Temat: Jak odkręcić zapieczoną świecę.  

Potrzebuję pomocy. Chciałem wymienić dzisiaj u siebie w robocie świece w swoim Fiacie a Tu nie da odkręcić się świecy z pieszego Cylindra ( na pozostałych nie próbowali bo nie ma sensu albo wymieniać 4 świece albo 0 ) kilka osób próbowało i to ze średnią siłą i nic nie drgnęło nawet o milimetr Boje się odkręcać na siłę bo albo wyrwę gwint z głowicy albo ułamię świecę a nie widzi mi się dokładać ponad 1000zł za naprawę . Ktoś miał już z was podobny problem? jak tak to jak go rozwiązaliście. Słyszałem że można podlać świecę denaturatem ponieważ denat z połączeniu z aluminium coś wytwarza i podobno pomaga. Proszę o fachową pomoc , z góry dzieki

wiesz ja bym nie ryzykował i jechał do jakiegoś warsztatu jak ma się coś popsuć to dlaczego tobie. i niech już tam się martwią o to. to za droga impreza żeby ryzykować.

wiesz ja bym podjechał do mechanika bo wiem, ze mają jakieś środki, ktoś już na forum opisywał w jakimś poście o tym, że też nie mógł odkręcić świecy i bał się, ze coś pozrywa i pojechał do mechanika i tam mu to zrobili taka jest moja rada, bo jak siłę próbować to możesz więcej szkód wyrządzić, tak jak pisałeś. pozdr

tylko że ja byłem już u mechaników w swojej pracy i nie dali rady. Powiedzieli że mogą spróbować siłowo ale to na moje koszty.

o kurcze, a nie mieli takiego preparatu w spray? ktoś coś pisał właśnie o takim, ze psiknął mu mechanik i potem odkręcił, nie mówię tu o WD40, czy CX, ale jakiś inny

dudu$, to jedz do innego i nic nie mow o tym zapieczeniu tylko zostaw auto na wymianę świec

też o tym myślałem żeby pojechać gdzieś do mechanika na wymianę świec, ale nie wiem czy to się sprawdzi ponieważ każdy fach men po chwili spostrzeże że świece są zapieczone i powie mi to co u mnie w pracy że może siłą spróbować ale na moje ryzyko i moje koszty.

wątpię nie każdy od razu podejrzewa ludzi o taki kanał a możesz powiedzieć że chcesz się umówić na wymianę ale ci się nie śpieszy i nich od razu zobaczy klocki czy coś tam i nawet świec oglądać nie będzie. spróbuj może się uda

jutro kolega z pracy ma mi przynieść klucz dynamometryczny i zobaczymy czy pójdzie. jak nie to po wypłacie podjadę do ASO fiata i zobaczymy czy mi zrobią. Oczywiście nie będę mówił że mam świece zapieczone

no trzeba kogoś w ten kanał wrobić

zastanawiam się czy jak zerwie mi się gwint to czy bez rozbierania silnika da się to naprawić . Czytałem dzisiaj gdzieś w necie że wkręca się jakąś tulejkę nagwintowaną i jest ok. tylko nie wiem gdzie szukać w warszawie takiego warsztatu który mi to zrobi i ciekawe za ile .

wiesz to poszukaj kogoś kto planuje głowice on pewnie ci poradzi w tej kwestii

jutro jadę do kumpla mojego szwagra który rok temu wymieniał ki uszczelkę pod głowicą i wkręcał mi świece których teraz nie mogę odkręcić. Zobaczymy co powie .

Może to głupie, ale może ktoś w okolicy ma klucz pneumatyczny. Wiesz, taki klucz ma to do siebie, że on odkręca śrub na zasadzie "uderzeń". Ja tak kiedyś miałem z nakrętką od koła pasowego przy wale. Ni w ząb nie chciała zejść. A pneumatyk, puk, puk, puk i nakrętka zeszła.

Czasem wystarczy dobrze rozgrzać silnik, albo go wystudzić do wymiany świec.