Temat: Sonda Lambda  

Dobry Wieczór
Mam takie błędy z sondy lambda
Błędy
P0053 – Rezystancja sondy lambda Wysoki sygn.. Krytyczny
P2A00 – Sonda Lambda Wysoki sygn.. Krytyczny

Uszkodzona sonda lambda.
Powodem tego błędu jest fakt, że ECU odebrało bardzo wysoki sygnał z czujnika. Błąd obecnie jest aktywny . Podejmij stosowne działania aby usunąć usterkę. Kontrolka na desce nie została włączona przez ten błąd.

Silnik 1,9 JTDM 120 km. Silnik bez DPF . Kontrolka żadna się nie świeci. Mam pytanie czy to na pewno sonda czy może być coś innego .
Pozdrawiam

Napisał pop

Mam pytanie czy to na pewno sonda czy może być coś innego .

Może to być coś innego. W tym przypadku możliwe przyczyny to uszkodzenie ECU albo problemy z instalacją (złączki, kable, masy). Oraz oczywiście sama sonda, bo czemu nie.

Dobry Wieczór
Podłączyłem komputer z programem FiatECUScan i sprawdziłem w parametrach
Napięcie sondy lambda 32,7675 V
Zawartość tlenu lambda 0,00 /
Błąd P2A00 wyskakuje tylko przy odpalaniu
P0053 wyskakuje nawet po skasowaniu przy pracującym silniku
Pozdrawiam

Poczekaj, chwila, moment.
Czy ty wiesz o co chodzi z tą sondą i błędami które odczytuje skaner?
Jak to działa? (a przynajmniej powinno działać)

Napisał pop

Napięcie sondy lambda 32,7675 V

Niemożliwe.
Jak już, to 32 mV - czyli brak napięcia wyjściowego sondy.
Błąd P0053 pojawia się kiedy komputer sterujący silnikiem zmierzy prąd w układzie zasilania grzejnika sondy, i z pomiaru wyjdzie mu wartość mniejsza niż dopuszczalna.

Błąd P2A00 jest rzeczą wtórną, nie pojawi się od razu tylko po wykonaniu przez ECU całego cyklu pomiarowego czujników dwa razy (albo trzy? zależy który sterownik).

Nie naprawia się samochodów używając tylko skanera OBD, chociaż oczywiście można od razu wymienić sondę (tak robi większość warsztatów). Problem polega na tym, że jeśli uszkodzone jest coś innego (kabelek, złączka, bezpiecznik, komputer) to wydasz kasę na wymieniony element i nadal będziesz musiał znaleźć uszkodzenie w układzie. ALE w połowie przypadków okazuje się że sonda jednak nie jest całkiem sprawna (bo samochód nie jest nowy), a uszkodzoną złączkę czy przewód naprawi się "przy okazji" wymiany sondy.
Działanie sondy można sprawdzić, bo to nie jest jakaś wiedza tajemna.

Niestety napięcie pokazane to tak jak pisalem 32,7675V
Napięcie jest stale nie zmienia się tak samo jak zawartość tlenu.
Zbytnio się nie orientuję jak trzeba odczytać
- nie wiem który bezpiecznik odpowiada za sondę lambda w spisie nie ma podanego .
- nie wiem też jak sprawdzić sondę lambda
Wiem że niektórzy mechanicy nie diagnozują dobrze tylko wymieniają co komputer pokaże , i dlatego chce sam dojść co może być przyczyną a nie płacić za wymianę czegoś co nie było potrzebne .
Dlatego liczę na pomoc .
pozdrawiam

Napisał pop

Niestety napięcie pokazane to tak jak pisalem 32,7675V

Masz w samochodzie źródło napięcia dające powyżej 14-15 V?

Masz, ale do zasilania xenonów i niczego innego. Zresztą tam z kolei powinno być więcej niż 32 V.

Czyli albo program który używasz nie obsługuje tego ECU, albo ECU pokazuje "dziwne" napięcie z jakiegoś powodu. Rzecz prosta do sprawdzenia, wystarczy użyć woltomierza.

Napisał pop

- nie wiem który bezpiecznik odpowiada za sondę lambda w spisie nie ma podanego .

Sonda lambda nie ma specjalnego bezpiecznika, ale za jej niedziałanie może być odpowiedzialny układ zasilania komputera (ECU). Komputer może być (jest) zasilany z dwóch obwodów.

Napisał pop

- nie wiem też jak sprawdzić sondę lambda

Nie będę złośliwie odsyłał do poradników w internetach (licznych).
Dobrze jest mieć pod ręką milion złączek pinów i żarówek oraz kłąb kabla, i oczywiście podstawowe narzędzia elektryczne. Bez tego będzie dużo trudniej, ale podobno komuś się udało więc można próbować.
Obwód grzejnika sprawdzamy na początek żarówką (wystarczy 5 W), jeśli nie zaświeca się to szukamy przyczyny. Przy okazji sprawdzamy oporność grzejnika sondy, i jeśli okaże się niewłaściwa (zdarza się obie wersje: oporność bardzo duża i zwarcie) zapisujemy w kajeciku "kupić sondę lambda".
Obwód pomiarowy (ogniwo galwaniczne) sprawdzamy woltomierzem podczas pracy silnika po nagrzaniu (bez demontażu). Ogniowo daje napięcie, różne w różnych wersjach ale w tym przypadku pomiędzy 0,2 a 0,9 V - napięcie zmienia się zależnie od składu spalin. Można sprawdzić sondę wymontowaną, ale w przypadku starych aut demontaż w połowie przypadków kończy się zniszczeniem sondy (przeważnie mają solidnie zapieczone gwinty i są mocno skorodowane z zewnątrz).

Napisał pop

Wiem że niektórzy mechanicy nie diagnozują dobrze tylko wymieniają co komputer pokaże

Tak, ponieważ to jest najbardziej opłacalna strategi a biznesowa w tym przypadku. Oszczędzają czas i pieniądze. Oczywiście nie pieniądze klienta tylko swoje.

Napisał pop

dlatego chce sam dojść co może być przyczyną a nie płacić za wymianę czegoś co nie było potrzebne .
Dlatego liczę na pomoc .

Poszukaj dobrego mechanika.

Ja większość rzeczy w samochodzie naprawiam sam, ale mam domowy warsztat i prawie nieograniczony dostęp do narzędzi specjalistycznych. Jedyne czego mi czasem/często brakuje to wiedza, dlatego rzeczy które można było naprawić w kilka godzin zajmują mi nieraz miesiąc (bo to moje hobby, a nie praca na etacie).
Jeśli czujesz się na siłach, ogarniasz jak to działa, umiesz posługiwać się narzędziami - nie widzę przeszkód!
(... powiedział koń do dżokeja przed Wielką Pardubicką ...)