Temat: Gdy coś rozładowuje akumulator.  

* rozłączamy jedną klemę
* bierzemy miernik z amperomierzem
* wpinamy jedną końcówkę do klemy drugą do bieguna aku
* zamykamy auto kluczykiem zostawiamy tylko otwartą maskę
* i mierzymy pobór prądu
* pobór prądu nie powinien przekraczać 0.05/0.07 A
* jeśli przekracza tą wartość to otwieramy auto i wyciągamy po kolei bezpieczniki patrząc przy tym czy wartość na wyświetlaczu się zmniejsza jeśli po wyciągnięciu bezpiecznika się zmniejszy patrzymy od czego jest i jesteśmy w sumie w domu
* najczęstszym złodziejem jest radio lub alarm więc proponuje od tego zacząć.

ok super ale co dalej ? wsadzić bezpiecznik o innym oporze?

nie musisz wtedy poszukać przyczyny dlaczego to rozładowuje aku. jeśli to radio to częstą winą jest złe podłączenie. jeśli to coś innego to pisz nowego posta i będziemy działać.

na szczęście pobór prądu jest tak 0.02-0.03 A, ale gdy postoję 20-30 min słuchając muzyki to ledwo mi odpala... ;/ a tak być nie powinno. fakt, że na seryjnym radiu można było jej godzinami słuchać i odpalał bez najmniejszego problemu, bo mniej prądu pobiera, ale nie powinno po 20-30 min słuchania być problemów z odpalaniem. dodam, że akumulator naładowany na 0,5-1.

Może stary aku i nie trzyma już pojemności. Skąd wiesz że aku naładowany 0,5-1 ??

wyjmowałem i podpinałem pod prostownik, żeby sprawdzić. aku ma niecałe 3 lata?

to już może siadać 3 letni to już taki nie pierwszej młodości. odpisuje późno bo jestem zaganiany więc sorry a twój pobór prądu jest super. więc sprawdź na testerze u elektryka jak z jego mocą

w tym problem, że elektryk sprawdzał akumulator i mówił, że jest w świetnej kondycji, praktycznie jak nowy... co aż mnie zdziwiło, bo nagrzał jakiś tam przyrząd w dosłownie chwilkę...

PaweeeeK, jedź może lepiej do innego bo ten coś widzę czaruje i nagrzewa może jemu cos przygrzało. ja zawsze w robocie specjalnym miernikiem sprawdzałem.

szczerze mówiąc w mojej małej mieścinie żadnego nie ma... a ten jest znajomym ojca, więc makaronu na uszy nie powinien nawijać... a serwisie Fiata powinni zmierzyć ?

PaweeeeK SKP posiadają przyrządy do pomiaru kondycji akumulatora. Przyrząd ów mierzy rzeczywistą moc rozruchową, napięcie i inne parametry.

ogólnie rzecz biorąc to dodam, że wczoraj się zdziwiłem. po półtora godzinnym słuchaniu muzyki samochód zapalił, troszkę miał problem, czuć było, że aku jakby dawał za mało prądu, ale załapał

nagrzewaniem "czegoś tam" to se może sprawdzać.
Trzeba zmierzyć rzeczywistą pojemność aku i prąd rozruchowy, to że aku ma 3 lata nic nie znaczy.
A prostownik ci prawdy nie powie, tylko to czy aku jeszcze bierze prąd czy nie.
W aso mają na pewno przyrząd do sprawdzania aku.

A czy nie prościej będzie sprawdzić pobór prądu przy wyłączonym silniku i włączonym radioodtwarzaczu? Może faktycznie ciągnie tyle Amperów, że rozładowuje akumulator...

przy wyłączonym silniku muszę włączyć zapłon, żeby słuchać, nie mam ACC w stacyjce.