Temat: Koniec sprzęgła i cieknąca skrzynia  

Dzień dobry dawno mnie na forum nie było bo Sienka nie zawodziła , aż tu nagle jadąc po trasie ciach linka sprzęgła pękła pedał w dół a do domu jakieś 15km. Jakoś dało rade doczołgać sie powoli zmieniąc bieg az 3 razy na "Ostro". Po rozebraniu przez znajomego mechanika okazało się że sprzęgło i Owszem fatalne ale na domiar złego przegub wewnętrzny lewy (od kierowcy) rozsypał sie w drobny mak i szpilki z krzyżaka do skrzyni poszły. No to wszystko wymienione porobione olej w skrzyni nówka czas pojeżdzić i sprawdzić autko. I tak po około 100km przejechanych jak "Nówką z Salonu" patrze pod Sienke a tam plama oleju wielka jak cholera. I teraz pytanie jaka tego przyczyna??? z tego co udało mi się zaobserwować to kapie z gumy na przegubie ale nie z lewej nowej tylko prawej (od pasażera)tej nie wymieniałem bo wyglądała dobrze nie była zparciała. Czy tak samo ciężko to wymienic jak z lewej strony i czy tam też jest tzw. Krzyżak???

Ja u siebie najpierw ściągnąłem końcówkę drążka kierowniczego, sworzeń wahacza przedniego i zdemontowałem zwrotnicę. Sporo namęczyłem się z odkręceniem śruby mocującej półoś do zwrotnicy. Można się obejść bez tego zdejmowania zwrotnicy ale wtedy zostaje mało miejsca na manewry i wyciągnięcie przegubu. Poza tym ja miałem ten komfort, że robiłem na kanale w zamykanym garażu. Następnie zdjąłem opaskę z manżety (osłona przegubu) od strony skrzyni. Potem wystarczy wyjąć półoś. Wychodzi dosyć płynnie. Na końcu półosi znajduje się przegub trójramienny (tripod). Trzeba uważać, bo jest "uzbrojony" w łożyska igiełkowe. Po wyjęciu zabierasz się do wymiany uszczelniacza (obowiązkowo) i ewentualnie osłon gumowych. Do tych operacji przyda ci się Seger. Montaż oczywiście w odwrotnej kolejności. Podczas zakładania półosi do osłony musisz wcisnąć smar grafitowy albo konkretnie do przegubów. Musi go być tyle, żeby po nałożeniu półosi wyciekał. Opaski na osłony dałem nie fabryczne, bo nie miałem zaciskarki tylko dałem zaciski do węży. Po złożeniu suchutko jak na saharze Załączam kilka fotek. Jakośc nie najlepsza ale zawsze.

10953248_773981519355877_2322602695602042778_n.jpg
10993412_773981499355879_1477100426017157973_n.jpg

P1010289.JPG

Napisał pawked20

Dzień dobry dawno mnie na forum nie było bo Sienka nie zawodziła , aż tu nagle jadąc po trasie ciach linka sprzęgła pękła pedał w dół a do domu jakieś 15km. Jakoś dało rade doczołgać sie powoli zmieniąc bieg az 3 razy na "Ostro". Po rozebraniu przez znajomego mechanika okazało się że sprzęgło i Owszem fatalne ale na domiar złego przegub wewnętrzny lewy (od kierowcy) rozsypał sie w drobny mak i szpilki z krzyżaka do skrzyni poszły. No to wszystko wymienione porobione olej w skrzyni nówka czas pojeżdzić i sprawdzić autko. I tak po około 100km przejechanych jak "Nówką z Salonu" patrze pod Sienke a tam plama oleju wielka jak cholera. I teraz pytanie jaka tego przyczyna??? z tego co udało mi się zaobserwować to kapie z gumy na przegubie ale nie z lewej nowej tylko prawej (od pasażera)tej nie wymieniałem bo wyglądała dobrze nie była zparciała. Czy tak samo ciężko to wymienic jak z lewej strony i czy tam też jest tzw. Krzyżak???

Krzyżak trójpalczasty jest na obu półośkach.Trzeba go zdjąć z półośki,żeby wymienić osłonę przegubu i łożysko uszczelniacz.Do wyjęcia półośki nie trzeba odpinać drążka kierowniczego i sworznia wahacza.Prościej i szybciej jest odkręcić 2 śruby mocujące amortyzator do zwrotnicy i końcówkę drążka stabilizatora (jeśli jest)przy wahaczu.Oczywiście trzeba też odkręcić nakrętkę piasty.Zwrotnica z wahaczem opada wtedy na dół i można też nią kręcić swobodnie na boki.Półośka wysunie się najpierw ze zwrotnicy,a później wyjdzie też ze skrzyni.

Zgadza się. Prościej jest odkręcić śruby od amortyzatora, ale wtedy trzeba się pogimnastykować z wyjęciem półosi ze zwrotnicy. Dla pewności można potem podjechać na sprawdzenie geometrii, bo mogła się skosić. Trzeba również uważać na przewód hamulcowy.
U mnie przy okazji wymieniłem płyn w skrzyni.

Dzięki wielkie za konkretną i dokładną instrukcje Czas brac się do roboty

Witam Ponownie i wracam do tematu , powód znowu nieszczęsnej osłony przegubu jak i zapewne łożyska wewnętrznego zaledwie 4 miesiące po wymianie na nowe DEAM. !!!! Jak już wczesniej omawialismy temat to dodam że wymieniłem przegub wewnętrzny od kierowcy strony i byłem heapy wlałem nowy olej do skrzyni i pewny że już na jakiś czas ( na pewno dłużej niż te 4 miesiące będzie git ) po tygodniu patrze na parkingu pod Hieną plama oleju no okazało się że poszła też druga strona no to ciach wymieniłem i spokój aż do teraz. Znów strona od Kierowcy wali olejem na dodatek okropny dzwięk ( nie zawsze przeważnie jak zimny silnik po zagrzaniu cichło ) choć przy mrozie powyzej -5 cały czasy słychać dziwne tarcie klekotanie sam nie wiem jak to nazwać jakby metal tarł o metal dzwięk podobny do tarcia gołych klocków o tarcze hamulcową ( ale te wymieniłem miesiąc temu ) i to klekotanie nie daje mi spokoju. ???

Ten dźwięk słychać cały czas, czy tylko w określonych warunkach?

Wygląda to na spapraną robotę...np.uszkodzenie łożyska-uszczelniacza przy nabijaniu na półośkę.Stare łożysko można zbić niedbale,ale nowe trzeba nabijać ostrożnie,starannie...stukać,pukać tylko po wewnętrznej bieżni łożyska.Trzeba wyjąć półośkę i sprawdzić co tam się stało.