Temat: Wyzerowanie parametrów samo-adaptacyjnych  

Cześć
Ostatnio w moim tipo tjet z przebiegiem ponad 16tys km pokusiłem się i w mesie zrobiłem owe zerowanie parametrów samoadaptacyjnych. Wg opisu z Mesa "funkcja ta przywraca fabryczne wartości funkcji samo-adaptacyjnych w mapach jednostki sterującej. Skusiłem się na to bo ostatnio odłączałem całkowicie akumulator i tak jakoś wyszło. Spostrzeżenia?
- Podczas pierwszego krótkiego przejazdu auto przy dodawaniu gazu (płynne przyspieszanie) potrafiło szarpnąć
- od zerowania miałem 2 małe tankowania bo ceny idą w górę a chciałem mieć pełny bak i tu zdziwko bo po pierwszym (pokonałem od ostatniego pełnego tankowania 65km) fuelio pokazało średnie spalanie 13,15L/100km. Po drugim tankowaniu ( przejechałem tylko 52km od ostatniego zalania) średnia z fuelio 11,75L/100km. Rozumiem, że się mapy układają od nowa i to się ustabilizuje? Ile to może potrwać? Mam nadzieję, że nie 2tys km o których piszą w instrukcji, że po tym dystansie spalanie spadnie ale to chyba głównie dotyczy tego że auta nowe się docierają, no ale ja już mam dotarte hehe. Jakiś innych problemów chyba się nie muszę spodziewać? Dzięki za opinie.

A starzy informatycy ostrzegali: Działa? To nie ruszaj!

Gorsze jest wrogiem dobrego, pozostaję Ci jeździć i obserwować.

Jakie odcinki robiłeś?

Spada
Screenshot_20200609-192824_Fuelio.jpg
Od zerowania jeżdżę dość dynamicznie, układam je inaczej jak od nowości. Jestem bardzo ciekaw efektu końcowego a odcinki to głównie 2x7km + jakis rekreacyjny wypad weekendowy z 50km raz w tyg w tym czasie od zerowania ale zdecydowanie wokół komina.

Gdy kupiłem swojego to na początku spalanie ponad 12 litrów mnie przeraziło (poprzednie auto to Mjet 95 KM i spalanie poniżej 6l ,więc te 12 to kosmos ) . Do pierwszego przeglądu ułożyło się wedle kompa ok 8 ,teraz jest na pb ok 7.5 (tak ,dziwne przy silniku 140 KM -po wirusie jeszcze nie testowałem dokładnie spalania ,ale na razie nie wzrosło wedle kompa ). Właśnie ostatnio pytałem o tą opcję i co ona robi ,dzięki za odwagę i przetestowanie

Hehe, głupota. Już tak mam że często coś namieszam, ale z reguły spadnę na 4 łapy [emoji28] Już niebawem czeka mnie traska 2100km w jedną stronę to będzie miał czas się ułożyć [emoji16] Najważniejsze że jest tendencja spadkowa.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Napisał rajtkezjusz

Gdy kupiłem swojego to na początku spalanie ponad 12 litrów mnie przeraziło

Nie wiem jak jeździłeś, ale takiego średniego spalania w moim nie uświadczyłem na początku eksploatacji... Oczywiście miałem lepsze wyniki niż owe 12l, ale z pełną premedytacją to robiłem Ewentualnie może oglądałeś w jednostkach km/l, jak to jest z domysłu ustawione Bo niejeden już krzyczał, jak to MA chleje, a nie spojrzał w jakiej jednostce...

Pierwszy raz się spotykam żeby wyzerowanie powodowało takie skutki, może to problem z czymś innym...?

Napisał krowka1978

Nie wiem jak jeździłeś, ale takiego średniego spalania w moim nie uświadczyłem na początku eksploatacji... Oczywiście miałem lepsze wyniki niż owe 12l, ale z pełną premedytacją to robiłem Ewentualnie może oglądałeś w jednostkach km/l, jak to jest z domysłu ustawione Bo niejeden już krzyczał, jak to MA chleje, a nie spojrzał w jakiej jednostce...

Tyle palił ..kupiłem go zimą ,ale powoli spalanie spadało ,spadało i teraz już ok. Inaczej jeździ się dieslem inaczej tbenzyną w mieście .

Z ciekawości ile te parametry się układają?

Czwarte tankowanie po pokonaniu 80km jest obiecujące, fakt miałem w tym kilkadziesiąt km trasy ale styl jazdy nadal bardziej dynamiczny i po tankowaniu wygląda to tak. Spadek spory.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
A zaczęło się od ponad 13l. Następne tankowanie już nie będzie miarodajne bo duża trasa i z dużym obciążeniem także chyba się wszystko ustabilizowało.

Tak tankując wg mnie nigdy sie nie dowiesz ile auto pali

warto to zerowanie robić?

Jeśli silnik działa prawidłowo to po co?
Nie widzę powodu.