Temat: Podgrzewane dysze spryskiwaczy Tipo  

Panowie, podejmował ktoś z Was temat montażu podgrzewanych dysz spryskiwaczy szyby przedniej w naszych Tipo?

Patrzałem na rozpiskę bezpieczników i w komorze silnika, skrzynka z bezpiecznikami nad akumulatorem m.in. odpowiada za ogrzewanie tylej szyby i lusterek więc szło by to łatwo podłączyć.IMG_4114.png

Pytanie z jakiego auta by podeszły spryski?
Bravo, Mito, Delta, może z Cromy?

Ktoś coś w temacie to bd wdzięczny.

Tak z ciekawości. Po co? Mam w Atece i nie zauważyłem, żeby było inaczej/lepiej, niż w Grande Punto (pomijając same spryski, obeznani wiedzą o co chodzi), czy 500X bez tego wynalazku.

Napisał krowka1978

Tak z ciekawości. Po co? Mam w Atece i nie zauważyłem, żeby było inaczej/lepiej, niż w Grande Punto (pomijając same spryski, obeznani wiedzą o co chodzi), czy 500X bez tego wynalazku.

Zaspakajając Twoją ciekawość ��
1. Bo lubię sobie pogrzebać w garażu i czasem szukam „co by tu zrobić”
Zawsze to lepsze zajęcie niż siedzenie na tarasie i popijanie kolejnego bro.
2. Bo jak maska i dach skuta lodem to pewnie byłby to przydatny gadżet.

W zasadzie to chyba tyle��

Napisał Lamacait

Zawsze to lepsze zajęcie niż siedzenie na tarasie i popijanie kolejnego bro.

Rozumiem, że o wątrobę trzeba w końcu zadbać.

Napisał Lamacait

2. Bo jak maska i dach skuta lodem to pewnie byłby to przydatny gadżet.

Tak, mała grzałeczka w maleńkim sprysku ma za zadanie rozpuścić to co na dachu, a i masce, w szczególności części poniżej sprysków - nie wiedziałem, że do tego służy, właśnie dowiedziałem się czegoś nowego, ale nie zauważyłem takiego działania w moim samochodzie (w przeciwieństwie do ogrzewania postojowego, które robi robotę, w tym grzeje silnik). Lepiej załóż pętle ogrzewania maski i dachu podłączone do układu chłodzenia, ewentualnie maty elektryczne, bo grzane spryski lodu z maski i dachu nie zdejmą To na pewno rozwiąże Twój lodowy problem.

Napisał krowka1978

Rozumiem, że o wątrobę trzeba w końcu zadbać.


Tak, mała grzałeczka w maleńkim sprysku ma za zadanie rozpuścić to co na dachu, a i masce, w szczególności części poniżej sprysków - nie wiedziałem, że do tego służy, właśnie dowiedziałem się czegoś nowego, ale nie zauważyłem takiego działania w moim samochodzie (w przeciwieństwie do ogrzewania postojowego, które robi robotę). Lepiej załóż pętle ogrzewania maski i dachu podłączone do układu chłodzenia, bo grzane spryski lodu z maski i dachu nie zdejmą

Widzę humor dziś dopisuje bo jak to nie poczucie humoru to
Nie wiem po co te uszczypliwości, temat i pytanie w wątku są chyba jasne do zrozumienia, tak jak to że jak oblodzona maska /dach to i spryski oblodzone.
Jeśli zawsze tak rozumujesz to też powinieneś się zastanowić nad â. Założeniem pętli albo przynajmniej przykręć to webasto bo robi robotę. €

Nie odchodźmy od tematu, może ktoś coś doda od Siebie na temat.
I dzięki za zainteresowanie tematem

generalnie z tematem trzeba uważać były jakieś akcje że fordzie toyocie VAG-u groziło pożarem a nawet auta się paliły przez tę pierdołę

Napisał marx30

VAG-u groziło pożarem a nawet auta się paliły przez tę pierdołę

Też coś takiego widziałem, mam z tyłu głowy w razie czego wyrwanie przewodu

Napisał marx30

generalnie z tematem trzeba uważać były jakieś akcje że fordzie toyocie VAG-u groziło pożarem a nawet auta się paliły przez tę pierdołę

Kurde, o tym nic Mi nie wiadomo, ale warto mieć na uwadze. Nt. Forda czy toyoty nic nie czytałem zgłębiając temat, natomiast wiem że VAG, swego czasu, nie wiem jak teraz stosował grzałki w dyszach które podobno grzały cały rok, na forum skody i VW przeczytałem. Że niby poszli z tym grubo i na łatwiznę.

Alfaholicy na forum natomiast montowali coś takiego u siebie w autach, stosując grzane spryski od Delty i Bravo.
Tam koncern Fiat podobno zastosował grzałki PTC które pobierają mniej prądu wraz z wzrostem ich temperatury.
Takie rozwiązanie wydawałoby się rozsądne i bezpieczne.

Bd próbował dopasować dysze od Cromy, jak spasują dam znać oczywiście.