Temat: Jak u Was stilo tłumi dziury na drogach?  

Cześć

Ostatnio trochę poczytałem starych tematów na tym forum i co jakiś czas rzuca mi się w oczy kwestia wymiany poduszek spod silnika, skrzyni czy amorów.
Czy może mi ktoś napisać ile jest tych poduszek, do czego one są, jak sprawdzić czy są ok i jaki jest ich mniej więcej koszt?

Odnoszę wrażenie, że w moim stilonie może być potrzeba wymiany tylko nie wiem której. Generalnie tłumienie dziur jest bardzo średnie. Astra z 2005 roku o wiele bardziej wybiera dziury z drogi i jest w środku o wiele ciszej. To chyba nie powinno tak być. W mojej piramidzie stilo to jednak lepszej klasy autko...

ja po wymianie przednich poduszek pod amorkami zacząłem się cieszyć jazdą ... moje stilo jest ciche jeśli chodzi o branie dołków

A powiedz mi proszę czy masz jakieś porównanie do innych aut?? Jeszcze mnie interesuje skąd wiedziałeś, że należy je wymienić - jakie były objawy bym mógł to porównać do mojej sytuacji. Ile kosztowała taka operacja? Bardzo mnie to interesuje, bo chciałbym doprowadzić mojego stilona do bardzo dobrego stanu ale nie wydając przy tym głupio pieniędzy w błoto.





Dodam, że doczytałem już trochę o tych poduszkach
Z tego co na teraz wiem to są dwie poduszki pod silnikiem - lewa w okolicach spryskiwacza oraz prawa pod akumulatorem od skrzyni biegów i to ona najczęściej ulega uszkodzeniu ze względu na zużycie gumy. Po lipcu 2004 w stilonach została zastosowana inna poducha (lepsza i wyższa o kilka milimetrów) do skrzyni i jej numer katalogowy to 51711216.

jak tylko kupiłem auto dałem znajomemu do warsztatu i od razu powiedzial ze wymieni mi amorki z przodu i poduchy pod nimi ... nie pamietam ile za to zaplacilem a nie chce strzelac zeby nie sklamac ... jezdzilem honda civic 1.4, fiacikiem seicento, oplem astra II, toyota yaris, fordem focusem, itp itd i powiem ze moje stilo moge ocenic na tlumienie dziurek i nirownosci na jakies 4+ ... mam znajomego ktory naprawia samochody od wielu wileu lat i zawsze jak cos mam z autem moge na nim polegac ... jak mialem do wymiany poduchy to prod strasznie tlukl jakby metal walil o metal ... po wymianie byla bloga cisza

U mnie nie ma takich stuków metal o metal tylko jest dosć głośno jak wpadam w dołki... Głośniej niż w astrze 2. Najprawdopodobniej wymienię sobie te poduchy plus tą poduchę od skrzyni więc dam znać później czy jest jakaś poprawa.

Oczywiście wszelkie uwagi do tego czasu mile widziane

najpierw daj go do dokladnego przegladu zeby sie nie okazalo ze naprawa pojdzie na darmo

Napisał karol83

A powiedz mi proszę czy masz jakieś porównanie do innych aut?? Jeszcze mnie interesuje skąd wiedziałeś, że należy je wymienić - jakie były objawy bym mógł to porównać do mojej sytuacji. Ile kosztowała taka operacja? Bardzo mnie to interesuje, bo chciałbym doprowadzić mojego stilona do bardzo dobrego stanu ale nie wydając przy tym głupio pieniędzy w błoto.





Dodam, że doczytałem już trochę o tych poduszkach
Z tego co na teraz wiem to są dwie poduszki pod silnikiem - lewa w okolicach spryskiwacza oraz prawa pod akumulatorem od skrzyni biegów i to ona najczęściej ulega uszkodzeniu ze względu na zużycie gumy. Po lipcu 2004 w stilonach została zastosowana inna poducha (lepsza i wyższa o kilka milimetrów) do skrzyni i jej numer katalogowy to 51711216.

