Temat: Oddanie auta na gwarancji - pytania  

Jako niedoświadczony użytkownik w zgłaszaniu auta na gwarancji mam kilka pytań odnośnie możliwości i samej procedury.
Jestem posiadaczem Tipo HB 1.4 T-jet. Jestem zadowolony z użytkowania i ogólnie nie mogę narzekać na auto, ale ostatnio zebrałem kilka usterek, które muszę naprawić i mam kilka pytań odnośnie całej procedury i możliwości.
Samochód mam od stycznia, przegląd za 3 miesiące.

1. Czy auto na gwarancji musze oddać do ASO, gdzie kupowałem auto? (jeśli nie, to może polecacie jakiś serwis? Okolice Warszawy i Nowego Dworu Maz.?)
2. Czy dają samochód zastępczy w razie zatrzymania auta na dłużej?
3. Które z poniższych usterek mogę bez problemu zgłosić, żeby naprawili?
4. Ile czeka się średnio na termin?

USTERKI:
1. brzęczący (metaliczny) wentylator. nawet na 1 poziomie słychać takie metaliczny dźwięk, jakby łożysko wentylatora było nie nasmarowane.
2. uderzenie dwóch kamyków w szybę (małe dziurki, bez pajączków) mam zamiar naprawić sam zestawem naprawczym, ale może można to zgłosić?
3. odprysk lakieru na przodzie maski (być może także od kamyka), pod spodem widać biały podkład - nie wiem czy to normalne. Załączam zdjęcie, niestety jest nieostre, ale widać usterkę.
4. zauważyłem także, że przednia maska jest delikatnie nierówno przykręcona. Tzn. z lewej jest mniejsza szpara z prawej większa (załączam zdjęcie, nie wiem czy widać?)
5. dodatkowo mam problem z aplikacją Uconnect i TomTomem, a podobno mam usługi live 7? Co prawda android auto śmiga bez problemu i ogólnie radio działa, ale może przy okazji to także można zgłosić?

Z góry dzięki za rady i informacje, bo jak wspominałem, nigdy nie miałem doświadczenia z ASO i nie wiem jak z nimi pogrywać.

59760108_2615183192041575_5266551235510534144_n.jpg59839862_430962031073590_8229940904379547648_n.jpg

ASO dowolne. Gwarancja nie jest powiazana z miejscem zakupu. Z autem zastepczym to gest serwisu, jak maja i chca dac to spoko ale nie muszą. Czasem dają wlasnie bo wtedy FCA szybciej stara sie zalatwic czesc.

Ad 1. Mialem taki metaliczny dzwiek wentylatora, taki świerszcz. Wymieniali wentylator na gwarancji, pomogło.

odpryski nie podlegają gwarancji
uconnect.. sprawdzałeś na stronie czy masz aktywny? rejestrowałeś się?
Wszystko możesz ogarnąć przez MyFiat

Dzięki za info. Uconnect rejestrowalem. Wszystko przebiegło pomyślnie ale apka uconnect nie łączy się z autem. Podobno trzeka przez wloski serwis to zalatwic. Jeden kolega podpowiedział bo miał podobny problem. Pozdrawiam

Napisał brylancik13

Z autem zastepczym to gest serwisu, jak maja i chca dac to spoko ale nie muszą. Czasem dają wlasnie bo wtedy FCA szybciej stara sie zalatwic czesc.

Gest serwisu? Gdybyś przeczytał warunki gwarancji, to takich bzdur byś nie pisał!
Niestety czytanie papierów boli.

Moglbys sobie odpuscic, oddawalem auto na gwarancji pare razy i napisalem jak jest w rzeczywistosci, a nie na papierze. Kłócic sie nie mam zamiaru.

Napisał brylancik13

Moglbys sobie odpuscic, oddawalem auto na gwarancji pare razy i napisalem jak jest w rzeczywistosci, a nie na papierze. Kłócic sie nie mam zamiaru.

Akurat krówka ma racje. W geście to mogą po umyciu auta odkurzyc wnetrze.

