Temat: Opony zimowe na górki, ciśnienie powietrza  

Witam, zbliża się zima a że nie posiadam opon zimowych do mojej sienki chciałem zapytać was co sądzicie o tych oponach i na jakich jeździcie/polecacie na górki.
Wcześniej używane były jakieś dębice, ale teraz chciałbym kupić coś lepszego ponieważ tamte miały problemy.
Znalazłem oponki o nazwie "Semperit Master-Grip"
W teście ADAC 2011/2012 wypadły dosyć ładnie - były w czołówce, a ich cena wydaje mi się być przystępna.

Przechwytywanie.PNG

Tak się waham bo jednak prawie 800zł piechotą nie chodzi a codziennie dojeżdżam do miejscowości położonej prawie 100mnpm niżej i chciałbym też wieczorkiem wrócić do domu

Kolejne pytanie. Ile pompujecie do waszych opon 175/65 r14? Ja dobijam do 2.3 z przodu i 2.1-2.2 z tyłu, lecz na dole opony nadal zostaje delikatny garb. Kilka dni temu widziałem siene hl, która nie posiadała tego garba, tak się zastanawiam czy 2.3 oraz 2.2 to nie za mało..

Mam w palio opony Bridgestone blizzak lm30 w zeszła zime jeździłem na nich mając je na przedniej osi. Co zaskakiwało?? świetne trzymanie w zakrętach dobre wyniki hamowania na suchym i mokrym oraz to ze kierownica niesamowicie lekko chodziłą na suchym asfalcie. Co szokowało? słaba trakcja na sniegu. Cena 198zł sztuka.

Te bridgestony pójdą teraz na tył a na przód kupiłem nokian WDR3. Cena duża 215 sztuka jeszcze nie zakładałem nie sprawdzianem podobno fantastyczna trakcja na śniegu

Właśnie mi zależy na trakcji na śniegu i lodzie, ponieważ w mojej okolicy oszczędzają na posypywaniu dróg. . Te które znalazłem są do d.. na suchym asfalcie w testach ale jak się sucho zrobi to już będzie wiosna i założę moje Goodyear-.y

Ja na przodzie mam YOKOHAMA WINTER SPORT 175/65 cisnienie 2.2 tył GOODYEAR Ultragrip 8 cienienie 2.3 i bardzo dobrze opony pracuja naprawde polecam !!

To w takim razie nie wiem, pewnie tak ma być, jednak przy zmianie opon muszę sobie ustawić zbieżność, bo przy 140 czuje że mnie dość nosi po pasie
Co do opon, raczej nie kupię GOODYEAR Ultragrip 8, patrząc na testy są słabe na śniegu, a w mojej okolicy rano jeździ się tylko po świeżym śniegu, ponieważ służby drogowe codziennie są zaskakiwane opadami .

Ja jeżdżę na Michelin Alpin A3 w ciut mniejszym rozmiarze, niż fabryczne - 165/70R14. Są ciche, nie zużywają się zbytnio o ile nie jeździ się za długo na suchym i przy wyższych temperaturach, bo opony są bardzo miękkie. Ale za się wyczołgać z niemal każdej zaspy na nich :-).

jak dobre na snieg to debica frigo lub frigo 2 - na sniegu bardzo dobrze jeźdzą na mokrym asfalcie radzą sobie srednio ale jak chodzi o snieg to spokojnie dadzą rade nigdy sie na nich nie zakopoałem, a miałem frigo1 i nastepnie frigo2 do teraz

Jeździłem na frigo i dla mnie porażka. Używałem ich w na prawdę ciężkich warunkach praktycznie przez 3 mies w śniegu. Było słabo. Obecnie mam kelly z grupy goodyear i jest dużo lepiej. Zakopałem się tylko raz. Najlepiej jednak w ciężkich warunkach radziły sobie opony bieżnikowane. Kupiłem do trzech samochodów w rodzinie opony firmy profil. Wszystkie w terenie trzymają lepiej niż moje kelly. Oprócz tego wiele modeli można zakolcować. Jeśli chodzi o teren to są genialne. Jeden model (nie pamiętam tylko który) jest strasznie głośny. Ale ta opona to już ekstremum jeśli chodzi o jazdę na śniegu. Idzie jak czołg. Na szczęście ich nie kupiłem bo bym nie mógł porozmawiać w aucie przy 70 km/h. No i cena... Ok 100 zł za sztukę.