Widzę, że wkradło się jakieś nieporozumienie. Piszecie o wpływie poduszek zawieszenia silnika na pokonywanie nierówności. A wpływ jest żaden. Kol. BS pisze o wymianie poduszek pod amortyzatorami i to ma wpływ na pokonywanie nierówności, ale nic wspólnego z zawieszeniem silnika.
Poduszki zawieszenia silnika tłumią drgania silników na wolnych obrotach.Stilo jest takim autkiem, które ma niedopracowane zawieszenie silnika. Nawet gdyby poduszki wymieniać co drugi dzień nie powstrzymamy drgań. Stilonek po prostu tak ma i trzeba go takim polubić, lub sprzedać.
Stilo ma dwie poduszki jak piszesz i w dole silnika dwa drążki reakcyjne ( niesłusznie nazywane poduszkami), które znoszą siły momentu obrotowego mówiąc z grubsza.
Gdy kupiłem auto znalazłem oczywiście forum Stilo i po lekturze zacząłem wymieniać. Wymieniałem trzy razy, łącznie z pozmianowymi i efekt jak na poduszkach oryginalnych, a koszty nie małe. Oczywiście poduszki mogą być uszkodzone, ale to wpierw trzeba zdiagnozować, a wymieniać jak zajdzie potrzeba. Nie zawsze trzeba słuchać WSZYSTKICH podpowiedzi. Jeśli będzie Cię nadal interesowała wymiana - napisz wyjaśnię dokładnie swój przypadek. Pozdrawiam.

poduszkę od skrzyni wymieniam w ciemno bo mam rocznik samochodu 2002 a w nim jeszcze ten element był niedopracowany. ludzie piszą na forach, że po wymianie tej poduszki samochód daje o wiele większy komfort jazdy. Podobno drganie budy na jałowym w dużym stopniu ustaje podobnie jak plastików, kierownicy itd.

Co do poduszek od amorów to gdzieś wyczytałem że to koszt ok 80 zł od sztuki więc myślę, że też warto spróbować - może będzie lepsze tłumienie.
Wesz... zawieszenie mam ok - nie mam stuków czy innych dźwięków - dużo elementów z przedniego zawieszenie już wymieniłem więc jeśli jest za głośno to muszę pójść tym torem poduch. Nie widzę innych opcji, ale może ktoś coś jeszcze dopowie z własnego doświadczenia.

Ty masz nowe poduchy i jesteś zadowolony

karol83, jak wymienisz poduche od skrzyni to napisz jak sie smiga i ile dales moze i ja nad tym popracuje bo moj sie strasznie zaczal trzesc ostatnio ...

Napisał karol83

U mnie nie ma takich stuków metal o metal tylko jest dosć głośno jak wpadam w dołki... Głośniej niż w astrze 2. Najprawdopodobniej wymienię sobie te poduchy plus tą poduchę od skrzyni więc dam znać później czy jest jakaś poprawa.

Oczywiście wszelkie uwagi do tego czasu mile widziane

Jeśli są stuki na nierównościach to całkiem inne zagadnienie. Ewidentna wina zawieszenia.
- drążek stabilizatora
- łącznik stabilizatora
- luzy tulejek wahacza
- luzy piasty koła
- luz tulejek tylnej belki
- i wiele innych
najpierw diagnoza

dokladnie luzy mozna samemu latwo zdiagnozowac ... podniesc auto np. i poruszac mocno kolem na wszystkie strony ... jesli to stabilizator albo drazek na pewno bedzie slychac a jak sie nie chce to dac mechanikowi niech zbada i wymienic

@Gborowik - odnoszę wrażenie, że nie do końca rozumiesz moją sytuację - ja nie mam zadnych stuków zawieszenia tylko głośno mi wybiera dzury na ulicy. Czuć je moim zdaniem za mocno. Jadąc astrą jest dużo ciszej.
Pisząc o poduchach silnika też nawiązuję do wytłumienia środka budy oraz poprawienia komfortu jazdy bo generalnie do tego dążę.
Wydaje mi się, że stilo jest na tyle dobrym autem, że może na drodze zachowywać się lepiej, a że mój ma już 8 lat to dopuszczam do sibie to, że coś może być już zużyte.

Zaznaczam, nie mam luzów - z 3 tygodnie temu wymieniałem wahacz i drążek kierowniczy i nic innego już nie jest do wymiany z mechanicznych rzeczy

[quote="BS"]dokladnie luzy mozna samemu latwo zdiagnozowac ... podniesc auto np. i poruszac mocno

---------------------------------------------------------
Oczywiście, że niektóre luzy można. Trzeba jednak mieć doświadczenie.

[size=2][ Dodano: 2010-04-17, 00:18 ][/size]

Napisał karol83

@Gborowik - odnoszę wrażenie, że nie do końca rozumiesz moją sytuację - ja nie mam zadnych stuków zawieszenia tylko głośno mi wybiera dzury na ulicy. Czuć je moim zdaniem za mocno. Jadąc astrą jest dużo ciszej.
Pisząc o poduchach silnika też nawiązuję do wytłumienia środka budy oraz poprawienia komfortu jazdy bo generalnie do tego dążę.
Wydaje mi się, że stilo jest na tyle dobrym autem, że może na drodze zachowywać się lepiej, a że mój ma już 8 lat to dopuszczam do sibie to, że coś może być już zużyte.

