000, a według instrukcji można co 30000 lub gdy komputer wywali komunikat, że olej jest zużyty ale osobiście takiego auta bym nie kupił. Wszystko wychodzi przy szczegółowej diagnozie. Pokaż mi olej, który utrzyma swoje właściwości tak długo.

Między olewaniem "eksploatacyjnych spraw", a serwisowaniem zgodnie z zaleceniami producenta jest przepaść.
Ja na Twoim miejscu miałbym żal do siebie gdybym wydał 5 tys. na olej w skrzyni, a skrzynia by padła po 200 kkm i... znów wydałbym kasę... na remont.
30 000 km dla oleju w silniku to nie jest długo, tylko daleko (czasu nie odmierza się kilometrami). Jaki olej wytrzyma 30 kkm? Każdy long life (Selenia, Motul, Shell i inne).

Rozumiem, że kupiłeś auto z udokumentowanymi wymianami oleju: w silniku co 10 tys. km, w skrzyni co 30 tys. km.
Bo innego byś przeciez nie kupił.

Wszystkie auta, kóre mam i małem serwisowałem zgodnie z instrukcją i są/były w znakomitej kondycji. Oczywiście można wymieniac olej co 1000 km i pewnie będzie to lepsze dla silnika niż wymiana co 10 000 km. ZAWSZE można zrobić coś lepiej. Instrukcja podaje jednak optymalne interwały. Skrzynia i silnik jąw mojej Cromie działa bez problemu - serwisowane zgodnie z harmonogramem z instrukcji.

Pozdrawiam

Wszystkie auta, kóre mam i małem serwisowałem zgodnie z instrukcją i są/były w znakomitej kondycji. Oczywiście można wymieniac olej co 1000 km i pewnie będzie to lepsze dla silnika niż wymiana co 10 000 km. ZAWSZE można zrobić coś lepiej. Instrukcja podaje jednak optymalne interwały. Skrzynia i silnik jąw mojej Cromie działa bez problemu - serwisowane zgodnie z harmonogramem z instrukcji.

Interwały z instrukcji sprawdzają się pod warunkiem, że auto jest eksploatowane w warunkach założonych przez producenta (czyt. idealnych). Nigdy tak nie jest. Stąd np. w autach z silnikami dpf zaimplementowano czujnik degradacji oleju. I w ten sposób z modelowych 30 000 km komputer zażądał wymiany oleju już po 15 000 km. Teoria teorią ale w praktyce zazwyczaj bywa inaczej.

Napisał cromala

Interwały z instrukcji sprawdzają się pod warunkiem, że auto jest eksploatowane w warunkach założonych przez producenta (czyt. idealnych). Nigdy tak nie jest. Stąd np. w autach z silnikami dpf zaimplementowano czujnik degradacji oleju. I w ten sposób z modelowych 30 000 km komputer zażądał wymiany oleju już po 15 000 km. Teoria teorią ale w praktyce zazwyczaj bywa inaczej.

Producent zakłada przeciętne warunki eksploatacji. Z powodu coraz dłuższych gwarancji i odpowiednich umów z firmami leasingowymi nie może ryzykować problemów z autem. Dla eksploatacji auta w trudnych warunkach są wyjątki w harmonogramie.

W Cromie nie ma czujnika degradacji oleju. Komputer oblicza teoretycznie poziom zużycia oleju bazując na pewnych danych. Bierze pod uwagę liczbę uruchomień silnika (w tym na zimno), liczbę wypaleń dpf itd. Wymianę oleju trzeba zapisać w komputerze auta i obliczenia zaczynają sięod nowa. Gdyby był tam czujnik, sam rozpoznałby nowy, świeży olej.

pzdr

Napisał mrozek

Producent zakłada przeciętne warunki eksploatacji. Z powodu coraz dłuższych gwarancji i odpowiednich umów z firmami leasingowymi nie może ryzykować problemów z autem. Dla eksploatacji auta w trudnych warunkach są wyjątki w harmonogramie.

W Cromie nie ma czujnika degradacji oleju. Komputer oblicza teoretycznie poziom zużycia oleju bazując na pewnych danych. Bierze pod uwagę liczbę uruchomień silnika (w tym na zimno), liczbę wypaleń dpf itd. Wymianę oleju trzeba zapisać w komputerze auta i obliczenia zaczynają sięod nowa. Gdyby był tam czujnik, sam rozpoznałby nowy, świeży olej.

pzdr

OK, to samo miałem na myśli. Niech będzie algorytm degradacji oleju

Napisał cromala

O matko, ale cię szarpnęło! Ile wyszedł sam rozrząd tzn. zestaw + robocizna? Może następnym razem znajdź jakiś konkurencyjny warsztat, bo myślę, że da się sporo taniej i bynajmniej nie myślę o panu Cześku z garażu. Klocki i tarcze taniej? Oczywiście, że można. Pytanie czy robisz to wszystko w ramach gwarancji, czy już po. Ja za tarcze Zimmermana i klocki Boscha zapłaciłem w sklepie ok. 500 zł, do tego 210 zł za wymianę tarcz i klocków, czyszczenie zacisków i ustawienie geometrii. I to wszystko w ASO. Przyjedz z tym do mnie, zarobię na pośrednictwie Nawet z daleka ci się opłaca!

Cześć Cromala,

Dzięki za email. Ta kwota mnie tak nie boli bo to jest brutto, więc 23% VAT odliczę a potem jeszcze dochodowy. Dodatkowo będę miał wpis w bazie VIN potwierdzający przebieg. Więc nie jest najgorzej Materiały rozrząd+ pompa to jakieś 750 zł, robocizna to jakieś 1000 zł, przegląd z materiałami 1200 zł. Co do hamulców to sprawdzałem ceny części i same tarcze do 2.4 MJT wychodzą powyżej 700 zł. do tego klocki i czujniki. Czyli za zestaw Boscha to jakieś 1100 zł.

PS ostatnio musiałem zmienić komplet opon z Goodyear na Fuldę 235 R17. Na starych jazda wydawała mi się komfortowa ale na nowych to samochód płynie po drodze i jest przyklejony do asfaltu. Oczywiście na trasie bo w mieście to słyszę jak ten silnik się męczy.