Witam.
Mam problem z moim Punciakiem 2 1.9jtd 1999r, a mienowicie z jego elektrycznym wspomaganiem.
Pewnego dnia padlo i zaczela sie przygoda, odrazu wzialem sie za demontaz silniczka wspomagania i okazalo sie ze przekazniki byly padniete (tak zdiagnozowal kolega elektryk) wiec wymienil oba ale zamontowalem i niestety wspomagania jak nie bylo tak nie ma.
Po przemysleniach co moglem zrobic zle doszedlem do wniosku, ze popelnilem blad przy demontazu i montazu, a mianowicie przy demontazu rozlaczylem akumulator i z centralki sterujacej wyjalem tylko 2 wtyczki z silniczka wspomagania bez 2 innych( domyslam sie ze sasilania i czujnika skretu?) poczym zalaczylem akumulator i jezdzilem bez tego silniczka/wspomagania.
Czy to moze byc powod dalszego braku wspomagania? dodam, ze jak zalacze silnik kontrolka wspomagania sie nie swieci, dopiero po lekkim ruszeniu kierownicy w jakakolwiek strone zaswieca sie ponownie.
Za pomoc i podpowiedzi z gory dziekuje.
gg:6768026
Pozdrawiam