Temat: Pytania dotyczące swapu 1.4 t-jet  

Witam forumowiczów,
zastanawiam się w przyszłości nad swapem silnika na miejsce obecnego bo jak wiadomo 77km przy takim gabarycie to nieco mało, o to moje pytania odnośnie ewentualnego swapu :
1) Czy silnik i skrzynia z Grande Punto wejdą w miejsce 350a1000 bez większych przeróbek? Chodzi mi o łapy silnika i skrzyni oraz przeguby, czytałem że Qubo jest na takiej samej płycie co GP, nigdzie nie znalazłem informacji by ktokolwiek taki swap próbował robić.
2) czy skrzynie biegów z Grande Punto do silników 1.4 8v i 1.4 t-jet jest w takiej samej obudowie jak w Qubo?

Pozdrawiam

Szanowny kolego, też mam Qubo i od dłuższego czasu chodzi mi po głowie taka myśl jak Tobie. Niestety obawiam się, że jeśli sami tego nie sprawdzimy, to się nie dowiemy

Najwięcej części pasuję z GP i Mito oraz 500 Abarth.

IMG_20200907_161702.jpg

Napisał RUFF

Najwięcej części pasuję z GP i Mito oraz 500 Abarth.

IMG_20200907_161702.jpg

Napisz proszę, więcej szczegółów!

Napisał RUFF

Najwięcej części pasuję z GP i Mito oraz 500 Abarth.

IMG_20200907_161702.jpg

Prosimy o więcej informacji, skąd zdjęcie - własne?

Podpinam się pod temat. Również się chętnie dowiem do i jak

Napisał Isdess

Podpinam się pod temat. Również się chętnie dowiem do i jak

Niestety, RUFF na forum napisał tylko to, co powyżej, a ostatnio logował się ponad rok temu...

Wychodziły też Doblo z 1,4 T-Jet - może nadawałyby się na dawcę...

Podaję link do firmy, która zrobiła mnóstwo swapów we Fiatach, jak ktoś jest mocno zainteresowany to można zapytać:
TRS-Racing >> Realizacje

Trzeba pamiętać, że auto rozpędzimy dzięki zmianie szybciej ,ale wyhamować też je trzeba ...

Napisał rajtkezjusz

Trzeba pamiętać, że auto rozpędzimy dzięki zmianie szybciej ,ale wyhamować też je trzeba ...

To zależy ile auto przytyje od swapu. Moje Qubo praktycznie staje w miejscu i myślę, że jest jeszcze spory zapas siły hamowania ze względu na możliwości załadunkowe jak i bębny z tyłu (przez co przednie tarcze muszą być większe), które pewnie biorą udział w hamowaniu w bardzo ograniczonym stopniu - u mnie fabryczne tarcze i klocki zostały wymienione po 54 tysiącach kilometrów.