Temat: Bardzo głośny pisk przy dodawaniu gazu  

Witam
Podczas dodawania gazu występuje straszny pisk.
Piszczy tak:
https://www.youtube.com/watch?v=bwu_f3KCqs0
https://www.youtube.com/watch?v=V4OkRPaLam0
https://www.youtube.com/watch?v=7FZ75D4Z__E
Piszczy tylko gdy przyspieszam. Gdy puszcze pedał gazu, jest cicho. Nie kopci, mocy nie traci. Rolki oraz paski posprawdzane - nie sa przyczyną.
CO to może być? Ktoś spotkał się może z podobnym problemem?
Mój mechanik nie ma pojęcia co to może być.

mi sie wydaje że to jakać nieszczelność ,bo wydaje mi sie że zaczyna piszczeć w momencie jak zaczyna pracować turbina

Piszczy w każdym zakresie obrotów. Jakieś 2 tyg temu piszczało od 1500 lub 1700 obrotów do max 2200 obrotów. Teraz piszczy zawsze jak naciskam pedał gazu. Nieszczelność ale w okolicach turbiny?

no w okolicach turbo i wszystkich węży wychodzących od turbiny,kiedys był podobny temat ale nie pamiętam już co było przyczyna,potem poszukam to podrzuce link

dobrze by było otworzyc maske i posłuchać jeszcze skad piszczy,bo tak naprawde przyczyn moze byc wiele od błachej do poważnej usterki,np rolki napinacza,pasek klinowy,pompa wody,rozrząd,padające koło pasowe ,aż po turbine,ale skoro mocy nie traci,nie kopci to turbo bym odrzucił.

Napisał Reckless

Jakieś 2 tyg temu piszczało od 1500 lub 1700 obrotów do max 2200 obrotów. Teraz piszczy zawsze jak naciskam pedał gazu.

A sprawdzałeś napięcie paska klinowego? Może to on jest trochę za słabo naciągniety i podczas zwiększania obrotów, a więc i zwiększania obciążenia powodowanego przez turbinę czy alternator zaczyna się ślizgać i piszczeć?
Często szukamy poważnych usterek, a powodem okazują się błachostki .

mechanik sprawdzał paski, rolki - tam szukalismy od razu usterki. to piszczy tak głośno, że po otworzeniu maski nie jesteśmy w stanie zlokalizować miejsca piszczenia...
koło pasowe wymienione - umierało
pompa wody sprawna nie piszczy
sprężarka klimy też sprawdzona


gdzieś na internecie był podobny przypadek, tam powodem takich dźwięków była nieszczelność chyba przy dolocie.

moze być nieszczelność przy dolocie,wiem też że czesto po wymianie paska na jakiś tańczy zamiennik on potrafi niemiłosiernie piszczeć,ja bym jeszcze sprawdził pasek,może sciągnąc go,wywali pełno błedów ale bedziesz widział czy to pasek,a można go chyba ściagnąć dość łatwo.

chodzi ci o pasek ktory idzie na alternator itp ?? sciagany był... i dalej to samo... chodziło bez ładowania, bez sprezarki klimy.. i nadal pisk...

no chodzi o ten pasek czyi pasek,można wykluczyć,to teraz należy dokładnie przyjżeć sie chyba faktycznie szczelności czy gdzieś powietrze nie ucieka.

nie wiem czy dobrze to było sprawdzane, ale tak jak opisałem, dodatkowo mechanik ściągał każdą rolke i sprawdzał jak się kręci, czy piszczy, podobno sprężarka klimy zaczyna hałasować ale to nie ten hałas.
Dzisiaj słyszałem syczenie na rozgrzanym silniku. Bardzo się pogorszyło przez weekend, teraz jest tak :
https://www.youtube.com/watch?v=N7ZiOSmtlps
Nie wiem co robić, jutro oddam auto do mechanika, powiedział że posprawdza wszystkie wężyki, no i to wszystko co dochodzi do turbiny

ale jak przygazowujesz to piszczy coraz głośniej???a nie było wcześniej jakiś objawów przed tym piszczeniem,albo jakieś naprawy może ktoś coś gdzieś żle poskładał,ciężki temat tak zdiagnozować tym bardziej że to raczej jakaś nietypowa usterka skoro na forum sie jeszcze nigdy nie pojawiła

Piszczy coraz glosniej jak dodaje gazu. W sumie na wolnych obrotach teraz cwierka. Wczesniej nie cwierkalo.
Nie wiem.co z tym zrobic. Czy kazac na wszelki wypadek juz jutro wymienic rozrzad caly czy nie. Mialem go wymieniac na jesien. Przed tym piszczeniem byl naprawiany przegub, tuleje wachaczy przod.

przegub i wachacze raczej nie piszcza na luzie,czyli wymieniałeś samą pompe wody a rozrządu nie??bo zazwyczaj wymienia sie te rzeczy razem,ja bym pojechł do jakiegoś fachowca który ma troche pojęcia o silnikach jtd i tam szukać jakieś pomocy,skoro samemu jest ci ciężko w zlokalizować usterke,no mi generalnie tez pomysły sie wyczerpały tym bardziej ze nie jestem mechanikiem .niech jakiś kumaty mechanik na to spojrzy bo szkoda żeby coś wiecej sie uszkodziło,daj znac kolego co mechanik ci zasugeruje jak zostawisz mu auto bo nie ukrywam ze ciekawy przypadek,wystarczy spojrzec na liczbe odwiedziń i nie wielka liczbe odpowiedzi,wiec usterka napewno nietypowa.

Chodzilo mi o to ze tej jesieni planowalem wymiane. Jak wymienie to wszystko razem z pompa. Dam znac. Poprzedni wlasciciel wymienial rozrzad przy 185tys km. Teraz mam 225tys km. Nie znam zadnego specjalisty od silnikow JTD z okolic Sosnowca