Temat: Tipo - z kratek nawiewu leci kurz... a właściwie to pył  

Powiem Wam, że zaraz nie wytrzymam

Tipek stał dwa dni nieużywany, wchodzę, odpalam i nagle buch trochę kurzu/pyłu ze środkowych kratek nawiewu...

Parkuję na nowym parkingu między blokami, jakoś specjalnie się nie kurzy, nawiew ustawiony na 1 i jakieś białe drobne paproszki wydmuchało. Dzisiaj drugi raz to samo. Czyżby moje tipo składali w cementowni? Chyba trzeba zajrzeć na filtr kabinowy. Auto ma miesiąc i niecałe 700 km. Przy używaniu w miarę często (codziennie) tego nie zaobserwowałem. Pojawia się przy dłuższym postoju.

Może ktoś schwał w turcji "proszku na tygrysy" i zapomniał, a Ty marnujesz cenny towar

Zebys tylko kolumbijskiego kataru nie dostał

Żartujecie sobie,a tu trzeba rozwiązania. Ja to widzę tak, skoro jak jeździsz codziennie nic nie leci należy jeździć codziennie.

Podpinam sie bo wesolo robicie...
Zaklej tasma te kratki z ktorych leci
Odpal nawiew na maxa i niech wydmucha wszystko

Może w fabryce zapomnieli zamontować filtr kabinowy. Albo jest źle założony, wygięty, potargany itp...

Napisał faradek

Może w fabryce zapomnieli zamontować filtr kabinowy. Albo jest źle założony, wygięty, potargany itp...

Proponuję zacząć sprawdzanie właśnie od filtra kabinowego. Wyjąć go, sprawdzić jego stan, a następnie na maxa włączyć dmuchawę i przedmuchać wszystkie kierunki nawiewu.....
Chyba że zazdrosny o auto sąsiad co wieczór dosypuje ci w kratki wlotu mąkę

Ten pył pewnie z docierania szpachli

Napisał chrabol

Ten pył pewnie z docierania szpachli

Wg raportu technicznego, bardzo znanej od pewnego wypadku podkomisji:
"Lora transportująca ten samochód najechała we Włoszech na minę, podłożoną przez ruską armię zielonych ludzików. Samochód spadł z lory na dach. Podczas prostowania i szpachlowania dachu, samochód stał bez szyby czołowej i pył ze szpachli sypał się z góry prosto w kratki nawiewu. Teraz przy każdym uruchomieniu dmuchawy będzie leciał pył."
Dla odprężenia, w załączeniu filmy z pracy lakierników naprawiających ten samochód.

Jakość wykonania rumuńskiego lakiernika zdecydowanie lepsza niż polskiego blacharza. Tylko u blacharza widać wyraźne "zmęczenie" spowodowane długotrwałym wąchanie rozpuszczalników ze szpachli i z lakierów od kolegi lakiernika z drugiej części hali.....

Napisał jacek2

u blacharza widać wyraźne "zmęczenie"

Widać zmęczenie. Ale jakie poczucie obowiązku. Dobro klienta i jakość usługi ponad wszystko. Szacun!

widze ze dyskusja ma sie dobrze

wracajac do konkretow, filtr poza lekkimi paproszkami raczej nie wzbudzil mojej uwagi, w jakis chlodniejszy dzien odpale nawiew na max, pozamykam kratki i pojedynczo bede wydmuchiwal

Napisał mihauu

wracajac do konkretow, filtr poza lekkimi paproszkami raczej nie wzbudzil mojej uwagi, w jakis chlodniejszy dzien odpale nawiew na max, pozamykam kratki i pojedynczo bede wydmuchiwal

Wydaje mi się na chwilę obecną, że jest to najlepszy pomysł....

filtr ponownie wyjety i odkurzony, odkurzona wneka filtra, kratki nawiewu przedmuchane w czasie jazdy na max i dalej cos wylatuje ale zdecydowanie mniej

Czyli układ nawiewu się częściowo oczyścił. Z czasem przestanie lecieć. Może w zimie podczas wilgoci ten pył się zwiąże z wilgocią i zostanie w środku i nie będzie się już wydobywał do kabiny...