Temat: Potrafisz użyć gaśnicy ?  

Przeczytajcie uważnie, niby wiemy o tym wszyscy, ale tej wiedzy nie jest nigdy zbyt dużo


http://motoryzacja.interia.pl/wiadom...cy,1491358,415

Tekst bardzo ciekawy. Na pewno każdy powinien go przeczytać.

Tylko ostatnio używałem swojej gaśnicy(oczywiście sprawna) do gaszenia innego samochodu i co zrobiła moja gaśnica tylko kaszlnęła i to wszystko . Więc warto wozić w samochodach trochę większą(Jeśli ktoś posiada trochę wolnego miejsca w swoim fiaciku).

misiekss1, a była ważna A tak na serio to ja taką kilówką zgasiłem pożar w swoim poprzednim samochodzie to był fart ...

Była dokładnie 2 miesiące po przeglądzie. Tak jak pisze pod koniec artykułu lepiej wozić 2 kilogramową. Wtedy gasiliśmy Forda Focusa Kombi, było nas około 10-ciu bądź wiecej i nic nie pomogła spaliło się autko. Jak straż przyjechała zobaczyła obok samochodu zużyte gaśnice to tylko się zaczęli śmiać.

Napisał misiekss1

spaliło się autko

no to szkoda

Napisał misiekss1

lepiej wozić 2 kilogramową

pod warunkiem, że nie masz zwarcia i pożar nie zaczął się gdzieś w desce, wtedy nie ma siły

Ps. Ja zgasiłem, po mimo błędu który wtedy zrobiłem, tj. otwarcie pełne maski

Napisał krzychTIPOspeed

Ps. Ja zgasiłem, po mimo błędu który wtedy zrobiłem, tj. otwarcie pełne maski

Według mnie każda grupa, która uczy się jeździć powinna mieć pokazane jak używać gaśnicy.
Powinno być szkolenie na ten temat, ale co zrobić. Tak samo powinna być wymiana koła, ogólne zasady jak zachować się na drodze podczas wymiany itp. , a tu tylko teoria teoria i tak połowa zaraz zapomina o przepisach.

Napisał misiekss1

a tu tylko teoria teoria i tak połowa zaraz zapomina o przepisach.

zgadzam się z tym w 100% Mnie nawet na kursie nie uczyli wyprzedzac

właśnie, tak apropo, gdzie się trzeba zgłosić na przegląd gaśnicy i ile to kosztuje?

Napisał krzychTIPOspeed

Napisał misiekss1

a tu tylko teoria teoria i tak połowa zaraz zapomina o przepisach.

zgadzam się z tym w 100% Mnie nawet na kursie nie uczyli wyprzedzac

i ten - pierwsza pomoc z jakąś piękną panią doktor
Miło by było wiedzieć iż lekarzowi płaci się za coś więcej jak za wypisanie świstka papieru

Napisał Jelcyn

właśnie, tak apropo, gdzie się trzeba zgłosić na przegląd gaśnicy i ile to kosztuje?

U mnie na wiosce jest serwis pożarniczy i wiem iż tam robią. ale za ile to nie wiem, gdyż nigdy nie byłem generalnie w motoryzacyjnym z gaśnicami powinni coś polecić.

ciril, Jelcyn, koszt przeglądu to około 10 zł a robią to w punktach na ogół przy straży pożarnej

często trzeba odwiedzać taki punkt?

ciril, powinno się raz do roku

Napisał misiekss1

Tekst bardzo ciekawy. Na pewno każdy powinien go przeczytać.

Tylko ostatnio używałem swojej gaśnicy(oczywiście sprawna) do gaszenia innego samochodu i co zrobiła moja gaśnica tylko kaszlnęła i to wszystko . Więc warto wozić w samochodach trochę większą(Jeśli ktoś posiada trochę wolnego miejsca w swoim fiaciku).

Prowadzę firmę w Jaworznie woj. śląskie z zakresu ochrony przeciwpożarowej. Na 99% źle użyłeś gaśnicy. Nie dziwie się ponieważ nie ma obowiązku szkolenia z zakresu ewakuacji i użycia podręcznego sprzętu gaśniczego. Tak samo jak nie ma z zakresu pierwszej pomocy z użyciem fantomów i innego sprzętu.

Tak w skrócie może komuś się to przyda.. Gaśnice dzielimy na X pod stałym ciśnieniem (wypełnione azotem), oraz Z z nabojem CO2. Łatwo można je rozpoznać ponieważ X muszą miec manometr na którym wskazywane jest ciśnienie (powinno byc na zielonym polu) takie gaśnice używamy "z marszu". Gaśnice Z (nie tylko samochodowe ale takze spotykane w obiektach administracyjnych/produkcyjnych/magazynowych) aby zadziałały środek CO2 musi zostać wyrzucony z naboju. Wszystkie te gaśnice po przebiciu naboju muszą mieć ok 4s aby gaz wypełnił zbiornik z proszkiem i gaśnica mogła być gotowa do użycia. W przypadku nie odczekania 4s nabój zostanie przebity ale z gaśnicy "fuknie" tylko środkiem CO2 który ma tylko i wyłącznie funkcje wyrzucenia proszku!! cały środek CO2 wyleci a proszek zostanie w gaśnicy!. W samochodówce po wyjęciu zawleczki trzeba "stuknąć" w rączke lub nacisnąć i szybko puscic.

Jezeli chodzi o sposob gaszenia w kilka osob to pytanie podchodzimy pojedynczo? czy razem? oczywiscie.. razem! aby mieć wiekszą skuteczność. Gaśnica ma na celu zgasić pożar w zarodku w I fazie a nie już rozwinięty pożar! Dlatego jeżeli pożar jest bardzo maly gaś sam, jeżeli widzisz że już się rozwija zatrzymaj szybko kierowcow i razem!! 10 gaśnic przebijacie naboje czekacie 4s i gasicie!! Często po spaleniu sie auta okazuje sie ze 10 gasnic nie wystarczylo poniewaz... ludzie nie czekaja tych 4s i nie gasza razem!!. Co do tego ze GP-1z tz. 1kg nie jest skuteczna... na szkoleniach często pokazujemy tz. w sumie to dajemy klientom aby ugasili pozar samochodowka i co sie okazuje ze tackę 1m x 0,7m z benzyną samochodowka ugasi i to spokojnie. Przy samochodach jest inny problem jezeli pozar wystąpi w trudno dostepnych miejscach zapala sie smary/oleje/paliwo to nie jest czlowiek w stanie ugasic ze wzgledu ze to 10kg proszku nie dostanie sie do ogniska pozaru.

Co do szkolen dziwie sie ze ludzie o to nie dbaja.. koszt od 60-90zł a mysle ze kazdemu sie przyda... kto z was wie co to sa przyciski ROP?? i jak je uzywac?? a pewnie po marketach chodzicie bardzo czesto

Pozdrawiam

p.s. co do kosztow przegląd gaśnicy u nas to jest 7zł u innych miedzy 5-15zł. Co pięć lat nalezy gaśnice wyremontować wtedy koszt jest wyższy ok 15zł.

Temat ważny dla bezpieczeństwa, także przyklejam

to prawda, ludzie powinni używać gaśnicy tak jak należy, powinni choć liznąć trochę ze sposobu gaszenia, w jaki sposób jaką gaśnicą należy gasić. Na moje szczęście co roku przechodzę takie szkolenie w pracy więc wiem co się z czym je, fachowcem w tej dziedzinie nie jestem, ale dam radę, myślę, że wiedzę jaką przekazuje instruktor zakoduje nam się w głowie i będzie pamiętać do końca życia.
pozdrawiam