Nie chce mi sie nawet zaczynac dyskusji

Napisał Kurdtdt

1. brzęczący (metaliczny) wentylator. nawet na 1 poziomie słychać takie metaliczny dźwięk, jakby łożysko wentylatora było nie nasmarowane.
2. uderzenie dwóch kamyków w szybę (małe dziurki, bez pajączków) mam zamiar naprawić sam zestawem naprawczym, ale może można to zgłosić?
3. odprysk lakieru na przodzie maski (być może także od kamyka), pod spodem widać biały podkład - nie wiem czy to normalne. Załączam zdjęcie, niestety jest nieostre, ale widać usterkę.
4. zauważyłem także, że przednia maska jest delikatnie nierówno przykręcona. Tzn. z lewej jest mniejsza szpara z prawej większa (załączam zdjęcie, nie wiem czy widać?)

Ad.:
1. Powinni zrobić na gwarancji, jak nie to się kłóć. Nie grzebałeś*przecież przy tym, nie Ty coś poprzestawiałeś tylko jakiś zły "montaż" na fabryce, niesprawna część czy coś. Ja mam problem z głośno pracującą klimą (sprawna w 100% ale głośna). Wymieniali mi już na gwarancji zawór, sprężarkę i cuda wianki. Problem nie ustąpił ale też za nic nie płaciłem.
2. Sprawdź*lepiej czy w AC nie masz też*ubezpieczenia szyby przedniej i jak coś to można to zawsze ubezpieczycielowi zgłosić, ale sam nie korzystałem nigdy więc nie do końca jestem pewien. Generalnie żadna w tym wina FIata że kamyki poleciały, chyba że udowodnisz że masz jakąś wadliwą szybę.
3. Jeśli do odprysk od kamienia to gwarancja tego nie honoruje. Musiałbyś udowodnić że podkład wychodzi bo coś z lakierem było nie tak itp. W książce gwarancyjnej jest opis co obejmuje gwarancja na powłokę*lakierniczą. W skrócie chodzi o ewidentne purchle itp.
4. Powinni poprawić na gwarancji, ja przykładowo miałem nierówno założone koło kierownicy - podczas jazdy na wprost było minimalnie skręcone w lewo bodajże i mnie to irytowało. Poprawili bez marudzenia bo wynikało to z niedociągnięć montażu. Podejrzewam że z Twoją maską będzie podobnie. Ale zastanów się czy chcesz się*w to bawić bo to jest tak na serio pierdółka i jeśli Cię nie irytuje to czasem lepiej nie zgłaszać takich pierdół bo z opowieści różnych kierowców wiadomo że przy takich głupotach ASO potrafi czasem coś*innego zepsuć zamiast naprawić. Jak to w życiu, to jest domena nie tylko ASO.

kilka tipow z mojej strony, bo sam musiałem korzystać z ASO po raz pierwszy w życiu, a jako że odwiedziłem kilka przez 1,5 roku to jakieś tam uwagi się nasuwają:
- jak masz drobiazgi to byle ASO, jak poważniejsze rzeczy to "duże" wybieraj - mi się zdarzyło umówić na wizytę przy salonie w którym kupiłem auto zgłaszając że pali mi się check engine, ustalili wizyte w środku dnia, pchałem się do nich przez miasto przeszło godzinę, a na miejscu miły pan powiedział że oni nie mają komputera więc muszę jechać do centrali. łącznie 3h w plecy bo pan przez telefon nie raczył/wiedział powiedzieć że i tak nic nie mogą zrobić na miejscu. Cytując klasyka "nie mamy pana płaszcza i co nam pan zrobi"
- jak masz liste usterek proponuję wydrukować 2 egzemplarze i na miejscu dać do podpisania. ja wiem jak to brzmi, sam kiedyś nie podjrzewałem jakie to bagno. Nauczyłem się po pierwszej wizycie kiedy zgłosiłem: problemy ze spalaniem, problemy z przyspieszaniem, dziwne odgłosy rano, wyłączające się radio oraz SAS wyłączający zimny silnik - zasadniczo gadałem z obsługa z 15 minut opisując problemy. Po odbiorze auta w karcie od nich miałem wpisane "pali się check engine" i tyle naprawili, a reszta jakbym nie zgłaszał. Druga sprawa to najlepiej zgłszac po 1 rzeczy, inaczej rozwiazują najprostszą, a o reszcie często się im zapomina.
- co do auta zastępczego w praktyce to wygląda tak, że mogą go nie mieć na miejscu - dlatego umów wizytę przez telefon z prośbą żeby auto było i oni wtedy mają spokojnie czas przygotować coś jeżdżącego.
- nie spodziewaj się za wiele po ASOwnikach - może ja źle trafiłem, ale z moich doświadczeń w 3 ASO (wlkp) wynika że: to jak się coś pali na desce to się zajmą , ale nie będą próbowali namierzyć i naprawić usterki tylko skasować błąd (!), jak coś stuka i nie przechodzi to może się tym zajmą , ale jak ustaje to można usłyszeć ten typ tak ma. O elektronice nikt tam nie słyszał. Do tego przypadki że komuś tam próg wgnietli, komuś porysowali, tam coś krzywo przykręcili. Generalnie bądź jak Janusz i kontroluj wszystko.


