Hej.

To mój pierwszy post, piszę, bo jestem już zdenerwowany na diagnostykę tego autka. Posiadam Fiata Tipo z rocznikiem produkcji 2017, 95KM + LPG Landi Renzo.
Od początku ma instalację LPG od dealera - LandiRenzo, wymiana wtryskiwaczy po 120 kkm gazowych, serwisy aktualne, bez problemów wydawałoby się. Od 140 kkm okresowo wyświetlał się check engine i wypadnie zapłonu, serwisy bagatelizowały, jakieś drobne wymiany, nic się spektakularnego nie działo, rano falowały obroty i check migał, sam gasł po kilku sekundach i już było ok.
Przy 168 k km awaria - wypalony 3 zawór, remont generalny silnika wymiana rozrządu itp.

Na pewien czas był spokój. Zero falowania, idealnie chodził.
Aktualnie silnik ma 218 kkm czyli zrobiłem 50 kkm po remoncie. Zrobiony pomiar kompresji po 12.8 - 13.0 bar na cylindarch, w warsztacie, jest ok. Akumulator świeży od 6 msc. Żadnych błędów. Mam swój mały komputer na OBD i podpinam.
ALE, zaczęły się znowu pojawiać falujące obroty po starcie, nie zawsze, jak jadę do serwisu to zwykle nie ma. Im zimniej się robi tym obroty mocniej szarpią, gdy dodam gazu to ustępują.
Na ciepłym silniku zdarza się, ze te obroty również występują.
Nie ma check engine, nie ma błędów. Wczoraj mechanik wymienił olej, wykonał płukankę, oczyścił przepustnicę - poprawa minimalna, nieco "miększe" szarpanie dziś, ale dalej jest.
Sytuacja wygląda dokładnie tak jak na tym filmie: https://www.youtube.com/watch?v=hZzg-22RpW4

Czy to może być kwestia zużycia rozrządu? - tak wpadłem na ten pomysł, bo wtedy po naprawie silnika rozrząd był nowy, może to trzeba wymienić? Mechanik sugeruje ewentualnie poszukanie nieszczelności w dolocie następnym razem.
Szukałem jeszcze, ze czasami jest poprawa na aktualizacji sterownika silnika, gdzie to można zrobić? Jak sprawdzić jaki jest najnowszy?

Podczas porannego falowania /zaostrza się na zimę, zmniejsza na lato/ nie ma błędów, widzę jedynie zmiany ciśnienia w kolektorze dolotowym, zmianę położenia przepustnicy, falowanie obrotów, i zmiany ciśnienia na sondzie lambda - ale błędów brak. Gdzie dalej szukać? Czy silnik nie będzie wymagać znowu naprawy, czy jechać do innego zakładu sprawdzić gaz?? Droga była ta naprawa wolę uniknąć następnej. Proszę o jakieś sugestie.