co do ciśnienia w oponach to ja na letnich mam 2,0 wszedzie to juz jest twardo a co "garba" to wszystko zalezy od szerokosci felgi ja mam 6 cali i garbik pojawia mi sie dopiero przy 1,7 i wtedy wiem ze musze dopompowac, w upały dobiłem oponki do 2,2 i na trasie dobrze sie jechało ale w miescie po dziurach tragedia

ps oponki standard 175/65/14

yacub właśnie chyba mam dość wąskie felgi, są to stalówki, powiedz jest na nich gdzieś opis bo nie zauważyłem.. . Poza tym sądzę że jeśli były by szersze delikatnie przy tych samych oponach to auto by tak nie pływało po drodze.

no to prawda - auto aż tak nie pływa - opona ładnie sie rozciąga na feldze i przy skrecani nie przechyla sie opona tylko ładnie pracuje cały bierznik ale za to jest twardo

powinno być napisane ET(odsadzenie) jak i średnica i szerokość przykładowo ET44x14x5,5 cos w ten deseń, jak nie z jednej to z drugiej strony

Po długich poszukiwaniach jednak zamówiłem oponki o których pisałem w 1 poście. Kosztowało mnie to 888 zł z przesyłką. Kiedy przyjdą i je założę napiszę ich ocenę. A z tymi felgami sprawdzę przy zmianie- ostatnio nie było czasu.

i gdzzie ocena ??

Właśnie testowałem, dzisiaj pierwszy śnieg. Powiem wam że są na prawdę super zamówiłem te o których pisałem w pierwszym moim poście. Zrobiłem na nich już koło 600km
A więc ocena:
Wymieniłem opony dosyć wcześnie ponieważ kiedy temperatura sięgała 10-12 stopni i pomimo słabych ocen za trzymanie na suchej nawierzchni spisywały się bardzo dobrze, szczególnie rano oraz wieczorami kiedy temperatura spadała do kilku stopni, próby ruszenia z piskiem skończyły się na tym że zamieliłem na kostce a na asfalcie 103konie sienki nie były w stanie nimi obrócić pełnego obrotu.
Hałas, najwięcej na nich jechałem 150km/h nie przyznam się po jakiej drodze ponieważ moja rejestracja jest na forum , oprócz silnika i szumu powietrza były dosyć słyszalne, ale kto na zimówkach przekracza takie prędkości.
Co do przyczepności na mokrym i w deszczu. Jestem mile zaskoczony, moje letnie opony wystarczyło że trochę popadało i już tańczyły, te ładnie odprowadzają wodę przy obfitych deszczach, a na mokrej nawierzchni w miarę dobrze trzymają się jezdni.
Starałem się je trochę przytyrać żeby zobaczyć jak sprawują się w cięższych sytuacjach i dlatego niektóre może głupie testy
Spalanie, jak zawsze na letnich robiłem 300km na butli tak teraz przy 290 tankowanie, były tylko dwa więc nie mogę wiele powiedzieć, ale sądzę że nie tylko przez pogodę sienka więcej pali.
A teraz dzisiejszy dzień. Nocka pod chmurką (niestety nie mam garażu, w planie jakiś pokrowiec-mało wygodne ale coś trzeba zrobić żeby nie drapać szyb), a więc z samego rana odśnieżenie auta oraz rozgrzanie żeby nie drapać szyb, trasa niby krótka ponieważ jakieś 15 min drogi ale różnica w wysokości spora. na drodze błoto pośniegowe ponieważ na asfalcie zdążyło już rozmoknąć, prędkość taka sama jak na suchym- oponki ładnie odprowadzały całe to szajstwo z drogi, w zakrętach przyczepność naprawdę super. Ogólnie jestem pod wrażeniem tym co sobą prezentują w takiej cenie. Do tego dla osób mieszkających w pobliżu Krakowa można je kupić
100zł taniej za komplet niż mi wyszło, link poniżej, znalazłem dopiero po kupieniu:
SEMPERIT MASTER-GRIP 175/65R14 82T - oponyturbo.pl.
Możliwy odbiór osobisty z tego co wiem.
Jeżeli chcecie mogę napisać za kilka dni jak się sprawują na śniegu, zapowiadają opady na najbliższe dni

Kolejna porcja informacji o oponach Semperit Master-Grip, na śniegu przyczepność przyzwoita, nie miałem żadnych problemów z ruszeniem (nawet bardziej dynamicznym) , hamowaniem, czy w zakrętach. Co do lodu, cóż w samochodzie nie posiadającym abs łatwo zablokować koła. Podczas jazdy w lini prostej i po łukach nie miałem zastrzeżeń, dopóki nie "pogłaskałem" hamulca, - musiałem się wracać ponieważ przejechałem swój zjazd . Ale podejrzewam że jakiekolwiek opony nawet takie za 2 tys nie poradziły by sobie wtedy. Jazda 180km/h po mokrej nawierzchni autostrady, samochód prowadził się pewnie pomimo miękkiego zawieszenia i ciągłej zmiany pasów.