Zaznaczam, nie mam luzów - z 3 tygodnie temu wymieniałem wahacz i drążek kierowniczy i nic innego już nie jest do wymiany z mechanicznych rzeczy

Kol. "karol83" . Oczywiście zrobisz jak zechcesz. Ja czytając Twój post wyrażam swoje zdanie.
Jednak zanim wydasz kasę poczytaj trochę na innych forach opinię o Stilonku. Jedni piszą, że jest za miękki, drudzy że za twardy, a ja myślę że to kwestia gustu, Stilo jest niezłym autem, tylko innym. Ja mam też JTD 1,9 z 2002r i jak już pisałe poduszki wymieniałem trzy razy i nic to nie zmieniło. Na wolnych kierownica lekko drży, szczególnie na zimnym. Moim zdaniem auto było za miękkie, kładło się lekko w ciasnych zakrętach, ale po pęknięciu przedniej sprężyny wymieniłem dwie na Kayaba. Auto podniosło się trochę i jest znacznie sztywniejsze. Mnie to odpowiada. Jest jeszcze u Ciebie taka możliwość. że sprężyny były wymienione na sportowe i wtedy jest twardo. Bo co innego może być, że stuków nie wyczuwasz, a komfort nie najlepszy.?

Hmmm z tymi poduszkami to jestem teraz trochę zaskoczony. Nie sądzę by ktoś przede mną ingerował w auto w takim stopniu by wymieniał części na inne niż proponowane, przez fabrykę. Mi ogólnie system prowadzenia oraz zawieszenie w stilo bardzo pasuje stąd też mój zakup rok temu.
Nigdy nie miałem za dużo pieniędzy by bawić się w dopieszczanie szczegółów jednak powiedzmy, że troszkę uskubałem i chciałbym poprawić coś w aucie.
Ja nie wnikam czy jest za sztywny czy jest za miękki. Chciałbym tylko usłyszeć opinie innych użytkowników na temat jak stilon wytłumia dziury na drogach. Mój słabo IMO. Każdy ma jakieś porównanie więc liczę na opinie. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że astra daje lepiej radę. Stilo w zakupie był prawie 2 razy droższy.

Napisał karol83

Hmmm z tymi poduszkami to jestem teraz trochę zaskoczony. Nie sądzę by ktoś przede mną ingerował w auto w takim stopniu by wymieniał części na inne niż proponowane, przez fabrykę. Mi ogólnie system prowadzenia oraz zawieszenie w stilo bardzo pasuje stąd też mój zakup rok temu.
Nigdy nie miałem za dużo pieniędzy by bawić się w dopieszczanie szczegółów jednak powiedzmy, że troszkę uskubałem i chciałbym poprawić coś w aucie.
Ja nie wnikam czy jest za sztywny czy jest za miękki. Chciałbym tylko usłyszeć opinie innych użytkowników na temat jak stilon wytłumia dziury na drogach. Mój słabo IMO. Każdy ma jakieś porównanie więc liczę na opinie. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że astra daje lepiej radę. Stilo w zakupie był prawie 2 razy droższy.

Jeśli masz czas to możemy pogadać. W życiu spaliłem już sporo paliwa i i km przeleciałem niemało i dlatego do sprawy podchodzę spokojniej. Stilo sprowadzili mi przyjaciele z Belgii. Zanim na to auto się zdecydowałem przeszperałem wszystko co sie dało i wiedziałem co kupuję. Auto jest nowoczesne, ekonomiczne, nieżle wyglada, a że to jest fiat, kosztuje dużo mniej niż tej klasy inne. Ma też nie mało wad. Syn jeździ peżotem 307, (na przykład) tam na kierownicy zero drgań, a w stilo w najnowszej wersji drży. Jeśli chcesz wydać trochę kasy, to wydaj na wygląd, tuning. Jest wiele możliwości. W konstrukcji zmienisz niewiele, nie wiele poprawisz, a wydasz sporo. Czyta się na przykład jak ktoś kupił felgi z gumami 17", wygląda pięknie. Po jakimś czasie koleś sprzedaje 17 bo zobaczył, że po naszych drogach tym nie da się jeździć. To dopiero trzęsie, a kosztowało nie mało. Jeśli nie masz luzów, geometria w porządku to lej paliwo i śmigaj. Jeśli Twoim zdaniem jest głośno (a Stilonki JTD są głośne) na Allegro są nie drogie maty wygłuszające. Można wkleić w podłogę, drzwi, czy komorę silnika to trochę ucichnie. Hej.