Odnosnie ucoennecta w telefonie to:
- chodzi to w ogóle słabo -raz działa, raz nie więc nie jest warte zachodu za bardzo. Zdarza się że potrafi się nie synchronizować przez kilka dni.
- u mnie był taki przypadek że przestał działać w ogóle, odpiąłem konto od samochodu i juz nie mógł się przypiąć. Errory same walił, niby się łączył ale 90% funkcji nie działało. Skończyło się załozeniem nowego konta (na innego maila) i poszło.

Odnośnie powyższego postu.
Jeżeli chodzi o zgłaszanie usterek podlegających naprawie gwarancyjnej, to jeżeli ja mam listę z tymi usterkami i je zgłaszam przy przyjęciu samochodu na serwis, to na zgłoszeniu są one wypisane, a ja dostaję kopię tego zgłoszenia i jeżeli czegoś tam nie wpiszą to się tego od nich domagam, więc nie wiem jak mogą wpisać tylko jedną usterkę z pominięciem innych.

Kurczę, nie myślałem, że dostanę tyle rad i odpowiedzi. Dzięki serdeczne. Mam już ogląd sprawy, wiec podziałam

Napisał Kurdtdt

Kurczę, nie myślałem, że dostanę tyle rad i odpowiedzi. Dzięki serdeczne. Mam już ogląd sprawy, wiec podziałam

Najwazniejsze to nie dac sie zrobic w ch*ja. Przy odprysku szyby czy lakieru raczej nic nie ugrasz ale przy sprawach technicznych trzeba sie upierac na swoim, po to jest gwarancja.

Napisał Kurdtdt

Dzięki za info. Uconnect rejestrowalem. Wszystko przebiegło pomyślnie ale apka uconnect nie łączy się z autem. Podobno trzeka przez wloski serwis to zalatwic. Jeden kolega podpowiedział bo miał podobny problem. Pozdrawiam

Jakiekolwiek problemy z Uconnect, telefoniczny kontakt z CiaoFiat, w zależności od sytuacji mogą poprosić o potwierdzenie danych właściciela pojazdu, dowód osobisty i dowód rejestracyjny, skany tychże wysyła się do Fiata mailem i resetują w ten sposób dostęp do Uconnect w aucie. Cała procedura trwa dwa trzy dni robocze. Podobnie postępujemy w przypadku nabycia auta używanego i zmiany użytkownika.

Wysłane z mojego S2 przy użyciu Tapatalka

Napisał bahamut24

Najwazniejsze to nie dac sie zrobic w ch*ja. Przy odprysku szyby czy lakieru raczej nic nie ugrasz ale przy sprawach technicznych trzeba sie upierac na swoim, po to jest gwarancja.

Otóż to. Chociaż*dodałbym do tego jedną myśl - jeśli dany defekt/usterka/awaria mogła powstać na skutek złego montażu w fabryce, złej jakości części i ogólnie z winy Fiata w fabryce, to wtedy powinna to objąć*gwarancja. Jeśli natomiast dana usterka powstała lub mogła powstać z powodów zewnętrznych lub na skutek działań użytkownika auta, to wtedy gwarancja raczej tego nie obejmuje. Celowo napisałem "mogła powstać" w poprzednim zdaniu, bo taka jest potem linia obrony gwaranta.
Ogólnie niby to co wyżej napisałem jest oczywiste, ale niektórzy mają czasem problem to rozróżnić.
ps. Może być też tak, że np. lakier na masce schodzi od nawiewających paprochów i zwykłego użytkowania (teoretycznie przyczyna zewnętrzna) ale gwarancja to będzie obejmować bo właściciel udowodni i wykłóci się, że np. lakier został źle położony na danym elemencie.