Temat: przełącznik radia na kierownicy  

Koledzy, lewy przełącznik radia na kierownicy miałem zamontowany niezbyt dokładnie i górna część nieco odstawała. Niestety zacząłem się tym "bawić", ruszać, poprawiać i w efekcie pękły zatrzaski elementu maskującego przyciski (takiej ramki). Orientujecie się, czy można kupić samą to maskownicę, czy trzeba cały przełącznik?

Ja bym do ASO dzwoinił z tym pytaniem

Napisał ZAFFERANO

Ja bym do ASO dzwoinił z tym pytaniem

Jak znam życie, to wg ASO trzeba będzie kupić całą kierownicę. Znalazłem w ePER część nr 735 612 573, która w necie kosztuje ok. 10 PLN, ale z przesyłką już ponad 50 PLN. Trochę drogo, jak za kawałek plastiku.

Może znacie jakiś elastyczny klej do tworzyw? Wszelkie kropelki itp. odpadają, bo nie zamontuję tego na sztywno. Może silikon czarny dać?

Ja bym zamówił! nie rób rzeźby druciarskiej w nowym aucie! Dałeś kolo 70 tysi za auto a będziesz oszczędzał na guziku za 60 zł ?

Jechać i wymienić na gwarancji. Jeżeli odstawało, to zatrzask był pęknięty.

Rany nie wierzę w to co pisze ale zgadzam się z krówką
ASO i reklamacja na gwarancji a jak nie to liścik do FCA

Zamówiłem tę część w ASO znalezioną w ePER, kosztowała kilka PLNów, ale okazało się, że to nie to, czego szukałem, tylko zaślepka śrubki mocującej przełącznik. Nieźle bym się wq..., gdybym to zamówił z neta za ponad 5 dyszek. Przełącznik występuje tylko jako całość, koszt nowego w ASO to ok. 100 zł, więc przyzwoicie w porównaniu na przykład do VW.

Okazuje się, że po odkręceniu śrubki można poprawić ułożenie przełącznika i nic nie wystaje. Trzeba było od tego zacząć, a ja głupi zacząłem siłowo. W każdym razie po zdemontowaniu poskładałem ten stary przełącznik do kupy, przykręciłem tak, żeby nigdzie mi nie wystawał i gra. Przy okazji odkryłem, że pod tym przełącznikiem są śrubki mocujące przełączniki z przodu kierownicy, więc gdyby ktoś potrzebował je demontować, to już będzie wiedział, gdzie zacząć.

Przy czym wystarczy to troche za mocno przykrecic i wyrywa sie tyl obudowy z przednich przelacznikow