Temat: Dziwne dźwięki podczas jazdy  

Witam.
W dniu wczorajszym podczas jazdy autem usłyszałem dziwny dźwięk, można go porównać do szurania metalowego pręta o asfalt, lub metalu o metal.
Najgorsze jest to iż nie mogę określić kiedy on występuje. Zatrzymałem auto, ruszyłem dalej i pojawił się dopiero 80km dalej - prędkość nie ma znaczenia bo występował przy80km/h, 60km/h i przy 10km/h. W trasie powrotnej cisza jednakże przy długim łuku w prawo przed samym domem usłyszałem to ponownie.
Łuk się skończył i dźwięk także.
Niestety nie jestem w stanie określić czy to coś z kół czy coś pod maską w silniku czy jego oprzyrządowanie. Chciałem na długiej prostej jak będzie ten dźwięk zgasić auto aby wykluczyć silnik ale nie miałem okazji. A tak pół żartem pół serio pod spodem nic nie znalazłem.
Klocki? kamyczek między tarczą a klockami? coś z tyłu w bębnach?
A najlepsze, że jutro zaczynamy urlop i czeka mnie trasa około 2000km. Szczecin-Podlasie-Wilno i powrót.

Raczej jakiś kamyk z drogi wpadł pomiedzy tarcze i klocek.

ale ogólnie tarcze są gładkie, nie widać żadnego wżeru po kamyczku

Co wy z tym "kamyczkiem"? Sprawdz dokrecenie kół, moze cos z elementów wywazenia kola, obluzowane?

Klocki są? Bo ten czujnik akustyczny taki hałas robi a jest po stronie wewnetrznej

W momencie wystąpienia dźwięku lekko naciśnij pedał hamulca. Jeśli dźwięk ustanie to winne będą klocki, lub bębny jeśli je posiadasz....

Jak słychać podczas skręcania to popatrz na grzbiet tarcz.
Jeżeli jest tam korozja a na 100% jest, jak już tarcza ma kilka lat - ostukaj młotkiem i po problemie.
Pewnie jest z centymetr rudej, która szoruje jak się tarcze nagrzeją.
Problem miałem w każdym samochodzie jak tarcze miały kilka zim za sobą.

Jest rant nawet i jest rdza. Może nie centymetr ale jest.

Napisał tedybear

Jest rant nawet i jest rdza. Może nie centymetr ale jest.

Jak zdejmiesz koło to i może zobaczysz, w którym miejscy rdza szorowała o osłonę.
Tak miałem po wycieczce przez góry, jak tarcze trochę popracowały pomimo hamowania biegami.
Też się strachu najadłem, że coś uszkodziłem, a to tylko ruda się odezwała.

Witam.
Jestem po wizycie w serwisie.
Na klockach został milimetr materiału ciernego i blaszka szorowała o tarcze.
Jutro wymiana i klocków i tarcz przód. Koszt 750pln.
Oczywiście zamienniki.

Klocki na przód ferodo kupiłem za 150zl, na tył za 140zl tez ferodo.

Właśnie dlatego obraziłem się na ASO… 700zl… za tyle to z tarczami sam wymienię i mi zostanie… i co najważniejsze nie trzeba będzie poprawiać bo wszystko przy okazji na połysk wyczyszczę.

Wybaczcie dygresje ale nabawiłem się alergii na aso…

Qvadrat no dobrze ale ja klocki i tarcze. I też chyba feredo Plus montaż.

Zależy co założą jako zamiennik, na allegro komplet ATE tarcze + klocki to 550-600 zł plus robocizna 150 zl to w sumie nie tak strasznie

Tarcze 24.0126-0192.1/ATE kupiłem za 390zl na przód

Tarcze ATE24.0110-0393.1 kupiłem za 280 na tył

Wychodzi za robociznę 200zl w aso. Jak na aso to może i normalna cena ale ja mam negatywne doświadczenia. U Ciebie drugi koniec Polski bliżej cywilizacji to może i masz normalna obsługę, bo tu na wschodzie to chyba jak u ruskich traktują klienta…

Napisał tedybear

Witam.
Jestem po wizycie w serwisie.
Na klockach został milimetr materiału ciernego i blaszka szorowała o tarcze.
Jutro wymiana i klocków i tarcz przód. Koszt 750pln.
Oczywiście zamienniki.

Jaki przebieg zrobiłeś na tych klockach/tarczach? To jeszcze fabryczne? Pytam z czystej ciekawości