Temat: Błąd P2187-00 Samoadaptacyjny parametr FRA (addytywny)  

Witajcie
Tipo 1.4 T-jet + LPG. Wyskoczył dziś check engine + odcięło start-stop. Informacja na desce: skontroluj silnik. Auto zgaszone, odpalam ponownie błąd się utrzymuje. Wróciłem do domu podpiąłem pod MES i informacja o błędzie to: Błąd P2187-00 Samoadaptacyjny parametr FRA (addytywny). Spotkał się ktoś z czymś takim? Gdzie szukać ewentualnej przyczyny? Auto sprawuje się dobrze, nie szarpie, nie ma problemów z odpalaniem itp.

Błąd skasowałem i póki co nie widzę, aby się pojawiał na desce, jednak nigdzie nie jechałem okaże się dopiero jutro. Z drugiej strony kasowanie błędu to dla mnie nie powód do dumy, a tym bardziej naprawa...

Za wszystkie sugestie - dzięki.

MES to już naprawdę poleciał z opisami błędów

Ten błąd P2187-00 to błąd "Dodatkowa korekcja adaptacji sondy lambda (Napięcie obwodu powyżej wartości progowej)",
a możliwe przyczyny według dokumentacji to :

- PRZEDMUCHY Z KOLEKTORA WYDECHOWEGO
- SONDA ZAOLEJONA LUB ZANIECZYSZCZONA
- PRZEDMUCHY W ELEKTROWTRYSKIWACZACH
- NIEPRAWIDŁOWE DZIAŁANIE GÓRNEJ SONDY LAMBDA
- NIEPRAWIDŁOWE DZIAŁANIE CENTRALKI KONTROLI SILNIKA

Jeszcze raz dziękuję teraz przynajmniej wiem gdzie szukać, jesteś najlepszy. Dzięki!

Napisał adin17

Jeszcze raz dziękuję teraz przynajmniej wiem gdzie szukać, jesteś najlepszy. Dzięki!

Instalacja lpg dokładana czy fabryczna? Jak dokładana i błąd tylko na lpg się pojawia, to problem jest w instalacji lpg. Lub też po prostu sonda padła, co też się zdarza.

W moim przypadku instalacja dokładana (stag Qbox)

Hej, udało Ci się coś ustalić?
U mnie dokładnie to samo. Ten sam błąd, z tym że S&S permanentnie niedostępny. A S&S niedostępny mam od razu po zamontowaniu instalacji. MES wywala błąd IBS. Instalacja BRC dokładana.
Cheka łapie zanim przełączy się na gaz. Objawy takie, że obroty spadają poniżej 800, próba ruszenia kończy się zadławieniem i niekiedy zgaśnie. Po przełączeniu na gaz żadnych problemów.
Błąd pojawia się co około 150 km. Pierwsze dwa razy instalator skasował błędy i tyle...
Czy to wina map gazowych, które wpływają na mapy benzyny? Bo nie wiem czy ruszać ustawienia gazu, skoro błąd łapie na benzynie?

Hej, ja póki co testuje. Sprawdziłem nieszczelności - brak, sprawdziłem połączenia elektryczne - wszystko ok, znajomy sprawdzał mi sondy komputerem - też ok, podjechałem do gazownika mówi, że parametry ok, ustawienia zgodne z jego wiedzą i sztuką w innych T-Jetach. Błąd skasowałem i od tamtego dnia nic się nie pojawiło. Jeśli jeszcze raz się pojawi gazownik powiedział, że delikatnie może zmienić ustawienia, ale też dużego pola manewru już nie ma, bo może mi rozjechać mapy benzyny.

Pojeździłem przez ostatnie cztery dni na benzynie i błąd się nie pojawił (check engine łapał jak pracował na benzynie) - w takim razie wina gazu. Na jutro jestem umówiony u gazownika, który potwierdził, że będzie szukał...
Wg. instalatora gazu, komputer od gazu nie komunikuje się z komputerem samochodu. Więc wychodzi na to że są jakieś przecieki gazu i przy pracy na benzynie jest za bogata mieszanka - dawka benzyny i powietrze w kolektorze wymieszane z gazem.
Ciąg dalszy nastąpi...

Czy udało Ci się ustalić co jest przyczyną
Mam identyczny problem - dzieje się to też na benzynie, i Zastnawiam się co może być przyczyną, błąd sugeruje problem z sondą ale czytałem że ludzie to mieli np. Przy słabo dokręconych świecach zapłonowych...

Walczę z tym błędem dalej ;/ niestety na próżno. Kolejnym krokiem jest nowa sonda, świece [i tak już do wymiany], jesli to dalej nic nie zmieni jadę do innego gazownika, problemy zaczeły sie pojawiać po sytuacji jak mi rozjechało mapy benzyny od gazu. Zauważyłem też pewną zależność - jak skasuje bład jest ok, i pojawia się on w sytuacji gdy normlanie jadę, nagle mam delikatne szarpniecia silnika wyskakuje bład i auto dziala dalej ok. jak wkoncu ustale co to będę informował.

Z tą sondą może to być dobry trop, u mnie napięcie sondy za katem, oscyluje 1,5v-1,7v, jeśli wierzyć w teorie to prawidłowe napięcie mieści się w granicach 1v, i takie też jest na sondzie przed kątem, no ale przydałoby się jeszcze jakieś potwierdzenie osób ze sprawna sondą jak u nich wyglądają te korekty...

Napisał sobi1

...
Czy to wina map gazowych, które wpływają na mapy benzyny? Bo nie wiem czy ruszać ustawienia gazu, skoro błąd łapie na benzynie?

To akurat łatwo sprawdzić resetując mapy adaptacji silnika.
Jeśli po resecie będzie ok to LPG do regulacji.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Napisał sobi1

Wg. instalatora gazu, komputer od gazu nie komunikuje się z komputerem samochodu.

I ma rację. Ale nie oznacza to, że źle wyregulowane LPG nie może powodować złej pracy silnika na benzynie.

Czy jest rozwiązanie problemu?
Mam to samo. Kilka dni temu błąd skasowano i gazownik wyregulował, bo coś do końca było nie tak. Dziś przy odpalaniu samochód szarpnął, podczas jazdy wywaliło check + s/s. Błąd wywaliłem. We wtorek pewnie gazownik na sprawdzenie.

Panowie, u mnie temat rozwiązany - okazało się, że pseudo-gazownik spieprzył strojenie. Efektem był ciągle wyskakujący bład sondy lambda P2187 [sonda sprawna]. Dodatkowo ten błąd w moim przypadku mówił wprost - za uboga mieszanka i potwierdziło się to również w chwili wymiany świec, wszystkie 4 z białym nalotem. Po wyłączeniu LPG błedu próżno było szukać, ostatecznie ustawione przez fachowca na AFR - jak ręką odjął. Auto sprawne.